 |
|
"Bandyckie sposoby" |
Autor |
Wiadomość |
@ndrzej
weteran

Twój sprzęt: Laika Ecovip 309
Pomógł: 4 razy Dołączył: 29 Lip 2007 Piwa: 131/204 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 2008-04-04, 21:55 "Bandyckie sposoby"
|
|
|
Otworzyłem nowy wątek, bo w dot. ostatniego wydania PC rozwinęła się dyskusja nie na temat
Chciałbym nawiązać do artykułu Joanny i Rafała Boguszewskich "Bandyckie sposoby". Po jego przeczytaniu ciarki przechodzą człowiekowi po plecach. Gdyby nie fakt, że przejechałem jako karawaningowiec ładnych kilka tysięcy kilometrów po Europie i nie spotkałem się z opisanymi przypadkami, chyba zrezygnowałbym z kolejnych wypraw!
Na pewno zdarzają się takie sytuacje, zwłaszcza, że jeżdżących karawaningowców jest w opisywanym rejonie dziesiątki tysięcy rocznie. Dlatego trzeba to SYGNALIZOWAĆ, ale nie w tak alarmistycznym tonie.
Od redakcji PC oczekiwałbym, że udzieli kilku rad odnośnie zachowania się w przypadku np. zatrzymywania na drodze przez przebranych za celników bandziorów, np. we Francji czy Hiszpanii. |
_________________ Nie wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mądrym!
Heraklit |
|
|
|
 |
Marek
stary wyga

Dołączył: 24 Sty 2007 Piwa: 1/1 Skąd: Kamieniec Wrocławski
|
Wysłany: 2008-04-05, 23:09
|
|
|
Chciałbym dodać,że widziałem tego campera i jego załogę po przyjeździe do Polski we Wrocławiu w firmie Nachtman byli bardzo poruszeni, ale artykuł na mojej małżonce zrobił bardzo koszmarne wrażenie uważam, ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,że Redakcja powinna dodać przynajmniej swój komentarz lub sprowokować do dyskusji,gdyż ten tekst robi złą robotę. Wszak najlepiej sprzedają się złe wiadomośći.
Marek |
_________________ "Róbmy swoje" |
|
|
|
 |
leszek
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: VW LT 35 KARMANN MISSOURI
Dołączył: 27 Paź 2007 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 2008-04-06, 08:26
|
|
|
Moja artykułu jeszcze nie czytała -na szczęście.Ja natomiast szukam wieżyczki od czołgu do zamontowania na górze |
|
|
|
 |
Jerzy
weteran
Twój sprzęt: Adria Sun Living
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Sty 2007 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 2008-04-06, 08:49
|
|
|
leszek napisał/a: | Moja artykułu jeszcze nie czytała -na szczęście.Ja natomiast szukam wieżyczki od czołgu do zamontowania na górze |
Leszek, więc może jednak Skandynawia?
Pozdrawiam, Jerzy. |
|
|
|
 |
eeik
Kombatant "Mała Karawana"

Twój sprzęt: Dethleffs
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2007 Piwa: 13/7 Skąd: Śląsk-Wodzisław Śl.
|
Wysłany: 2008-04-06, 09:32
|
|
|
Ja podchodzę do tego racjonalnie i statystycznie.
Na ile kamperów zdarzają się takie przypadki, nas tez okradli pod kempingiem w Hiszpanii i dam sobie łapy obciąć, że "złodziejaszki" współpracowały z obsługa kempingu.
Jeszcze me nie przeszło na tyle żeby tam znowu pojechać.
Jak do Francji jeździliśmy w latach 93-97 kamperem to już wtedy w Niemczech ostrzegali żeby nie stawać w odosobnionych miejscach.
Należy stosować środki ostrożności, ale nie ma siły jak "ktoś" sobie nas upatrzy.
Ale nie panikowałabym strasznie, bo z tego co wiem to kolegę Robina w Polsce napadli.
Nie ma reguły. |
_________________ Ewa
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
|
|
|
 |
leszek
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: VW LT 35 KARMANN MISSOURI
Dołączył: 27 Paź 2007 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 2008-04-06, 09:47
|
|
|
No i tego się trzymajmy, a żony trzymajmy w niświadomości. Jerzy świat jest piękny więc sprawa trasy otwarta. |
|
|
|
 |
prezesuu
weteran 102 dni to nie zbyt wiele

Twój sprzęt: chwilowo bezdomny
Pomógł: 4 razy Dołączył: 01 Lut 2008 Piwa: 22/13 Skąd: Tomaszów Mazowiecki
|
Wysłany: 2008-04-06, 11:35
|
|
|
Jak już to zostało ustalone w innej dyskusji - na draba nie ma siły.
"Kupą Mości Panowie (i Panie) kupą, kupy nikt nie ruszy". Ryzyko maleje wielokrotnie i tego trzeba się trzymać. Ja tak uważam i już. |
|
|
|
 |
CrazyJack
zaawansowany 100% włóczykija

Twój sprzęt: T5 California 4x4
Nazwa załogi: CrazyTeam
Dołączył: 22 Kwi 2007 Piwa: 18/9 Skąd: Mikołów - Warszawa
|
Wysłany: 2008-04-06, 11:41
|
|
|
Myślę, że wszędzie można okradzionym zostać.
Czy to w pociągu, czy na lotnisku, czy samochodzie, czy nawet we własnym domu
jak i również na campingu.
Jednak nie jest to reguła i zdarza się rzadko.
Tak więc nie dajmy się zwariować lecz zachowajmy ostrożność.
Było by strasznie źle, gdyby taki artykuł czy nasze dywagacje
spowodowały decyzje o rezygnacji z podróży w wymarzone miejsce. |
_________________ "Rzec można, że odwieczną tajemnicą świata jest jego poznawalność." [Einstein]
Llink www to moja praca |
|
|
|
 |
prezesuu
weteran 102 dni to nie zbyt wiele

Twój sprzęt: chwilowo bezdomny
Pomógł: 4 razy Dołączył: 01 Lut 2008 Piwa: 22/13 Skąd: Tomaszów Mazowiecki
|
Wysłany: 2008-04-06, 13:12
|
|
|
CrazyJack,
masz rację!
Nie dajmy się zwariować.
Róbmy swoje i rozglądajmy się wkoło by zminimalizować zagrożenie. |
|
|
|
 |
janusz 52
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Fiat 2,8 JTD LMC Liberty
Dołączył: 20 Sty 2008 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Zakopane
|
Wysłany: 2008-04-06, 14:16
|
|
|
Każda poprzednia wypowiedż jest słuszna, należy przewidywać wszystko W 1985 roku po powrocie ze Stanów zaplanowaliśmy wyjazd do Bułgari, wiadomo jakie to były czasy.
Zatrzymaliśmy się na jednym z campingów w Rumuni . Człowiek z recepcji meldując nas zostawił sobie nasze paszporty , a w nich wizy amerykańskie ważne. Ileż oni się na oglądali jak to wygląda taka wiza a ja z dusza na ramieniu nie spałem całą noc ruszyliśmy wczesnym rankiem , było wszystko ok. Ale noc nie przespana to była już udręka.
Najważniejsze że dobrze się skończyło.
janusz 52 |
|
|
|
 |
Sławek B
stary wyga

Twój sprzęt: Peugeot Hobby 650
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 83/15 Skąd: Sulejówek
|
Wysłany: 2008-04-08, 18:00
|
|
|
Po Europie podróżujemy z żoną od lat mniej więcej trzydziestu, kamperem od lat czterech.
W tym czasie przejechaliśmy po tejże Europie prawdopodobnie grubo powyżej 200.000km. Jak do tej pory na szczęście nie spotkały nas żadne przykre incydenty. Europę na zachód od nas zawsze postrzegałem jako miejsce bezpieczne, bezpieczniejsze niż Polska i mam nadzieję, że pomimo lektury tak będzie dalej.
Artykuł, o którym mówimy został napisany, co zrozumiałe, pod wpływem niezwykłych emocji.
Należy jednak, jak myślę zachować pewien dystans, aby nie wyrabiać sobie generalnych opinii na temat bezpieczeństwa w danym państwie, na podstawie pojedyńczych incydentów. Oczywiście dla tych, którzy przeżyli takie wydarzenia jest to niezwykle traumatyczne ale na szczęście w odniesieniu do wielkości ruchu turystycznego w tych krajach są to wydarzenia marginalne.
Gdyby takie wydarzenia miały określać nasze - turystów działania to właściwie należałoby przestać się ruszać z miejsca. Zdecydowanie zgadzam się z opinią prezentowaną powyżej, że po tak drastycznym artykule Redakcja PC powinna przeprowadzić wywiad np w Ambasadzie Francji, i podać do szerokiej wiadomości elementarne informacje prawne o sposobach przeprowadzania kontroli celnych na drodze.
Artykuł pokazuje niewątpliwie jedno: bandytę można spotkać wszędzie, nie tylko w naszym kraju.
Życzę sobie i nam wszystkim aby takie zdarzenia nas omijały. |
_________________ Sławek B
https://kamper-serwis.blogspot.com/ |
|
|
|
 |
KECZER
weteran

Twój sprzęt: Gold Camper/Ford Transit. 2,0 TDCI-2006r.
Dołączył: 26 Mar 2007 Piwa: 62/4 Skąd: Józefów / Moskwa
|
Wysłany: 2008-04-11, 12:17
|
|
|
Witam wszystkich - co prawda nie czytalem artykulu ale z postow widze ze temat jest bulwersujacy, mialem podobna co prawda bez udzialu sprzetu turystycznego przygode w Hiszpanii - Barcelona kiedy to do naszej grupy 4 osob z zatrzymujacego sie samochodu wysiadlo 2 duzych panow i machajac czyms w rodzaju legitymacji w skorkach przedstawili sie jako policja antynarkotykowa- czlowiek z natury uczciwy i z daleka od wszelkich uzywek ulegl gwaltownosci i presji, pokazal paszporty ktore obwachali, zazadali do wgladu portfeli i to sie potem okazalo ze z kazdego z naszych portfeli wyparowalo po kilkaset euro!!!! Niestety po okolo dopiero 20 minutach stwierdzilismy ze zostalismy okradzeni - zachaczony na najblizszym skrzyzowaniu policjant wskazal najblizszy posterunek - gdzie stwierdzili ze no trudno tak bywa.
Cale szczescie ze firma nasz przyjmujaca zachowala sie bardzo fer i kazdemy natychmiast wyplacila strate.
Niby tez niecierpie od tego czasu Hiszpanii - ale przeciez to nie regula
Bo zaliczylem kilkanascie wizyt w Chorwacji gdzie po drodze i na roznych kempingach zostawala przyczepa otwarta albo sama stojaca przy dluzszych wycieczka po okolicy i nigdy nic sie nie stalo!!! i tej wersji bede sie trzymal zlo nie moze nas pokonac
Serdeczeni wszystkich pozdrawiam przed sezonem urlopowym i zycze tylko dobrych wrazen z wakacji |
_________________ A teraz chwilowo w kraju ojczystym-
Koniec z ROSJA- ciekawe na jak dlugo.....??? |
|
|
|
 |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 85/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2008-04-12, 01:24
|
|
|
janusz 52 napisał/a: | Człowiek z recepcji meldując nas zostawił sobie nasze paszporty , a w nich wizy amerykańskie ważne. Ileż oni się na oglądali jak to wygląda taka wiza a ja z dusza na ramieniu nie spałem |
Zawsze mnie irytowało i niepokoiło zatrzymywanie paszportów przez personel kempingów, zawsze pozostaje niepewność czy paszport gdzieś się nie zawieruszy!
Kiedyś przypadkiem znalazłem w szufladzie stare, nieważne już paszporty mój i żony i teraz zawsze je ze sobą wożę. Kiedy gdzieś żądają ode mnie pozostawienia paszportów daję te stare - jakoś napis "Polska Rzeczpospolita Ludowa" wszędzie przechodzi! Jak zginą strata niewielka. |
|
|
|
 |
MAREKH
weteran

Twój sprzęt: LMC na DUKATO
Dołączył: 28 Wrz 2007 Piwa: 256/71 Skąd: Kielce
|
|
|
|
 |
vampir
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: vw t4
Dołączył: 24 Lut 2008 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2008-04-13, 16:17
|
|
|
a stare paszporty przecierz przecinaja przy wydaniu nowego chyba?? przynajmniej ja tak sie spotkalem kilka razy |
_________________ chwytaj chwile |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|