Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Krymskie Wakacje
Autor Wiadomość
Jan Olejnik 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2.5D
Nazwa załogi: Jano
Dołączył: 13 Gru 2010
Piwa: 76/61
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-01-28, 12:44   Krymskie Wakacje

Wczesnym rankiem 02-07-2011 r. dotarliśmy do granicy z Ukrainą. Przed nami niewielka kolejka samochodów oczekujących na odprawę. Jakieś dziwne typy mijają nas, by ustawić się na samym początku. Z samochodu na ukraińskich numerach wysiada kilku, gładko wygolonych młodzieńców. Rozmawiają ze sobą wesoło, my natomiast przezornie ryglujemy zamki we wszystkich drzwiach. Przypomniałem sobie zdziwienie kolegi, gdy mówiłem mu o planowanym wyjeździe na Ukrainę. Opowiedział mi jak wracając z Truskawca, gdzie odwoził rodziców do sanatorium, okradziono go na granicy w Rawie Ruskiej. Nóż przystawiony do brzucha, skutecznie skłonił go do oddania telefonu, pieniędzy oraz innych wartościowych przedmiotów.


Pilnie obserwujemy, co dzieje się przed nami, młodzieńcy wsiadają do swojego samochodu, my nieco uspokojeni zabieramy się do gotowania porannej kawy. Wreszcie kolejka rusza do przodu, chyba zmieniali się celnicy. Polski żołnierz, stojący przy budce wartowniczej, wręcza nam karteczkę i kieruje na pas dla ciężarówek. Na moje protesty cierpliwie tłumaczy, iż jest tam pusto i szybko przekroczę granicę. Po upływie trzydziestu minut i odwiedzeniu kilku okienek, gdzie wypytują mnie o cel i miejsce podróży, wreszcie ruszamy. Przed nami wielka i nieznana Ukraina. Cdn.

036.jpg
Granica w Rawie Ruskiej
Plik ściągnięto 244 raz(y) 73,19 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Jan Olejnik 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2.5D
Nazwa załogi: Jano
Dołączył: 13 Gru 2010
Piwa: 76/61
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-01-28, 12:52   

Samochód podskakuje jak piłka po nierównościach na drodze prowadzącej do Lwowa. Wszystko trzeszczy i skrzypi, wydaje się nam, że złapaliśmy gumę, dokładnie sprawdzamy koła, są w porządku, więc ostrożnie jedziemy dalej. Z relacji kolegów z CT wiedziałem, jaki jest stan dróg na Ukrainie, ale to, co zobaczyłem przekraczało moje najgorsze wyobrażenia.
Przed Żółkwią, po prawej stronie drogi stoi dziwny pomnik. Skręcamy w polną drogę i stajemy wśród dzikich łąk by zobaczyć to komunistyczne dzieło. Miało ono upamiętnić młodego radzieckiego lotnika, którego największą zasługą było to, że zginął. Na cześć bohatera, pobliska Żółkiew przez długie lata nosiła nazwę Niestriełow. Po wczesnym śniadaniu jedziemy zwiedzać to wspaniałe niegdyś, prywatne miasto.
Parkujemy kampera na tyłach zamku Żółkiewskich i po kupieniu biletów zwiedzamy zrujnowane budynki, w których jeszcze niedawno mieszkali emerytowani żołnierze byłej armii ZSRR. Wielokrotne próby przeniesienia ich do nowych bloków nie przynosiły rezultatu. Trudno im się dziwić, kto nie chciałby mieszkać w zamku. Wreszcie, gdy budynki groziły zawaleniem wspaniałomyślnie zmienili miejsce zamieszkania.
Nasza trasa zwiedzania prowadzi przez wspaniale odnowiony rynek, obok ratusza, gdzie zagnieździły się sowy, w kierunku Katedry. Przy furcie wejściowej studenci z Krakowa prowadzący prace konserwatorskie mówią nam, że kościół jest zamknięty, a proboszcz wyjechał. „Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle”, nasze piękne panie idą na plebanie i po chwili prowadzą kościelnego z kluczami. Gdy zwiedzamy świątynie, nasz przewodnik opowiada o pracach, jakie zostały dotąd wykonane, aby uratować to wspaniałe dzieło. Następnie schodzimy do podziemi i w skupieniu modlimy się przy trumnach polskich magnatów. Przewodnik opowiada o skarbie znalezionym w ukrytym pomieszczeniu na lewo od ołtarza. Były tam złote kielichy, monstrancje, oraz inne naczynia liturgiczne. Dziękujemy kościelnemu i dajemy dwa dolary, jest nam bardzo wdzięczny i opowiada jeszcze o austriackich pociskach tkwiących w gzymsie Katedry. Odnaleziono je podczas prac konserwatorskich w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Jest sobota, przed Synagogą mijamy prowizoryczny targ, na którym kwitnie handel. Budynek jest zamknięty, więc oglądamy go z zewnątrz. Na jego budowę pożyczki udzielił jeden z polskich królów(nie pamiętam nazwiska). Zawieruchy dziejowe spowodowały, iż nigdy długu nie odzyskał, był jednym z pierwszych sponsorów. Pełni wrażeń wracamy do samochodu, nurtuje nas myśl czy wszystko z nim w porządku. Po minięciu murów obronnych widzimy jak stoi nietknięty, więc ruszamy dalej w naszą podróż. Cdn.

085_1.jpg
Zamek w Żółkwi
Plik ściągnięto 239 raz(y) 151,64 KB

071.jpg
Katedra
Plik ściągnięto 236 raz(y) 92,96 KB

095.jpg
Synagoga
Plik ściągnięto 233 raz(y) 122,07 KB

076.jpg
Ratusz
Plik ściągnięto 232 raz(y) 111,4 KB

083.jpg
Plik ściągnięto 226 raz(y) 110,92 KB

uk 118_1.jpg
Na tyłach zamku
Plik ściągnięto 230 raz(y) 133 KB

uk 056.jpg
Plik ściągnięto 235 raz(y) 90,23 KB

_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bim 
Kombatant
Jacek


Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Piwa: 134/101
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2012-01-28, 12:54   

Jan Loguje sie do tematu wklejaj po10 zdjeć bo mnie żrzera ciekawość z przeczytania początku horrorku krymskiego :lol:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Jan Olejnik 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2.5D
Nazwa załogi: Jano
Dołączył: 13 Gru 2010
Piwa: 76/61
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-01-28, 13:01   

Kolejne zdjęcia

094_1.jpg
Targ koło Synagogi.
Plik ściągnięto 239 raz(y) 135,1 KB

kopia z 054.jpg
Nasz postój na tyłach zamku.
Plik ściągnięto 236 raz(y) 160,11 KB

uk 010_1.jpg
Mury obronne.
Plik ściągnięto 244 raz(y) 115,58 KB

uk 119_1.jpg
Plik ściągnięto 226 raz(y) 136,37 KB

050.jpg
Pomnik Niestriełowa.
Plik ściągnięto 235 raz(y) 117,81 KB

uk 080_1.jpg
Lochy zamkowe.
Plik ściągnięto 261 raz(y) 203,93 KB

uk 033.jpg
Rosyjska maszyna.
Plik ściągnięto 236 raz(y) 105,61 KB

uk 025_1.jpg
Plik ściągnięto 244 raz(y) 194,3 KB

070.jpg
Plik ściągnięto 231 raz(y) 132,9 KB

072.jpg
Park obok zamku.
Plik ściągnięto 240 raz(y) 131,36 KB

_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Jan Olejnik 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2.5D
Nazwa załogi: Jano
Dołączył: 13 Gru 2010
Piwa: 76/61
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-01-28, 13:08   

I jeszcze trochę.

uk 052.jpg
Plik ściągnięto 257 raz(y) 171,15 KB

uk 007.jpg
Postój przed Żółkwią.
Plik ściągnięto 225 raz(y) 122,64 KB

110.jpg
Zamek
Plik ściągnięto 234 raz(y) 101,1 KB

_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Irel 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat Ducato 1,9TD 1994r CI Riviera 1000
Nazwa załogi: Ela i Irek
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Gru 2011
Piwa: 54/7
Skąd: Jura Pólnocna
Wysłany: 2012-01-28, 13:21   

Ten pomnik z relacji z twojej podróży (wznoszący się do góry samolot), znajdujący się po prawej stronie przed wjazdem do Żółkwi poświęcony jest rosyjskiemu bohaterowi I wojny światowej sztabskapitanowi Piotrowi Nistierowowi. Nieopodal Żółkwi pod Lwowem 8 IX 1914 r. rozegrała się walka powietrzna zakończona pierwszym na świecie powietrznym taranem. Rosyjski pilot - sztabskapitan Piotr Niestierow, samolotem typu Morane-Saulnier G staranował austriacki samolot typu Albatros B.I, którego załoga rozpoznawała rosyjskie zaplecze. W starciu zginęli wszyscy piloci - Rosjanin i dwaj c.k. lotnicy: baron Rosenthal i nawigator unteroffizier Franz Malina. Pomnik został wybudowany za czasów poprzedniego ustroju i gdy istniał kochany Związuń o pomnik dbano. Po rozpadzie Związku Radzieckiego znalazł się w granicach Ukrainy, która nie bardzo szanuje bohaterów Rosji. Stąd jego obecny stan.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Jan Olejnik 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2.5D
Nazwa załogi: Jano
Dołączył: 13 Gru 2010
Piwa: 76/61
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-01-28, 13:28   

Dziękuję za ciekawe uzupełnienie mojej relacji.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
stachwody 
zaawansowany


Twój sprzęt: VW t2 1,7D camper 1991r
Nazwa załogi: państwo W
Dołączył: 20 Kwi 2008
Otrzymał 18 piw(a)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2012-01-28, 13:38   

a na to zwróciliście uwagę?

ukraińscy nacjonaliści mają biuro w Żółkwi.JPG
Plik ściągnięto 11939 raz(y) 60,06 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Jan Olejnik 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2.5D
Nazwa załogi: Jano
Dołączył: 13 Gru 2010
Piwa: 76/61
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-01-28, 13:42   

Niestety nie.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
stachwody 
zaawansowany


Twój sprzęt: VW t2 1,7D camper 1991r
Nazwa załogi: państwo W
Dołączył: 20 Kwi 2008
Otrzymał 18 piw(a)
Skąd: Ciechocinek
Wysłany: 2012-01-28, 16:01   

na zamku...w październiku ub.roku

zamek w Żółkwi w nim mają siedzibe ukrainscy nacjonaliści.jpg
Plik ściągnięto 232 raz(y) 254,13 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Agostini 
weteran


Twój sprzęt: Hymer ML-T 580
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 19 Sty 2011
Piwa: 245/114
Skąd: Łódź
Wysłany: 2012-01-28, 21:09   

Zaczyna się ciekawa relacja z ładnymi zdjęciami.
Cierpliwie czekać będziemy na ciąg dalszy.
_________________
Basia i Andrzej
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Jan Olejnik 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2.5D
Nazwa załogi: Jano
Dołączył: 13 Gru 2010
Piwa: 76/61
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-02-01, 16:10   

Droga do Lwowa jest w przebudowie, musimy trochę odstać w korku. Docieramy do miasta w strugach deszczu, parkujemy na ulicy Chmielnickiego i nie mogąc zwiedzać, ucinamy sobie drzemkę. Po południu ruszamy, by z okien samochodu podziwiać ten piękny gród. Za Operą, w niewielkiej odległości od Prospektu Swobody, zatrzymujemy się na parkingu przy ruchliwej ulicy. Opłata 7 hr. za 5 godzin postoju jest niewygórowana.
Deszcz pada nadal, a my z parasolami w rękach odwiedzamy pomnik Adama Mickiewicza, który stoi naprzeciwko hotelu Georg. Mieszkał w nim przed wojną Jan Kiepura. Po koncercie w Operze Lwowskiej wsiadał do bryczki, a tłum wielbicieli, których nie było stać na bilet odprowadzał go pod sam hotel. Wychodził wtedy na balkon i śpiewał swoje słynne szlagiery. Zwiedzamy jeszcze Kaplicę Boimów, Katedrę Ormiańską, Ratusz oraz Operę Lwowską. Oryginalny, przedwojenny bruk błyszczy się w strugach deszczu, tworząc niespotykany klimat mijanych uliczek. Jesteśmy już bardzo głodni, gdy wreszcie wchodzimy do baru „Pyzata Chata” na rogu ulic T. Kościuszki i Sichovych Striltsiv. Smaczne pierogi, barszcz ukraiński oraz surówka kosztuje 30 hr. Duży wybór dań, szybkość obsługi, oraz czysty, schludny wygląd przyciąga tłumy klientów.
Po sutym obiedzie, wpisujemy w nawigację namiary na parking obok Cmentarza Łyczakowskiego(uzyskane na forum CT) i po kilkunastu minutach stoimy przed szlabanem wjazdowym. Miły, starszy pan wychodzi z budki i uprzejmie informuje nas, że z powodu braku miejsc, nie może nas wpuścić. Czuje jak grunt usuwa mi się z pod nóg. Zbliżający się wieczór, deszcz, a my zmęczeni, bez miejsca noclegowego. Proszę parkingowego by poszukał jakiegoś miejsca. Widać, że chce nam pomóc, ale mówi, iż szef urwie mu za to głowę. Pytam, czy za to, że pomoże Polakom i uśmiecham się do niego. Przynosi to pozytywny skutek. Po paru minutach wciskam się tyłem w najdalszy kąt parkingu i płacimy 30 hr. CDN

126.jpg
Lwowska ulica.
Plik ściągnięto 236 raz(y) 119,25 KB

129.jpg
Plik ściągnięto 232 raz(y) 120,42 KB

134.jpg
Arsenał
Plik ściągnięto 456 raz(y) 140,49 KB

135.jpg
Kaplica Boimów.
Plik ściągnięto 225 raz(y) 124,81 KB

137.jpg
Nikifor i dziewczyny.
Plik ściągnięto 235 raz(y) 139,94 KB

144.jpg
Ratusz.
Plik ściągnięto 256 raz(y) 98,11 KB

uk 122.jpg
Prospekt Swobody
Plik ściągnięto 241 raz(y) 186,07 KB

uk 131.jpg
Pomnik Adama Mickiewicza.
Plik ściągnięto 241 raz(y) 128,26 KB

uk 141.jpg
Widok na Pchli Targ.
Plik ściągnięto 252 raz(y) 101,74 KB

uk 149.jpg
Łukasiewicz i Beata.
Plik ściągnięto 232 raz(y) 126,04 KB

_________________

Ostatnio zmieniony przez Jan Olejnik 2012-04-01, 19:04, w całości zmieniany 3 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Jan Olejnik 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2.5D
Nazwa załogi: Jano
Dołączył: 13 Gru 2010
Piwa: 76/61
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2012-02-01, 16:50   

Jeszcze kilka zdjęć.

uk 160.jpg
Deszczowy Lwów.
Plik ściągnięto 11729 raz(y) 74,23 KB

uk 237.jpg
Parking obok Cmentarza Orląt Lwowskich.
Plik ściągnięto 225 raz(y) 118,96 KB

uk 148.jpg
Lwowski bruk.
Plik ściągnięto 240 raz(y) 161,62 KB

uk 151.jpg
Plik ściągnięto 231 raz(y) 139,41 KB

uk 155.jpg
Plik ściągnięto 238 raz(y) 136,54 KB

_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
darol 
weteran
KMW TEAM


Twój sprzęt: Knaus Sunliner
Nazwa załogi: darole - gorole ;-)
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Paź 2010
Piwa: 61/24
Skąd: Sosnowiec
Wysłany: 2012-02-01, 19:41   

Z wielkim zainteresowaniem będę śledził temat ze względu na planowany wyjazd wakacyjny :spoko
_________________
Arek (nie Darek) :P
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Bim 
Kombatant
Jacek


Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Piwa: 134/101
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2012-02-01, 20:06   

Fajne ujęcia zdjęć148, 151 taki klimacik lwoski
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***