|
VW LT35 II - Wymiana łączników stabilizatora |
| Autor |
Wiadomość |
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...

Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 79/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2011-07-17, 00:56 VW LT35 II - Wymiana łączników stabilizatora
|
|
|
Mały opis jak samemu wymienić łączniki stabilizatora w VW LT35 II, (=>ewentualnie MB Sprinterze)
Po rozpoznaniu cen i tematu oraz zasięgnięciu opinii stwierdziłem że temat nie może być trudny. Łączniki miały mały luz stwierdzony już rok temu i od miesiąca było je już wyraźnie słychać zwłaszcza na typowych nierównych lokalnych drogach - tak więc czas nadszedł.
1. Demontaż - Łączniki zamontowane są na wcisk. Zakładam że wszystkie roczniki tak mają... Żeby zdjąć łacznik najpier trzeba zdjąć metalową część z gum. Zanurzony w oleju silnikowym (był pod ręką) śrubokręt wcisnąłem między metalowy łącznik a gumę. Przesunięcie go juz nawet po części obwodu natłuszcza gumę i znakomicie ułatwia zdjęcie. Do zepchnięcia łącznika z gumy użyłem klucza szwedzkiego. w górnej cześci bardzo łatwo się zapiera, w dolnej części już tak kolorowo nie jest, dostęp utrudniony. trzeba uważać na sztywny przewód hamulcowy żeby przypadkiem nie opierać klucza i nie robić na nim dźwigni, bo to się źle dla niego skończy.
Zdjęcie gum - ta sama technika ze smarowaniem. Jak komuś nie zależy to może po prostu przeciąć gumy, no ale ja nie chciałem niszczyć. tak więc płaski śrubokręt między gumę a stabilizator - no i działania siłowe. ponieważ guma ma w środuku wypust jest trudniej ale dźwignia na płaskim wkrętaku robi swoje.
2. Na wszelki wypadek przed montażem wytarłem punkty mocowania z oleju. Nowa część miała gumy chyba fabrycznie czymś przesmarowane, bo śliskie w dotyku, na montaż w zupełności powinno wystarczyć.
3) części - Ja kupiłem cześci firmy Lemforder na Allegro, zapłaciłem 15 PLN od sztuki + koszty wysyłki bardzo rozsądne.
3. Montaż - kolejnośc odwrotna ale bez oleju, śrubokrętu i klucza. Najpierw guma na zaczepy - posiłować troszeczke się trzeba bo otwór w gumie zaślepiony, ale jak sie nałoży do połowy to można przeciąć nadlew albo sam trzaśnie jak go będziemy forsować. Guma klinuje się na przewężeniu we właściwej pozycji.
Przy nakładaniu łącznika, podcisnąć palcem kryzę gumy by łącznik w ogóle chciał wejść, no a potem trochę siły - łącznik ładnie się ustawia na pozycji.
No i tyle. A teraz uwagi.
1. DObrze to jest robić na kanale lub najeździe (bądź podnośniku) - ale można to zrobić i na płaskim. Koła skręcone w lewo na lewy łącznik, w prawo na prawy łącznik - i nie trzeba już pod auto wchodzić.
2. Do demontażu przydaje się olej - lepszy od smaru bo rozlewa się sam pod podważoną gumą i nie rzeba do rozprowadzać.
3. przed podjęciem działań warto sprawdzić mocowania stabilizatora. mocowany jest obejmami z jednej strony zaczepionymi w ramie a z drugiej przykręconymi śrubą, które to obejmy trzymają gumę otulającą drążek. Te gumy mogą być mocno wyrobione no i może zajść potrzeba ich wymiany. Warto też zaopatrzyć się w zapasowe śruby M8x20 lub 25 i nakrętkę kołnierzową M8 (lub zwykłą + podkładkę) - próba odkręcenia tej obejmy w moim przypadku zakończyła się ukręceniem śruby. Złamaną sześciokątną śrubę zastąpiłem imbusową ze stali nierdzewnej (bo taką miałem, a co se będę żałował... ), pamiętać trzeba żeby śruby były mocniejsze - z klasą twardośći 8.8 lub wyższą - ewentualnie można kupić takowe z nierdzewki.
I to tyle
IMG_2866b.jpg PAcjent przed operacją - Lewa strona zawieszenia z łącznikiem stabilizatora w środkowej części. |
 |
| Plik ściągnięto 14196 raz(y) 36,02 KB |
IMG_2870a.jpg nowa część - lewy łącznik. |
 |
| Plik ściągnięto 14196 raz(y) 30,88 KB |
IMG_2871a.jpg Zdjęcie stabilizatora i zawieszenia bez gum, widoczne przewężenia na których gumy się zaklinują. |
 |
| Plik ściągnięto 14196 raz(y) 61,82 KB |
IMG_2872a.jpg Pacjent po operacji, nowy łącznik siedzi ciasno - nie ma luzów. |
 |
| Plik ściągnięto 14196 raz(y) 60,25 KB |
IMG_2861a.jpg MOcowanie stabilizatora - już z nową pancerną śrubą. Guma i tak do wymiany, wyrobiona nie trzyma łacznika i ten obija się po oklicy,Tymczasowo podrasowałem pianką PE. siedzi ciasno - ale niedługo.... |
 |
| Plik ściągnięto 14196 raz(y) 44,25 KB |
|
_________________ Pozdrawiam, maszakow
 |
|
|
|
 |
darboch
Kombatant KMW_SILESIA

Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2011-07-17, 09:20
|
|
|
2 tygodni temu właśnie w naszym LTku wymieniałem wszystkie gumy stabilizatora...trochę się męczyłem ale dałem radę
Jako ciekawostkę dodam...miałem ułamaną obejmę...dzwonię do serwisu VW ile coś takiego kosztuje...okazuje się, że samej obejmy nie kupisz tylko zestaw naprawczy za jedyne 490 zł
Trochę pogłówkowałem i okazało się,że pasuje idealnie z Mercedesa Sprintera...załatwiłem na szrocie za 20zł...temat gum to osobna bajka,w Inter Cars 7 zł i chyba 10zł te pod obejmę...w VW odpowiednio 8 i 12 zł i zdziwienie miesiąca w MERCEDESIE 3,94 i 5,90 |
|
|
|
 |
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...

Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 79/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2011-07-17, 16:00
|
|
|
Tak szanowny kolego, bo LT II i Sprinter to bliźniaki - co prawda nie jednojajowe, ale mają bardzo dużo wspólnego ze sobą Budy, układ jezdny... lusterka wewnętrzne .
<edit>
I jeszcze jedno dzisiejsze znalezisko - gumy do łączników stabilizatora idzie dostać solo... na allegro 2 PLN/szt + 21 za za kuriera... aj waj ... ciekawe jak po sklepach to wygląda. nie omieszkam sprawdzić. |
_________________ Pozdrawiam, maszakow
 |
|
|
|
 |
darboch
Kombatant KMW_SILESIA

Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
|
|
|
 |
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...

Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 79/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2011-07-17, 20:02
|
|
|
niekoniecznie - może wynikać to raczej z filozofii sprzedaży części zamiennych.
Jak szukałem końcówki spryskiwacza (dyszy, tej z wycieraczki - IMHO najlepsze rozwiązanie spryskiwacza na świecie) to okazało się że do kupienia jest tylko cały zestaw z wężykiem zapinkami i przejściówką przez blachę za ...120PLN. Wkurzyłem się - jedna trytytka załatwiła sprawę (choć niestety nie jest to wieczne rozwiązanie.) |
_________________ Pozdrawiam, maszakow
 |
|
|
|
 |
darboch
Kombatant KMW_SILESIA

Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
|
|
|
 |
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...

Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 79/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2011-07-18, 18:34
|
|
|
to daj cynk kiedy będziesz wracał - i jedź blisko morza to się powinniśmy spotkać.
A w międzyczasie - podaj namiary na te gumy z Mercedesa. Dziś wpadłem do salonu Mercedesa, w odpowiedzi na pytanie o gumy poprosili o nr nadwozia - no i po wiadomości że to Eltek miły pan stwierdził że nie da rady bo były zmiany konstrukcyjne itp i nie chce sprzedać mi złej części, więc nawet kombinował nie będzie.
a jest różnica mieć dwie w cenie jednej |
_________________ Pozdrawiam, maszakow
 |
|
|
|
 |
StasioiJola
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Bürstner
Nazwa załogi: StasioiJola
Pomógł: 12 razy Dołączył: 25 Lip 2008 Piwa: 81/283 Skąd: Gąbin
|
Wysłany: 2011-07-19, 00:11
|
|
|
Poduszek na stabilizator w środku są 3 rodzaje w zależności od średnicy stabilizatora. Trzeba po prostu zmierzyć stabilizator , Najbardziej popularne sa poduszki o średnicy 25mm -tzn taki gruby jest stabilizator . Nr orginału Mercedesa to 904 323 00 85 i pasują tak samo do LT-eka o tej samej średnicy stabilizatora. koszt to około 7,59 zł za szt. orginału!1 zamienniki jeszcze tańsze lub droższe!!! w zależnosci gdzie będziecie kupowali!! |
_________________
 |
|
|
|
 |
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...

Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 79/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2011-07-20, 17:59
|
|
|
Gumy kupione - po 7,9 oryginalne do VW. NIeoryginalne były po 4,9 więc się szarpnąłem... Drugi łącznik stabilizatora zrobiłem wczoraj, wymiana zajęła mi już tylko 20 minut. Próba ruszenia 2giej obejmy spełzła na niczym - bydlę zapieczone lepiej niż zapomniana kiełbaska na grillu. jak WD40 nie ruszy - a pewnie nie ruszy - pozostanie ostre grzanie i próba ruszenia tego interesu na ciepło. W ostateczności - palnik i cięcie ... |
_________________ Pozdrawiam, maszakow
 |
|
|
|
 |
zibi
zaawansowany
Pomógł: 3 razy Dołączył: 12 Mar 2009 Piwa: 3/20 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2011-07-20, 19:11
|
|
|
maszakow po avatarze widać, że lasery w oczach masz - to co się męczysz |
|
|
|
 |
michałp
zaawansowany

Twój sprzęt: VW LT 35 02r Sam zrobiłem
Dołączył: 29 Paź 2011 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2011-10-31, 07:09
|
|
|
| Jeśli chodzi o części to ostatnio kupiłem mocowanie skrzyni w Mercedesie (było najtaniej )i gość z obsługi powiedział że mają spis części do VW wiec nie ma problemu. Polecam tego na Armii Krajowej w Krakowie już w drzwiach facet wie ze chodzi o LT, a ceny faktycznie nieraz są przez pół.Dodam ze jak czegoś nie mają to jest zamówienie realizowane na następny dzień. |
|
|
|
 |
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...

Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 79/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2011-11-06, 11:02
|
|
|
michałp, a zapytaj ich o wlot powietrza do nagrzewnicy - (krociec ssący - 2D1 819 155)...
Normalnie nie idzie tego dostać - tylko cały komplet z nagrzewnica - na szrotach po 800 PLN |
_________________ Pozdrawiam, maszakow
 |
|
|
|
 |
michałp
zaawansowany

Twój sprzęt: VW LT 35 02r Sam zrobiłem
Dołączył: 29 Paź 2011 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2011-11-06, 19:09
|
|
|
| maszakow napisał/a: | michałp, a zapytaj ich o wlot powietrza do nagrzewnicy - (krociec ssący - 2D1 819 155)...
Normalnie nie idzie tego dostać - tylko cały komplet z nagrzewnica - na szrotach po 800 PLN |
podam numer tel. 126395500 jakbyś miał jakiś problem daj znać (zaznaczam ze tam nie pracuje i nie mam tam jakiś układów) jak trzeba odebrać i wysłać to niema sprawy coś się wymyśli. |
|
|
|
 |
Grzegorz565
weteran
Twój sprzęt: Fiat Dukato
Dołączył: 07 Gru 2010 Otrzymał 30 piw(a) Skąd: Bartoszyce
|
Wysłany: 2011-11-07, 07:25
|
|
|
co to może być za element wymienny zawieszenia za 2-5zł w tym towarze-wyprodukowanie-magazyn-marża-zysk i jeszcze jedno takich elementów w czasie montażu nie smaruje się olejem ani smarem,bo nie wiadomo z jakiej gumy są zrobione |
_________________ Rokers |
|
|
|
 |
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...

Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 79/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2011-11-07, 22:42
|
|
|
Grzegorz565, PO części masz rację. Biorac pod uwagę materiał z którego są wykonane, w sumie nie powinienem używać oleju mineralnego ani smaru na bazie pochodnych ropy. Tylko że...
a) Oleju użyłem po to by zdjąć gumy, był pod ręką
b) przeczytaj punkt 2 - chyba pominąłeś
Jak napisałem nowe gumy czymś były potraktowane, więc nie musiałem ich dodatkowo smarować, by weszły - ale gdybym musiał, to w tym przypadku użyłbym smaru silikonowego. Im na pewno by nie zaszkodził. |
_________________ Pozdrawiam, maszakow
 |
|
|
|
 |
|
|