[stefnik]

Dziekujemy wszystkim całym sercem za wsparcie i współczucie. W nocy z 7 na 8 marca po rozlano płyn łatwozapalny i podpalono nasz dom. W ciagu 5-8 sekund palił się juz dach wiaty. Spaliła się wiata garażowa z kamperkiem a pożar poszedł na dom mieszkalny, w którym była Ania i syn. Po 5 minutach było już dwa zastępy straży pożarnej i ugasili pożar dachu. Na szczęście pożar domu udało się ugasić i nikomu z nas nic się nie stało. Ja w tym czasie byłem w szpitalu. Oprócz straty materialnej pozostał smutek i żal za autkiem, z którym łaczą nas wspaniałe wspomnienia, których rówież Wy jesteście wielką częścią. Stratę będziemy starać się odrabiać. Obecnie po powrocie ze szpitala w kwietniu rozpocznę odbudowę (remont) domu. Z wyjazdami będziemy musieli trochę poczekać, nie wiemy na jak długo. Napewno się pozbieramy i napewno jeszcze setki razy się spotkamy.
Najważniejsze, że żyjemy i jesteśmy cali a w domu można mieszkać.
Pozrdawiamy Was serdecznie, całujemy Wszystkich. Ania i Stefan - Do zobaczenia.

---

IMG_6565.JPG

Plik ściągnięto 3825 raz(y) 90,65 KB

IMG_6576.JPG

Plik ściągnięto 3825 raz(y) 48,25 KB

IMG_6588.JPG

Plik ściągnięto 3825 raz(y) 99,93 KB

IMG_6600.JPG

Plik ściągnięto 3825 raz(y) 58,84 KB

IMG_2211.JPG

Plik ściągnięto 3825 raz(y) 76,02 KB

[maga]

Stefciu,współczujemy straty kampera,brakuje słów.
Najważniejsze,że jesteście cali i zdrowi.

Pozdrawiamy Was w tych ciężkich chwilach

[antwad]

Szczerze współczuję.

Ważne, że jesteście zdrowi i cali.

[krynia i stan]

Serdecznie współczuję straty, ale najważniejsze że Wam nic się nie stało.
Jestem w szoku jak można podpalić czyjś dom i na dodatek z lokatorami w środku

Nie mogę uwierzyć , trzymaj się

[StasioiJola]

Brak słów na takich ludzi co potrafią zrobić złego naszym kolegom!!! Stefciu -współczujemy mając nadzieję, że zdrowie pozwoli Wam na jeszcze niejedną podróż i niejedno spotkanie z nami!!!

[Witold Cherubin]

STEFNIK współczuję Wam z całego serca, w głowie się nie mieści, że takie rzeczy mogą się zdarzyć, ale niestety rodzaj ludzki jest gorszy od zwierząt, bo one nigdy nie robią sobie na złość.
Życzę Wam abyście szybko wrócili do kamperowania.

[Wito]

To bardzo przykre i bolesne zdarzenie. Po ludziach, niestety, wszystkiego można się spodziewać. Dołączam się z wyrazami współczucia.

[Pawcio]

Rzecz nie do pomyślenia, ile głupoty musi siedzieć w ludzkich głowach.

Trzymamy kciuki za pomyślną odbudowę i rekompensatę strat.

[zbychu91]

To przykre,bardzo przykre.
Trzymamy kciuki.

[gino]

straszne fotki...okropna historia...

obok garazu kamperka, widze cos jakby zagrode dla pieska... powiedz mi...czy nic mu sie nie stało?

[RODOS]

Aniu i Stefanie,

Słowa nie mogą oddać tego, co chciałoby się powiedzieć w takiej chwili. Bardzo Wam współczujemy, trudno zrozumieć, że są tacy ludzie, którzy mogą wyrządzić takie zło. Na szczęście na świecie jest więcej ludzi dobrych i to nadzieja na przyszłość.
Najważniejsze, że Wam się nic nie stało. Życzymy, aby jak najszybciej udało się Wam dojść do równowagi i naprawienia szkód, a także co z pewnością jest dla Was ważne, powrotu na trasy podróży kamperkiem.
Serdecznie pozdrawiamy Lila i Tadeusz

[paf]

[Skorpion]

Ludzka glupota niema granic

[marko]

trzymajcie się pozdrawiam marko