 |
|
Wspomnienia z wyprawy do Niemiec i Włoch - cz. II - włoska |
Autor |
Wiadomość |
Joanna
początkujący forumowicz

Dołączyła: 20 Maj 2013 Piwa: 5/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-05-20, 11:55 Wspomnienia z wyprawy do Niemiec i Włoch - cz. II - włoska
|
|
|
Opiszę tu ciąg dalszy naszej wyprawy z 2011 roku
link do części pierwszej
link do mapki
22 lipca - piątek
Jedziemy drogą z Fussen, w Niemczech. Widoki przepiękne
Pod wieczór docieramy di Riva del Garda na północym brzegu jeziora Garda. Widoki zapierają dech w piersiach, nie sądziłam, że te góry będą aż tak ogromne! W Riva planujemy zatrzymać się tylko na noc, nie chcemy więc płacić za camping. Niestety kolejne parkingi mają zakaz wjazdu dla kamperów, albo zakaz parkowania w nocy (!). Sami nie wiemy jak, chyba jakimś Cudem Boskim, wjeżdżamy w jakąś dziwną wąską uliczką, która w dodatku pnie się lekko w górę i która prowadzi nas prosto na maleńki placyk z zaparkowanymi kilkoma kamperami. Hurra! Dzieciaki zdążyły wyspać się w drodze, wyruszamy więc na wieczorny spacer do portu. Jest ciepło
P1030635.jpg Punkt widokowy po drodze |
 |
Plik ściągnięto 52 raz(y) 220,32 KB |
P1030637.jpg Punkt widokowy po drodze |
 |
Plik ściągnięto 34 raz(y) 220,04 KB |
P1030645.jpg Widoki po drodze... |
 |
Plik ściągnięto 50 raz(y) 138,49 KB |
P1030654.jpg Jesteśmy już nad Jeziorem Garda, ale jakoś strasznie wysoko... dzieci posnęły... te góry są wielgaśne! |
 |
Plik ściągnięto 46 raz(y) 148,29 KB |
P1030656.jpg Tak wyglądał nasz postój w Riva del Garda... |
 |
Plik ściągnięto 53 raz(y) 206,82 KB |
P1030660.jpg Maszty jachtów w Riva del Garda |
 |
Plik ściągnięto 55 raz(y) 235,53 KB |
P1030665.jpg Z Riva del Garda, jedziemy wzdłuż wybrzeża na południe |
 |
Plik ściągnięto 68 raz(y) 226,6 KB |
|
Ostatnio zmieniony przez Joanna 2013-05-20, 16:16, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
Joanna
początkujący forumowicz

Dołączyła: 20 Maj 2013 Piwa: 5/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-05-20, 11:59
|
|
|
23 lipca - sobota
Ruszamy na południe wzdłuż wschodniego brzegu jeziora. Widoki cudowne! Poszukujemy campingu przy jakiejś ładnej plaży. Niestety początkowo plaże choć zachęcające są zbyt blisko ruchliwej ulicy, która w tej części jeziora biegnie zaledwie kilkanaście metrów od jego brzegu. Jedziemy więc dalej.
Sprawdzamy kilka w okolicach Garda i Bardolino. Mają po dwa-trzy miejsca wolne, plaże ok, ale jakoś nie przekonują nas, a to poziomem obsługi, a to błotnistym klepiskiem, w niektórych trzeba rezerwować miejsce na cały tydzień, albo łazić po całym terenie (bez planu) i samemu szukać tej wolnej działeczki (no sorry!)...
Nareszcie trafiamy na Camping Cisano, ma zasłużone 4 gwiazdki. Na proponowane miejsce zawożą nas takim samochodzikiem jak na polu golfowym (dzieci zachwycone!), są uprzejmi, mówią płynnie po angielsku, wszystko pokazują: plażę, sklep, basen, restaurację (nie będziemy z niej korzystać, ale jest). Miejsce jest blisko basenu i w dobrej odległości od łazienek, ma ładną trawkę, krzaczki i drzewka. Tanio nie jest, ale już trochę zaoszczędziliśmy nocując poprzednio na darmowych parkingach. My zaś nie chcemy już tracić pięknego dnia na poszukiwanie campingu, bierzemy co dają i rozgaszczamy się.
P1030667.jpg Jezioro Garda w części północnej |
 |
Plik ściągnięto 56 raz(y) 198,14 KB |
P1030672.jpg Jezioro Garda w części północnej |
 |
Plik ściągnięto 51 raz(y) 177,33 KB |
P1030776.JPG Nasza działeczka na campingu |
 |
Plik ściągnięto 57 raz(y) 216,7 KB |
P1030785.JPG Camping Cisano |
 |
Plik ściągnięto 45 raz(y) 219,15 KB |
P1030788.JPG Camping Cisano |
 |
Plik ściągnięto 52 raz(y) 232 KB |
P1030742.JPG Jezioro Garda bardziej na południe |
 |
Plik ściągnięto 55 raz(y) 182,26 KB |
|
Ostatnio zmieniony przez Joanna 2013-05-20, 12:58, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
Joanna
początkujący forumowicz

Dołączyła: 20 Maj 2013 Piwa: 5/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-05-20, 12:01
|
|
|
24 lipca - niedziela
Z rana idę z dziećmi na basen. Jest jednak chłodno i nie za bardzo im się podoba Pijemy więc kawę i na rowerach jedziemy do pobliskiego Lazise. Urokliwe miasteczko. Zachwyca dbałość o szczegóły, o małą architekturę. Jest czysto. Każdy zakątek gustownie zagospodarowany. Ludzie - miejscowi i turyści - normalni. W okolicy jest chyba mnóstwo campingów, więc i przybysze tacy, no wiecie, zwyczajnie ubrani, a nie pokaz mody, szpan itp. dużo rodzin z dziećmi. Lubimy to.
Jest niedziela, szybko odnajdujemy kościół i po hiszpańsku dogaduję się z miejscową babcią, o której będzie Msza. O 19, uff zdążymy jeszcze zjeść miejscową pizzę
P1030681.JPG Bardolino |
 |
Plik ściągnięto 49 raz(y) 204,61 KB |
P1030773.JPG Lazise |
 |
Plik ściągnięto 54 raz(y) 203,43 KB |
P1030866.JPG Lazise |
 |
Plik ściągnięto 56 raz(y) 211,21 KB |
P1030869.JPG Lazise |
 |
Plik ściągnięto 57 raz(y) 180,18 KB |
P1030829.JPG Lazise |
 |
Plik ściągnięto 52 raz(y) 106,73 KB |
|
Ostatnio zmieniony przez Joanna 2013-05-20, 13:06, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
Joanna
początkujący forumowicz

Dołączyła: 20 Maj 2013 Piwa: 5/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-05-20, 12:05
|
|
|
25 - 27 lipca - poniedziałek, wtorek, środa
Trzy kolejne dni mijają nam na plażowaniu, jeżdżeniu na rowerach i wieczornym jedzeniu lodów. Odwiedzamy ponownie Lazise, oraz Bardolino i Gardę. Wszystkie te miejscowości podobają nam się bardzo.
Garda jest chyba największa, najbardziej reprezentatywna.
W Bardolino mają za to piękny pasaż nad brzegiem jeziora. Plaże tu są trawiaste i kamieniste. Dno jezioro obniża się łagodnie - to wielka zaleta przy małych dzieciach. To zaskakujące, ale naprawdę długo jest płytko! Pogoda dopisuje, jest słonecznie i ciepło, ale nie są to męczące upały.
P1030719.JPG Plaża w Bardolino |
 |
Plik ściągnięto 50 raz(y) 211,06 KB |
P1030725.JPG Bardolino - pasaż |
 |
Plik ściągnięto 56 raz(y) 233,38 KB |
P1030730.JPG Bardolino |
 |
Plik ściągnięto 57 raz(y) 218,38 KB |
P1030800.JPG Garda |
 |
Plik ściągnięto 45 raz(y) 214,29 KB |
P1030802.JPG Garda |
 |
Plik ściągnięto 41 raz(y) 247,73 KB |
P1030815.JPG Garda |
 |
Plik ściągnięto 61 raz(y) 199,26 KB |
P1030825.JPG Garda - ceramika |
 |
Plik ściągnięto 46 raz(y) 244,21 KB |
P1030824.JPG Garda - ceramika |
 |
Plik ściągnięto 48 raz(y) 235,43 KB |
|
Ostatnio zmieniony przez Joanna 2013-05-20, 13:04, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
Joanna
początkujący forumowicz

Dołączyła: 20 Maj 2013 Piwa: 5/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-05-20, 12:06
|
|
|
28 lipca - czwartek
Od rana zbieramy nasz “obóz”, bo niestety wakacje dobiegają końca i czeka nas jeszcze długa droga do domu. Jak wspaniale byłoby móc się tam po prostu teleportować!
Marcin ma przy tym znacznie więcej zadań niż ja, zabieram więc dzieci na basen. Summa sumarum w drogę do Polski wyruszyliśmy gruuuubo po południu.
Jazda przez Włochy i Austrię okraszana pięknymi widokami to sama przyjemność. W Niemczech tuż za Monachium, kiedy to przymierzaliśmy się właśnie do poszukiwania noclegu, na autostradzie złapał nas korek. Nie do pojęcia! jak możliwy jest korek na trzypasmowej autostradzie? a jednak... I tu Opatrzność nad nami czuwała - nie staliśmy długo, jak pojawił się zjazd na stację benzynową. Tam na specjalnie przeznaczonym dla kamperów parkingu spędziliśmy noc. Zobaczymy czy rano autostrada też będzie zakorkowana.
29 lipca - piątek
Budzimy się rano i niepewnie patrzymy w kierunku autostrady. Hurra! korek zniknął. Skończyło nam się pieczywo, Marcin idzie po bułki i kupuje 4 za równowartość 10PLN hmmm miałam rację z tym pieczywem, że tak dużo zabrałam z Polski Jedziemy dalej przez Niemcy zatrzymując się tylko na obiad i na pakowanie dzieci w piżamki. Do granicy z PL docieramy późnym wieczorem. Różnica w stanie dróg - piorunująca! Nie lubię jak ktoś narzeka na Polskę, stan dróg i ogólny poziom życia, ale faktycznie ten akurat drogowy aspekt rzuca się w oczy nad wyraz wyraźnie. Trafiamy na jakiś liniowy plac budowy z całą masą odblaskowych słupków. Jest ich tak dużo, że trudno rozpoznać wijącą się trasę, którą mają za zadanie wyznaczać. Po tym nie da się jechać nocą! Marzymy o jakimś parkingu, ale póki co nie ma żadnego. Nagle wszyscy stają. Czyżby to korek? Co jeszcze? Nie, na szczęście to tylko przejazd kolejowy.
Noc spędzamy na parkingu przy stacji benzynowej. Oczywiście pada deszcz.
30 lipca - sobota
Jazda przez Polskę do Warszawy. Na szczęście spora część to jazda autostradą A2. Po drodze robimy sobie przemiły przystanek w moich rodzinnych stronach. Zaglądamy na cmentarz, na grób dziadka i babci. Odwiedzamy Ciocię i Wujka, którzy ugaszczają nas doskonale.
Po drodze jeszcze jedna drogowa niespodzianka - przebudowa trasy z Rawy Mazowieckiej do Warszawy - wygodna dotychczas dwupasmówka zwęziła się o połowę, nici z komfortu jazdy.
Pod wieczór docieramy do domu. Tam czekają już moi rodzice i pomagają nam się rozpakować. Trwa to znacznie krócej niż pakowanie W ciągu dwóch godzin kamper zostaje opróżniony.
31 lipca - niedziela
Po gruntownym sprzątaniu Marcin zabiera świeżutkiego kamperka i odwozi go do Białegostoku, Wraca pociągiem. Wakacje dobiegły końca, ale wspomnienia zostaną na znacznie dłużej...
- Czy mamy zamiar pojechać gdzieś jeszcze kiedyś camperem?
- Oczywiście, że tak!
P1030872.JPG Dzieci obserwują życie na campingu ;) |
 |
Plik ściągnięto 47 raz(y) 215,64 KB |
P1030887.JPG Alpy żegnają się z nami... |
 |
Plik ściągnięto 56 raz(y) 243,17 KB |
|
|
|
|
 |
andreas p
Kombatant

Twój sprzęt: Bürstner Nexxo t690G
Nazwa załogi: ARKA:
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Sie 2008 Piwa: 15/43 Skąd: Bad Driburg
|
Wysłany: 2013-05-20, 14:00
|
|
|
Bardzo fajny wyprawa super zdjeia i relacja ,czekam na cd. |
_________________ Nadszedl czas .
zabawy i wypoczynku
 |
|
|
|
 |
Joanna
początkujący forumowicz

Dołączyła: 20 Maj 2013 Piwa: 5/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2013-05-20, 14:10
|
|
|
Ciąg dalszy nastąpi w lipcu tym razem będziemy eksplorować Holandię... nie tak miało być na początku, ale się naczytałam tutaj i się nakręciłam na wiatraki |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1595/2326 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2013-05-20, 14:17
|
|
|
Joanno, mamy fajny zwyczaj składania sobie życzeń z okazji urodzin lub imienin. Jest nawet specjalny dział temu poświęcony.
Dziś jednak jest okazja zupełnie niezwykła, jako, że zalogowałaś sie w naszym gronie i od razu zabrałaś się do owocnej pracy w dniu swoich urodzin.
Przyjmij zatem serdeczne życzenia zdrowia, pogody ducha, życzliwości losu, uśmiechu fortuny i cudownych wypraw kamperem z Marcinem i dzieciaczkami.
Życzę Tobie również zawiązania nowych przyjaźni tu, na naszym forum.
Wszystkiego najlepszego Joanno.
|
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
wbobowski
Kombatant moder

Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter I-645 DB Ducato 2,5TDI
Nazwa załogi: Bobosie
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Lut 2008 Piwa: 354/135 Skąd: Lublin - Dąbrowica
|
Wysłany: 2013-05-20, 14:44
|
|
|
Tadzio jak zwykle szarmancki... my również przyłączamy się do życzeń.
Za relację dziekuję, z przyjemnością ją czytałęm wracając wspomnieniami do naszej wyprawy z 2008 roku, która w dużej części pokrywała się z Waszą. Też było Jezioro Bodeńskie, Meesburg, Schloss Neuschwanstein, Jezioro Garda objechane całe dookoła, zatrzymaliśmy się dłużej tylko w Sirmione (też opisywałem to tu na forum)... och wspomnienia... trzeba by znowu wypuścić się gdzieś daleko. |
_________________ Włodek i Ela
Nasze kamperki
 |
|
|
|
 |
marcinw32
trochę już popisał
Twój sprzęt: citroen jumper
Nazwa załogi: BM
Dołączył: 29 Lis 2013 Piwa: 2/1 Skąd: Trąbki Wielkie
|
Wysłany: 2013-11-29, 20:22
|
|
|
Super relacja ,planujemy Fussen na lato 2014 ,ale jezioro garda też piękne może i tam ....
Pozdrowionka |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|