[wikked]

Witam po dłuższej nieobecności. Pojeździłem trochę z przyczepą i jest mały problem- moja rodzinka strasznie narzeka na niewygody. W związku z powyższym planuję zmienić cepkę na kampera. Początkowo zastanawiałem się nad alkową ale im więcej oglądam tym bardziej przekonuje sie do integrala. Ponieważ moja rodzinka jest spora 2+2+pies a kto wie czy kots jeszcze nie dojdzie, już teraz wiem że pomijając niewygody podróży przyczepa sama w sobie jest za mała. Z e wszystkich integrali bardzo wpadł mi w oko ten: http://otomoto.pl/mercede...5-T4147124.html . Dzwoniłem do właściciela i wiem że ma ogrzewanie, klime gazową, zdemontowany kibelek, itp. Nie potrebuję demona prędkości bo na wakacjach nigdzie mi się nie spieszy. Gabaryty są pomijalne bo z przyczepą i tak zdecydowanie trudniej zawrocić niż najdłuższym kamperem. Silnik mi pasuje bo naprawię go przysłowiowym młotkiem i przecinakiem. Z mojego punktu widzenia te zacieki na zdjęciach moga byc po prostu pokłosiem tego że kamper stoi juz dłuższy czas "pod chmurką", ale powiedzcie, proszę, co sądzicie.
Pozdrawiam,
W.
edit: poprawiłem

[darol]

popraw linka :
Jesteś w lesie.
Błąd 404. Nie znaleziono strony

[wikked]

http://otomoto.pl/mercede...5-T4147124.html
chyba sie "kropka" wkradła.

[SQ6ELI]

podejrzewam ze ten:
http://otomoto.pl/mercede...5-T4147124.html

[Track222]

33 letni kamper to nie jest wielce atrakcyjne auto. Zdarzają się egzemplarze w doskonałym stanie. To jest kamper do remontu i to dużego, gdyż jest bardzo zaniedbany.

[wikked]

[darol]

No trochę zapuszczony to fakt

[Track222]

[wikked]

mam bardzo fajną przyczepę, ale moje dzieci śpią na siedząco podczas jazdy (w przyczepie podczas jazdy nie mozna przebywać). Ja uwielbiam jeździć nocą- dojeżdżamy w wyznaczone miejsce, ja odpoczywam, trochę snu, itd. Dzieciakom cierpna nogi, 5- latek budzi się z płaczem podczas jazdy- po prostu ich mi szkoda. Tylko dlatego kamper. Podczas ubiegłorocznej wyprawy zjeździliśmy Litwę, Łotwę i Estonię w 4 dni odwiedzając 3 stolice, kapiąc się w Bałtyku we wszystkich odwiedzonych państwach. Nie trawię kampingów, lubię spanie na dziko. Tylko w kamperze moje dziciaki mogą spać wygodnie kiedy ja jadę.

[TomekM]

Z tym spaniem podczas jazdy to moim zdaniem kiepski pomysł. W razie ostrego hamowania czy uderzenia szanse na wyjscie bez szwanku maleją. Ale każdy ma swój pomysł na życie.

[wikked]

[marcellos]

Jeśli jest rejestrowany na określoną ilość osób to raczej pasy posiada. A nawet gdyby pasów nie posiadał, to ja i tak bym je zamontował. W życiu nie wpuściłbym dziecka do auta bez pasów!!!

Piszesz, że Ty nie śpisz, bo prowadzisz. Ok. ale ktoś z naprzeciwka zasnąć może. Wytłumaczysz to potem dziecku jeśli coś mu się poważnego stanie? Cieszę, że masz do siebie takie zaufanie, ja bym się nie odważył.

[wikked]

[marcellos]

Po pierwsze: jak najbardziej mam dzieci i dlatego nie woziłbym ich pojazdem bez pasów.
Po drugie: jak najbardziej możesz zrobić stosowny stelaż i zamontować pas (zobacz jak koledzy przebudowują auta na kampery) lub zlecić to jakiejś firmie np. przerabiającej dostawczaki na busy. Nie wiem też, dlaczego zakładasz poszukiwanie pasów na szrotach i giełdach? Możesz kupić nówki sztuki (także na giełdzie), żaden problem.
Po trzecie: cieszę się, że masz ograniczone zaufanie do siebie i innych - patrz punkt 1
Po czwarte: spox. nie ma żadnych nerwów w wypowiedzi, poza podniesieniem tonu z wykorzystaniem wykrzyknika (jak sądzę o to Ci chodzi).

[janus]

Dzieci bez pasów i fotelików - biegające po kamperze w czasie jazdy - lub "idące siusiu" gdzieś po drodze w czasie pokonywania np. ronda