Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
pozbywanie się nieczystości w Grecji
Autor Wiadomość
Pawcio 
Kombatant


Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 29 Wrz 2008
Piwa: 141/470
Skąd: z Nienacka
Wysłany: 2011-03-05, 20:55   

O ile mnie pamięć nie myli, to chyba w Norwegii widziałem jak w sąsiednim kamperku gość wymieniał sobie kasety w WC.. miał zamontowane drugie gniazdo, gdzie wsunął pełną kasetę. Gniazdo było zamontowane dość nisko, więc cały 'ładunek' był poza wnętrzem kampera. Ewentualne zapachy pewnie nie były żadnym problemem. :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Kuba L. 
stary wyga


Twój sprzęt: Dethleffs Nomad 490BLF/Audi Q5 40TDI 204PS
Nazwa załogi: 2kubusie
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Wrz 2009
Piwa: 19/48
Skąd: WPI
Wysłany: 2011-03-05, 22:05   

Witajcie, ale nam się towarzystwo ostatnio nerwowe porobiło... ale wracając do tematu, ja byłem w zeszłym roku pierwszy raz w Grecji i w ogóle pierwszy raz za granicą swoim kamperem.

Wypowiem się następująco:

1. Wyrzucanie śmieci z kosza w kamperku - na każdej dużej markowej stacji w każdym kraju który się przejeżdża jadąc do Grecji są ogólnodostępne kosze na śmieci. W Grecji chyba w każdym miasteczku przez które się przejeżdża stoją dosłownie na ulicy duże kosze na śmieci (u nas tzw. "bobry") - do nich wyrzucałem swoje 35litrowe worki ze śmieciami. Nikt mi nigdy nie zwrócił uwagi, a nawet w Platanias na Pilionie starszy grek jak mnie zobaczył, że idę ze śmieciami to sam mi pokazał do którego śmietnika mam wyrzucić - oni chyba nas lubią...

2. Spuszczanie szarej wody.

a) na kempingu, mamy to wliczone w cenę... Stałem na kempingu mniej więcej w pierwszym tygodniu (byłem na przełomie Września i Października), później niestety nie znalazłem już nigdzie otwartego...
b) do kratki burzowej... (duże parkingi na stacjach benzynowych i ustronne miejsca)
c) do przydrożnego rowu w ostateczności ale się zdarzyło...
Używamy w kamperze jakiegoś bio degradacyjnego płynu do zmywania naczyń a resztki jedzenia zawsze wyrzucamy do kosza na śmieci, także jak już taka zawartość pójdzie w glebę to chyba tragedii nie ma...


3. Opróżnianie kaset WC.

a) na kempingu

b) w toaletach na stacjach benzynowych po uprzednim zapytaniu się pracownika stacji (nigdy nikt nam nie odmówił). Nie muszę pisać, że jest to operacja wymagająca zdolności akrobatycznych... w małym boksie WC z dużej kasety celować w muszlę... i zawsze po sobie dokładnie sprzątałem, potrafi się nachlapać...

c) do przydrożnego rowu, w ostateczności ale się zdarzyło... należy to robić dyskretnie i szybko.

To jest moja instrukcja dla tych co się wybierają pierwszy raz do Grecji i nie mają w planie stać podczas całego pobytu na kempingu. Nie oszukujmy się, cudów nie ma i nic lepszego się nie wymyśli. W Grecji to niema tylko problemu z czystą wodą - jest dosłownie wszędzie...
Jeżeli chodzi o Niemców kamperowców - przyglądałem się im na jednym z kempingów, to są bogaci emeryci jeżdżący naprawdę wypasionymi kamperami którym po prostu bardzo odpowiada przebywanie na kempingu, nie dziwię się im, że nie mają problemów z opróżnianiem swoich ścieków...
Na zakończenie mam gorącą prośbę do kolegów którzy byli już w Grecji, a są wśród nas, niech się nie wstydzą i napiszą jak sobie radzili z tym śmierdzącym problemem...
Ja napisałem prawdę.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
WINNICZKI 
Kombatant

Twój sprzęt: przyczepka n-126d
Nazwa załogi: Ania i Tomasz
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 30 Paź 2007
Piwa: 76/86
Skąd: Krakow
Wysłany: 2011-03-05, 22:41   

Za prawdę masz piwo :spoko
_________________
Sympatyk. Nie musisz mieć w życiu wszystkiego. Wystarczy , że masz osobę , która jest dla Ciebie wszystkim.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Camper Diem 
Kombatant


Twój sprzęt: Eura Mobil
Nazwa załogi: Camper Diem!
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 01 Wrz 2007
Piwa: 59/73
Skąd: Gdańsk-Wrzeszcz
Wysłany: 2011-03-06, 07:31   

dzięki Kuba, wyczerpałeś temat i raczej nikt więcej tutaj nie doda :ok

jeśli idzie o stacje paliw, to na Peloponezie jest ich sporo :?: nie trzeba ze świecą szukać :?:
z Grekami na tych stacjach nie trzeba rozmawiać po grecku :?:
_________________
Camper Diem!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kuba L. 
stary wyga


Twój sprzęt: Dethleffs Nomad 490BLF/Audi Q5 40TDI 204PS
Nazwa załogi: 2kubusie
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Wrz 2009
Piwa: 19/48
Skąd: WPI
Wysłany: 2011-03-06, 07:46   

affa, my byliśmy na Halkidiki i półwyspie Pilion (Pelion) także nie wiem jak jest ze stacjami na Peloponezie. Jeżeli chodzi o język którym się porozumiewaliśmy to tylko angielski! Wszyscy grecy z którymi mieliśmy okazję rozmawiać (stacje paliw, supermarkety, obsługa kempingów) mówią dobrze po angielsku, raz nam się tylko zdarzyło w Sarti na Sithonii jak szukaliśmy kempingu to pytaliśmy się starszego greka i on nie znał angielskiego ale i tak się z nim dogadaliśmy... Naprawdę nie musicie się uczyć specjalnie greckiego, ale miło jest w sklepie witać i żegnać się w ich języku, nam często odpowiadali na do widzenia po grecku. To będą wasze wakacje roku! Wspomnisz moje słowa... :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
aroo59 
zaawansowany
602517332


Twój sprzęt: Peugeot J5 Eura Mobil
Nazwa załogi: aroo & doris
Dołączył: 13 Kwi 2009
Piwa: 2/4
Skąd: Sokołów Podlaski
Wysłany: 2011-07-10, 20:33   

Witam kolegów i milczące koleżanki. Reasumując wątek "kota" muszę dodać, że cały problem jak i gdzie zależy od kultury osobistej. Majowy weekend spędziłem nad morzem w obecności Niemców, Holendrów i polskich załóg. Po wieczornej "kolacji" część naszych rodaków czując się bardzo swobodnie i nie nadwyrężając nóg oddali mocz opodal swoich wypasionych kamperków. Ku mojemu zdziwieniu dwie rodziny niemieckie, które do kolacji wypili sporą ilość piwa często dreptali do ogólnej toalety... Można rzecz to tylko płyn nie skażony chemicznie więc po co cała draka. Przyroda potrafi się obronić w Grecji jak i w Polsce.
Pozdrawiam życząc wypasionych wakacji.
_________________
Pozdrawiam Arkadiusz.
www.ardox.pl
-------------------------------------------------------
Życie jest jak płatek śniegu ... piękne ale krótko trwa.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
zibi 
zaawansowany

Pomógł: 3 razy
Dołączył: 12 Mar 2009
Piwa: 3/20
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2011-07-10, 20:54   

:shock: Brawo Polacy i szkoda niemieckich nóg..... :oops: - o to Ci chodziło ? bo jesli tak to masakra
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
aroo59 
zaawansowany
602517332


Twój sprzęt: Peugeot J5 Eura Mobil
Nazwa załogi: aroo & doris
Dołączył: 13 Kwi 2009
Piwa: 2/4
Skąd: Sokołów Podlaski
Wysłany: 2011-07-10, 21:57   

... Ze wsi wyszedł ale wieś z niego nie ... Taki morał ...
Bez urazy dla pochodzenia ...
_________________
Pozdrawiam Arkadiusz.
www.ardox.pl
-------------------------------------------------------
Życie jest jak płatek śniegu ... piękne ale krótko trwa.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
gryz3k 
Kombatant

Twój sprzęt: Ape 50
Nazwa załogi: gryz3k
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 05 Wrz 2010
Piwa: 578/312
Skąd: Warszawa Miedzeszyn
Wysłany: 2011-07-10, 23:38   

Mam przyjaciół Francuzów. Pierwsze to co zauważyliśmy to to, że nóg nie nadwyrężają...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pawcio 
Kombatant


Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 29 Wrz 2008
Piwa: 141/470
Skąd: z Nienacka
Wysłany: 2011-07-11, 07:10   

gryz3k napisał/a:
Mam przyjaciół Francuzów. Pierwsze to co zauważyliśmy to to, że nóg nie nadwyrężają...


Zapewne skuterkami dużo jeżdżą... ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
kimtop 
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 18 Wrz 2007
Piwa: 144/44
Skąd: Opoczno
Wysłany: 2011-07-11, 10:01   

W zeszłym tygodniu na Korsyce, kelnerka w przydrożnej restauracji na pytanie dziewczyny "gdzie jest wc?",odpowiedziała ze zdziwieniem "la naturell" :ok
_________________
Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu

Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
aroo59 
zaawansowany
602517332


Twój sprzęt: Peugeot J5 Eura Mobil
Nazwa załogi: aroo & doris
Dołączył: 13 Kwi 2009
Piwa: 2/4
Skąd: Sokołów Podlaski
Wysłany: 2011-07-11, 20:31   

Sory koledzy... okazuje się, że to ja jestem staroświecki i nie światowy ... :(
_________________
Pozdrawiam Arkadiusz.
www.ardox.pl
-------------------------------------------------------
Życie jest jak płatek śniegu ... piękne ale krótko trwa.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
pp 
weteran


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Kwi 2007
Piwa: 4/20
Skąd: wadowice
Wysłany: 2011-07-11, 20:56   

żenujący poziom niektórych wypowiedzi, dobrze że tak mało cudzoziemców zna polski !

zastanawiam się dlaczego te złośliwe obce nacje, spusty na nieczystości budują akurat w miejscach nam w ogóle nie odpowiadających! Potem sami są sobie winni że mają ścieki w rowach!!! :gwm :gwm :gwm
_________________
zawsze jest szerszy kontekst
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
AUTOJUR 
Kombatant


Twój sprzęt: TRANSIT-RIVIERA 1996
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Piwa: 9/1
Skąd: Poznań okolica
Wysłany: 2011-07-12, 06:45   

Może nie do końca w temacie ale opisze krótko Bawaria Niemcy.Jak się wjedzie w okolice wsi i miasteczek to ładnie czuć :haha: gnojowice i nie tylko na polach i łąkach i nikomu to nie przeszkadza / widocznie krowie G**** jest lepsze / W czasie pobytu na na Kampingu nad jeziorem miejscem na "kota" był duży zbiornik na gnojowice która wieczorem była wywożona na pola :haha:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
pp 
weteran


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Kwi 2007
Piwa: 4/20
Skąd: wadowice
Wysłany: 2011-07-12, 09:23   

AUTOJUR napisał/a:
Może nie do końca w temacie ale opisze krótko Bawaria Niemcy.Jak się wjedzie w okolice wsi i miasteczek to ładnie czuć :haha: gnojowice i nie tylko na polach i łąkach i nikomu to nie przeszkadza / widocznie krowie G**** jest lepsze / W czasie pobytu na na Kampingu nad jeziorem miejscem na "kota" był duży zbiornik na gnojowice która wieczorem była wywożona na pola :haha:


i jaki mamy wniosek wynieść z tego tekstu? że szukanie miejsc do tego przeznaczonych to "zawracanie głowy" ?
_________________
zawsze jest szerszy kontekst
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***