[Endi]

Targi jeszcze „nie ostygły” a więc poczekajmy na zakończenie i podsumowanie przez oficjalne źródła.

To, że producenci tną koszta i wystawiają się z mniejszym asortymentem we trzech – czterech w jednej hali to świadczy iż nie chcą bezmyślnie wyrzucać pieniędzy na wyimaginowane ceny wynajmowanej powierzchni. Właściciele obiektów wystawienniczych sami już nie wiedzą ile brać za m2. To samo jest np. na MT w Poznaniu. A wszystko to /wiadomo/ idzie w finalną cenę produktu i naszej kieszeni. Dlatego też wzrosło znaczenie - targów przyfabrycznych tzw rodzinnych.
Sprzedaż nowych kamperów, utrzymuje się po kryzysie z 2009-2010 roku na ustabilizowanym poziomie i raczej spektakularnie w najbliższym czasie nie wzrośnie. Konkurencja jest ogromna a i tak / jak np. na naszym rynku/ ilość handlarzy wzrasta a ceny mimo wszystko wysokie. Czy branża przeżywa kryzys ? Ja uważam, że nie. Spójżmy na ceny kamperów używanych, czy one tanieją wprost proporcjonalnie do rocznika ? otóż nie !! trzymają się i to dobrze, o czym wszyscy wiemy.
I to jest dowód na to, że ogólnie kryzysu w karawaningu nie ma i końca jego jeszcze dłłłłłłługo nie będzie .

A Dusseldorf ??? ....w przyszłym roku będzie kolejny.

[BiG Team]

[koko]

Po kryzysie w 2008 r branże które nie zmniejszyły produkcji to luksusowe jachty i campery

[Endi]

Grześ ! życzę samych przyjemności we Włoszech. Chciałbym się znależć w tej ekipie
Dziękuję za piwo