[Tadeusz]

Prawdę mówiąc, nasze spotkania namiotowe nie ustępują przyjęciom w dużej sali, a chyba nawet są sympatyczniejsze. Jest kameralniej. Ciepełka również nie zabrakło dzięki dmuchawom Piotra i Stasia. Dla CamperBandu najważniejsza jest akustyka, a ta w namiocie jest o niebo lepsza.

---

Leszek solo.jpg

Plik ściągnięto 11348 raz(y) 124,06 KB

Myślę, więc....jpg

Plik ściągnięto 11348 raz(y) 89,83 KB

Na fali...jpg

Plik ściągnięto 11348 raz(y) 140,78 KB

Nie wiem kto to...jpg

Plik ściągnięto 11348 raz(y) 137,68 KB

Zlotu oprawca muzyczny...Mirek.jpg

Plik ściągnięto 11348 raz(y) 103,46 KB

Zgrani i ...głośni.jpg

Plik ściągnięto 11348 raz(y) 107,6 KB

Witold w nowej dla nas roli.jpg

Plik ściągnięto 11348 raz(y) 115,46 KB

Zasłuchana.jpg

Plik ściągnięto 11348 raz(y) 112,44 KB

W kółeczku.jpg

Plik ściągnięto 11348 raz(y) 113,83 KB

Stefana opowieść ciekawa...jpg

Plik ściągnięto 11348 raz(y) 116,56 KB

[ZUCHWAŁY]

Dzięki Organizatorom oraz Wszystkim Uczestnikom za wspanianiałą imprezę i przefajny nastrój.
Uważam, że namiot jest bardziej kameralny od tej dużej sali, pozwala lepiej się "ZINTEGROWAC"
I chęci do tańca jak by wyzwalały się bardziej ochoczo.

Pozdrowionko i do zobaczyska

Prośba do Stasia i Joli!
Zapeklujcie dobrze znalezioną tą drugą nogę co by przetrzymała-BLAGAM !!!!!!!!

[Tadeusz]

Chęć do zabawy wyzwala się wówczas, gdy okoliczności sprzyjają. Wygląda na to, że tym razem sprzyjały wyjątkowo. Gdy w sobotę, już zmęczony, postanowiłem ułożyć się do snu i pożegnawszy z kolegami wdrapałem się do alkowy, wysłuchałem do końca koncertu w wykonaniu silnej i radosnej grupy, zwolenników twórczości ludowej. Fajnie było, chociaż bezsennie. To jasne, że nie mam za złe, wręcz przeciwnie, dziwię się sobie, jak mogłem wpaść na tak nierozważny krok. Przecież moje miejsce było z kolegami.
Na przyszłośc mam nauczkę. I oczywiście obiecuję poprawę.

---

W tany.jpg

Plik ściągnięto 11250 raz(y) 132,9 KB

Trio - Tadzik, Leszek i Mirek.jpg

Plik ściągnięto 11250 raz(y) 118,75 KB

Hanetka będzie przemawiać...albo nie...jpg

Plik ściągnięto 11250 raz(y) 160,53 KB

Pić...albo ...nie pić.jpg

Plik ściągnięto 11250 raz(y) 129,27 KB

Taniec i...skupienie...jpg

Plik ściągnięto 11250 raz(y) 90,29 KB

Rodzinka.jpg

Plik ściągnięto 11250 raz(y) 129,09 KB

Piotr, Paweł i Krystian.jpg

Plik ściągnięto 11250 raz(y) 106,74 KB

Hania i Stasia...prawdopodobnie.jpg

Plik ściągnięto 11250 raz(y) 104,63 KB

Ala i Rysio.jpg

Plik ściągnięto 11250 raz(y) 127,78 KB

Psiapsiułki.jpg

Plik ściągnięto 11250 raz(y) 128,08 KB

[piotr51]

Na solankach bylismy pierwszy raz, ale juz dzis zapisujemy sie na nastepne.
Bylo super.Dziekujemy wszystkim uczestnikom za wspaniala zabawe a szczegolnie organizatorom Wandzie, Jackowi, Tadeuszowi i Mirkowi.

[JaWa]

To filmik Michała.

[Pavlos]

My wróciliśmy do domu we wtorek.Smutny to widok jak na parkingu pozostaje tylko jeden camper , ale piękny Toruń i spacer po Starym Mieście w świetle latarni poprawił nam humor. Dziękujemy organizatorom za udany zlot, a wszystkim uczestnikom za miłą zabawę i super atmosferkę. My też wrzucimy kilka fotek i do zobaczenia.

---

DSC02867.JPG Każdy śpiewać może

Plik ściągnięto 10960 raz(y) 114,16 KB

DSC02859.JPG Najwytrwalsi w zabawie

Plik ściągnięto 10960 raz(y) 119,52 KB

DSC02858.JPG A śpiewałem nie pijcie aż tak wiele

Plik ściągnięto 10960 raz(y) 115,11 KB

DSC02854.JPG Poza prawdziwego saksofonisty

Plik ściągnięto 10960 raz(y) 122,17 KB

DSC02839.JPG Wito w akcji

Plik ściągnięto 10960 raz(y) 128,01 KB

DSC02832.JPG Najlepsza para wieczoru

Plik ściągnięto 10960 raz(y) 124,68 KB

DSC02819.JPG Śpiewająca żona

Plik ściągnięto 10960 raz(y) 124,73 KB

DSC02816.JPG Podziękowania

Plik ściągnięto 10960 raz(y) 143,92 KB

DSC02802.JPG W naszym camperze

Plik ściągnięto 10960 raz(y) 132,09 KB

DSC02800.JPG Pierwsze próby Camper Bandu

Plik ściągnięto 10960 raz(y) 129,97 KB