Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: janusz
2009-01-19, 11:47
Gradobicie
Autor Wiadomość
TOMMAR 
stary wyga

Twój sprzęt: KARMANN DEXTER 625
Dołączył: 24 Wrz 2007
Piwa: 21/28
Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 2008-09-26, 07:42   Gradobicie

Chciałbym poruszyć temat mozliwosci naprawy powierzchni pojazdu po gradobiciu.
Macie może jakies sprawdzone (badź nie) sposoby naprawy uszkodzen blacharskich zabudowy.
_________________
Nic nie będzie takie jak dawniej.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
gino 
Kombatant


Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy
Dołączył: 29 Mar 2008
Piwa: 639/978
Skąd: ta Radość
Wysłany: 2008-09-26, 08:05   

witaj..
prawde mowiac..wbrew pozorom..naprawy sa powazne i kosztowne.., gdyz..wymagaja sporo prac blacharskich..

z doswiadcznia wiem, ze na przyklad jesli chodzi o osobowke..lepiej wymienic te elementy ktore sie da..czyli maski - przod -tyl..boki raczej nie ulegaja uszkodzeniom, no i robota dachu..ktora wymaga rozebrania podsufitki/czesto konczy sie to jej uszkodzeniem/pekaniem/ i..klepaniem ca;eg poszycia dachowego /czasem ''bankowanie'' jesli wgnioty sa duze..
wiadomo..jesli bankowanie..to juz nagrzewanie i rozciaganie materialu..a wiec..w niedlugim czasie od remontu..przyspieszona korozja..;-/

no i na koniec lakierowanie wszytskich elementow..

ogolnie..gra warta swoeczki..jesli..uszkodzenia nie sa bardzo ''glebokie'' i..tak jak napisalem..
maski..lepiej wymieniac niz klepac..

m/in dlatego ze.
1)wiadomo..maskami sie ''trzaska'' aby je zamknac..a po klepaniu calej, i..szpachlowaniu, szpachla moze pekac...
2)robota ,klepanie/ moze kosztowac tyle samo..co druga maska..wiec..PO CO?


A JESLI CHODZI O CAMPERKA...nie ruszac wcale..

CHYBA ZE TEZ ELELMNT PRZODU..TYPU MASKA..ITD..ZABUDOWY ..BYM NIE RUSZAL...
_________________
często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 420/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2008-09-26, 10:14   

Wychodzą nam zloty co miesiąc. Z każdego zlotu pozostają naklejki. Rozwiązanie: trochę szpachli epokstdowej, wyrównać powierzchnię i nalepeczka. :haha:
Tylko to trzeba jezdzić na zloty i zdobywać naklejki. :-P
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
stefan 
weteran


Twój sprzęt: Peugeot Tabbert 510
Nazwa załogi: Majka i Stefan
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Wrz 2007
Piwa: 2/4
Skąd: okolice Duesseldorfu
Wysłany: 2008-09-26, 15:57   

Witam! A "suchy lod" albo dwutlenek jaki? :ok Pozdrawiam.Stefan.
_________________
Psy szczekaja karawana idzie dalej. majkaistefan@googlemail.com
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
TOMMAR 
stary wyga

Twój sprzęt: KARMANN DEXTER 625
Dołączył: 24 Wrz 2007
Piwa: 21/28
Skąd: Zgorzelec
Wysłany: 2008-09-26, 19:37   

zbieram wiadomości na temat każdej metody.
Zobaczymy co sie z tego wszystkiego przyda w naszym przypadku.
Pozdrawiam
_________________
Nic nie będzie takie jak dawniej.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
stefan 
weteran


Twój sprzęt: Peugeot Tabbert 510
Nazwa załogi: Majka i Stefan
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Wrz 2007
Piwa: 2/4
Skąd: okolice Duesseldorfu
Wysłany: 2008-09-26, 20:24   

Witam! Drobniejsze wgniecenia(jezeli nie ma ostrych zalaman)na swoim aucie w ten wlasnie sposob zawsze naprawiam.To wszystko zalezy od ilosci i rozmiaru wgniecen. :ok Pozdrawiam.Stefan.
_________________
Psy szczekaja karawana idzie dalej. majkaistefan@googlemail.com
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ALUMINIUM 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: Ducato 1990 r. 2,5D Dethleffs A-531
Dołączył: 02 Wrz 2013
Postawił 6 piw(a)
Skąd: Biecz
Wysłany: 2015-10-12, 22:36   

Odświeżam temat.
Dwa lata temu kupiłem Campera, jest to Fiat Ducato 2,5 1990 r. z zabudową Dethleffs.
Niestety autko jest po solidnym gradobiciu, ogarnąłem tematy przecieków dachu, wymiany tylnej części podłogi i fragmentu tylnej ściany, remontu łazienki, mebli, tapicerki itp.
Coraz częściej męczy mnie wygląd zewnętrzny. Poszycie jest z blachy aluminiowej, dach z gładkiej a ściany ze strukturą.
Do wyrównania zagłębień na dachu myślałem zastosować SIKALASTOMER - co o tym myślicie, jakie macie zdanie???
Jedna ze ścian bocznych (najbardziej zbombardowana) została wyszpachlowana przez poprzedniego właściciela zwykła szpachlą samochodową, wygląda to nie za ładnie, po prostu cały bok jest w gładkie placki a nie jednolita struktura blachy. Pozostałe ściany posiadają niewiele zagniotek.
W jaki sposób przywrócić go do dawnej świetności?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ferguson 
zaawansowany


Twój sprzęt: Nissan Urvan 4x4
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 02 Sty 2014
Piwa: 5/1
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2015-10-13, 07:44   

Nakleić na tą ścianę oryginalną blachę, lub wcześniej uszkodzoną zedrzeć. Zdziera się wąskimi pasami i w ten sposób nie odrywa się styropianu.
_________________
Pozdrawia Krzysztof
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ALUMINIUM 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: Ducato 1990 r. 2,5D Dethleffs A-531
Dołączył: 02 Wrz 2013
Postawił 6 piw(a)
Skąd: Biecz
Wysłany: 2015-10-14, 21:29   

Szukam rozwiązanie bardziej w formie jakiegoś wyciągania zagniotek, szpachlowania, pokrywania powierzchni itp.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wlodo 
weteran


Nazwa załogi: wlodo
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 20 Sie 2014
Piwa: 67/68
Skąd: Witaszyce
Wysłany: 2015-10-14, 21:41   

Aluminiowa blacha jest trudna do naprawy,a z łuską to już horror...
Są w sieci pokazane naprawy,ale jednego wgniecenia a nie całego boku.
Koszty naprawy duże,efekt niepewny i ...raczej nikt się nie podejmie...
Blachy z łuską można kupić nowe i używane.
Wymień,będzie szybciej,taniej i estetyczniej.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Skwarek 
Kombatant


Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 29 Mar 2011
Piwa: 379/160
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2015-10-15, 06:55   

ALUMINIUM napisał/a:
Szukam rozwiązanie bardziej w formie jakiegoś wyciągania zagniotek, szpachlowania, pokrywania powierzchni itp.


Takich rozwiązań na filmikach z zachodu już kilka było ale dotyczyły pojedynczych uszkodzeń.

Przy większej ilości to wartość takiej naprawy pewnie podwoi wartość auta. ;)

Wymiana blachy w widocznych, irytujących miejscach. A do reszty trzeba przywyknąć.

Albo otynkować, lub grubego baranka :haha: Wałkiem położyć na oszpachlowane i pomalować. Są farby strukturalne nawet pod pistolet.

Też mam wiekowe auto z różnymi wgniotkami, ale sobie odpuściłem.

Jak reszta samochodu jest zadbana i czysta to wgniotki tak nie rażą, a jak jest zaniedbane i brudne i do tego wgniotki no to .... :(

k2-bumper-spray-400ml-czarna-strukturalna-farba-do-malowania-zderzakow-i-plastikow-bez-koniecznosci-nanoszenia-podkladu-szybkoschnaca-renowacja-zderzakow-1-638.jpg
Plik ściągnięto 4291 raz(y) 74,89 KB

_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bogdan 
stary wyga


Twój sprzęt: CARTHAGO Chic e-line I44 Fiat Ducato 2.8 JTD
Nazwa załogi: www.pisarczyk.com
Dołączył: 17 Wrz 2007
Piwa: 12/9
Skąd: GRYFINO
Wysłany: 2015-10-15, 07:46   

Ostatnio coraz popularniejsza jest metoda oklejania całego samochodu specjalną wzmocnioną folią zamiast lakierowania.

https://www.youtube.com/watch?v=mEl0lSFoHR4
_________________
"Nie myśl jak wiele już zrobiłeś ale ile Ci jeszcze zostało..."
www.pisarczyk.com
Maria i Bogdan
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
gino 
Kombatant


Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy
Dołączył: 29 Mar 2008
Piwa: 639/978
Skąd: ta Radość
Wysłany: 2015-10-15, 07:58   

bogdan napisał/a:
Ostatnio

nie tak ''ostatnio''
Arcadarka z oklejoną zabudową jeździ już wiele lat :ok

ArcaDarka (Large).jpg
Plik ściągnięto 63 raz(y) 165,7 KB

_________________
często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Skwarek 
Kombatant


Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 29 Mar 2011
Piwa: 379/160
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2015-10-15, 08:01   

No tak, ale pod folię trzeba mieć gładką powierzchnię bez wgnieceń.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2015-10-15, 08:12   

Skwarek napisał/a:
No tak, ale pod folię trzeba mieć gładką powierzchnię bez wgnieceń.


niekoniecznie :) kiedyś klient przyjechał takim czymś po gradobiciu ... na dachu miał po całości folię coś ala tafla jeziorka , jakieś szuwarki , spławik , kawałek żyłki a w miejscach wgniotek dodatkowe małe, okrągłe naklejki imitujące początek deszczu czyli pojedyncze bąbelki na wodzie ....powiem szczerze, że wrażenie niesamowite i nikt się nie domyślił, że tam gdzie wgniota to i kropla deszczu właśnie spadła na taflę wody ...:)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***