[DreamsOnWheels]

Jestesmy w Danii. Tzn. Marcin jest już w swoim swiecie, bo spi, a ja tu walczę z relacją. Nieco padam na ryjek, także ograniczę się do zamieszczeniu linka do wpisu o pierwszych dwóch dniach spędzonych w Danii. Tym razem opisywać będę etapami, bo o wiele łatwiej się tak i czyta, i pisze. Warto sledzić, bo Dania to swietny kraj do kamperowania, traktowany nieco po macoszemu. Pewnie pogoda zniechęca do przyjazdu, więc zaznaczę, że dzis opalałam się w stroju kąpielowym. Bywa, że nie pada;)

My, dzieci z Bullerbyn

---

IMAG0677.jpg

Plik ściągnięto 56 raz(y) 100,96 KB

[Pawcio]

Dania to piękny kraj, po którm znakomicie się kamperuje- szczególnie z dziećmi.
I nie tylko z uwagi na Legoland .
Czekam z niecierpliwością na duńskie opowieści DREAMSONWHEELS'ów .

[Tadeusz]

Przeczytałem, obejrzałem zdjęcia i wróciły wspomnienia z mojej włóczęgi po Danii.

Czekam na dalszy ciąg po pięknym początku.

[DreamsOnWheels]

Po powrocie z Danii z pełnym przekonaniem mogę stwierdzić, że Dania to bardzo wdzięczny kraj do kamperowania.
Poniżej zamieszczam wszystkie linki do naszej duńskiej sagi, wraz z odnosnikami do kempingów i wszelkimi istotnymi wskazówkami. Piszcie, odnoscie się, pytajcie, komentujcie.

1.I czesć. My, dzieci z Bullerbyn
2. II częsć. Przeciez 'Dzieci z Bullerbyn są ze Szwecji"
3. III czesć. Po Jutlandii w te i nazad
4. IV częsć. Na chacie u Wikingów