Transi 91 woda w kabinie |
Autor |
Wiadomość |
pabloarmando
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Jeep
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Lut 2011 Piwa: 6/6 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2012-06-19, 10:34
|
|
|
"jadę do mechanika z odpowiednimi kluczami" |
|
|
|
|
nawau
początkujący forumowicz
Dołączył: 18 Lip 2009
|
Wysłany: 2012-06-21, 09:20
|
|
|
A wiec tak: po calonocnym deszczu, rozbebeszylem tapicerke,wnioski: nie cieknie na pewno od przodu auta, pozostaja okolice drzwi (zawiasy?) albo spod glosnika, jest to w ogole mozliwe? nie widze nigdzie sladu wodu,ale ta pianka na grodzi silnika sucha jak pieprz.. ( sorry za pisownie ale szkrobie z telefonu;) pozdrawiam! |
|
|
|
|
jarekzpolski
stary wyga
Twój sprzęt: Laika na Transicie
Nazwa załogi: jarki
Dołączył: 04 Mar 2010 Piwa: 83/6 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2012-06-21, 12:46
|
|
|
na co Ty liczysz, przecież nikt Ci nie odpowie na odległość skąd Ci cieknie. Wszystko jest mozliwe. Może auto po jakims dzwonie i czegoś nie spasowali.
Ustawiaj już tą randkę na myjni. A jak znajdziesz pomagiera to może nawet razem z dziewczyną potarzacie się w blaszaku...
Tylko nie czekaj do Walentynek... |
_________________ 2+2+Pies Kudłaty
"Każdy kolejny dzień jest pierwszym dniem reszty naszego życia" Frazes ? Niekoniecznie...
|
|
|
|
|
nawau
początkujący forumowicz
Dołączył: 18 Lip 2009
|
Wysłany: 2012-06-21, 14:27
|
|
|
heh no oczywiste, że na odległość nikt nie oceni, liczę bardziej na to,że to jakaś przypadłość Transitów i ktoś z czymś takim się już spotkał..;] jak odkryję co to gdzie to i jak to, to podzielę się miejscem tajemniczego przecieku;) |
|
|
|
|
nawau
początkujący forumowicz
Dołączył: 18 Lip 2009
|
Wysłany: 2012-06-22, 18:49
|
|
|
myjnia odwiedzona, bez szaleństw w blaszaku niestety;] cieknie uszczelka drzwi |
|
|
|
|
jarekzpolski
stary wyga
Twój sprzęt: Laika na Transicie
Nazwa załogi: jarki
Dołączył: 04 Mar 2010 Piwa: 83/6 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2012-06-26, 21:01
|
|
|
no to po problemie.
Wykładzinę wysusz to może jeszcze kiedyś nadarzy się okazja...;-] |
_________________ 2+2+Pies Kudłaty
"Każdy kolejny dzień jest pierwszym dniem reszty naszego życia" Frazes ? Niekoniecznie...
|
|
|
|
|
pabloarmando
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Jeep
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Lut 2011 Piwa: 6/6 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2012-06-27, 08:21
|
|
|
Na weekend było ciepło więc wysuszyłem gąbkę spod tej gumy w moim transicie.... parę litrów wody było. Przy okazji zrobiłem test szczelności przy użyciu węża. Niestety cieknie z przodu. Rozebrałem podszybie i douszczelniłem ale... w poniedziałek podczas burzy woda znów się dostała.... gdzieś przecieka ale żeby stwierdzić gdzie musiałbym albo rozmontować całą deskę rozdzielczą albo wymontować silnik
Zastanawia mnie jak nieszczelna uszczelka w drzwiach u kolegi może wpłynąć na mokry dywanik.... w F. Transicie woda nie ma jak się dostać pod dywanik zakładając, że wycieka spod uszczelki drzwi .... |
|
|
|
|
nawau
początkujący forumowicz
Dołączył: 18 Lip 2009
|
Wysłany: 2012-06-27, 09:20
|
|
|
a no tak, że spływający z góry strumyczek zakręca sobie pod głośnik,a stamtąd po kielichu pod fotel;] |
|
|
|
|
pabloarmando
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Jeep
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Lut 2011 Piwa: 6/6 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2012-06-27, 09:32
|
|
|
To spryciarz ...z tego strumyczka oczywiście.... ja przesmarowałem uszczelki wazeliną tech. i nic nie cieknie, choć kiedyś przesiąkało. Na jakiejś aukcji widziałem uszczelki po chyba parę złotych za metr... można by kiedyś wymienić... |
|
|
|
|
nawau
początkujący forumowicz
Dołączył: 18 Lip 2009
|
Wysłany: 2012-06-27, 09:46
|
|
|
rzuciłem okiem na allegro i dziwnie mało tych uszczelek..więc dogiąłem pióro i czekam na deszcze:) |
|
|
|
|
Argo
weteran
Twój sprzęt: Ford Chausson WELCOME 23
Nazwa załogi: Argonauta
Pomógł: 4 razy Dołączył: 19 Gru 2011 Piwa: 31/1 Skąd: Nowa Wola
|
Wysłany: 2012-06-27, 13:12
|
|
|
[quote=
Zastanawia mnie jak nieszczelna uszczelka w drzwiach u kolegi może wpłynąć na mokry dywanik.... w F. Transicie woda nie ma jak się dostać pod dywanik zakładając, że wycieka spod uszczelki drzwi ....[/quote]
A odpływ z nagrzewnicy jest drożny. Wszelkie poszukiwania zaczyna się od oczyszczenia odpływu wody deszczowej z nagrzewnicy |
|
|
|
|
pabloarmando
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Jeep
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Lut 2011 Piwa: 6/6 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2012-06-27, 13:16
|
|
|
Drożny jest. Wlałem tam wiaderko wody i wypłynęło spodem. Ale nie wiem czy cała woda tamtędy wypłynęła, może gdzieś wewnątrz jest przerdzewiałe? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|