  | 
               
                  
            
                   
				  
                  
                | 
                            
          
         		            
 
	
			| 
		żółwik na trasie -  po raz pierwszy | 
    
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
    
            
      
         
		 soundman  		  
		 
         początkujący forumowicz
  
                  Twój sprzęt: VW Westfalia Joker 
                  Dołączył: 16 Wrz 2011 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2011-11-19, 12:03   żółwik na trasie -  po raz pierwszy
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Witajcie,
 
postanowiłem opisać moje przygody z wyjazdów żółwikiem.
 
Zacznę od tego że żółwik wygląda tak jak widać na dole tego posta.
 
Dość długo przeglądałem ogłoszenia i szukałem idealnego autka dla siebie.
 
Założenie było takie że musi być małe tak abym mógł nim jeździć codziennie i ma być funkcjonalne na wyjazdy... Pewnego dnia trafiłem na ogłoszenie o sprzedaży tego autka...
 
zadzwoniłem i po rozmowie z właścicielem zdecydowałem, że po niego jadę.
 
Wstałem o 5 rano i wsiadłem w pociąg do wrocławia, bo tam czekał na mnie zółwik.
 
Całą drogę z warszawy do wrocka zastanawiałem się czy aby napeweno wiem co robię przecież On ma już 25 lat, ale jak go zobaczyłem polubiłem go od pierwszego wejrzenia.
 
Wróciłem do domu bez problemów i już następnego dnia do pracy pojechałem żółwikiem i od tamtej pory jeżdżę tylko nim, sprzedałem auto osobowe, bo po co mi ono skoro żółwik jest taki fajny. Zółwik wymagał trochę pracy, najpierw było czyszczenie generalne, potem wymiana rozrządu i tłumika, ale na szczęście to jedyne rzeczy które wymagały ingerencji.
 
wreszcie nadszedł piątek i czas na pierwszy wyjazd.
 
Troszkę się bałem jak to będzie, nie do końca jeszcze wiedziałem jak działają sprzęty pokładowe, bo to w końcu mój pierwszy zółwik... ale postanowiłem że jadę, wiec w drogę. Tylko gdzie? Nie chciałem jechać daleko bo nie wiedziałem jak ułożą się moje relacje z żółwikiem, czy nie będzie miał kaprysów... Wybór padł na Brańszczyk, bo to ładna miejscowość nad Bugiem, bo jest blisko od warszawy, bo tam mieszkał mój dziadek, bo znam tam kilka osób i w razie problemów uzyskam pomoc.
 
Wyjechałem późno wieczorem, było już ciemno jak dojechałem na miejsce i pierwsze zaskoczenie... Brańszczyk to wioska którą pamiętam z dzieciństwa, piaszczyste drogi i same pola... a tu widzę fajną miejscowośc, dobre asfaltowe drogi i piękny nowy parking nad samą rzęką, oświetlony, monitorowany, wprost z niego wejście na mały, ale mocny, betonowy pomost... Naprawdę byłem zadowolony że tam pojechałem. Zrobiłem sobie mały nocny spacerek nad rzeką i postanowiłem pójść spać. Tu pierwsze zaskoczenie, nie udało się odpalić webasto... za słaby akumulator    no cóż, dobrze że było jeszcze ciepło -  ide spać bez ogrzewania. Noc przespałem bez problemów i brak ogrzewania nie był zauważalny. W dzień zwiedzanie okolic, naprawdę warto tam pojechać... 
 
odwiedziłem wszystkie miejsca w których kiedyś bywałem z dziadkiem, taka mała sentymentalna wyprawa... tak chodziłem cały dzień aż nastał wieczór i trzeba było wypróbować pozostałe sprzęty, czyli kuchnię i lodówkę, te na szczęście działały beż zarzutów. W trakcie robienie posiłków po raz pierwszy dostrzegłem jakie żółwik wzbudza zainteresowanie u zwykłych przechodniów, każdy podchodził i chociaż dyskretnie zerkał do środka    Przyszedł też go obejrzeć Pan mieszkający obok parkingu, tak sobie gawędziliśmy ze dwa piwa czasu i skończyło się tym że dostałem przedłużacz z pradem na podładowanie akumulatorów i uruchomienie webasta. Na podłączonym kablu webasto ruszyło...
 
Następnego dnia po śniadanku odwiedziłem miejscowy cmentarz i gdy odnalazłem grób pradziadka,  zobaczyłem przy nim modlącego się człowieka... był to brat mojego dziadka, którego nie widziałem kilka lat... mieszka dość daleko i przez przypadek akurat przejeżdzał w pobliżu... Spotkanie po latach zakończyło się kilkoma godzinami rozmów przy kawie, oczywiście w żółwiku...
 
Pierwszy wyjazd był udany, bardzo dobrze go wspominam, bo pierwszy żółwikiem i do miejsc które na zawsze pozostaną w mojej pamięci...	 
	 
	
	
	
		
	
		brańszczyk.jpg
  | 
	 
	
		  | 
	 
	
		| Plik ściągnięto 11853 raz(y) 64,75 KB | 
	 
	 
	 
		
	
		Brańszczyk (2).JPG
  | 
	 
	
		  | 
	 
	
		| Plik ściągnięto 11853 raz(y) 53,85 KB | 
	 
	 
	 
	
	
		
 | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
	| Wyświetl szczegóły | 
    
   
	  | 
    
      
         
      
         
		 Bim  		  
		 
         Kombatant Jacek
  
  
                  Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok 
                  Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 170/104 Skąd: Sandomierz 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2011-11-19, 12:11   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Wyprawa bardzo fajnie opisana szkoda ,że tylko w jednej odsłonie,ale czekamy niecierpliwie na dalsze relacje w tym tonie    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 Annmir  		  
		 
         zaawansowany
  
                  Twój sprzęt: na razie w planach 
                  Dołączyła: 30 Paź 2009 Piwa: 3/50 Skąd: Górny Śląsk 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2011-11-19, 12:30   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Dokładnie tak jak Bim to ujął, jeszcze tylko parę zdjęć środka, jeśli można prosić    | 
             
						
				_________________ Annmir | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 Tadeusz  		  
		 
         Administrator CamperPapa
  
  
                  Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp 
                  Nazwa załogi: Kucyki 
                  Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1610/2337 Skąd: Otwock 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2011-11-19, 14:02   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               To miłe czytać o Twych wrażeniach pełnych entuzjazmu. Większość z nas właśnie tak jak Ty zaczynało, a i frajdę odczuwalismy podobną.
 
Mam prośbę, Adamie - jeśli możesz nam pokazać żółwika, z zewnątrz i oczywiście wnętrze. Byłoby fajnie wiedzieć czym podróżujesz.     
 
 
Pozdrawiam serdecznie.         | 
             
						
				_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
 
Ks. Jan Twardowski.
   | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 cirrustravel  		  
		 
         weteran CB RADIO - 26
  
  
                  Twój sprzęt: Chausson S697 GA 
                  Nazwa załogi: NICKT 
                  Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Gru 2010 Piwa: 82/78 Skąd: świętokrzyskie 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2011-11-19, 16:38   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Gratulacje    ważne, że żółwik daje Ci radość i szczęście    Fajna nazwa kamperka    | 
             
						
				_________________ Mariusz
 
 
www.cirrus-travel.pl
   | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 Skorpion  		  
		 
         Kombatant Normalny inaczej wariatek stary wyga
  
  
                  Twój sprzęt: Starocie urzadzenie kampero-podobne 
                  Nazwa załogi: Skorpion 
                  Pomógł: 24 razy Dołączył: 17 Lip 2008 Piwa: 279/1351 Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2011-11-19, 19:24   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                  Gratulacje popieram w calej rozciaglosci  wypowiedzi kolegow         | 
             
						
				_________________   
 
 
Tadeusz 
 
Byle do przodu
   | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 Nomad  		  
		 
         weteran
  
  
                  Twój sprzęt: sprzedany;;E-mail 25020roman@gmail.com 
                  Nazwa załogi: Nomad 
                  Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Lut 2011 Piwa: 51/22 Skąd: Elbląg 
                         | 
      
         
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 Dziabong  		  
		 
         weteran
  
  
                  Twój sprzęt: Dziabong 
                  Nazwa załogi: Dziabongi 
                  Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Lis 2008 Piwa: 16/90 Skąd: Dziabongowo 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2011-11-19, 22:06   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Fajny opis i ten żółwik taki.... niebieski! Miło się czytało. | 
             
						
				_________________
 
   | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 Duszka  		  
		 
         doświadczony pisarz
  
  
                  Twój sprzęt: Ducato Fendt 
                  Dołączył: 10 Sty 2010 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Łęczna 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2011-11-20, 12:36   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Z niecierpliwością czekamy na ciąg dalszy. | 
             
						
				_________________ szwagry z załogami z lubelskiej grupy, pozdrawiają wszystkich pozytywnie zakręconych miłośników caravaningu
   | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 Mutek  		  
		 
         zaawansowany
  
  
                  Twój sprzęt: Ducato Riva 
                  Nazwa załogi: Zibi i Dona 
                  Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Sty 2010 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Hrubieszów 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2011-11-20, 14:16   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Popieram Kolegów.Czekamy
 
 
                   Zibi    | 
             
						
				_________________ Misiaczek jest jak życie.
   | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 yuras  		  
		 
         weteran
  
                  Pomógł: 3 razy Dołączył: 04 Maj 2010 Piwa: 46/51 Skąd: 16 km od Pekinu 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2011-11-20, 18:10   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               soundman, 
 
to zdjęcie Brańszczyk {2} ma taki fętkarski charakter,że aż szukałem spławika na wodzie! | 
             
						
				_________________
 
   | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 soundman  		  
		 
         początkujący forumowicz
  
                  Twój sprzęt: VW Westfalia Joker 
                  Dołączył: 16 Wrz 2011 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2011-11-21, 11:11   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Nie spodziewałem się tak ciepłego przyjęcia mojego wpisu, pisanie nigdy nie było moją mocną stroną...  i dość długo zastanawiałem się czy powinienem cokolwiek pisać na tym forum. 
 
Zdjęcia żółwika postaram się wrzucić w najbliższym czasie, a Ci co wybierają się na spotkanie CT Mazowsze do tawerny zobaczą go osobiście    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 Witek zbooY  		  
		 
         zaawansowany kamperuję odwrotnie
  
  
                  Twój sprzęt: C25D '88r , wcześniej J5 '90 
                  Nazwa załogi: zbóje 
                  Dołączył: 09 Mar 2010 Piwa: 3/19 Skąd: mazowsze 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2011-11-22, 13:07   Re: żółwik na trasie -  po raz pierwszy
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | soundman napisał/a: | 	 		   Pewnego dnia trafiłem na ogłoszenie o sprzedaży tego autka...
 
Wstałem o 5 rano i wsiadłem w pociąg do wrocławia.... Całą drogę z warszawy do wrocka zastanawiałem się czy aby napeweno wiem co robię .............
 
Następnego dnia po śniadanku odwiedziłem miejscowy cmentarz i gdy odnalazłem grób pradziadka,  zobaczyłem przy nim modlącego się człowieka... był to brat mojego dziadka, którego nie widziałem kilka lat... mieszka dość daleko i przez przypadek akurat przejeżdzał w pobliżu... Spotkanie po latach zakończyło się kilkoma godzinami rozmów przy kawie, oczywiście w żółwiku... | 	  
 
 
pisz pisz - jego Królewska Mość Przypadek będzie Ci towarzyszyć w coraz ciekawszych przygodach :-) jak to się czasem losy niespodziewanie układają i do zobaczenia w Tawernie | 
             
						
				_________________ najważniejsze rzeczy w życiu to nierzeczy
 
http://kamperwmiescie.blogspot.com | f: http://fb.com/KamperWMiescie |
 
grupa: kamper elektryczny na słońce http://fb.com/groups/1095821153781949/
 
300 dni wakacji wsparcie: http://fb.com/groups/612760585590737/
   | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 413wdhiz  		  
		 
         trochę już popisał
  
                  Twój sprzęt: vw t3 
                  Dołączył: 19 Maj 2010 Piwa: 5/1 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2011-11-26, 02:29   Re: żółwik na trasie -  po raz pierwszy
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Czesc
 
 	  | soundman napisał/a: | 	 		  Witajcie,
 
Zacznę od tego że żółwik wygląda tak jak widać na dole tego posta.
 
 | 	  
 
fajny zolwik    Sam smigam T3 multivanem z dachem Jockera. Tez - jak u Ciebie - jest to moj codzienny samochod. Odpuscilem sobie na razie montowanie unitu kuchennego - na razie wystarcza mi zwykla kuchenka turystyczna. 
 
Znasz forum busow T3? Jezeli nie to wrzuc w google Radom+busik+t3. 
 
Z ciekawosci - u kogo serwisujesz zabawke? Ja moge Ci polecic Karola ze Staniewickiej, baardzo fajny gosc (moj kumpel). Kwitnie tam zycie busowe - wpadaja wlasciciele T3, mozna pogadac, zasiegnac porady, itp.
 
 
pozdr
 
Piotr | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 soundman  		  
		 
         początkujący forumowicz
  
                  Twój sprzęt: VW Westfalia Joker 
                  Dołączył: 16 Wrz 2011 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Warszawa 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2011-11-26, 09:46   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               witaj 413wdhiz, znam forum busik jak i Karola i właśnie u niego dokonuję wszelkich niezbędnych napraw    na szczęście nie muszę za często zaglądać do warsztatu, bo żółwik jak na razie nie sprawia dużych problemów...  Muszę się zgodzić z Tobą co do Karola, mega zawodowiec, ciepły i pomocny i tacy ludzie najczęściej tam przyjeżdzają   
 
mam nadzieję że będziesz jutro na spotkaniu CT Mazowsze w tawernie to pogadamy w realu... | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      | 
         
       | 
    
 
    
      Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
  | 
       Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
 
  | 
    
 
      
 |