[kola]

witam kolegów,
chciałem się zapytać o polerowanie laminatu - gelcoatu z jakiego jest wykonane poszycie kampera. mam już zmatowiałe poszycie i w dodatku łatane dziury. czy ktoś we własnym zakresie wykonywał podobną czynność? czy polerka z wełny jagnięcej wystarczy? czy stosujecie chemię do polerowania? pozdrawiam

[Argo]

Spróbuj pastą G3. Polerujesz delikatnie mokrym kożuchem lub gąbką, etapami około 1m kwadratowego. Następnie ręcznie suchą flanelą wykańczasz. Po polerowaniu dokładne mycie, nakładasz jakiś wosk i suchym kożuchem delikatnie go zapolerowywujesz. Kożuch do pasty musi być mokry a do wosku suchy, nacisk delikatny, co nie dopuści do wzrostu temperatury pow. polerowanej i zatarć. Nie myj żadnymi środkami chemicznymi a w szczególności żadnymi rozpuszczalnikami. Są na rynku środki do mycia (nabłyszczania) chemicznego, ale wymagają doświadczenia i z reguły stosowane przez tzw. picerów (efekt do pierwszego mycia). Najpierw potrenuj na dachu, oklej taśmą uszczelki gumowe listwy itp. Życzę powodzenia i wytrwałości

[gino]

Kola, jesli tego nigdy nie robiłeś..oddaj do zrobienia komus kto ma o tym pojęcie..
wbrew pozorom, to nie jest łatwa sztuka..i akurat na kamperku, to możesz więcej szkód narobic..zwłaszcza pasta G3, niż dobrej roboty...

ale jak już sie uprzesz że chcesz sam..zabudowę rób ręcznie a nie polerką..
uważaj na naklejki, listwy, okna , uszczelki itd itd..
kabine kierowcy możesz leciec polerka..ale uwazaj bo jeden nieuwazny ruch..i przecinasz lakier....

polerka osiagnąć można dużo..

tak wygląda po polerce kamper który był całkiem matowy..

robiłem to jednemu z naszych kolegów forumowych..

---

Obraz 304 (Large).jpg

Plik ściągnięto 124 raz(y) 103,89 KB

[kola]

Gino, chętnie bym oddał. tylko nie wiem ile kosztuje taka robota.
proszę o kontakt jeśli chciałbyś się podjąć tematu.
kola-m@wp.pl

[gino]

Kola...
chetnie bym pomógł
ale myslałem raczej o tym, abyś poszukał kogoś w swojej okolicy..
jechać kilkaset km aby wypolerować kamperka...jest raczej ''ekonomicznie'' nieuzasadnione...

myślę że kumaty lakiernik, powinien sie tego podjąć..
tyle ze...musi być naprawde kumaty, bo polerka kamperka..to nie to samo co polerka osobówki..
jest duzo więcej roboty, i wymaga dużo wiekszej uwagi na drobiazgi, aby ich nie uszkodzić..
a polerka szkód narobić może sporo
o czym pisałem powyżej..

[blue60]

Nie używaj G3, to jest pasta bardzo ostra i przetrzesz lakier.
Kup raczej mleczko lekko ścierne i w kilka popołudni wypolerujesz kamperka.

Miłej pracy
Pozdr

[prezes1960]

kola, polerowanie ,jak wspomina gino, jest trudne,ale nie niemożliwe do wykonania we własnym zakresie!.Jeżeli chcesz spróbować,to radzę najpierw mało widoczne miejsce.Koledzy już powiedzieli że można gąbką ,ale nie powiedzieli że obroty nie za wysokie przy szlifierce z regulacją do 6 ,nastawiam 3-4!!!.Ja co prawda poleruje lakier samochodowy,ale czasami trafi się różnego rodzaju "twrzywo",do polerowania używam szlifierki kątowej z regulacją obrotów i specjalnej gąbki do polerowania ,którą można kupić w sklepach z lakierami samochodowymi,ale widziałem też w Castoramie .Pasta Farecla G3,to pasta bardzo dobra ,ale raczej trudna w użyciu dla osoby niedoświadczonej,można spróbować zwykłych past renowacyjnych typu Turtle wax,Sonax itp.Należy zwrócić uwagę na instrukcję czy na sucho ,czy na mokro!.Jezeli zdecydujesz na Farecle G3 to namaczasz gąbkę i lekko polerujesz nie naciskając zbyt mocno,polerujesz do suchego ale ostrożnie,z wyczuciem.No trochę to długi opis ,ale polerowanie mechaniczne jest dość trudne i należy wszystko wyjaśnić!
PS
Jeżeli zdecydujesz spróbować na mokro z G3,radzę założyć jakis fartuch bo gabka chlapie na około!!!

[kola]

witam, dzięki za podpowiedzi. każde slowo dobrej rady cedzę przez woje zwoje:)
myślę, że spróbuję najpierw na dachu pod solarem. jeśli coś sknoce nie będzie widać .
a później spróbuje za bagażnikiem na rowery. czytałem, o polerowaniu łodzi z żelkotu i proponują różnego rodzaju chemie ale natknalem sie tez na podpowiedz, ze jesli jest matowy to zwykle polerowanie tylko z nakładką z wełny owczej a po niej polerka z wleny jagniecej bez chemi. w tygodniu będę się widział ze szkutnikiem, może coś podpowie. pozdrawiam