Przesunięty przez: janusz 2009-10-05, 22:31 |
Zasilanie CO |
Autor |
Wiadomość |
Gacy
początkujący forumowicz
Dołączył: 01 Lut 2008
|
Wysłany: 2008-02-01, 16:59 Zasilanie CO
|
|
|
Witam
Nie jestem co prawda fanem Camperów (na razie buduje dom:-)), ale postanowiłem się zapytać, bo widzę że tematy są pokrewne. Otóż chcę zabezpieczyć solar i kominek ( w sumie 3 pompy + siłownik + 2 sterowniki = około 300W) przed brakiem prądu. Gotowe UPS albo są koszmarnie drogie albo trzymają 15min. Potrzebuję przetwornicy z ładowaniem akumulatora i nawet znalazłem Profitexx PIC-600 lub PIC-1000 tylko że ten prostownik jest bardzo tajemniczy. Żadnych konkretnych danych. Jak ładuje akumulator? Jakim napięciem? Czy żelowe tez?. Czy przechodzi w stan konserwujący? W profitexx'ie na pytanie o parametry techniczne tak mi odpowiedzieli: ładowanie 5 A DO kwasowych Pozniej prąd pokserwujacy jak w kazdymz prostownikow. ?????
Potrzebuję albo potwierdzenia czy ten prostownik jest coś wart i do czego konkretnie albo jak złożyć przetwornicę PI-600(PI-1000) + ładowarka EST-516 12V/15A + COŚ tak układ działał automatycznie.
Pozdrawiam
Gacy |
|
|
|
 |
Tolo-Digli
weteran

Twój sprzęt: Fiat Dukato
Dołączył: 14 Sty 2008 Piwa: 29/5 Skąd: Andrzejów-Łódź
|
Wysłany: 2008-02-01, 17:14
|
|
|
cześć nie jestem fachowcem w tej dziedzinie ale nie chcę żebyś sobie myślał że jak nie jesteś kamperowcem tonikt nie udzieli rad spokojnie tu są naprawdę mondrzy ludzie i uczynni pozwól wrucić im z pracy zasiąść do kompa wypić drinka i coś wymyślą o kurde ajak nie żartowałem |
_________________ NIE TY MI JESTEŚ WROGIEM .LECZ TWOJE HOBBY PRZYJACIELEM
 |
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2008-02-01, 20:00
|
|
|
U mnie przy rozpalonym kominku działają cztery pompy(wymiennik ciepła,woda,grzejniki i podłogówka) oraz cała automatyka
.Pierwszą zimę w obawie przed wyłączeniami prądu zastosowałem ups (taki ,który podłącza się do akumulatora zewnętrznego) oraz aku od ciężarówki 125Ah.Przez całą zimę ani razu nie brakło prądu.Raz w ciągu czterech zim zerwało linię i był problem przez 2 dni .Ale tyle to żaden akumulator nie wytrzyma.Po prostu trzeba uważać przy rozpalonym kominku i nie zostawiać go bez opieki.Może się zagotować woda przy zaniku zasilania.Myślę o zakupie dobrego agregatu prądotwórczego (takiego z którego można zasilać elektronikę ) i to chyba będzie najlepsze wyjście w razie problemów z prądem |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
 |
louis_cypher
stary wyga

Twój sprzęt: a co dadzą
Pomógł: 1 raz Dołączył: 08 Mar 2007 Otrzymał 10 piw(a) Skąd: skąd chce
|
Wysłany: 2008-02-01, 21:57
|
|
|
Kimtop a myślałeś o akumulator żelowych, z tego co wiem to kiedyś z Jawą rozmawiałem i mówił że wystarczają , ile ich powinno być nie wiem i nie pamiętam czy to sam używa czy zna z przykładu kogoś,
ale myślę że jak zapodasz temacik to napewno coś Ci podpowie |
_________________ Siema , Heyka , Narka , ITD ITP |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1595/2326 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2008-02-01, 22:45
|
|
|
louis_cypher napisał/a: | myślałeś o akumulator żelowych, |
Ja używam na jachcie akumulatorów żelowych. Mają te przewagę nad zwykłymi kwasowymi, że można je głębiej rozładować. Są natomiast bardzo wymagające jeśli chodzi o ładowanie. Praktycznie wymagają specjalnych prostowników, utrzymujących automatycznie ostry reżim co do wymagań. Nie jest to miejsce na dokładne omawianie tego typu akumulatora, więc dodam tylko, że są cholernie ciężkie i na potrzeby o których tu mowa szkoda pieniędzy na akumulatory. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest agregat prądotwórczy typu digital, wytwarzający prąd przemienny o takiej charakterystyce, że możemy nim bez obaw zasilać skomplikowane układy elektroniczne. Mam taki na jachcie i używam często do laptopa. Wprawdzie zasilam często laptopa także z akumulatorów poprzez przetwornice, ale bardzo to skraca czas pracy akumulatorów. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2008-02-02, 08:13
|
|
|
Myślę ,że najbardziej racjonalny jest zakup dobrej klasy agregatu o mocy ok.1 Kw.
Oprócz ewentualnego zasilania c.o można go wykorzystać chociażby do kampera.
Myślę że taki właśnie kupię.
Zaleta akumulatorów-automatyczne włączenie zasilania
Wada-krótki czas zasilania (pompy i automatyka pobiera kilkaset wat)
Zaleta agregatu - nieograniczony czas zasilania,można zasilać inne odbiorniki (lodówka,telewizor ,oświetlenie ,komputer kamper itd.)
Wada agregatu - trzeba go uruchomić i spala paliwo
U mnie przez cztery zimy była jedna sytuacja kiedy agregat by się przydał (brak prądu przez dwa dni ).Tak więc pytanie czy warto w to inwestować ? |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
 |
eler1
Kombatant

Twój sprzęt: kamper
Nazwa załogi: elerki
Pomógł: 12 razy Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 52/129 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2008-02-02, 09:16
|
|
|
można też gdy już akumulator pada uruchomić samochód przed domem przetwornicę we wtyczkę zapalniczki i przedłużacz do domu na 230V, i wtedy odpada nam zakup agregatu może trochę większe zużycie paliwa |
_________________ Pierwsza MAŁA KARAWANA na CT
Życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiadomo na co się trafi.
 |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1595/2326 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2008-02-02, 12:03
|
|
|
kimtop napisał/a: | Myślę ,że najbardziej racjonalny jest zakup dobrej klasy agregatu o mocy ok.1 Kw.
Oprócz ewentualnego zasilania c.o można go wykorzystać chociażby do kampera. |
Mój agregat o mocy 1,1 kW daje możliwość stałego poboru 1kW. Spala 0,2 ltra benzyny na 1 godzinę pracy. Jest cichy.
Namawiam. :-D |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
Gacy
początkujący forumowicz
Dołączył: 01 Lut 2008
|
Wysłany: 2008-02-05, 13:22
|
|
|
Witam
Dzięki za odzew.
Nastawiłem się na UPS (gotowy czy składany), bo to wygoda. Po za tym oprócz kominka jest jeszcze solar (ostatnio jak było słoneczko to nabił około 15kWh energii w ciągu jednego dnia). Agregat prądotwórczy jest dobry jak ktoś jest obecny w domu. Co do braku prądu to nie ma go co najmniej raz w miesiącu (nowe osiedle - mnóstwo podłączeń).
Może Ktoś z grupowiczów używa tej Przetwornicy z prostownikiem Profitexx'u i ma jakieś dane techniczne.
Kimtop zdradź co to był za UPS który podłączyłeś bo zewnętrznego akumulatora 125Ah właśnie takie rozwiązanie jest w sam raz dla mnie. Szukam jakieś sprawdzonego starszego typu UPS'a , bo te nowe są za inteligentne na taki akumulator.
Pozdrawiam
Gacy |
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2008-02-05, 17:08
|
|
|
Ups został mi w spadku po automatyku , który mi spinał automatykę pieca z kominkiem.
Jest na nim tylko symbol UPS PS 200/12
Nie ma własnej baterii tylko dwa przewody z krokodylkami , którymi podłącza sie go do akumulatora.
Myślę że musisz poradzić się dobrego automatyka , który doradzi Ci jaki ups i jakie akumulatory wybrać |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
 |
|