Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Over Drive do LT
Autor Wiadomość
TNT
początkujący forumowicz


Dołączył: 29 Lip 2012
Skąd: DW
Wysłany: 2013-11-13, 13:47   Over Drive do LT

Jak zapewne kazdy wlasciciel LT I-gen, tak i ja, zastanawiam sie jak umilac sobie dluzsze przeloty. Tak wiec mam pomysl.

W samochodach amerykanskich byly montowane przekladnie Over Drive w formie dodatkowej skrzynki, przypominajacej reduktor w samochodach terenowych.

Cala operacja sprowadzilaby sie do zakupu takiej przekladni i dorobieniu mocowania do podwozia, a takze na dorobieniu nowego walu napedowego.

Mysle ze kazdy warsztat specjalizujacy sie w zmotach 4x4 bylby w stanie ogarnac ten temat.

Chcialem sie was zapytac o co sadzicie o takim rozwiazaniu, lub tez, czy znacie wady takowych przekladni.

Dodam ze przekladnia bylaby w uzyciu tylko na plaskich odcinkach, jak wiadomo jakakolwiek gorka powoduje przejscie na przelozenie bezposrednie.

Zastanawiam sie rowniez jakie mogly by byc koszta takiej operacji.


Chetnie poczytam o waszych spostrzezeniach na ten temat.



Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
TNT
początkujący forumowicz


Dołączył: 29 Lip 2012
Skąd: DW
Wysłany: 2013-11-13, 16:42   

Poki jeszcze nie polecialy pierwsze komentarze, wklejam cytat z http://en.wikipedia.org/wiki/Overdrive_(mechanics)

Cytat:
it is simple to find the speed at which the total drag forces are the same as the maximum power of the engine. This defines the maximum speed the vehicle is able to reach. The rotational speed of the wheels for that given forward speed is simple to calculate, it is simply the tire circumference times the RPM.[N 1] As the tire RPM at maximum speed is not the same as the engine RPM at that power, a transmission is used with a gear ratio to convert one to the other.
At even slightly lower speeds than maximum, the total drag on the vehicle is considerably less, and the engine needs to deliver this greatly reduced amount of power. In this case the RPM of the engine has changed significantly while the RPM of the wheels has changed very little. Clearly this condition calls for a different gear ratio. If one is not supplied, the engine is forced to run at a higher RPM than optimal. As the engine requires more power to overcome internal friction at higher RPM, this means more gas is used simply to keep the engine running at this speed.


Co znaczy mniejwiecej tyle ze:

latwo jest znalezc punkt przeciecia krzywych mocy i oporow ruchu, gdzie moc maxymalna silnika jest w stanie rozpedzic pojazd o znanych oporach ruchu do predkosci maksymalnej. Natomiast utrzymanie predkosci ponizej maksimum znaczaco zmniejsza opory ruchu, natomiast niewiele zmienia sie predkosc obrotowa silnika.

Sens fizyczny powyzszego jest taki, ze mozna utrzymywac predkosc przelotowa przy znacznie nizszych obrotach silnika, co nie bedzie mialo wplywu na osiagi maksymalne (ergo: przy jezdzie na nadbiegu mozemy nie byc w stanie osiagnac predkosci maksymalnej!)

Natomiast, jesli chodzi o sama jazde na nizszych obrotach silnika, to chyba nikomu nie musze mowic z czym to sie wiaze.

To chyba tyle jesli chodzi o teorie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
krimar
Kombatant


Twój sprzęt: Euramobil 460 - Mitsubishi L300 - DAHAK
Nazwa załogi: Poszukiwacze Zagininej Dyszy
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 07 Lip 2010
Piwa: 58/6
Wysłany: 2013-11-13, 17:24   

w dziale mercedesa toczyła się swojego czasu dyskusja o wymianie skrzyni z 4 na 5.
konkluzja po wymianie była taka, że co prawda hałas w czasie jazdy się zmniejsza, ale silnik zaczyna pracować w mniej korzystnych, nie przewidzianych przez konstruktora warunkach i szlag go może szybko trafić.
zużycie paliwa pozostaje bez zmian.
myślę, że zastosowanie over drive w LT może tak samo odbić się na silniku.
_________________
Krawat dodaje szyku.
Tadeusz napisał/a:

Jest tak jak mówi krimar.

Brat napisał/a:
(...) mogę z pełnym przekonaniem potwierdzić, że rzeczywiście "jest tak, jak mówi krimar" ... ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
silny 
Kombatant
czlonek KBP

Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 07 Wrz 2011
Piwa: 51/50
Skąd: PSL z nad Warty
Wysłany: 2013-11-13, 19:21   

krimar napisał/a:
silnik zaczyna pracować w mniej korzystnych, nie przewidzianych przez konstruktora warunkach i szlag go może szybko trafić.


sprecyzuj , bo jak sie znam to nie ma takich obrotow , no chyba ze bedziesz jezdzil 50 na godzine na ostatnim biegu ale to mozna zrobic nawet w nowym i wal albo sprzeglo padnie.

skrzynie byly wolne bo silniki slabe i do utrzymania predkosci starczy mocy z O/D ale do przyspieszen i gorek to nie.
_________________
----------------------------------------------------------

gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........

--------------------------------------------------------
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jarekzpolski 
stary wyga


Twój sprzęt: Laika na Transicie
Nazwa załogi: jarki
Dołączył: 04 Mar 2010
Piwa: 83/6
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2013-11-13, 20:38   

TNT napisał/a:
Poki jeszcze nie polecialy pierwsze komentarze....



chyba nieco nabałaganiłeś w tłumaczeniu wypaczając trochę sens...czy istotnie oceń sam.
Otóż tam stoi:
"łatwo jest wyznaczyć prędkość przy której opory ruchu są takie same jak maksymalna moc dostarczana przez silnik. Definiuje to prędkość maksymalną pojazdu."
- oczywiście że tak. Prędkość maksymalna pojazdu w danych warunkach. Trochę inna gdy tniesz z górki, inna na płaskim i inna pod górkę :roll: . Idziemy dalej:

"nawet niewielkie obniżenie prędkości poniżej maksymalnej znacząco obniża opory toczenia a silnik potrzebuje wtedy dostarczyć znacznie mniejszą moc"

- moim skromnym dosyć to naciągane. Wspomniane zależności są oczywiście słuszne ale będą bardzo rożne dla każdego pojazdu. "niewielkie" 'znacznie" ? Inżynierowie mierzą moce w kilowatach a prędkości w km/h. Łatwiej jest się porozumieć...


Ogólnie rzecz biorąc: jak słusznie zauważyłeś to nic innego jak zwykły reduktor, tyle że o odwróconym działaniu. Naddatek mocy zamienia na zwiększoną prędkość obrotową kół. Zakładając że prędkość jest constans - spadną obroty silnika. Wynalazek pochodzi z czasów kiedy auta chlały benzynę wiadrami i miały nadmiary mocy w stosunku do osiągów. Niemniej stosowany od 20 lat chyba we wszystkich obecnie produkowanych autach, bo dzis przeważnie na czwórce mamy już 1:1, a piątka i wyższe to nadbiegi.
Tyle że dziś moc nie pochodzi wprost z pojemności...

W przypadku LT-ka jest jeden mały szkopuł. Tam nie występuje coś takiego jak naddatek mocy. Ten samochód cierpi na jej chroniczny niedostatek...To jego wada wrodzona :haha:
jeśli powozisz to auto - to przecież wiesz...no chyba że zafundowałeś mu jakiś przeszczep serca...

koszt tej operacji przekroczy zapewne wartość pacjenta więc od strony ekonomicznej projekt nie znajdzie uzasadnienia, ale otworzysz kolejną kartę w historii tuningu tych kultowych aut, wpisując się do niej na stałe. Jeśli podejmiesz trud - chylę czoła i dopinguję.
:spoko
_________________
2+2+Pies Kudłaty
"Każdy kolejny dzień jest pierwszym dniem reszty naszego życia" Frazes ? Niekoniecznie...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
krimar
Kombatant


Twój sprzęt: Euramobil 460 - Mitsubishi L300 - DAHAK
Nazwa załogi: Poszukiwacze Zagininej Dyszy
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 07 Lip 2010
Piwa: 58/6
Wysłany: 2013-11-13, 22:37   

majsterek napisał/a:
sprecyzuj , bo jak sie znam to nie ma takich obrotow

problem ten, co prawda w przypadku kaczki rozważany był tutaj
http://www.camperteam.pl/...der=asc&start=0
ale w LT z over drive będzie chyba podobnie.
_________________
Krawat dodaje szyku.
Tadeusz napisał/a:

Jest tak jak mówi krimar.

Brat napisał/a:
(...) mogę z pełnym przekonaniem potwierdzić, że rzeczywiście "jest tak, jak mówi krimar" ... ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
TNT
początkujący forumowicz


Dołączył: 29 Lip 2012
Skąd: DW
Wysłany: 2013-11-14, 02:06   

Temat jest do obgadania, jest pomysl, warto by sie zastanowic nad kwestiami stricte technicznymi i ekonomicznymi.

jarekzpolski,

Nie bylo moim zamiarem, azeby uczynic to tlumaczenie dokladnym, a jedynie nakreslic temat i strescic w kilku zdaniach to co uznalem za istotne,

jarekzpolski napisał/a:
chyba nieco nabałaganiłeś w tłumaczeniu wypaczając trochę sens...czy istotnie oceń sam.
Otóż tam stoi:
"łatwo jest wyznaczyć prędkość przy której opory ruchu są takie same jak maksymalna moc dostarczana przez silnik. Definiuje to prędkość maksymalną pojazdu."
- oczywiście że tak. Prędkość maksymalna pojazdu w danych warunkach. Trochę inna gdy tniesz z górki, inna na płaskim i inna pod górkę :roll:


a wiki mowi:

Cytat:
The power produced by an engine increases with the engine's speed to a maximum, then falls away. This is known as the point of maximum power. Given a curve describing the overall drag on the vehicle, it is simple to find the speed at which the total drag forces are the same as the maximum power of the engine.



jarekzpolski napisał/a:
"nawet niewielkie obniżenie prędkości poniżej maksymalnej znacząco obniża opory toczenia a silnik potrzebuje wtedy dostarczyć znacznie mniejszą moc" - moim skromnym dosyć to naciągane. Wspomniane zależności są oczywiście słuszne ale będą bardzo rożne dla każdego pojazdu. "niewielkie" 'znacznie" ? Inżynierowie mierzą moce w kilowatach a prędkości w km/h. Łatwiej jest się porozumieć...



cytuje za wiki ;)

Cytat:
At even slightly lower speeds than maximum, the total drag on the vehicle is considerably less


Umowmy sie ze powyzsze obliczenia stosuje sie dla zalozonych z gory warunkow jak brak wiatru i brak wzniesien. Obecnosc zarowno jednego, a szczegolnie drugiego traktuje sie jako opory ktore wymuszaja reducje biegu w celu uzyskania wiekszej mocy na kolach w celu przezwyciezenia tychze oporow.

Jesli zamiast slowa tlumaczenie, uzyjemy slowa interpretacja chyba juz nie bedzimy ciagnac tego OT, staralem sie jedynie strscic wikipedie i pomoc nieanglojezycznym.

Wracajac do meritum.

Wisi sobie np na allegro taka skrzynia:

http://allegro.pl/skrzyni...3709922025.html

Overdrive w tym przypadku to ta dupka na kilku srubkach, ma swoja wlasna chlodniczke oleju i wydaje mi sie ze jest to taki troche niezalezny byt, czyli czli ma swoj wlasny olej odseparowany od oleju w skrzyni biegow.

Przegladajac str amerykanskich producentow widze 2 rozwiazania:

Pierwsze: przekladnia jest przykrecona do skrzyni biegow za pomoca flanszy.

Drugie: przekladnia ma dorobiona obudowe i po obydwu stronach zakonczona jest kardanem. Polaczenie skrzni biegow i przekladni odbywa sie za pomoca krotkiego walu, a sama przekladnia jest mocowana do podwozia.

W obydwu przypadkach oryginalny wal napedowy ulega skroceniu.



Natomiast co do

jarekzpolski napisał/a:
Tam nie występuje coś takiego jak naddatek mocy. Ten samochód cierpi na jej chroniczny niedostatek...To jego wada wrodzona :haha:


Oczywiscie tu jest racja, ale opisalbym zagadnienie tak:

Mocy jest wystarczajaco duzo przy nizszych obrotach silnika, azeby jechac po plaskim 90km/h.
Jakie obroty silnika sa wciaz dla niego zdrowe, azeby poruszac sie ze stala predkoscia, rowna ok 80% predkosci maksymalnej?

Przy czym opory ruchu przy 80% predkosci maxymalnej nie sa 20% mniejsze, zaleznosc oporow od predkosci nie jest liniowa, stad tez ma sens redukcja obrotow.

Mam tu na mysli, w tych wszystkich rozwazaniach teren plaski, jesli chodzi o pokonywanie wzniesien, chroniczny niedostatek mocy jest juz niestety nie do przeskoczenia.

Przykladowo jazda z predkoscia 50 km/h jest mozliwa zarowno na "czwartym" jak i na "piatym" biegu, bez zbytniego krecenia czy tez nadmiernego obciazania na niskich obrotach. Wszystko zalezy od potrzeb i sytuacji na drodze.

jarekzpolski,
Cytat:
Jeśli podejmiesz trud - chylę czoła i dopinguję.


Dzieki! Wszystko zalezy od kosztow.

Sama przekladnia zapewne w cenie skrzyni czyli 300 - 500 golda.
Doszloby do tego dostruganie walka atakujacego do przekladni razem z flansza lub obudowa. Wszystko zalezy od tego czy jest jak, taka flansze przejsciowa, dokrecic do skrzyni.
Do tego dorobienie walu lub walow i oczywiscie last but not least montaz wszystkiego.



Ps: Wlasciciele LT wiedza dlaczego cytuje oznaczenia przelozen w tym samochodzie :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jarekzpolski 
stary wyga


Twój sprzęt: Laika na Transicie
Nazwa załogi: jarki
Dołączył: 04 Mar 2010
Piwa: 83/6
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2013-11-14, 08:43   

bez wyznaczenia krzywej momentu i oporów w warunkach naturalnych, nie na hamowni, bo opór powietrza w tym kanciaku ma kolosalny wpływ - nic nie przewidzisz...O ile wyznaczenie krzywej momentu mogę sobie jeszcze wyobrazić o tyle tej drugiej już nie za bardzo...pozostaje empiryka. Robisz z nadzieją że się uda. Jak się nie uda - też fajnie bo zdobywasz doświadczenie i miałeś kupę radochy z tworzenia. Ale to kosztowna zabawa i potrzebne zaplecze. Masz worek dukatów, warsztat i czas - to walcz !

Będę sie przyglądał.... :kawka:
_________________
2+2+Pies Kudłaty
"Każdy kolejny dzień jest pierwszym dniem reszty naszego życia" Frazes ? Niekoniecznie...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
inhalt 
zaawansowany


Twój sprzęt: znowu tylko namiot
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Sie 2012
Piwa: 9/3
Skąd: Kaszuby
Wysłany: 2013-11-14, 10:34   

Krzywą oporu ruchu da się oszacować. Jak będzie realne zapotrzebowanie to mogę spróbować.
Nie ma możliwości łatwo i tanio zrobić tego super precyzyjnie, ale z dokłądnością warsztatową to zrobię dość łatwo.
Nie mam w domu TV więc w ramach rozrywki intelektualnej robię różne rzeczy. Kiedyś sobie liczyłem for fun jak szybko pojedzie samochód X (Maluch, Honda Accord, Opel combo...). Wyniki porównywałem do danych fabrycznych. Błąd nie przekraczał raczej 10%, a w niektórych przypadkach był znacznie mniejszy.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
TNT
początkujący forumowicz


Dołączył: 29 Lip 2012
Skąd: DW
Wysłany: 2013-11-14, 11:03   

Krzywa momentu obrotowego jest plaska jak stol w tych silnikach. Widzialem gdzies wykresy, ale na szybko nie udalo mi sie znalezc zeby pokazac.

Znalazlem za to manuala do rzeczonej przekladni z Volvo
http://pcbunn.cacr.caltec...rive_type_J.pdf
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
TNT
początkujący forumowicz


Dołączył: 29 Lip 2012
Skąd: DW
Wysłany: 2013-11-14, 12:00   

Moje przemyslenia na temat overdrive to skojarzenia z autami ciezarowymi, gdzie w zaleznosci od obciazenia czyli ladunku lub podjazdow uzywa sie nadbiegow w celu utrzymywania obrotow silnika w najbardziej nas interesujacym zakresie, czyli pomiedzy moca maksymalna a ekonomicznym zakresem obrotow.

Dlatego mowi sie ze w samochodach ciezarowych mamy np 16 biegow, gdzie w rzeczywistosci jest to skrzynia osmiobiegowa, a do kazdego przelozenia dokladamy polwke przez nadbieg (czyli przez overdrive).

Jest to sytuacja odmienna od zmiany przelozen w skrzyni biegow (przekladka skrzyni), mozna powiedziec ze dolozenie overdrive mozna traktowac jako pomnozenie ilosci przelozen x2.

Dolozenie overdrive nie zmienia zalozen producenta ktory optymalizuje przelozenia skrzyni biegow, a daje dodatkowe pole manewru.

Osobiscie mialem np sytuacje taka:
na dlugim podjezdzie o stalym spadku na autostradzie w Austrii, jechalem na 5 biegu przy obrotach pozwalajacych jechac 90 km/h (obrotomierz nie dziala). Zjechalem na postoj, wciaz na tym samym wielokilometrowym podjezdzie. Po ruszeniu z postoju nie bylem w stanie rozpedzic auta spowrotem do predkosci 90 km/h, gdyz po przejsciu z 4 na 5 bieg nie starczalo mocy by rozpedzic sie pod gorke przy tych obrotach i trzeba bylo deptac na 4 z predkoscia 70 km/h ladnych pare km do konca podjazdu.

Dolozenie overdrive bycmoze pozwoliloby przebrnac pomiedzy 4 a 5 biegiem.

Taka sytuacja, czerwone krwinki hemoglobina ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
krimar
Kombatant


Twój sprzęt: Euramobil 460 - Mitsubishi L300 - DAHAK
Nazwa załogi: Poszukiwacze Zagininej Dyszy
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 07 Lip 2010
Piwa: 58/6
Wysłany: 2013-11-14, 12:37   

a nie prościej kupić i założyć tą skrzynię z volvo - silnik przecież był tam z lteka - może będzie pasowała
a teraz już wiem, że ta druga wajcha obok zmiany biegów w mitsubishi colt z 1980 r to był overdrive, przez co auto miało 8 biegów do przodu i 2 do tyłu.
_________________
Krawat dodaje szyku.
Tadeusz napisał/a:

Jest tak jak mówi krimar.

Brat napisał/a:
(...) mogę z pełnym przekonaniem potwierdzić, że rzeczywiście "jest tak, jak mówi krimar" ... ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
TNT
początkujący forumowicz


Dołączył: 29 Lip 2012
Skąd: DW
Wysłany: 2013-11-14, 12:49   

Co do samej skrzyni biegow w LT-eku to mam 5 biegowa, przy czym nie jest ona 5 stopniowa (jedynka i dwojka niesynchronizowane).
Jedynka jest biegiem manewrowym, tudziez pozwala na wytarganie lodzi z wody na pojezdzie, etc.
Do "normalnej" jazdy, tak naprawde, mamy do dyspozycji 4 biegi i w takich kategoriach nalezaloby te skrzynie rozpatrywac, jako 4 stopniowa.

Pomiedzy biegami 2, 3, 4, 5 jest chyba staly mnoznik i skrzynia jest zestopniowana liniowo. Piaty bieg nie jest nadbiegiem.

Overdrive ze skrzyni od Volvo ma nastepujace przlozenie:

0,797:1

czyli zmniejsza obroty silnika o ~0,8 czy tez z drugiej strony zwieksza obroty walu o 1,25 czyli doklada "cwiartke".

Jak bede mial dostep do drugiego komputera to sprawdze dokladnie przelozenia na konkretnych biegach, natomiast wydaje mi sie ze mnoznik pomiedzy biegami 2, 3, 4 i 5 zawiera sie w przedziale 1,5-2,0 i jest staly skoro skrzynia jest zestopniowana liniowo.

Z powyzszego zdaje sie wynika ze przekladnia overdrive moglaby dac nam polbiegi takie jak w aucie ciezarowym co mogloby znacznie umilic jazde.

Jak na razie jestesmy w stanie rozwazyc zalety przekladni overdrive bez liczenia oporow ruch i zaglebiania sie w skomplikowana rachunki.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
TNT
początkujący forumowicz


Dołączył: 29 Lip 2012
Skąd: DW
Wysłany: 2013-11-14, 12:54   

krimar napisał/a:
a nie prościej kupić i założyć tą skrzynię z volvo - silnik przecież był tam z lteka - może będzie pasowała


chodzi mi o to aby uniknac ingrencji w uklad silnik-skrzynia, pisalem wyzej dlaczego dolozenie samego overdrive wydaje sie lepsze od przekladania skrzyni biegow.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
krimar
Kombatant


Twój sprzęt: Euramobil 460 - Mitsubishi L300 - DAHAK
Nazwa załogi: Poszukiwacze Zagininej Dyszy
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 07 Lip 2010
Piwa: 58/6
Wysłany: 2013-11-14, 13:29   

ten overdrive od volvo to jakaś tragedia, tak jakby sterowaną manualnie 2 biegową skrzynię automatyczną dokręcić do zwykłej 4 biegowej skrzyni biegów.
własna pompa i filtr oleju (olej 20W40), kupa zaworów, włączanie cewką, na którą można podać zasilanie tylko, gdy skrzynia jest na 4, włączanie nadbiegu bez wciskania sprzęgła.
ja nie wierzę, żeby to mogło działać długo i niezawodnie.
_________________
Krawat dodaje szyku.
Tadeusz napisał/a:

Jest tak jak mówi krimar.

Brat napisał/a:
(...) mogę z pełnym przekonaniem potwierdzić, że rzeczywiście "jest tak, jak mówi krimar" ... ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***