Twój sprzęt: Boxer - bus
Nazwa załogi: andrzej
Dołączył: 11 Paź 2007 Piwa: 25/21 Skąd: Marki . mazowieckie
Wysłany: 2012-03-03, 20:29
To ja trochę rozwinę temat . No bo kamperowanie to to co lubimy najbardziej . Ale ja powiem tak - oczywiście powiem za siebie . Lubimy - lubię kamperować , to fajna zabawa , jednakże zauważyłem że rośnie mi brzuch . W kamperze mam wszystko w zasięgu ręki . Siędzę przy stole i nie wstając sięgam po czajnik z kuchenki , po patelnię z ......jajecznicą . Wszystko blizko , łazienka dwa kroki - no może nawet półtora . Na wyjazdach - spotkaniach , biesiady siedzone - wygodne fotele . O jedzonku nie wspomnę .
Odczuwam potrzebę ruchu .
Przed epoką kamperową podróżowałem rowerem i wierzcie lub nie , ale takich przygód , takiej ilości i wielości tychże nie zaznałem póżniej .
Kampera mam i będę miał i podróżował , ale przjdzie dzeń że objadę rowerem Morze Czarne na około i nie przeszkodzi mi w tym mój nadmiernie rozbudowany brzuch .
A do Lubartowa przyjadę na pewno , bo Polska wschodnia to moje klimaty , to mój dom )
Twój sprzęt: Dethleffs RT6844 Renault Pomógł: 2 razy Dołączył: 30 Wrz 2008 Piwa: 81/27 Skąd: Lubartów
Wysłany: 2012-03-03, 20:35
Dziękuję za ciepłe słowa. Bardzo spodobała mi się idea zaproponowana gdzieś kiedyś na tym forum, stworzenia przewodnika po Polsce powstałego ze zdjęć i opisów użytkowników forum, jednak zawsze jakoś brak czasu i to ciągłe, głupie odkładanie wszystkiego na potem. Przyznam iż nieśmiało proponowałem kilka postów temu zorganizowanie zlotu z okazji święta Roweru, lecz temat jakoś nie chwycił. Dzisiaj to trochę nieaktualne, bo zaistniał już główny zlot CamperTeamu w tym samym terminie. Oczywiście wszystkich chętnych do zobaczenia Lubartowa serdecznie zapraszam. Miejsce na kilka camperów zawsze znajdzie się u mnie, a jak trzeba będzie większy placyk to też się znajdzie.
Twój sprzęt: Dethleffs RT6844 Renault Pomógł: 2 razy Dołączył: 30 Wrz 2008 Piwa: 81/27 Skąd: Lubartów
Wysłany: 2013-05-08, 21:22
Kolega Frowyz przypomniał mi o niedokończonym opisie moich rodzinnych stron. Postaram się poprawić.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=t6eNssa66Xk[/youtube]
Twój sprzęt: CARTHAGO T 40 CHIC 2,8 JTD
Nazwa załogi: LECH i GRAŻYNA Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Lip 2007 Piwa: 23/174 Skąd: Radom
Wysłany: 2013-05-09, 09:42
Pięknie opowiedziana historia twojej małej ojczyzny. Muszę się pochwalić, że odwiedziliśmy w ostatni weekend majowy Twoją okolicę, a mianowicie wraz z Bacą Świętokrzyskim Piotem51 łowiliśmy rybki nad jeziorem Kunowskim (niedaleko m. Firlej). Na rybach w woj.Lubelskim byłem już 3-ci raz (dwukrotnie nad Nieliszem). Przyznam się że jestem oczarowany przyrodą tego regionu. W planach mam również dokładniejszą penetrację doliny Wieprza. Do dzisiaj wspominamy również niezapomniane klimaty ze zlotu na Roztoczu w Majdanie Sopockim. Jedynym zgrzytem na Lubelszczyźnie jest stan dróg lokalnych. Piękno przyrody wynagradza jednak niedogodności podróżowania i z pewnością wrócimy tu jeszcze nie raz...
Twój sprzęt: Dethleffs RT6844 Renault Pomógł: 2 razy Dołączył: 30 Wrz 2008 Piwa: 81/27 Skąd: Lubartów
Wysłany: 2013-05-12, 11:39
Ponieważ turystyka coraz częściej łączy się z innymi pasjami spróbuje trochę uporządkować przewodnik po mojej okolicy. Na pierwszy ogień coś dla miłośników kina.
Lubartów, jego okolice a szczególnie Kozłówka to miejsce szczególnie ulubione przez filmowców. Podróżując po naszych okolicach można spotkać wiele miejsc które znamy z filmów.
Czasami są to miejsca które "grają" tyko epizodyczne role w wielkich filmach. Magazyny muzealne w Kozłówce możemy skojarzyć ze scenami z "Człowieka z marmuru" Andrzeja Wajdy i we wspaniałej komedii Stanisława Barei " Poszukiwany, poszukiwana".
Film który w większej części rozgrywają się w Kozłówce to "Rok 1944" Andrzeja Konica twórcy między innymi "Stawki większej niż życie" czy "Czarnych chmur".
Pierwsza międzynarodowa produkcja w której wystąpiła Kozłówka to polsko-francuski serial o dżentelmenie włamywaczu pod tytułem "Arsene Lupin". Ciekawostką może być to ,iż w tym filmie w scenach z polowania grają członkowie koła myśliwskiego z Lubartowa na czele z dyrektorem muzeum.
"Pan samochodzik i niesamowity dwór" to także film który powstał na ziemi lubartowskiej.Oczywiście największe tajemnice skrywał pałac w Kozłówce, lecz w filmie można również podziwiać okolice, a niesamowity wehikuł Pana Tomasza pływał po jeziorze Firlej.
"Les Possédés" to oryginalny tytuł filmu francuskiego w reżyserii Andrzeja Wajdy ze scenografią Alana Starskiego nakręconego w Kozłowce według powieści Dostojewskiego "Biesy"
"Lokis. Rękopis profesora Wittembacha"to prawdopodobnie pierwszy polski film grozy. Nakręcił go Janusz Majewski w pałacach w Łańcucie, Oborach i Kozłówce oraz w parku w Wilanowie.
Duża część filmu "Chopin pragnienie miłości" powstała w Kozłówce. Piękne sceny rozgrywające się nad rzeką i na wspaniale ukwieconych łąkach ukazują rzekę Wieprz i łąki w okolicy Lubartowa. Bardzo charakterystyczną częścią Lubartowa jest pokazana w tych scenach aleja topolowa wiodąca od lubartowskiego parku nad brzeg Wieprza. Miałem szczęście być na planie tego filmu, lecz niestety w tym czasie telefony komórkowe nie posiadały jeszcze aparatów fotograficznych i nie utrwaliłem tego faktu.
Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2013-05-12, 12:27
Widać , że jesteś dumny z miejsca swojego" postoju życiowego " ... ciekawie opowiedziane i przedstawione , nieznane mi jeszcze miejsce w kraju ... z chęcią zobaczę wszystko na własne oczy . Piwko to tylko symbol ale należy się i to bardzo
Twój sprzęt: Dethleffs RT6844 Renault Pomógł: 2 razy Dołączył: 30 Wrz 2008 Piwa: 81/27 Skąd: Lubartów
Wysłany: 2013-05-19, 14:42
Mała przerwa, ale już kończę temat filmowy. Jeszcze tylko dwa filmy. Nakręcony z wielkim rozmachem film brytyjsko-amerykański "The Aryan Couple", którego akcja toczy się na Węgrzech w 1944 roku. Film ten nie wszedł nigdy na polskie ekrany, a szkoda, gdyż można na nim podziwiać piękne zdjęcia okolic Lubartowa, Kozłówki i Lublina.
http://www.imcdb.org/i505812.jpg
Ostatni film to obraz Grzegorza Dubowskiego "w Lustrze". Mogę się pochwalić ,że przy powstaniu tego filmu miałem spory udział, gdyż przy pomocy podnośnika montażowego (takie coś do wymiany żarówek oświetlenia drogowego) podnosiłem operatora który z góry poprzez okna filmował wnętrza pałacu.
Twój sprzęt: Concorde Credo Action 891M
Nazwa załogi: Koala team
Dołączył: 27 Wrz 2012 Piwa: 1/1 Skąd: Rybnik
Wysłany: 2013-06-24, 13:48
Witam.
Zachęceni Twoim opisem, postanowiliśmy w najbliższy weekend odwiedzić Lubartów by w niedzielę wziąć udział w 20., jubileuszowym Święcie Roweru.
W związku z tym mamy pytanie: czy w samym Lubartowie lub najbliższej okolicy jest jakiś godny polecenia kemping lub innego rodzaju miejsce na którym można zaparkować kampera od piątkowego wieczora? Prosimy o ewentualne namiary.
Twój sprzęt: Dethleffs RT6844 Renault Pomógł: 2 razy Dołączył: 30 Wrz 2008 Piwa: 81/27 Skąd: Lubartów
Wysłany: 2013-06-25, 09:11
Z powodu braku zainteresowania informacją o święcie roweru w zeszłym roku nie powtarzałem jej teraz, jeśli jednak ktoś jest zainteresowany to naprawdę warto.
Jest to jedna z największych, jeśli nie największa masowa sportowa impreza w kraju. Jest całkowicie bezpłatna. Nie ma żadnego wpisowego. Każdy z uczestników dostaje koszulkę z nadrukiem święta roweru, grochówkę, wodę i dyplom potwierdzający udział z wpisaną ilością przejechanych kilometrów. Każdy ma prawo startować w licznych konkursach i zdobywać nagrody. Na zakończenie imprezy każdy bez względu na ilość przejechanych kilometrów bierze udział w losowaniu rowerów ( do rozlosowania tyle rowerów ile lat ma święto, w tym roku 20). A na koniec rzecz najważniejsza każdy uczestnik ma możliwość poznania piękna ziemi lubartowskiej, pałacu i parku w Kozłówce, lasów kozłowieckich.
Oczywiście serdecznie zapraszam. Najbliższy camping znajduje się co prawda nad jeziorem w Firleju, lecz i w Lubartowie znajdzie się bezpieczne miejsce na nocleg. Dwa- trzy kampery zmieszczą się u nie na podwórku. Jeśli będzie więcej znajdziemy bezpieczny, spokojny, strzeżony parking. Oficjalna strona święta roweru
Twój sprzęt: Concorde Credo Action 891M
Nazwa załogi: Koala team
Dołączył: 27 Wrz 2012 Piwa: 1/1 Skąd: Rybnik
Wysłany: 2013-07-01, 13:10 Byliśmy i gorąco polecamy!
Witamy.
Naprawdę świetna i wzorowo zorganizowana impreza! Pogoda dopisała nadzwyczajnie, a sam Lubartów uroczy. I pomyśleć, że gdyby nie post kolegi rysiola (osobne podziękowania tutaj), to pewno nigdy byśmy na Święto Roweru nie zawitali... Polecamy wszystkim miłośnikom rowerów w każdym wieku - nawet nasz czteroletni syn dał radę i w ciągu dwóch dni przejechał ponad 59 kilometrów!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum