Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
OldCamper Radeckiego Część II - Remont
Autor Wiadomość
radecki1972 
zaawansowany
Klub Budujących Powoli

Twój sprzęt: Bezdomny
Dołączył: 02 Cze 2009
Piwa: 31/8
Skąd: Warszawa Wawer
Wysłany: 2014-05-22, 08:16   

majsterek napisał/a:
(...) niezwykly brak z twojej strony postów negujacych sens tak szeroko zakrojonych działań (...)


Dla kogoś patrzącego z zewnątrz to sensu w tym nie ma żadnego :haha:
Dla mnie natomiast jest to kwestia mieć albo nie mieć (kamperka). :ok , dlatego w miarę wolnego czasu i wolnych środków (a jednego i drugiego jak na lekarstwo) ciągnę to dalej mimo, że mam przeciw sobie większość otoczenia z żoną na czele :(
_________________
HOLOWNIK: Daewoo Lanos '98
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
kodi 
weteran

Nazwa załogi: kodin@poczta.onet.pl
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 02 Lis 2011
Piwa: 35/9
Skąd: Miszewko, k. 3city
Wysłany: 2014-05-22, 10:51   

radecki1972 napisał/a:
majsterek napisał/a:
(...) niezwykly brak z twojej strony postów negujacych sens tak szeroko zakrojonych działań (...)


Dla kogoś patrzącego z zewnątrz to sensu w tym nie ma żadnego :haha:
Dla mnie natomiast jest to kwestia mieć albo nie mieć (kamperka). :ok , dlatego w miarę wolnego czasu i wolnych środków (a jednego i drugiego jak na lekarstwo) ciągnę to dalej mimo, że mam przeciw sobie większość otoczenia z żoną na czele :(


Radecki - powiem Ci tylko jedno. Odwalasz dobrą robotę, idziesz ku celu i naprawdę nie ma się co przejmować trudnościami w postaci żony. 8-)
Tak już to wygląda i tak jest skonstruowany ten świat i naprawdę nie warto z tym walczyć. Gdybyśmy mieli słuchać kobiet zawsze i wszędzie to byśmy nigdy nie zbudowali kamperka a za to zrobilibyśmy np. remont domu, położylibyśmy nowiutka tapetę czy wymalowalibyśmy sufit śnieżno białą jedynką :haha:

Głowa do góry. Trzymam kciuki.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Frowyz 
stary wyga

Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Lis 2009
Piwa: 78/43
Skąd: Podbeskidzie ;)
Wysłany: 2014-05-22, 11:01   

radecki1972 napisał/a:
ciągnę to dalej mimo, że mam przeciw sobie większość otoczenia z żoną na czele :(


Radecki niechaj trzyma Cię przy obranym kierunku taka myśl: Masz już wszystko skończone, zapraszasz żonę po raz pierwszy do Waszego kamperka. One nieuchronnie wpada w zachwyt, a po pierwszym wyjeździe w ekstazę. A Ty wtedy stajesz w przejściu, koniecznie wspierasz ręce pod boki, i wzrokiem pełnym moralnej wyższości komunikujesz "I kto tu miał rację?". Tylko nie popełnij błędu i nie powiedz tego na głos, bo będziesz miał przerąbane :mrgreen:

Trzymam kciuki za Twoją odbudowę (a właściwie budowę).
_________________
Poczochrani pod beretem
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
radecki1972 
zaawansowany
Klub Budujących Powoli

Twój sprzęt: Bezdomny
Dołączył: 02 Cze 2009
Piwa: 31/8
Skąd: Warszawa Wawer
Wysłany: 2014-05-23, 19:28   

Powstał kolejny segment dachu. Pozostały jeszcze dwa.

IMAG2257.jpg
Plik ściągnięto 76 raz(y) 181,54 KB

IMAG2258.jpg
Plik ściągnięto 66 raz(y) 240,63 KB

_________________
HOLOWNIK: Daewoo Lanos '98
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Donat 
weteran


Twój sprzęt: Peugeot J5 i Citroen Jumper
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Mar 2010
Piwa: 71/57
Skąd: Radom
Wysłany: 2014-06-03, 21:37   

No i robota znowu pchnięta do przodu, zobaczysz tak jak Ci mówiłem - jak dojdziesz do wnętrza to, aż chce się robić. Dzięki za wizytę w moim skromnym kampiórku :-)
_________________
Donat - Radom
Mój poprzedni sprzęt:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
radecki1972 
zaawansowany
Klub Budujących Powoli

Twój sprzęt: Bezdomny
Dołączył: 02 Cze 2009
Piwa: 31/8
Skąd: Warszawa Wawer
Wysłany: 2014-09-07, 18:52   

Prace trwają - do laminowania coraz bliżej.
Mam już 10kg maty szklanej 150g/m2, wkrótce zamawiam żywicę (poliestrową, bo tańsza ;) )

IMAG2295 (Kopiowanie).jpg
Plik ściągnięto 58 raz(y) 148,53 KB

_________________
HOLOWNIK: Daewoo Lanos '98
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl szczegóły
ARCADARKA 
Kombatant

Twój sprzęt: Pojazd specjalny
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Sty 2008
Piwa: 85/99
Skąd: STOLYCA
Wysłany: 2014-09-07, 19:13   

No idziesz jak przecinak :-P ,,,,trzymam kciuczki :spoko
pozdrowienia dla małżonki :bigok :bigok :bigok
_________________
Darek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
radecki1972 
zaawansowany
Klub Budujących Powoli

Twój sprzęt: Bezdomny
Dołączył: 02 Cze 2009
Piwa: 31/8
Skąd: Warszawa Wawer
Wysłany: 2014-09-07, 20:16   

ARCADARKA napisał/a:
No idziesz jak przecinak :-P ,,,,trzymam kciuczki :spoko
pozdrowienia dla małżonki :bigok :bigok :bigok


Dzięki, pozdrowienia przekazałem :!:

Do emerytury może skończę :diabelski_usmiech
_________________
HOLOWNIK: Daewoo Lanos '98
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Dziabong 
weteran


Twój sprzęt: Dziabong
Nazwa załogi: Dziabongi
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 15 Lis 2008
Piwa: 16/89
Skąd: Dziabongowo
Wysłany: 2014-09-07, 20:21   

radecki1972 napisał/a:
ARCADARKA napisał/a:
No idziesz jak przecinak :-P ,,,,trzymam kciuczki :spoko
pozdrowienia dla małżonki :bigok :bigok :bigok


Dzięki, pozdrowienia przekazałem :!:

Do emerytury może skończę :diabelski_usmiech

Dasz radę - pozdrawiamy
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
OldPiernik 
stary wyga


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 16 Gru 2008
Piwa: 50/19
Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-09-07, 20:37   

radecki1972 napisał/a:


Do emerytury może skończę :diabelski_usmiech


Nie martw się. Jeszcze przejdzie kilka rządów, jeszcze kilka nowych pomysłów mających na celu polepszenie naszego bytu, podniosą wiek emerytalny do 75 lat i będziesz miał więcej czasu na dokończenie :diabelski_usmiech
_________________
Życie jest za krótkie na siedzenie w domu i zazdroszczenie innym.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
lrjasiek 
doświadczony pisarz

Dołączył: 27 Lip 2013
Piwa: 2/2
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-09-07, 20:43   

Radecki świetna robota! Podziwiam Cię!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
hubek 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: Ford Transit Westfalia '86
Dołączył: 02 Mar 2014
Piwa: 5/2
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2014-09-07, 22:40   

Gratulacje ! Nie wiem co bardziej podziwiać - zarówno efekt jak i zacięcie są imponujące.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
joko 
Kombatant


Twój sprzęt: N & B Ismove i Mobilvetta ZEH4
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 17 Cze 2013
Piwa: 500/29
Skąd: Małopolska

Wysłany: 2014-09-07, 23:26   

radecki1972 napisał/a:
majsterek napisał/a:
(...) niezwykly brak z twojej strony postów negujacych sens tak szeroko zakrojonych działań (...)


Dla kogoś patrzącego z zewnątrz to sensu w tym nie ma żadnego :haha:
Dla mnie natomiast jest to kwestia mieć albo nie mieć (kamperka). :ok , dlatego w miarę wolnego czasu i wolnych środków (a jednego i drugiego jak na lekarstwo) ciągnę to dalej mimo, że mam przeciw sobie większość otoczenia z żoną na czele :(


Drogi Radecki, trudno odmówić Ci samozaparcia i konsekwencji w działaniu :spoko
Szanuję ludzi tzw. "manualnych" czyli takich którzy wiedzą po co mają ręce i głowę i za umiejętności oraz wspomnianą konsekwencję stawiam browarka

Pomimo całego szacunku i sympatii a raczej właśnie z ich powodu chciałbym napisać coś co nasunęło mi się od razu po przeczytaniu całego tego tematu. Jestem pewien , że to co napiszę wywoła sprzeciw wielu , ale specjalnie mnie to nie interesuje, bo piszę to do Ciebie i liczę że Ty odbierzesz to pozytywnie :ok
Jak dobrze liczę minęło około 4,5 roku od czasu kiedy podjąłeś się na początku remontu a potem odbudowy kamperka i jak piszesz jest to dla Ciebie jego mieć albo nie mieć , oraz że działasz w miarę możliwości finansowych i czasowych. Po tym czasie projekt jest powiedzmy na półmetku i to co mi się nasuwa na usta to pytanie czy liczyłeś pieniądze jakie już na to poszły (zakup kampera , materiałów do odbudowy i koszty pośrednie) i roboczo godziny jakie przez ten czas poświęciłeś ? Obawiam się bowiem tego że sumując to wszystko mogłeś już w tym sezonie jeździć własnym, wiele nowszym i wiele lepszym sprzętem, a to co jeszcze przed Tobą mogło iść w jego dopieszczanie . Ten sprzeciw otoczenia o którym piszesz z czegoś wynika i podobnie jak moja z pozoru tylko negatywna wypowiedź , powodowany jest troską i sympatią.
Rozumiem że sprawy poszły już za daleko i na tym etapie nie masz już innego wyjścia tylko projekt dokończyć ,ale może będzie to jakiś punkt do zastanowienia dla innych, którzy będą rozważali taką drogę do własnego kamperka.

Temat będę obserwował z zaciekawieniem i oczywiście kibicuję aby finał był szybki i dał Ci maksimum satysfakcji, bo należy Ci się to jak mało komu :bigok

P.S. Myślę również że zamiast tylko klaskać i bić brawo , może warto by było wesprzeć Kolegę w jakiś namacalny sposób. Chodzi mi o to że na tym forum są ludzie zajmujący się różnymi zawodami, które mogą być w takiej odbudowie pomocne (stolarze, tapicerzy, lakiernicy, mechanicy, etc.etc....)
Ja aby nie być gołosłownym mogę ze swojej strony zaoferować możliwość obróbki cnc metali i tworzyw sztucznych (wycinanie laserowe , frezarką lub wodą ).
Jeżeli będziesz potrzebował np. jakieś szybki z plexi, poliwęglanu, czy np. jakieś wsporniki czy inne elementy z metalu, to jak podeślesz rysunki to mogę to ogarnąć na zasadzie Ty materiał ja obróbkę. Może w jakis sposób będzie to pomocne . Jak coś to pisz na PRIV'a
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CAPOMAN 
weteran


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Maj 2014
Piwa: 37/34
Skąd: Katowice
Wysłany: 2014-09-08, 01:56   

joko napisał/a:
radecki1972 napisał/a:
majsterek napisał/a:
(...) niezwykly brak z twojej strony postów negujacych sens tak szeroko zakrojonych działań (...)


Dla kogoś patrzącego z zewnątrz to sensu w tym nie ma żadnego :haha:
Dla mnie natomiast jest to kwestia mieć albo nie mieć (kamperka). :ok , dlatego w miarę wolnego czasu i wolnych środków (a jednego i drugiego jak na lekarstwo) ciągnę to dalej mimo, że mam przeciw sobie większość otoczenia z żoną na czele :(




P.S. Myślę również że zamiast tylko klaskać i bić brawo , może warto by było wesprzeć Kolegę w jakiś namacalny sposób. Chodzi mi o to że na tym forum są ludzie zajmujący się różnymi zawodami, które mogą być w takiej odbudowie pomocne (stolarze, tapicerzy, lakiernicy, mechanicy, etc.etc....)
Ja aby nie być gołosłownym mogę ze swojej strony zaoferować możliwość obróbki cnc metali i tworzyw sztucznych (wycinanie laserowe , frezarką lub wodą ).
Jeżeli będziesz potrzebował np. jakieś szybki z plexi, poliwęglanu, czy np. jakieś wsporniki czy inne elementy z metalu, to jak podeślesz rysunki to mogę to ogarnąć na zasadzie Ty materiał ja obróbkę. Może w jakis sposób będzie to pomocne . Jak coś to pisz na PRIV'a


Również jestem tego samego zdania.
Z mojej strony mogę pomóc chociażby transportem- może coś gdzieś zamówisz, coś będzie potrzebne etc- to daj znać - śmigam po całej PL, więc problemu nie będzie - prv
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
radecki1972 
zaawansowany
Klub Budujących Powoli

Twój sprzęt: Bezdomny
Dołączył: 02 Cze 2009
Piwa: 31/8
Skąd: Warszawa Wawer
Wysłany: 2014-09-08, 15:09   

joko napisał/a:
Drogi Radecki, trudno odmówić Ci samozaparcia i konsekwencji w działaniu :spoko
Szanuję ludzi tzw. "manualnych" czyli takich którzy wiedzą po co mają ręce i głowę i za umiejętności oraz wspomnianą konsekwencję stawiam browarka

Pomimo całego szacunku i sympatii a raczej właśnie z ich powodu chciałbym napisać coś co nasunęło mi się od razu po przeczytaniu całego tego tematu. Jestem pewien , że to co napiszę wywoła sprzeciw wielu , ale specjalnie mnie to nie interesuje, bo piszę to do Ciebie i liczę że Ty odbierzesz to pozytywnie :ok
Jak dobrze liczę minęło około 4,5 roku od czasu kiedy podjąłeś się na początku remontu a potem odbudowy kamperka i jak piszesz jest to dla Ciebie jego mieć albo nie mieć , oraz że działasz w miarę możliwości finansowych i czasowych. Po tym czasie projekt jest powiedzmy na półmetku i to co mi się nasuwa na usta to pytanie czy liczyłeś pieniądze jakie już na to poszły (zakup kampera , materiałów do odbudowy i koszty pośrednie) i roboczo godziny jakie przez ten czas poświęciłeś ? Obawiam się bowiem tego że sumując to wszystko mogłeś już w tym sezonie jeździć własnym, wiele nowszym i wiele lepszym sprzętem, a to co jeszcze przed Tobą mogło iść w jego dopieszczanie . Ten sprzeciw otoczenia o którym piszesz z czegoś wynika i podobnie jak moja z pozoru tylko negatywna wypowiedź , powodowany jest troską i sympatią.
Rozumiem że sprawy poszły już za daleko i na tym etapie nie masz już innego wyjścia tylko projekt dokończyć ,ale może będzie to jakiś punkt do zastanowienia dla innych, którzy będą rozważali taką drogę do własnego kamperka.

Temat będę obserwował z zaciekawieniem i oczywiście kibicuję aby finał był szybki i dał Ci maksimum satysfakcji, bo należy Ci się to jak mało komu :bigok

P.S. Myślę również że zamiast tylko klaskać i bić brawo , może warto by było wesprzeć Kolegę w jakiś namacalny sposób. Chodzi mi o to że na tym forum są ludzie zajmujący się różnymi zawodami, które mogą być w takiej odbudowie pomocne (stolarze, tapicerzy, lakiernicy, mechanicy, etc.etc....)
Ja aby nie być gołosłownym mogę ze swojej strony zaoferować możliwość obróbki cnc metali i tworzyw sztucznych (wycinanie laserowe , frezarką lub wodą ).
Jeżeli będziesz potrzebował np. jakieś szybki z plexi, poliwęglanu, czy np. jakieś wsporniki czy inne elementy z metalu, to jak podeślesz rysunki to mogę to ogarnąć na zasadzie Ty materiał ja obróbkę. Może w jakiś sposób będzie to pomocne . Jak coś to pisz na PRIV'a


Za piwko bardzo dziękuję.
Co do wyłożonej kasy to łącznie z zakupem i materiałami mam na liczniku około 10k. Za tyle nie kupiłbym nawet 20 letniej zgniłej alkowy. Nie liczyłem roboczogodzin i gazu spalonego na dojazdy (buduję u szwagra 160km od Wawy i dwa weekendy w miesiącu).
Najwięcej poszło na sklejkę, potem drewno konstrukcyjne zamawiane w tartaku na wymiar. Kleju zużyłem do tej pory ok. 5 kg w cenie 35 zeta za butelkę 800g.
Większość narzędzi miałem, parę trzeba było dokupić, ale narzędzia przecież zostaną.
Poza tym nie wyobrażałem sobie wzięcia 40-50k kredytu i jeżdżenia za kamperem po całej Polsce albo i Europie.
Projekt jest tak pomyślany aby przy ewentualnej porażce straty były jak najmniejsze. Pierwsza faza to stan surowy zamknięty i szczelny, bez końcowego wykończenia wnętrza. Potem testy drogowe i diagnoza stanu mechanicznego. Na koniec wykończenie i doposażenie wnętrza.
Tyle plany, co z tego wyjdzie - czas pokaże.
_________________
HOLOWNIK: Daewoo Lanos '98
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***