[D@rek]

Termin się zbliża, za tydzień wyjeżdżamy kamperem ponurkować w okolicy archipelagu.
Będziemy mieli ze sobą sprężarkę spalinową więc chyba raczej woleli byśmy zakotwiczyć w jakichś ustronnych miejscach. Może ktoś z was podzieli się informacjami o nie drogich kampingach lub jakiś fajnych miejscach gdzie można zatrzymać się na dziko.
Z tego co przeglądałem to ceny kampingów są raczej wysokie na Lofotach więc może na dziko.
Dziękuję z góry za wszelkie informacje.

[papamila]

[D@rek]

super, dzięki za fajne info. Czasem będziemy musieli się doładować prądem, latarki akumulatory itp jak to funkcjonuje na campingach w tamtej części Norwegii?

[aga_1004]

Mogę polecić Marine w miejscowości Lodingen.
Za dobę zapłaciliśmy 100 koron wrzucając je do puszki.
Jest podłączenie do prądu.Prysznic dodatkowo płatny.
Oraz bazę nurkową w Offersoy za samochód i 3 osoby dorosłe 170 koron bez prądu,ale
z możliwością wynajęcia łodzi na ryby
Życzę cudownych przeżyć.

---

_MG_0129.JPG Offersoy

Plik ściągnięto 3533 raz(y) 31,39 KB

_MG_0002.JPG Marina

Plik ściągnięto 3528 raz(y) 24,34 KB

_MG_0165.JPG Offersoy.Na łowisku

Plik ściągnięto 3522 raz(y) 33,88 KB

_MG_0232.JPG Offersoy.3 godz.połów

Plik ściągnięto 3520 raz(y) 38,76 KB

[D@rek]

zjechaliśmy całe Lofoty, zrobiliśmy parę fascynujących nurkowań we fiordach, w jednym zaskoczyła nas mile foka przyglądając się dziwnym stworom na jej terenie
Woda stosunkowo ciepła 12 st co w porównaniu z naszymi wodami jest luksusem a oceaniczne wody to pełen kryształ. Trzeba uwzględnić w planowaniu nurkowań duże pływy.
Mam zapisane współrzędne GPS miejscówek za free jak by ktoś potrzebował mogę podesłać z opisami przynajmniej dwie są zachwycające.
Generalnie Norwegia to bardzo przyjazny kraj dla kamperów, stałem się fanem stacji Statoil.

[papamila]

[D@rek]

ech jeszcze się nie ogarnąłem więc cierpliwości troszkę.
Co do zdjęć to nad i owszem ale pod wodą nie robiłem z paru powodów.
Miałem chęć popłynąć na pozycję wraków ale urządzenie na którym nurkuję akurat pierwszy raz od 3 lat mi się popsuło. Zdjęć przyrodniczych raczej pod wodą nie robię więc tematów brak. Chciałem koło Narviku zanurkować z aparatem w jeziorze na którym to w 1940r wylądowały 2 Ju-52 ale spotkałem pewnego fantastycznego człowieka, który to w ramach jakiegoś projektu wyciągnął jednego i zajmuje się jego rekonstrukcją więc dostęp do tej maszyny miałem nieograniczony na powierzchni.Fotki wstawię.
W przyszłym roku planujemy skupić się tylko na wrakach okolic Narviku, wtedy wstawię zdjęcia z pod wody

zdjęcia są pod tym linkiem