Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Język włoski itd. problemy z leniwymi włochami
Autor Wiadomość
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 241/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2013-11-04, 23:37   Język włoski itd. problemy z leniwymi włochami

Leniwymi, bo nie chce im się uczyć języków. Cóż... taka mentalność.

I może Italia to piękny kraj, ale jak na kraj turystyczny są strasznie ograniczeni w umiejętności porozumiewania się choćby nawet w jęz angielskim. Po iluś tam latach mieszkania tu stworzyłem sobie taką moją prywatną mini statystykę, że ok 5% włochów których poznałem potrafiła porozumiewać się w j. angielskim.

Jeśli chodzi o mnie to znam włoski na jakimś tam poziomie, ale moja lepsza połowa mówi biegle w języku włoskim - dosłownie jak w jęz. polskim.
Nawet z akcentem do wyboru 2 regiony :wyszczerzony:

Czy ja się chwalę? :szeroki_usmiech Nie.
Ale gdyby ktoś awaryjnie potrzebował jakiejś pomocy, porady czy kontaktu, to w miarę możliwości i czasu polecamy się. :bigok

Włosi czy przez telefon czy face 2 face nie rozpoznają, że nie jest Włoszką, dzięki temu każda rzecz którą musimy tu załatwić okazuje się wykonalna, bo traktują ją jak swoją a nie obcego.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 piw(a):
Pawcio
joko 
Kombatant


Twój sprzęt: N & B Ismove i Mobilvetta ZEH4
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 17 Cze 2013
Piwa: 499/29
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2013-11-05, 00:22   

A mój Przyjaciel Włoch z którym współpracuje moja firma , zatrudnił trzy lata temu tłumaczkę Włoszkę (aby nam się dobrze pracowało bez bariery językowej) i jak pierwszy raz do mnie zadzwoniła aby się przedstawić, to myślałem, że ktoś sobie jaja robi, bo nie wierzyłem że można się tak polskiego nauczyć :wyszczerzony:
Jak potem się spotkaliśmy osobiście i porozmawialiśmy, to się okazało ,że studiowała polonistykę w Padwie. Największy obciach był jak wyszło , że historię Polski i polską literaturę zna lepiej od nas :mrgreen:
Tak sobie do dziś gadamy po polsku i dobrze się dogadujemy, chociaż jak piszę maile to zawsze sprawdzam , czy błędów nie narobiłem, bo zawsze może mi to na czerwono zaznaczyć :haha:

A co do znajomości angielskiego we Włoszech to się zgadza, że raczej słabo. W firmach z kontaktami międzynarodowymi to generalnie wszyscy mówią bez problemów, natomiast jak się na ulicę wyjdzie, czy wejdzie do jakiegoś sklepu to kiszka.
Ale dla mnie to nie jest wielki problem, bo włoski jest przyjemny i dużo można zrozumieć nawet jak się go nie zna .
Generalnie jak jadę do Włoch to na Słowacji jak w domu, przez Austrię jednym ciągiem (bez sikania na stacjach benzynowych :wyszczerzony: ) bo ich normalnie nie trawię , i jak już jestem po Włoskiej stronie, to znowu pełny luzik :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koko 
Kombatant


Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINE 4.8 I
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 19 Sty 2007
Piwa: 71/31
Skąd: Radom
Wysłany: 2013-11-05, 07:38   

Austryjaków i ja nie trawię dlatego omijam ich szerokim łukiem przez Słowenię :spoko
_________________
KoKo
Piszę tylko merytorycznie.
Mądrzy ludzie wiedzą przed a nie po
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
gfizyk 
zaawansowany


Twój sprzęt: LMC 6400 Lord Liberty/Ducato
Nazwa załogi: Fizyki
Dołączył: 11 Lip 2011
Piwa: 3/15
Skąd: Z Okolicy Dabrowicy
Wysłany: 2013-11-05, 08:40   

Fakt! Kiedyś jechaliśmy autostopem przez Niemcy i zabrał nas Włoch. My - polski, angielski i francuski, a on - włoski i niemiecki ;-) Ale jakoś się dogadaliśmy. :-)
_________________
pozdrawiam!
Grzesiek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 241/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2013-11-05, 10:04   

Bo każdy człowiek jak chce to potrafi. Ktoś powie, brak zdolności, a ja zawsze mówię "zmień z jutro...." na "dziś...." Przez takie jutro czasem mija kilka lat - czas przez który już można było coś opanować do perfekcji. :puchar

Smutna prawda jest taka, że w Zakopanym do sprzedaży lodów jak już szukają to osoby z min 4 językami, a takie Włochy, kraj "mocno" turystyczny, a nikt, poza wyjątkami nie mówi w żadnym dodatkowym języku.
Ale coś się zmienia, szkoda, że dopiero teraz - zaczynają się uczyć, bo kryzys :haha:
Lepiej późno niż wcale.
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
wbobowski 
Kombatant
moder


Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter I-645 DB Ducato 2,5TDI
Nazwa załogi: Bobosie
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 18 Lut 2008
Piwa: 354/135
Skąd: Lublin - Dąbrowica
Wysłany: 2013-11-05, 16:49   

toscaner napisał/a:
Ale gdyby ktoś awaryjnie potrzebował jakiejś pomocy, porady czy kontaktu, to w miarę możliwości i czasu polecamy się

Ależ oczywiście. W przypadkach awaryjnych (jak np. ostatnia kradzież kamperka we Włoszech) taka pomoc byłaby bezcenna.
Dlatego zgłoś swoją chęć do listy SOS tutaj http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=1820,
bo w tym temacie niewielu ją zauważy.
_________________
Włodek i Ela

Nasze kamperki
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Pawcio 
Kombatant


Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 29 Wrz 2008
Piwa: 141/471
Skąd: z Nienacka
Wysłany: 2013-11-05, 17:22   

toscaner napisał/a:
Ale gdyby ktoś awaryjnie potrzebował jakiejś pomocy, porady czy kontaktu, to w miarę możliwości i czasu polecamy się. :bigok



A ja za dobre chęci :pifko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
koko 
Kombatant


Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINE 4.8 I
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 19 Sty 2007
Piwa: 71/31
Skąd: Radom
Wysłany: 2013-11-05, 20:26   

i ja postawiłem piwko
_________________
KoKo
Piszę tylko merytorycznie.
Mądrzy ludzie wiedzą przed a nie po
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
OMEGA 
weteran

Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINIE 4,9
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 22 Lip 2007
Piwa: 40/52
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2013-11-05, 20:30   

Konrad jesteś jakoś powściągliwy w stawianiu piw :gwm :spoko

Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINE 4.8 I
Kontakt: 609 412 232
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 19 Sty 2007
Piwa: 17/1
Skąd: Radom
_________________
Marian

za stary by pracować , za młody by umierać , za to akurat do podróży bliskich i dalekich.
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=10387
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Barbara i Zbigniew Muzyk 
Kombatant


Twój sprzęt: fiat ducato2001-Bassa748
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 23 Lip 2010
Piwa: 357/408
Skąd: krakow
Wysłany: 2013-11-06, 17:59   

toscaner napisał/a:
gdyby ktoś awaryjnie potrzebował jakiejś pomocy, porady czy kontaktu, to w miarę możliwości i czasu polecamy się.
tzn.jak się polecacie,bo nie podajecie kontaktu,ani tel.by wyslac sms,ja każdego roku jestem teraz tez bylam w Toscani w maju przydalby się kontakt.Dobrze ze nie zawipdla nas Iwonka z Pari/no gdzie to jest?/,kontaky potrzebny nawet po to by podpowiedzieć gdzie jest wifi/o które we Wloszech jest trudno/,probowalismy pod bankami,mac.donald tez wola passwort,pozdrawiam ,Barbara Muzyk ps .obecnie piszemy z Krety
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 241/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2013-11-09, 23:17   

Zbigniew Muzyk - Już uzupełniłem w linku podanym przez 'wbobowski'

Jeśli chodzi o wifi
Darmowe wifi to rzadkość, czasem jakaś restauracja ma router i "widać" w telefonie czy laptopie wifi, łączymy się i :( bo połączenie kończy się na routerze :)

Wyjściem byłby zakup karty sim z którejś sieci i aktywacja internetu na 1 miesiąc, ale i to niczego nie gwarantuje. Koszt znikomy - ok 20-25Euro wydatek. Po aktywowaniu można od razu następnego dnia zdezaktywować i po 30 dniach sam się wyłączy bez wołania "wrzuć monetę". Zostanie tylko sim.
Inna opcja to przejazd przez miasto i poszukanie wifi bez zabezpieczeń, często można spotkać niezabezpieczoną sieć. Jest ich trochę :)

Jak coś mogę zawsze przeglądnąć aktualne oferty i coś doradzić.

Jak ktoś by był w Toskanii, miał modem np. Huawei z wej. antenowym i nic nie "łapał", mam jedną antenę na luzie więc mogę 1 szt. sprezentować potrzebującemu.
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***