Twój sprzęt: Mercedes 316CDI-Burstner T 695
Nazwa załogi: Bogusia,Paweł
Dołączył: 12 Maj 2009 Otrzymał 13 piw(a) Skąd: Łódź- Bukowiec
Wysłany: 2012-01-17, 16:19
Organizatorom jubileuszowego spotkania CT w Uniejowie oraz wszystkim uczestnikom za miłą atmosferę , zabawę ,uśmiechy i czasami szalone tańce wielkie podziękowania.
I jeszcze raz Happy Birthday dla CT
Wyjaśniamy ,że jedną z osób które nie poniosły kosztów jubileuszowej kolacji nie jest Bogusia,
która śpiewała jedynie dla przyjemności i z głębi serca.
_________________ Bogusia i Paweł
Ostatnio zmieniony przez Pavlos 2012-01-17, 19:34, w całości zmieniany 1 raz
Twój sprzęt: Fiat Ducato HYMER PREMIUM 678 TRAMP
Nazwa załogi: EB Pomógł: 4 razy Dołączył: 28 Kwi 2010 Piwa: 75/27 Skąd: Białystok
Wysłany: 2012-01-17, 18:06
Myślę że temat zł. dla tych którzy byli obecni nie istnieje.Pozostali niech sobie myślą co chcą.Nie dopuszczam wariantu jakichkolwiek dopłat ze strony organizatotów.Po prostu im ufam.Dopłaty są symboliczne(poniesiemy je).Nieobecni niech nie zabierają głosu,niech nie robią wstydu sobie i przede wszystkim tym z CT którzy byli w Uniejowie i tego nie żałują.Do zobaczenia za rok.
Jeszcze raz dziękuję DEREKCJI w pełnym składzie,wspaniałym Paniom bez których....(nic dobrego),super Przyjaciołom,XXXL MUZYKOM.Obyśmy mogli się spotkać jeszcze wiele razy
Osobne PODZIĘKOWANIA dla Władających Basenami,Dziękujemy za gościnę,o grzybku nie wspominam!
Twój sprzęt: FIAT DUCATO ''JOINT''
Nazwa załogi: Basia-Genek
Dołączył: 26 Gru 2011 Otrzymał 23 piw(a) Skąd: LWÓWEK WLKP
Wysłany: 2012-01-17, 19:57
Chcielismy podziekowac wszystkim obecnym za wspaniala atmosfere, piekne przezycia. Bylismy z wami po raz pierwszy i mam nadzieje ze nie ostatni Pozdrawiamy Basia i Genek
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2012-01-17, 20:04
Pavlos napisał/a:
Wyjaśniamy ,że jedną z osób które nie poniosły kosztów jubileuszowej kolacji nie jest Bogusia,
Na liście osób które były i uiściły się, znaczek PTTCC jest tylko przy dwóch załogach i tylko za nie i za tort zapłaciło PTTCC.
Chciałbym aby wyjaśnianie wszelkich wątpliwości stało się tradycją na naszym forum.
Jeśli ktoś w jakiejkolwiek sprawie ma choćby cień niedopoinformowania naszym obowiązkiem jest wyjaśniać. I tak nam dopomóż .....
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Ostatnio zmieniony przez janusz 2012-01-17, 22:20, w całości zmieniany 1 raz
Jakieś chochliki w czasie mojej nieobecności uszkodziły mi internet i dopiero dziś mam przyjemność złożyć Ukłony Organizatorom za wspaniałe spotkanie i zabawę.
100_8024 (Medium).JPG Mordeczki NASZE kochane
Plik ściągnięto 96 raz(y) 77,71 KB
100_8029 (Medium).JPG w takiej postaci golonek jeszcze nie jadłem
Plik ściągnięto 98 raz(y) 73,21 KB
100_8042 (Medium).JPG Górale byli tu
Plik ściągnięto 92 raz(y) 68,99 KB
100_8046 (Medium).JPG i tam
Plik ściągnięto 92 raz(y) 79,44 KB
100_8054 (Medium).JPG Dlaczego Piotr wzywał pomocy to nie wiem
Plik ściągnięto 96 raz(y) 46,13 KB
100_8093 (Medium).JPG o Stasia dbał Paweł co by głodny nie chodził
Plik ściągnięto 101 raz(y) 58,43 KB
100_8150 (Medium).JPG Tańczono zespołowo
Plik ściągnięto 89 raz(y) 53,59 KB
100_8107 (Medium).JPG i solo
Plik ściągnięto 104 raz(y) 54,21 KB
100_8085 (Medium).JPG Camper Team urodą naszych PAŃ może startować w zawodach międzynarodowych
Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1595/2326 Skąd: Otwock
Wysłany: 2012-01-17, 23:58
Nadszedł czas podziękowań za szczególny wkład w sukces naszego jubileuszowego święta.
Bogusi, Ani, Mirkowi, Markowi i Wiesiowi już dziękowaliśmy ale czynimy to jeszcze raz z ogromną satysfakcją.
Uczestnicy otrzymali pamiątkowe dyplomy, naklejki zlotowe, znaczki przedstawiające naszego camperteamowego szalonego kamperka, a najstarsi stażem udekorowani zostali medalami w kształcie serca na białoczerwonej wstędze.
Za wydrukowanie, wyprodukowanie i pokrycie kosztów w/w pamiątek dziękujemy z całego serca:
- Agnieszce i Piotrowi z załogi AGAIPIOTR,
- Stasi i Konradowi z załogi Koko,
- Bożence i Jackowi z załogi Prezesuu,
- Beatce i Pawłowi z załogi Pawcio
Dzięki Wam to nasze święto nabrało dodatkowego blasku. Sprawiliście uczestnikom radość a organizatorom ogromną przyjemność podkreślając rangę imprezy.
Dziękujemy.
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze. Ks. Jan Twardowski.
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2012-01-19, 16:41
Często jubileusz jest okazją do wspomnień. Przez głowę "przelatują filmiki" zapisanych w naszej pamięci wydarzeń. Zastanawiamy się kiedy to było. Teraz jest dobre miejsce i jest okazja podziękować naszemu CamperBndowi. Jest też okazja do uporządkowania pewnych spraw. Piszę te słowa i mam nadzieję, że pod większością podpisaliby się pewnie wszyscy CamperTeamowcy.
CamperTeam zmienia się, doroślejemy, przybywa forumowiczów, jedni przychodzą inni odchodzą. Cały czas jednak jest z nami CamperBand. Początkowo tylko Mirek. „Początkowo” i to bardzo początkowo bo został członkiem CT w drugiej godzinie istnienia CT. Trzon zespołu i jego Leader. Powiedział bym nawet frontman. Imprezy uświetniane jego muzyką będą w naszej pamięci do końca świata i jeden dzień dłużej (cytat pewnie z klasyka już). Miałem napisać do końca CamperTeamu i jeden dzień dłużej, ale byłoby to faux pas, bo z takimi ludźmi jak Wy wszyscy, CT będzie wiecznie żywe (prawie jak Lenin).
Z CamperBandem w jego historii występowało wielu znakomitych artystów. Świetny gitarzysta i skrzypek, brat Mirka, Wojtek. Razem występowali na zlotach w Uniejowie i w Pajęcznie. W Pajęcznie też występowali w poszerzonym składzie o przyjaciół Kalininów.
Osobną uwagę, należy poświecić solistom. W tym temacie wylęgarnią talentów były zloty w Grudziądzu. To tam debiutowały gwiazdy CamperBand. Ci co byli na zlotach pamiętają występy Halinki. Następne spotkania i następni soliści, Tadeusz z "Modliszkiem" i brawurowo wykonanymi śpiewankami dla dzieci. Tam też o ile się nie mylę, są chyba zdjęcia, występowali "Żetema (Hania) z Leszkiem i Andrzej z Bystrzaków. Piętno na wrażliwości CamperTeamowców, również w Grudziądzu ogniem swojego występu, wypalił Wito, multiinstrumentalista i wszechstronny muzyk. O "Mazurku" nawet nie piszę wiele bo to osobny rozdział w bogatym albumie naszych artystów. W maju 2009 roku do CT dołączyli Pavlosy. Ponieważ to maj to pewnie na zlot w Pajęcznie. Potem znowu Grudziadz i debiut Bogusi. Chyba coś zaiskrzyło miedzy nami, to znaczy miedzy CT, CamperBandem i Bogusią, bo od tego czasu Bogusia oddała nam swoje serce i talent. Większość naszych imprez bezinteresownie, tak zresztą jak cały CamperBand, uświetnia swoim śpiewem. Ważną osobą w składzie CamperBand jest też Ania. Choć sama nie jest członkiem CT ale już wielokrotnie śpiewała dla nas. Kalininówna tworzy zgrany duet z tatą - Mirkiem.
Takich osób które robią coś dla CamperTeamu z serca jest więcej, może przy innej okazji napiszemy o nich, tutaj jednak chcę pozostać przy muzyce i prowadzeniu imprez.
W tym roku na naszej rocznicy zadebiutowali dwaj bracia. "Sowa" od teraz będzie nam się kojarzyć ze świetną zabawą. Oprócz tego, że są fantastycznymi kolegami z CT to jeszcze maja talent.
Na zakończenie tego mojego wywodu, wielkie podziękowania dla naszego Tadeusza. Za wszystko, za jego śpiew, prowadzenie imprez i jego serducho. Mimo, że jest ono fizycznie nadwyrężone chorobami to i tak Tadziu dzieli się nim z nami, sobie i Halszce niewiele zostawiając.
Aby CamperBand mógł koncertować na naszych zlotach musi mieć do tego warunki. Nie bardzo da się wypełnić całonocną imprezę grą na grzebieniu. Jeżeli jadąc na zlot trzeba zabrać ze sobą sprzęt muzyczny, nagłośnienie i niejednokrotnie bardzo drogie instrumenty to już nie jest takie normalne. Do tej samej grupy pozytywnie zakręconych zaliczają się tacy jak Łysy, który do Pajęczna przywiózł zjeżdżalnię i trampolinę. Choćby za ten wysiłek czy niedostatek w podróży gdzie w kamperze na miejscach dla załogi stoją głośniki powinna być jakaś rekompensata. Myślę, że to powinno stać się tradycją, że za ponadstandardową obecność na zlotach należy się rekompensata. Na zeszłorocznej imprezie w Uniejowie składaliśmy się, do kolacji było doliczone dwa czy piec złotych, teraz nie pamiętam. W tym roku znalazł się sponsor, PTTCC zapłaciło za kolację Ani i Mirka z załogi „Kalinin” oraz Krysi, Marka i Wiesia z załogi „Marek Sowa”. Zaznaczyłem to zresztą na liście obecności.
P1220733.JPG
Plik ściągnięto 5243 raz(y) 68,85 KB
DSC_3061.JPG
Plik ściągnięto 98 raz(y) 99,19 KB
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Ostatnio zmieniony przez janusz 2012-01-19, 17:08, w całości zmieniany 1 raz
Twój sprzęt: Mercedes Sprinter 316 Hymer
Nazwa załogi: Kamperki Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Sie 2011 Postawił 2 piw(a) Skąd: Jabłonna pod W-wą
Wysłany: 2012-01-19, 20:40
Choć być może że trochę spóźnione, ale szczere podziękowania dla Organizatorów za możliwość uczestnictwa w spotkaniu z okazji 5 rocznicy CamperTeam.
Wszystkim Uczestnikom za wspólnie spędzony czas, pogawędki przy ognisku , moczenie w solankach tego i owego , pląsy w grzybku i uroczystą kolację, DZIĘKUJĄ Kamperki.
Zastanawiamy się kiedy to było. Teraz jest dobre miejsce i jest okazja podziękować naszemu Camper Bendowi....Początkowo tylko Mirek....
Tak jeśli chodzi o ścisłość, to Camper Band urodził się (według moich wspomnień) przy ognisku na złocie Camper Club Poland w Ściborzu w składzie Mirek Kalinin "Kalinin" (gitara, harmonijka ustna), Lech Mazurkiewicz "MAZUREK" (gitara, harmonijka ustna) i nie chwaląc się ja (tyż gitara, chociaż marna ale zawsze "jakaś" i chińska harmonijka w C-Dur).
Pierwsza nazwa grupy to "Camper Blues Band", która z czasem przyjęła bardziej ogólną nazwę "Camper Band".
Początki tej formacji mają jednak wcześniejszą prahistorię. A było to na zlocie CCP w Tarnowie Podgórnym, ściśle biorąc w sobotni wieczór w moim kamperze. Zmieściło się w nim wówczas 14 osób, dwie gitary, pies i parę butelek mineralnej. Camper Blues Band dal tam wówczas swój pierwszy dziewiczy koncert ku wielkiemu aplauzowi publiczności...
No nie żebym się wpychał na siłę w Camper Band ale jeśli się mylę...( a pamięć zawodzi) do kosza proszę
Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter I-645 DB Ducato 2,5TDI
Nazwa załogi: Bobosie Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Lut 2008 Piwa: 354/135 Skąd: Lublin - Dąbrowica
Wysłany: 2012-02-01, 22:35
kazbar napisał/a:
Zmieściło się w nim wówczas 14 osób
Kaziu, nawet nie wyobrażasz sobie ile takich spotkań było już później przez ostatnie 4 lata (również z CamperBand'ową muzyką). Szkoda, że tak rzadko pojawiasz się na naszych zlotach.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum