|
|
Praktyka użytkowania |
Autor |
Wiadomość |
Bajaga
Kombatant
Nazwa załogi: FiveStars
Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Lut 2012 Piwa: 108/7
|
Wysłany: 2013-05-25, 18:12 Praktyka użytkowania
|
|
|
Przy całej mojej sympatii dla Dużych kamperów z USA mam pytanka zwłaszcza do użytkowników takich aut dłuższych niż ok. 9 metrów z dużymi zbiornikami na fekalia.
- czy w czasie jazdy (nie po autostradach tylko naszych "drogach") zabudowa nie trzeszczy ? Czy wszystko tam się nie "telepie" ?
- czy poza oczywistym ograniczeniem tonażowym (czyli na zakaz ponad 3,5t nie jedziemy) macie jakieś kłopoty z podróżowaniem po Polsce - w sensie rozmiaru?
- jaką prędkość przelotową na autostradzie można w miarę bezpiecznie rozwijać ? Chodzi mi o to czy jest to bliżej 90km/h czy bliżej 130km/h?
- jak wygląda sprawa z opróżnianiem szamba - znaczy zbiornika z wc ? My posiadacze kamperowych maluchów mam swojego kota pod drzwiczkami, ma to pojemność ok 19l i trzeba sobie to wziąć w garść i wylać w odpowiednie miejsce (kibelek lub dziura).
Ale w dużych autach jest to chyba rodzaj szamba (jaką to ma pojemność ?) i trzeba to wylać najeżdżając na zlewnię. Tylko że u nas takich miejsc zlewania jest okrutnie mało... Jak to rozwiązujecie ??
- i co do wc. Czy tam też się wlewa jakąś chemię czy jest to po prostu szambo jak przy domach ? I czy jeden zbiornik jest na ścieki z wc i wody szarej czy są osobne ?
Wiem że to takie szczegółowe pytania, ale ważne dla polskiej praktyki kamperowania. |
_________________ Pozdrawiam,
Bajaga&Instruktori |
|
|
|
|
marcin traker
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Ducato Hymer 91/Hobby460 /Peugeot Concorde
Dołączył: 14 Sty 2012 Piwa: 3/1 Skąd: Piekary Śl
|
Wysłany: 2013-05-25, 19:23
|
|
|
witam mimo że nie mam [niestety] tak wielkiego sprzętu to od 20 lat jeżdżę sprzętami grubo ponad 3,5 t i na temat predkości moge powiedziec tyle, że dla większości jułesejów, 90km to lajcik a pewnie i 130 też rozwiną, lepiej niż 2,5D w alkowie i pełnym obciążeniu 90km/h...tylko jest jeden problem- wir w baku |
|
|
|
|
szczepan70
trochę już popisał
Twój sprzęt: fleetwood southwind
Dołączył: 31 Sty 2010 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2013-05-26, 16:28
|
|
|
Mój kamper do największych zapewne nie należy, ma jednak bez kilku centymetrów 11metrów a z bagażnikiem rowerowym niemal o 1 m więcej.Konstrukcja jest na ramie i czasami coś tam zatrzeszczy,zaskrzypi,jednak w żadnym wypadku nie są to jakieś uciążliwe
hałasy.Jak do tej pory nie miałem żadnych problemów z wjazdem,ani parkowaniem .Ze względu na osobliwy charakter niemal zawsze spotykałem się do tej pory ze 'specjalnym 'traktowaniem na ciasnych parkingach atrakcji turystycznych.Co do zwrotności na pewno daleko mu do zwrotności 5 metrowej blaszanki,jednak przy odrobinie wprawy niewiele jest miejsc gdzie mówi się pas.Zbiorniki na szarą wodę i fekalia są dwa, a ich łączna pojemność
oscyluję o ile pamiętam w okolicy 300 l.Należy dodawać do nich chemie.Co do szybkości to w przypadku mojego auta/diesel/
prędkośc w granicach 130km/h jest raczej nierealna,to podróż ze stałą prędkością 90 km/h nie stanowi żadnego problemu,a elastyczność i przyspieszenie na pewno zdecydowanie lepsze niż w 2,5 wolnossącej alkowie.Ponadto ze względu na dmc/ok 8 ton/ nie wolno nim jechać szybciej niż 90km/h. |
|
|
|
|
Bajaga
Kombatant
Nazwa załogi: FiveStars
Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Lut 2012 Piwa: 108/7
|
Wysłany: 2013-05-28, 10:26
|
|
|
szczepan70 napisał/a: | Zbiorniki na szarą wodę i fekalia są dwa, a ich łączna pojemność
oscyluję o ile pamiętam w okolicy 300 l.Należy dodawać do nich chemie.Co do szybkości to w przypadku mojego auta/diesel/
prędkośc w granicach 130km/h jest raczej nierealna,to podróż ze stałą prędkością 90 km/h nie stanowi żadnego problemu,a elastyczność i przyspieszenie na pewno zdecydowanie lepsze niż w 2,5 wolnossącej alkowie.Ponadto ze względu na dmc/ok 8 ton/ nie wolno nim jechać szybciej niż 90km/h. |
A jak z opróżnianiem tych wielkich zbiorników - szamb ? Trzeba chyba polować na kempingi wyposażone w sensowną zlewnię (za wiele to ich nie ma...)
A to że przy dmc większej można jechać tylko 90km/h to pewien minus..- w końcu dorabiamy się (powoli) tych autostrad |
_________________ Pozdrawiam,
Bajaga&Instruktori |
|
|
|
|
szczepan70
trochę już popisał
Twój sprzęt: fleetwood southwind
Dołączył: 31 Sty 2010 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2013-06-03, 22:23
|
|
|
Przyznaje że z opróżnianiem zbiorników jest "mały" problem.Kłopotliwy bywa dojazd do
zlewni na niektórych polach.Po ostatnim weekendzie mam też pewną skalę porównawczą "amerykana" do typowego europejskiego kampera.Porównuje swojego dziadka do niemal
nowego Hymmera na podwoziu Forda/130 KM/ o długości ok 6 m.
1 Zdolnośc manewrowania miażdząca przewaga Forda,chociaż wjechałem wszędzie tam gdzie on/z małymi kłopotami/
2.Zużycie paliwa 12-13l ford,ok 18 litrów Fletwood
3Srednia szybkość podróżna. Autostrada na każdych 100 km Ford ucieka mi ok 15-16 km.Na zatłoczonej drodze lokalnej- prędkości podobne.
4.Tańsze autostrady dla Forda
5.Lepsze materiały użyte do wykończenia wnętrza/zdecydowanie bardziej współczesne/Chociaż materiały we Fleetwodzie mają swój urok,do drobnych napraw wystarczy młotek i gwozdziki.
6.Dzwięki we wnetrzu podczas podróżowania.
-Fletwood czasami jakiś świerszcz,czasem lekkie stuknięcie mebli na nierównościach
-Ford w porownaniu z "dziadkiem" totalny rumot i jazgot absolutnie wszystkiego.To porównanie rozpadającej się syreny z kilkuletnim Mercedesem klasy S.
7.Przestrzeń życiowa.Każdy kamper jest tak naprawę dwuosobowy,jednak w przestrzeni jaką oferują auta o gabarytach Forda patrząc przez pryzmat auta amerykańskiego nie da się funkcjonować dwóm osobom. |
|
|
|
|
kazbar
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 36/4
|
Wysłany: 2013-06-04, 23:50
|
|
|
szczepan70 napisał/a: |
6.Dzwięki we wnetrzu podczas podróżowania.
-Fletwood czasami jakiś świerszcz,czasem lekkie stuknięcie mebli na nierównościach
-Ford w porownaniu z "dziadkiem" totalny rumot i jazgot absolutnie wszystkiego.To porównanie rozpadającej się syreny z kilkuletnim Mercedesem klasy S.
7.Przestrzeń życiowa.Każdy kamper jest tak naprawę dwuosobowy,jednak w przestrzeni jaką oferują auta o gabarytach Forda patrząc przez pryzmat auta amerykańskiego nie da się funkcjonować dwóm osobom. |
Bardzo, bardzo dziękuję za te praktyczne spostrzeżenia. Trochę podkolorowałem wypowiedź kolegi, by zwrócić uwagę na moje dotychczasowe rozterki europejsko-amerykańskie. Myślę, że kolega ma całkowitą i bezgraniczną rację
W amerykańcach jestem jak na razie tylko teoretykiem. Długo szukałem potwierdzenia moich teorii. Pytałem tu i tam ale konkretnej odpowiedzi do tej pory nie znalazłem.
Do tej pory...
Teraz wiem, że tylko RV JuŁeSej kamper. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
PS. Od pewnego czasu spać mi nie daje Ford Overland Discovery. Proszę nie mylić jednak Forda z Fordem.
Cena przystępna (może nawet "zbyt przystępna"?), kamperek niczego sobie...Prawda?
http://www.s-camp.pl/podglad.php?id=389
Ford Overland Discovery.jpeg
|
|
Plik ściągnięto 27731 raz(y) 33,83 KB |
|
|
|
|
|
eMWu
stary wyga
Twój sprzęt: 2 x Knaus traveller 595 + 625
Nazwa załogi: Campertrip.pl
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Gru 2010 Piwa: 11/23 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2013-06-05, 09:57
|
|
|
byłem, widziałem, nowy nie jest ale wyglada niezle, sprawia wrazenie mniejszego niz w rzeczystosci. w srodku troche malo funkcjonalny ale to kwestia gustu i potrzeb. |
_________________ www.campertrip.pl |
|
|
|
|
bartosz_b
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Hobby Optima Deluxe 70HQ
Dołączył: 11 Lip 2012 Skąd: Bielsko - Biała
|
Wysłany: 2013-06-05, 10:37
|
|
|
No wygląda fajnie, ale silnik jest porażający, 7,5l benzyna - pewnie z 30l na 100km połknie |
|
|
|
|
darboch
Kombatant KMW_SILESIA
Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
|
|
|
|
kazbar
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 36/4
|
Wysłany: 2013-06-05, 11:15
|
|
|
Miałem do tej pory dwa kampery europejskie. Forda ADF i VW LT-35. Nie zapomnę hałasu , wręcz wycia motoru i ogólnej ciasnoty wnętrza. Amerykańskiego poprowadziłem tylko jeden jedyny raz i zakochałem się w szumie jego silnika i przestrzeni mieszkalnej. Ponieważ była to bardzo krótka jazda (może 5-7 km), to nie moge uważać się za praktyka. Słucham więc opowiadań, czytam wypowiedzi użytkowników z dłuszą niż moja przygodą i coraz częściej dochodze do wniosku, że nie zwariowałem.
W naszym gronie, amerykańskich kamperów jest jak na lekarstwo. Jedni chwalą inni ganią .
Prawdą jest, ze szukam na siłę potwiedzenia mojej teorii by w końcu zmobilizować się do działania, potrząsnąć sakiewką i zasiąść za sterami "mojego" ukochanego RV. Drugą jednak stroną medalu jest fakt, że jedna sakiewka tu nie wystarczy...Aniołek poddpowiada więc "kup sobie go wreszcie" a Diabełek wylicza koszty.
Proszę więc o dalsze rozwijanie tego tematu. Będę jego wiernym czytelnikiem |
|
|
|
|
silny
Kombatant czlonek KBP
Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy Dołączył: 07 Wrz 2011 Piwa: 51/50 Skąd: PSL z nad Warty
|
Wysłany: 2013-06-05, 15:30
|
|
|
na moj gus to wyglada ta ZABUDOWA NA NIEORYGINALNA . usa ma inaczej.
bylem kupowac 2 lata temu amerykanca , powaznie , i to co mnie copfnelo to po pierwsze
-rozmiar budy
po drugie
-silnik 7.5litra
po przycisnieciu klijenta do sciany- 35 litrow \100 |
_________________ ----------------------------------------------------------
gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........
--------------------------------------------------------
|
|
|
|
|
szczepan70
trochę już popisał
Twój sprzęt: fleetwood southwind
Dołączył: 31 Sty 2010 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2013-06-05, 18:52
|
|
|
Z racji działalności jaką prowadzę i skromnego doświadczenia jakie posiadam przy odbudowie autobusów/kooperowałem przy całkowitej odbudowie ok 2 ..... stu sztuk/ mogę stwierdzić z dużym prawdopodobieństwem że przednia i tylna ściona została wymieniona na elementy autobusowe.Tylko się cieszyć ze względu na dostępność elementów przy ew. szkodzie.
Silnik tego campera to typowy BIG BLOCK CHEVROLETA bodaj 454.Jego zaletą jest dość prosta budowa,jedyny elektroniczny element to terystorowy zapłon,możliwość niemal dowolnej konfiguracji mocy 300-400 kM przy niewielkich nakładach,wadą spora paliwożerność
i gniazda zaworowe z plasteliny przy zasilaniu gazem.Osobiście zdecydowałbym się na gaz w tym aucie/corveciarze pewnie będą oburzeni/ i zastosowałbym proste "scotoilery" w kolektorach ssących.Zużycie gazu tego silnika w zależności od opcji mocy powinno osylować w okolicy30-50 litrów gazu.Tak na marginesie mam do niego kompletny mikser do podstawowego gaznika. |
|
|
|
|
kazbar
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 36/4
|
Wysłany: 2013-06-05, 19:00
|
|
|
Ja podchodzę do tego tak:
- Kamper europejski nowy ale mimo wszystko "plastikowy" (bez obrazy), to wydatek ok. 200 tyś.zł
- Kamper (RV) używany amerykański (10-12 letni) bijący na głowę europejski plastik... połowę tego
Zostaje 100 tyś. złociszy na szastanie kasiurką. I choćby palił 100 litrów/100 km to do końca mego marnego żywota pewnie tego nie wydam....
PS. Mój zacny kolega wpadł na "genialny" pomysł. By ograniczyć koszty eksploatacji, kupił nowy samochód, który pali tylko 4-5 litrów/100 km. Wysupłał z sakiewki 60 tysiaków i twierdzi, że teraz jeździ taniej Za przeproszeniem, goowno prawda (moim zdaniem)... Gniecie się jak w Mikrusie ale jak twierdzi ZARABIA bo oszczędza. No ludzie, trzymajcie mnie
PS. Fakt, ten RV z S-Campu jest jakiś dziwny. Jeden z kolegów twierdzi, że "coś" z tym środkiem jest nie tak. Albo po pożarze albo po bliżej nieokreślonej demolce.
Tymczasem, na potwierdzenie mojej teorii gnębi mnie taki wynalazek:
http://otomoto.pl/gmc-win...e-T3267622.html
Winnebago.jpg
|
|
Plik ściągnięto 168 raz(y) 86,04 KB |
|
Ostatnio zmieniony przez kazbar 2013-06-06, 08:46, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Bajaga
Kombatant
Nazwa załogi: FiveStars
Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Lut 2012 Piwa: 108/7
|
Wysłany: 2013-06-05, 22:04
|
|
|
kazbar napisał/a: | Ja podchodzę do tego tak:
- Kamper europejski nowy ale mimo wszystko "plastikowy" (bez obrazy), to wydatek ok. 200 tyś.zł
- Kamper (RV) używany amerykański (10-12 letni) bijący na głowę europejski plastik... połowę tego
Zostaje 100 tyś. złociszy na szastanie kasiurką. I choćby palił 100 litrów/100 km to do końca mego marnego żywota pewnie tego nie wydam....
|
Też mnie coś z lekka ciągnie do amerykana, ale... w europejskich realiach inna jest sprawa z autem długości max 9-10m a inna z jakimiś "autobusami" i milkami2 Przestrzeń to super sprawa, ale taki autobus w naszych warunkach jest wg mnie niestety bez sensu (no... chyba że ma wbudowany garaż na Fiata 500 ) .
Druga sprawa która mnie nieco hamuje to opinia ludzi znających się, że jakość wykonania aut amerykańskich jest taka jak amerykańskich domów - na pierwszy rzut oka cacy - ale pod tapetą lipa i prymityw. Nie wiem czy to prawda...
No i sprawa spalania... Jeżeli nie jeździ się "wkoło komina" tylko np. parę razy w roku do maroka czy turcji to sądzę, że spalanie na poziomie +30 jest mocno zabójcze chyba na każdą kieszeń
No i zostaje dizajn wnętrza - ale to powiedzmy że można poprawić - bo te ich wnętrza a'la Ludwik XVI są trochę śmieszne |
_________________ Pozdrawiam,
Bajaga&Instruktori |
|
|
|
|
darboch
Kombatant KMW_SILESIA
Twój sprzęt: Rimor Super Brig 648
Pomógł: 5 razy Dołączył: 17 Lip 2009 Piwa: 68/48 Skąd: Górny Śląsk
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|