 |
|
Przesunięty przez: janusz 2012-08-09, 16:24 |
Podróż na wschód |
Autor |
Wiadomość |
dyha
zaawansowany
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Lis 2007 Piwa: 16/14
|
Wysłany: 2012-03-31, 13:22 Podróż na wschód
|
|
|
A-hoj!
Do tej pory udzielałem się na tym symparycznym forum w dziale "Nadwozia kempingowe i zabudowy" ale że jako przebudowa mojej blaszanki powoli dobiega końca czas zaplanować pierwsze wyjazdy.Na ten pierwszy raz planujemy objechać Polską krainę
Plan jest taki:Sandomierz > Zamość > Grabarka >Białowierza > Krószyniany > MAZURY > Stegna>Malbork >Toruń ............
Takie są założenia,plan jest na etapie planowania(sic.) Mam na to cały lipiec. I tu do Was gorąca proźba o polecenie ciekawych miejsc,kempingów,atrakcji na trasie tej przejażdżki |
|
|
|
 |
Irel
zaawansowany

Twój sprzęt: Fiat Ducato 1,9TD 1994r CI Riviera 1000
Nazwa załogi: Ela i Irek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Gru 2011 Piwa: 54/7 Skąd: Jura Pólnocna
|
Wysłany: 2012-03-31, 16:03
|
|
|
Na początek polecam camping „Browarny” w Sandomierzu zlokalizowany przy ul. Żwirki i Wigury 1 (GPS N 50,68010 E 21,75502) będący własnością Panów Wojciecha i Jakuba Majsaków. Camping jest położony w obrębie Starego Miasta, nieopodal rzeki Wisły. Dojazd do campingu jest bardzo dogodny i prosty, gdyż ulica Żwirki i Wigury jest jednocześnie drogą krajową nr 79 i 77. Teren jest częściowo zadrzewiony, płaski z przewagą trawy. Dojście do Rynku Starego Miasta jest bardzo dogodne ( kilka minut pieszo). Camping posiada nowoczesny węzeł sanitarny, kuchnię turystyczną, świetlicę, plac gier i zabaw, możliwość grillowania, palenia ogniska i łowienia ryb oraz dostęp do internetu. Udzielane są zniżki dla dzieci, studentów, emerytów oraz członków zrzeszonych w klubach i federacjach caravaningowych. Samych atrakcji Sandomierza nie będę opisywał gdyż wszystko na ten temat i na temat samego campingu można przeczytać na stronie http://www.majsak.pl/
Sandomierz jest pięknym miastem pełnym zabytków, które można zwiedzać bez wysiłku ( wszędzie jest blisko) ,właściciel campingu po zameldowaniu, każdemu turyście daje bezpłatny plan starego miasta, który ułatwia zwiedzanie. Uważam że pobyt na tym campingu jest wart wydanych pieniędzy ( w WC, natryskach i innych obiektach panuje wręcz sterylna czystość a gorąca woda jest całodobowo). Po drugiej stronie drogi zlokalizowany jest sklep Carefour w którym można zaopatrzyć się w żywność. Właściciel bardzo grzeczny i życzliwy dla gości. Żeby potwierdzić ten opis podaję link do albumu kilku zdjęć, które wykonałem podczas pobytu. https://picasaweb.google.com/110608175532079207175/Sandomierz?authkey=Gv1sRgCOG6zLSI6dbC4AE&feat=directlink
Odwiedzając Zamość w przeszłości prywatne miasto rodu Zamojskich (perłę renesansu z pięknym rynkiem, podobno piękniejszym od krakowskiego i monumentalne mury obronne twierdzy zamojskiej, która 5 krotnie oblegana tylko 1 raz została zdobyta), nie można nie odwiedzić Zwierzyńca - jednej z siedzib ordynacji Zamojskich.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zwierzyniec (http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamo%C5%9B%C4%87 Jadąc ze Zwierzyńca do Zamościa przejeżdżamy przez Szczebrzeszyn, znany z tego że „ w Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie”, co zostało upamiętnione pomnikiem tegoż chrząszcza, a właściwie świerszcza grającego na skrzypcach http://pl.wikipedia.org/wiki/Szczebrzeszyn
Będąc w Zwierzyńcu można skorzystać z campingu usytuowanego w centrum miejscowości, niedaleko stacji benzynowej przy drodze do Biłgoraja. Sam camping to olbrzymie trawiaste pole obramowane drzewami. Cienia właściwie na tym campingu nie ma. Jedyne ocienione miejsca zajmowane są przez domki campingowe Warunki sanitarne nieciekawe. Natryski i ubikacje znajdują się w 3 lub 4 kontenerach, takich jakie nieraz spotyka się na budowach. Woda do mycia i kąpieli jest ogrzewana w bojlerach elektrycznych. Przy dużej ilości turystów nie starcza jej dla wszystkich chętnych, tym bardziej, że oprócz carawanigowców na campingu przebywają goście mieszkający w domkach campingowych przeznaczonych dla 100 osób. Gdyby nie uboga infrastruktura tego campingu, byłoby to idealne miejsce wypadowe do zapoznania się z atrakcjami Roztocza i Roztoczańskiego Parku Narodowego. Więcej o tym campingu http://www.echozwierzynie...ystycznego-echo
90km na północ od Sandomierza znajduje się Kazimierz Dolny, który koniecznie należy odwiedzić. Takiej atmosfery jak w tym mieście nie ma nigdzie w Polsce. Polecam camping Pana Pielaka w Kazimierzu Dolnym http://www.kazimierzdolny...rzu-dolnym.html Jest to camping prowadzony przez rodzinę. Znajduje po lewej stronie drogi z Puław przed wjazdem do Kazimierza obok hotelu Król Kazimierz i w odległości około 1 km od kazimierskiego rynku. Rzeka Wisła znajduje się zaraz za drogą i wałem przeciwpowodziowym. Właściciel jest bardzo życzliwy. Pomaga ustawić i wypoziomować przyczepy. Sanitariaty i kuchnia znajdują się w starym spichrzu. Bezproblemowe podłączenie do prądu. Gorąca woda do mycia i kąpieli jest dostępna cały dzień ( od 6.00 do 22,30 gdyż w nocy spichlerz jest zamykany). Codziennie rano właściciel każdemu z gości dostarcza gratis świeże bułeczki z piekarni znajdującej się obok campingu. Teren ogrodzony, zamykany na noc. Cały dzień jest któreś z właścicieli, tak że pozostawione rzeczy są dozorowane. Zadrzewiony teren jest codziennie sprzątany, trawa przystrzyżona . Cena pobytu z sierpnia 2010r -45zł/dobę (2 dorosłe osoby, samochód, przyczepa, podłączenie do prądu). Polecane atrakcje : Rynek, Kościół farny Św. Jana Chrzciciela i Św. Bartłomieja, Zespół Klasztorny oo. Franciszkanów, Bulwary nad Wisłą, Góra Trzech Krzyży (pkt. widokowy), ruiny zamku Kazimierza Wlk. (pkt. widokowy), Wąwóz Korzeniowy Dół, Zamek w Janowcu (trzeba przeprawić się promem przez Wisłę)
Odradzam natomiast camping PTTK przy ul. Krakowskiej w Kazimierzu Dolnym. Koszmarny dojazd około 2,0km drogą wybrukowaną ;kocimi łbami; (kierunek przeprawa promowa do Janowca). Sam camping obok hotelu;Spichlerz usytuowanym w starym spichlerzu. Teren zadrzewiony ale zaniedbany. Trawa nie strzyżona. Wysokie krawężniki utrudniające wjazd i ustawienie przyczepy. Tren co prawda ogrodzony, ale brama nie jest zamykana ani w dzień ani w nocy. Nikogo z obsługi nie uświadczysz również w dzień na terenie campingu. Jeżeli masz jakiś problem musisz się udać do recepcji hotelu. Poza tym bardzo daleko do miasta, które jest atrakcją turystyczną.
Jadąc na Podlasie trzeba wstąpić do Białowieży ( odległość około 70km od Krynek).
W Białowieży jest camping „U Michała” ( Białowieża ul. Krzyże 11). Teren campingu jest płaski, porośnięty trawą i niewielka ilością drzewek. Całość jest ogrodzona i doglądana przez gospodarzy. Podłączenie do 220V nie nastręcza trudności. Jest dużo miejsc z przyłączami, tak, że standardowy kabel 25m w zupełności wystarczy. Na campingu są sanitariaty z pełnym węzłem wodno kanalizacyjnym, wiata kuchenna, wiata z dużym stołem i ławkami i miejsce wyznaczone na ognisko. Odległość z campingu do Białowieskiego Parku narodowego wynosi około 1100m. O Białowieży nie będę pisał, gdyż każdy na ten temat coś wie.
Jeżeli chce się zobaczyć dziewicze tereny Polski , to Podlasie nadaje się do tego szczególnie. W 2008r pojechałem do miejscowości Kruszyniany. Okolica to pofałdowane częściowo zalesione wzgórza z widokiem na dolinę Wisłoczy. W miejscowości tej można się zetknąć z tradycją tatarską. ( Tatarzy-Lipki osadzeni zostali na tych terenach przez Jana III Sobieskiego w drugiej połowie XVII w ). Największą atrakcją jest zabytkowy XVIII w meczet, który można zwiedzać po uprzednim zdjęciu obuwia. Obok meczetu znajduje się mizar ( muzułmański cmentarz) na którym znajduje się wiele strych nagrobków. W Kruszynianach można skosztować kuchni tatarskiej w restauracji „Tatarska jurta” prowadzonej przez tatarkę Panią Dżanetę Bogdanowicz. W odległości 10 km od Kruszynian, w kierunku na Supraśl znajdują się Krynki w których można zobaczyć cmentarz prawosławny, ruiny synagogi, kirkut ( cmentarz żydowski), cerkiew prawosławną i neogotycki kościół świętej Anny. W nieodległych Bohonikach (wieś nadana przez króla Jana III Sobieskiego rotmistrzowi chorągwi tatarskiej Olejewskiemu jako zapłata za zaległy żołd) zobaczyć można meczet z przełomu IXX-XX w oraz mizar. Na Podlasiu jest wiele ciekawych i nieznanych większości miejsc, które warto poznać. Można się zatrzymać w Kruszynianach na terenie hotelu „Dworek pod lipami” http://www.dworekpodlipami.pl/pl/index.htm Dojazd asfaltową drogą na samo miejsce. Pole campingowe średniej wielkości, nie jest zadrzewione i pokryte wykaszaną trawą. Nie ma utrudnień z korzystania z urządzeń sanitarnych i elektrycznych. Przed przybyciem należy skontaktować się z obsługą hotelu telefonicznie . Cena pobytu wg cen 2008r-doba 20zł od osoby. Ja korzystałem również z pobytu w gospodarstwie agroturystycznym Pana Wiesława Kundzicza w miejscowości Kundzicze ( boczna droga w połowie trasy z Kruszynian do Krynek) http://www.psa.org.pl/?p=142 Do gospodarstwa dojechać można w miarę dobrą szutrową drogą. Można stanąć na terenie gospodarstwa na trawiastym terenie. Można podłączyć się do 200V, korzystać z WC i zimnej wody. Korzystanie z natrysku jest możliwe w ładnym drewnianym budynku mieszkalnym właściciela, ale z uwagi na to że trzeba wejść do mieszkania i na piętro do łazienki, jest to krępujące. Cena pobytu wg cen 2008r- doba15 zł/osobę. Istotną informacją jest, że w Kruszynianach i po drodze do Krynek ( 10km) nie ma żadnego sklepu spożywczego. Zakupu żywności i innych potrzebnych rzeczy można dokonać jedynie w Krynkach. Jadąc z, lub na Podlasie można pojechać do Białowieży ( odległość około 70km).
Będąc a tamtych okolicach należy zobaczyć również byłą rosyjską twierdzę Osowiec zbudowaną miedzy bagnami Biebrzy. Twierdza zlokalizowana jest na trasie Białystok - Ełk, kilka kilometrów za Mońkami. Została zbudowana w drugiej połowie XIX wieku jako typowa twierdza zaporowa. składająca się z 4 fortów: fort 1 (Centralny),fort 2 (Zarzeczny), fort 3 (Szwedzki) oraz fort 4 (Nowy). Twierdza nigdy nie została zdobyta. W przededniu wybuchu I wojny załoga Twierdzy Osowiec liczyła 8200 oficerów i żołnierzy. Jej ogólnym zadaniem była obrona przed ewentualnym atakiem wojsk niemieckich z Prus Wschodnich. Stąd na niej spoczął główny ciężar blokowania całej doliny Biebrzy, jak też zabezpieczenia linii kolejowej do Grajewa, ze szczególnym uwzględnieniem mostu kolejowego w Osowcu. W latach 1914-1915 wojska niemieckie (8 Armii) nacierające z Prus, przeprowadziły trzy szturmy na warownię. Wszystkie spełzły na niczym, nawet ten, w którym użyto gazów bojowych (chloru) i zginęło około 2000 żołnierzy rosyjskich. Załoga ewakuowała się dopiero w dniach 18 - 23 VIII 1915 roku, ze względu na niekorzystną dla Rosjan sytuacją strategiczną na froncie. Ciekawostką jest to, że Rosjanie wycofali się tak sprawnie, iż atakujący Niemcy zorientowali się dopiero po dwóch dniach, że twierdzy nikt nie broni. Mimo to, jako jedna z nielicznych zdała doskonale egzamin. Jej obrona przeszła do historii. A nawet została porównana z działaniami wojennymi w 1916 roku pod Verdun we Francji. Więcej informacji można uzyskać między innymi: http://www.wrotapodlasia....dza+osowiec.htm http://www.atrakcjepodlas...dza-osowiec.htm
Twierdzę można zwiedzać jedynie z przewodnikiem, gdyż na jej terenie znajduje się jednostka Wojska Polskiego. Cały teren zlewiska rzeki Biebrza znajduje się na terenie Biebrzańskiego Parku Narodowego. W miejscowości Osowiec-Twierdza nad samą Biebrzą znajduje się duże pole namiotowe o nazwie „Bóbr”. Jest to właściwie trawiaste i zadrzewione pole namiotowe a nie camping. Z małym budynkiem sanitarnym i natryskami. Natryski są płatne. Ja na tym polu byłem tylko 1 dzień pod koniec sierpnia i ludzi było niewielu, ale i tak uważam że zaplecze sanitarne tego miejsca w stosunku do podawanej pojemności (120 osób) jest stanowczo za małe Brak możliwości podłączenia się do 220V. Cena za dobę – osoba 5 zł, samochód 5 zł, przyczepa 10 zł. Uważam jednak że warto się wybrać, aby zobaczyć to miejsce. Kilka dni przebywałem także w dolinie rzeki Biebrzy w miejscowości Dolistowo w gospodarstwie agroturystycznym Pana Jana Witkowskiego. Dolistowo jest małą wsią z dwoma sklepami ( może jest więcej, ale ja natknąłem się tylko na te dwa), szkołą i Urzędem Gminy. Pole namiotowe usytuowane jest na pokrytym strzyżoną trawą podwórku z tyłu budynku mieszkalnego, w centrum miejscowości. Na campingu można się podłączyć do 220V, skorzystać z WC i wiaty kuchennej z kuchenką gazową i lodówką. Jest również prysznic, ale uwaga jest to prysznic ekologiczny!. Przekładając na polski, całe urządzenie to znajdujący się na dachu sanitariatu, pomalowany na czarno zbiornik, w którym woda nagrzewa się pod wpływem promieni słonecznych. Jeżeli nie ma słońca, to nie ma i ciepłego prysznica. Poza tym cena dość przystępna- doba 15zł/osoba za wszystko. Podaję link do strony z campingami w Dolinie Biebrzy http://www.biebrza.org.pl/index.php?strona=101 Z Dolistowa wzdłuż Biebrzy rowerem można dojechać do pierwszej śluzy Kanału Augustowskiego. Poza tym w każdym praktycznie domu można wypożyczyć kajaki do spływu rzeką lub skorzystać z lokalnej atrakcji spływu tratwą. Podobno najbardziej atrakcyjnym okresem jest wiosna i jesień, kiedy przylatują lub odlatują ptaki gnieżdżące się na mokradłach biebrzańskich. Jednak wtedy, jak zapewniał nas gospodarz jest bardzo dużo turystów, szczególnie z zachodniej Europy i nie tylko.
Dalej na północ nie byłem jeszcze kamperem i dlatego opisy ciekawych miejsc kończę na Dolinie Biebrzy.
Podaję informacje o miejscach w których byłem. Może nie są to informacje bardzo aktualne, bo sprzed 2 – 3 lat , ale będzie to jakaś wskazówka do dalszych poszukiwań i odkrywania interesujących rejonów Polski.
|
|
|
|
 |
wbobowski
Kombatant moder

Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter I-645 DB Ducato 2,5TDI
Nazwa załogi: Bobosie
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Lut 2008 Piwa: 354/135 Skąd: Lublin - Dąbrowica
|
Wysłany: 2012-03-31, 20:13
|
|
|
Teurgus postawiłem wirtualne piwko za ogrom pracy włożony w tę podpowiedź, mimo, że pominąłeś Lublin, który po drodze i jest więcej ciekawostek niż w niektórych miejscach, które opisałeś.
Nie wspomniałeś, może nie wiesz, że na obu kempingach; p.Majsaka w Sandomierzu jak i p.Pielaka w Kazimierzu członkowie CT mają zniżki. |
_________________ Włodek i Ela
Nasze kamperki
 |
|
|
|
 |
Barbara i Zbigniew Muzyk
Kombatant

Twój sprzęt: fiat ducato2001-Bassa748
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Lip 2010 Piwa: 358/407 Skąd: krakow
|
Wysłany: 2012-03-31, 20:21
|
|
|
Chcialam podpowiedziec do trasy:Baranow Sandomierski/palac i ogrod/,oraz przepiekny Palac a Kozlowce,troche trzeka zboczyc ale warto,ma najwieksza ogladalnosc palacy w Polsce,Barbara |
|
|
|
 |
Irel
zaawansowany

Twój sprzęt: Fiat Ducato 1,9TD 1994r CI Riviera 1000
Nazwa załogi: Ela i Irek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Gru 2011 Piwa: 54/7 Skąd: Jura Pólnocna
|
Wysłany: 2012-03-31, 20:39
|
|
|
Dzięki za piwko. Nie mogłem napisać o wszystkich ciekawych miejscach na wschodzie Polski, gdyż starałem się dostosować do trasy zaplanowanej przez kolegę DYCHA. Ja wiem że można poświęcić cały urlop na oglądanie samej Lubelszczyzny, że o Lublinie nie wspomnę (szczególnie piękna jest lubelska starówka) i też wszystkiego się zobaczy. Jeżdżę na wschód już od 10 lat i ciągle odkrywam coś ciekawego. Kiedyś przejechałem trasę od Przemyśla ( który również polecam odwiedzić), aż do Augustowa i w dalszym ciągu uważam, że widziałem niewiele. Jeszcze raz dziękuję za piwko. O zniżkach dla CT na kempingach Pana Pielaka i Pana Majsaka nie pisałem, gdyż uważałem że, jak mawia znany polityk, jest to oczywista oczywistość. |
|
|
|
 |
Irel
zaawansowany

Twój sprzęt: Fiat Ducato 1,9TD 1994r CI Riviera 1000
Nazwa załogi: Ela i Irek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Gru 2011 Piwa: 54/7 Skąd: Jura Pólnocna
|
Wysłany: 2012-03-31, 21:08
|
|
|
Przepraszam za błąd , który popełniłem pisząc nick „DYCHA” zamiast „DYHA”. Dodam jeszcze, że będąc w Kazimierzu Dolnym trzeba w piekarni Pana Cezarego Sarzyńskiego (lokalnego mecenasa, niestety już nie żyjącego) koniecznie spróbować kulebiaków i kupić koguta kazimierskiego. http://www.sarzynski.com.pl/ |
|
|
|
 |
dyha
zaawansowany
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Lis 2007 Piwa: 16/14
|
Wysłany: 2012-04-01, 11:48
|
|
|
Drogi Teurgus stawianie Ci wirtualnego piwka jest jakimś żałosnym żartem ,ale cóż... tylko tak mogę Ci podziękować za ten piękny opis który napewno wykorzystam w swej podróży.Wszyskim Wam również pięknie dziękuję i proszę o więcej |
|
|
|
 |
Irel
zaawansowany

Twój sprzęt: Fiat Ducato 1,9TD 1994r CI Riviera 1000
Nazwa załogi: Ela i Irek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Gru 2011 Piwa: 54/7 Skąd: Jura Pólnocna
|
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|