Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Ślub, Kras i Bukk w jednym
Autor Wiadomość
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2013-11-05, 21:07   Ślub, Kras i Bukk w jednym

Aż dziw bierze,ze to pierwszy mój temat w kwestii Słowacji. I jeszcze zaczyna się po polsku ;) . No cóż...

Ale do rzeczy (nie mylić z czasopismem ;) ). Pomysł na ten późnowrześniowy wypad pojawił się wraz z zaproszeniem nas na ślub (i wesele) kuzyna małżonki do podkrakowskiej Paszkówki. Jako że najbliższe rodzinne schronienia znajdowały się o kawałek drogi i Wisłę (a noclegu na miejscu brak), co w połączeniu z naszą pociechą... - jedno stało się pewnym - 21.09.2013 do Paszkówki jedziemy kamperkiem. Pierwotnie myślałem (i to dość poważnie) o Bieszczadach, jednakże na tydzień-półtorej przed terminem mało atrakcyjne prognozy pogody skierowały mój wzrok na kierunki południowe.

ETAP I
Cieszyn - Paszkówka
21.09.2013
106 km


Dzień ślubu i wesela (o dziwo słoneczny) nastał i o godzinie 12:10 załoga kamperka obejmująca poza mną - Kapitanem jeszcze moją żonkę, Alę i (oczywiście) psa stróżującego - Berę, wyjechała w drogę.W Bielsku na Auchanie samochodzik został zatankowany i ze względu na zasłyszane wieści o zakorkowanej drodze na Kraków dalsza trasa prowadziła nas przez Bestwinę, Jawiszowice, Przeciszów i Zator. Do Paszkówki dotarliśmy na pół godziny przed rozpoczęciem uroczystości ślubnych. Zaparkowany na tyłach remizy OSP (miejsca wesela) okazał się błogosławieństwem ze względu na Ali strach przed hałasem i spora liczba jej obcych osób. W związku z tym nasza bytność na uroczystości ograniczona została z początku do mszy i obiadu. A później ewakuacja. I tak w zasadzie do zmroku. Za to po jej zaśnięciu z przerwami na skontrolowanie autka bawiliśmy się do 4-tej nad ranem.

NOCLEG: 49 st. 56' 40,12" N 19 st. 41' 14,33" E

ETAP II
Paszkówka - Tatranske Matliare
22.09.2013
155 km


Ala niestety nie uszanowała fakt naszego zmęczenia wczorajszą zabawą i tradycyjnie o 7-mej urządziła nam pobudkę. Było trochę ciężko, ale udało się na tyle zebrać, by 2,5 godziny później, już po śniadaniu, wybrać się do kościoła oraz na spacer pod znany nam pałac (walentynki 2012 i 3 noce tam spędzone się kłaniają). Jako że poprawiny były zaplanowane dopiero na 17-tą zdecydowaliśmy się w nich nie uczestniczyć i po pełnym odzyskaniu formy (szczęściem poprzedniego dnia przy spożywaniu napojów wyskokowych miałem to na uwadze) jeszcze przed południem zdecydowaliśmy się na wyjazd. Praktycznie dopiero w tym momencie zapadła decyzja - południe Słowacji z celem w Słowackim Krasie i węgierskie termy oraz Bukowe Góry. Wiejskimi drogami dotarliśmy za Leńczem do [52], z której za chwilkę zjechaliśmy na Sułkowice. Przed Myślenicami osiągnęliśmy "Zakopiankę" i jej wstęga doprowadziła nas do Nowego Targu, skąd powoli przez Białkę Tatrzańską dojechaliśmy (muszę więcej synonimów tego słowa znaleźć bo to ciągłe dojechaliśmy, dotarliśmy mnie już denerwuje ;) ) do Bukowiny, gdzie pod Thermal Spa nastąpiło spotkanie z moimi rodzicami, którzy dowieźli nam zapomniane w domu nosidełko dla Ali i odebrali imprezowe "garniaki" ;) . Ale zanim spotkanie nastąpiło godzinkę oczekiwania na rozkopanym parkingu spędziliśmy przy kawce. Później wspólny obiad w knajpce i każdy rusza w swoją stronę.Nas poniosło w kierunku Łysej Polany (na parkingu do Morskiego Oka brak perspektyw na nocleg) i Republiki Słowacji. Za Tatrzańską Kotliną odbiliśmy na [537] i przy wejściu na szlak do Zielonego Stawu pod masywem Łomnicy zatrzymaliśmy się na noc. Już przed 21-tą w samochodzie zapanował sen.

NOCLEG: 49 st. 11' 13,29" N 20 st. 17' 30,19" E

DSC_0003.jpg
01 W kamperze pod remizą Panie się szykują
Plik ściągnięto 13608 raz(y) 74,18 KB

DSC_0006.jpg
02 W oczekiwaniu na parę młodą
Plik ściągnięto 13608 raz(y) 94,53 KB

DSC_0009.jpg
03 Uwaga! Nadjeżdżają
Plik ściągnięto 13608 raz(y) 96,63 KB

Zdjęcie0379.jpg
04 Dzień drugi i deja vu z lutego 2012 (tylko śniegu brak)
Plik ściągnięto 13608 raz(y) 66,09 KB

Zdjęcie0390.jpg
05 A tu deja vu z weekendu listopadowego 2012 - okolice Rabki-Zdroju (pędem na Zakopiance)
Plik ściągnięto 13608 raz(y) 91,47 KB

Zdjęcie0393.jpg
06 Bukowina Thermal Spa
Plik ściągnięto 13608 raz(y) 70,79 KB

DSCF3807.JPG
07 Groźny Lomnicky Stit
Plik ściągnięto 13608 raz(y) 19,54 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2013-11-05, 21:35   

ETAP III
Tatranske Matliare - Silica
23.09.2013
121 km


Bardzo pochmurny ranek zniweczył plany zdobycia Zeleneho Plesa, a płatny od 7-mej parking zdecydowanie zdopingował nas do szybkiego jego opuszczenia przed tym terminem. Pierwszym przystankiem stał się Poprad, gdzie najpierw w pobliżu aquaparku zjedliśmy śniadanie, a następnie zaparkowaliśmy na parkingu w samym centrum (parking okazał się bezpłatny dzięki zepsutym bramkom wjazdowym). Rozpoznanie miasta oraz przystanek na poczcie, w IT (znamka) i księgarni i kierujemy się na południe. Przełęczami i serpentynami Słowackiego Raju dojeżdżamy w okolice Dedinek (znów znane nam strony - tym razem lato 2005), gdzie następuje schłodzenie silnika i hamulców korzystając z czego my raczymy się kawką i pięknymi widokami na krótkim spacerku (w trakcie którego Bera po raz pierwszy od operacji wpada w "bziki" i po raz pierwszy w ogóle podejmuje zabawę z Alą). Dalej znów przełęcze, niezbyt trafiona próba zwiedzenia dworu we Vlachowej i dojeżdżamy do Betliaru. Tutejszy pałac (wg przewodników jeden z najładniejszych na Słowacji), pomimo poniedziałkowego dnia przerwy, jak i cała wieś pozostawia przyjemne wspomnienia, a my docieramy już do Rożniawy. Po krótkim poszukiwaniu miejsca stajemy pod Tesco i idziemy zwiedzać. Już po chwili bogatsi o trochę pozytywnych wrażeń, dwie znamki, widokówki i kupione w Tescu puzzle dla Ali jesteśmy z powrotem w samochodzie. Gdzie dalej? Wybór pada na kierunek południowy, gdzie upatrzyłem sobie okolice miejscowości Silice (już pod samą węgierską granicą). Po wspięciu się na płaskowyż stanęliśmy na bocznej, leśnej dróżce na obiad. Może by tak już tu zostać na noc...? Zjeżdżająca z piecyka patelnia uświadomiła nam, że na to to chyba trochę tu za krzywo. Podciągamy dalej, mijamy wieś i nad stawem na polance stajemy. Dla lepszego snu korzystając z już całkiem pogodnego popołudnia idziemy na spacer w kierunku przepaści Silicka Ladnica. Same dno i znajdująca się w nim najniżej w Europie położona jaskinia jest niedostępna ale taras widokowy pozwala na obejrzenie charakterystycznego całorocznego lodowego jęzora. Powrót do samochodu i dzień przechodzi do przeszłości.

NOCLEG: 48 st. 32' 48,68" N 20 st. 31' 51,92 E

DSCF3813.JPG
08 Poprad i rynek dwóch kościołów
Plik ściągnięto 13583 raz(y) 41,78 KB

DSCF3816.JPG
09 Tu ten drugi
Plik ściągnięto 13583 raz(y) 50,24 KB

DSCF3817.JPG
10 Pochmurny parking
Plik ściągnięto 13583 raz(y) 34,9 KB

DSCF3819.JPG
11 Pochmurna przełęcz nad Dedinkami
Plik ściągnięto 13583 raz(y) 35,16 KB

DSCF3823.JPG
12 Południowa część Slovenskeho Raje
Plik ściągnięto 13583 raz(y) 31,53 KB

DSCF3848.JPG
13 Pałac w Betliarze
Plik ściągnięto 13583 raz(y) 40,94 KB

DSCF3843.JPG
14 Ciekawy kwietnik
Plik ściągnięto 13583 raz(y) 59,81 KB

DSCF3863.JPG
15 Rynek w Roznave
Plik ściągnięto 13583 raz(y) 41,79 KB

DSCF3869.JPG
16 Przykościelne kramy
Plik ściągnięto 13583 raz(y) 60,29 KB

DSC_0019.jpg
17 Krzywy obiad przed Silicą
Plik ściągnięto 13583 raz(y) 74,68 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2013-11-05, 21:38   

cd

DSCF3879.JPG
18 Na płaskowyżu
Plik ściągnięto 13581 raz(y) 56,68 KB

DSCF3885.JPG
19 A tu już nad stawkiem za Silicą
Plik ściągnięto 13581 raz(y) 41,91 KB

DSCF3910.JPG
20 Nad Ladnicą
Plik ściągnięto 13581 raz(y) 70,29 KB

DSCF3915.JPG
21 Lodowy smark ;)
Plik ściągnięto 13581 raz(y) 48,5 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
marekoliva 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter Rimor Sailer 700
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 19 Wrz 2009
Piwa: 40/19
Skąd: Gdańsk - Oliwa
Wysłany: 2013-11-05, 22:25   

Bardzo fajny opis i oczywiście zdjątka, czekam na cd :spoko
_________________
Marek

"Ty możesz zwlekać ale czas nie będzie "
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
darkowski 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Ford Transit Roller '82
Nazwa załogi: A.K.I.D.
Dołączył: 21 Cze 2012
Piwa: 35/3
Skąd: Radom
Wysłany: 2013-11-05, 22:31   

fajna relacja, dawaj dalej, ludzie czekają :)
_________________
Świat z okien "Dziadka" - czyli podróże zabytkiem
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
piotr1 
Kombatant


Twój sprzęt: blaszak ducato w budowie
Nazwa załogi: ewaipiotr
Dołączył: 06 Wrz 2010
Piwa: 17/18
Skąd: gdańsk i okolice
Wysłany: 2013-11-05, 22:31   

My też czekamy :spoko :spoko :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2013-11-05, 22:52   

Spokojnie... c.d.n. ;)

Ale na dzisiaj wystarczy - muszę stopniować napięcie ;)
_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Jan Olejnik 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2.5D
Nazwa załogi: Jano
Dołączył: 13 Gru 2010
Piwa: 76/61
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2013-11-06, 09:56   

Piwko poszło na zachętę.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2013-11-06, 19:43   

Za piwko dziękuję, za słowa uznania również.

ETAP IV
Silica - Hostovce
24.09.2013
83 km


Rano tradycyjny spacer i "w drogę" (jak woła Ala). Trochę ryzykując obieram kierunek na Silicką Jablonicę drogami, które na 2 z 3 dostępnych na miejscu map oznaczone są jako wyłączone z ruchu. Znaków zakazu jednakże żadnego nie spostrzegłem, droga całkiem dobra (choć wąska i nie chciałbym kogoś z przeciwka spotkać), więc przejazd się udał. Jedna przełęcz pokonana, drugą (przez to samo pasmo) pokonaliśmy drogą nr [50] z powrotem na zachód podjechaliśmy do Krasnohorskiego Podhradia, gdzie obejrzeliśmy położone przy drodze zamknięte secesyjne mauzoleum Andraszyich oraz również zamknięty (z powodu gruntownego remontu) krasnohorski zamek. Do 3 razy sztuka zaliczyliśmy pobyt przy Krasnohorskiej Jaskini w Dlhej Luce, z wejścia do której po prostu zrezygnowaliśmy ze względu na jej ekstremalny charakter. I również trzecia przełęcz (a raczej ta sama tylko w drugą stronę) na [50] znów na wschód - tym razem do miejscowości Zadiel i Zadielskiej Przełęczy. Na parkingu przeczekaliśmy deszcz i pokrzepieni kawą i zupką idziemy na szlak. W ciągu tej 17 kilometrowej tury było prawie wszystko - monumentalne skały nad nami, śliczna dolina rzeczna, wspinaczka pod górę, piękne krajobrazy, starosłowiańskie grodzisko, kontuzja (Ali w konfrontacji z gałęzią), kamieniste zejście, ruina zamku a na koniec przełajowa trasa polem. Wreszcie po sześciu godzinach z hakiem po 18-tej dochodzimy do samochodu. W niedalekiej Turni szybkie zakupy (Pani trochę trwało przestawienie się z węgierskiego na słowacki ;) ), prawie nocny rzut oka na Hajskie Wodospady i kierujemy się w stronę Węgier. Na nocleg wybraliśmy pierwsze lepsze nadające się miejsce - niewielki parking na dawnym przejściu granicznym chyba już po węgierskiej stronie. Noc trochę ciężka z powodu bliskości dużego kamieniołomu i porywistego wiatru niosącego deszcze, ale daliśmy radę doczekać do rana.

NOCLEG: 48 st. 34' 51,40" N 20 st. 51' 00,34" E

DSCF3953.JPG
22 Mauzoleum w Krasnogórskim Podzamczu
Plik ściągnięto 13420 raz(y) 35,43 KB

DSCF3955.JPG
23 Zamek z remontowymi "czapeczkami"
Plik ściągnięto 13420 raz(y) 22,44 KB

DSCF3969.JPG
24 Przed zamkiem
Plik ściągnięto 13420 raz(y) 42,9 KB

DSCF3974.JPG
25 Pod bramami (zamkniętymi na głucho)
Plik ściągnięto 13420 raz(y) 43,06 KB

DSCF3990.JPG
26 Zadielska Dolina
Plik ściągnięto 13420 raz(y) 63,29 KB

DSCF4002.JPG
27 Salamandra - znak rozpoznawczy tej części pogranicza
Plik ściągnięto 13420 raz(y) 63,57 KB

DSCF4008.JPG
28 Ostateczne przekroczenie Błotnego Potoku
Plik ściągnięto 13420 raz(y) 63,65 KB

DSCF4021.JPG
29 A to jego dzieło
Plik ściągnięto 13420 raz(y) 61,59 KB

DSCF4042.JPG
30 Wał grodziska z wczesnego średniowiecza zajmującego obszar prawie całego płaskowyżu
Plik ściągnięto 13420 raz(y) 87,49 KB

DSCF4047.JPG
31 I kolejny punkt widokowy - w stronę wylotu doliny
Plik ściągnięto 13420 raz(y) 35,42 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2013-11-06, 19:48   

Ciąg dalszy galerii

DSCF4053.JPG
32 I widok w głąb doliny
Plik ściągnięto 13409 raz(y) 42,8 KB

DSCF4067.JPG
33 Przed nami turnianskie wzgórze zamkowe
Plik ściągnięto 13409 raz(y) 34,66 KB

DSCF4070.JPG
34 Choć z oporami ale wyszliśmy
Plik ściągnięto 13409 raz(y) 46,22 KB

DSCF4076.JPG
35 Turniansky hrad
Plik ściągnięto 13409 raz(y) 50,19 KB

DSCF4087.JPG
36 Od drugiej strony po 17 km wracamy do autka
Plik ściągnięto 13409 raz(y) 42,63 KB

DSCF4090.JPG
37 Hajske Vodopady - albo nie widzieliśmy wszystkiego albo są przereklamowane
Plik ściągnięto 13409 raz(y) 43,35 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Tadeusz 
Administrator
CamperPapa


Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 06 Lis 2007
Piwa: 1595/2326
Skąd: Otwock
Wysłany: 2013-11-06, 19:51   

Grzesiu, dziękuję za interesującą lekturę ładnie ilustrowaną. :ok

Interesująca trasa i ma jeszcze jedną zaletę - jest niedaleko.

Dzięki i piwko stawiam. :pifko

:spoko
_________________
W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2013-11-06, 19:54   

Tadeusz napisał/a:
ma jeszcze jedną zaletę - jest niedaleko


i prawie po drodze na tak eksploatowany węgierski kierunek :) ... Ciekawe ilu z termalnych bywalców Kras zwiedzało :) :-P
_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Jurek121175 
stary wyga


Twój sprzęt: Ducato 2.8JTD Joint 154 2005r
Nazwa załogi: Jurek, Mariola, Erika, Laura
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 07 Wrz 2011
Piwa: 22/58
Skąd: Jerzykowo k/Poznania
Wysłany: 2013-11-06, 20:21   

Również od nas :pifko leci za ciekawą relację :spoko
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2013-11-06, 22:08   

Po raz kolejny za :piwo: dziękuję i proszę o jeszcze ;)

Tu mam dylemat, czy etap ten to słowacki czy węgierski... Zaczęty na Węgrzech, skończony na Węgrzech, zwiedzanie Węgier... Ale wciąż to Kras

ETAP V
Hostovce - Vadna
25.08.2013
118 km


Po niespokojnej nocy ruszyliśmy węgierskimi drogami wzdłuż granic Parku Aggtelek (węgierskiej części Krasu) do wsi Szogliget. W niej najpierw z przydrożnej studni uzupełniliśmy zapas czystej wody (wszystkim malkontentom oświadczam, że od początku do picia korzystamy z 5-litrówek źródlanej). Ale uzupełnienie było tylko "przy okazji". Prawdziwym celem wjazdu w boczną drogę przez Szogliget był szlak na zamek Szadvar (czy może Szad skoro Var zamek oznacza?). Trasa przyjemna, choć po wczorajszym trochę zmęczenie w kość dawało, tym bardziej że w drodze powrotnej (oczywiście musiałem znaleźć trasę alternatywną) udało nam się trochę zbłądzić. Po powrocie kawka z już ostatnim weselnym ciastkiem i ruszamy do Aggtelek (miasteczka od którego nazwę przyjął park narodowy). Osadę, choć wyglądającą na godną zwiedzenia ominęliśmy i znaleźliśmy się pod wielką skałą u podnóża której znajduje się wejście do jaskini Aggtelek. Całkowity brak możliwości zrozumienia informacji przy kasie (choć ceny udało się rozszyfrować), brak miejscowej waluty (jeszcze nie zdążyliśmy forintów kupić, a symbolu kart przy kasach nie widziałem) i podejrzenie równie dużego poziomu braku zrozumienia podczas ewentualnego zwiedzania skutecznie nas odwiodło od tego pomysłu. Ala wybawiła się chwilę na placu zabaw, a ja wymyśliłem by podjechać pod sąsiednią (i połączoną) ale zagraniczną jaskinię Domica. Na jej parking zajechaliśmy kilka minut po ostatnim wejściu (o drugiej). Podjąłem więc desperacką próbę ostatniej szansy - Jaskinię Gombasecką. O 14:19 stanęliśmy na jej parkingu, by załapać się na ostatnie wejście o 14:30, jako jedyni uczestnicy tej grupy (musieliśmy Ali kupić pełny bilet, by się im opłacało nas wpuścić) wchodzimy do tej jednej z wielu krasowej atrakcji. Po pół godzinie bogatsi o wrażenia wyszliśmy na zewnątrz. Żonka przygotowała obiad, ja z kotem odwiedziłem pobliskiego Toy-toya i późnym popołudniem ruszyliśmy dalej. V Colkove na OMV nakarmiłem kamperka, w Tesco w Tornali uzupełniliśmy zapasy, kantor przy stacji w Kralu nakarmił mój forintowy portfel i znów jesteśmy na Węgrzech. Rzeka Slana (tu już Sajo), której dolina prowadziła nas dalej i za miejscowością Putnok, a przed Vadną przy starym moście użyczyła nam troszkę swojego brzegu na nocleg. Jeszcze tylko puknięcie w elektroblok, by zaskoczył, kolacja i wpis w dzienniku pokładowym i pora na dobranoc.

NOCLEG: 48 st. 16' 24,0" N 20 st. 31' 40,73" E

DSCF4097.JPG
38 Nocleg na granicy
Plik ściągnięto 13349 raz(y) 39,84 KB

Zdjęcie0430.jpg
39 Tory mają coś w sobie
Plik ściągnięto 13349 raz(y) 81,16 KB

DSCF4101.JPG
40 U wodopoju
Plik ściągnięto 13349 raz(y) 67,12 KB

DSCF4109.JPG
41 Przez Bukowy Las na wzgórze zamkową
Plik ściągnięto 13349 raz(y) 84,26 KB

DSCF4121.JPG
42 Tu gdzieś była pierwsza brama Szad-Var
Plik ściągnięto 13349 raz(y) 78,98 KB

DSCF4125.JPG
43 Pozostałości zamku
Plik ściągnięto 13349 raz(y) 54,3 KB

DSCF4139.JPG
44 Największy kawałek muru - a jakie widoki
Plik ściągnięto 13349 raz(y) 73,06 KB

DSCF4167.JPG
45 Przy jaskini w Aggtelek
Plik ściągnięto 13349 raz(y) 50,93 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
GregdeWal 
stary wyga


Twój sprzęt: ALIELIDOMEK IV - Globebus I2
Nazwa załogi: GA2E
Dołączył: 08 Kwi 2011
Piwa: 50/45
Skąd: Cieszyn
Wysłany: 2013-11-06, 22:13   

Przynajmniej tak oddzielę Słowację :)

DSCF4169.JPG
46 A tu już przy wejściu do Gombasecke Jaskyne
Plik ściągnięto 13340 raz(y) 75,22 KB

DSCF4171.JPG
47 Serce jaskini
Plik ściągnięto 13340 raz(y) 35,41 KB

DSCF4184.JPG
48
Plik ściągnięto 13340 raz(y) 59,56 KB

DSCF4179.JPG
49 Jaskini ciąg dalszy
Plik ściągnięto 13340 raz(y) 53,08 KB

DSCF4190.JPG
50 Parking pod jaskinią - tu zamknęliśmy pętlę wokół Krasu
Plik ściągnięto 13340 raz(y) 39,63 KB

DSCF4195.JPG
51 Za rzecznym wałem
Plik ściągnięto 13340 raz(y) 56,97 KB

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Historia ALIDOMKU I
Wypociny nałogowca
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***