[toscaner]

Tup, tup, coraz bliżej.
Paryż, Wenecja, Rzym, a może termy na Węgrzech, a może Kreta, ale nie każdy da radę mając np. 4 dni wolnego dojechać z Polski na Kretę.
Wbrew pozorom od nas też kawałek.

Pasowałoby tam gdzie ciepło.

Tak na szybko kolacja sylwestrowa na łódce w Wenecji 190 ojro za osobę. Ciekawe czy rzyganie w cenie.

[toscaner]

Plan taki. Wpada do nas 5 osób. Tomcio z żoną & company. Dzień dwa krążymy po jakiś toskańskich dziurach, tfu zabytkach. Zweryfikujemy co jeszcze stoi a co się zawaliło.
Dodatkowo zaopatrujemy się w toskańskie trunki i na dwa kampery jedziemy na podbój Wenecji.
W takiej sile makarony raczej ulegną i padną przed północą.
W nowym już roku na dzień, dwa zatrzymujemy się na Węgrzech. Taki ogólny zarys.

Jeśli są chętni, to grzejcie kamperki, zalewajcie wodą zbiorniki. A jako, że weekend dłuuugi można go miło spędzić w teoretycznie cieplejszym klimacie.

[tom-cio]

O toto,tylko niepotrzebnie temat w zagranicznych zakladalem

[vitecc]

Witam wszystkich!
Pytanie brzmi:wybiera się Ktoś może na Sylwka 2014/2015 do ulubionej przez nas Pragi lub ewentualnie do Budapesztu(czeka jeszcze żeby go odkryć!).
Sytuacja wygląda tak:
1, nie mamy jeszcze planów na Sylwestra,bo u nas zawsze wszystko last minute......
2.pod koniec grudnia mamy okrągłą rocznicę ślubu i mam wielką ochotę zaskoczyć (choć raz pozytywnie) moją drugą połówkę,
3.wygląda na to ,że pogoda pozwoli na wyjazd naszym Dutkiem,
4.kochamy Pragę,liznęliśmy Budapeszt(pomijam letnie wypady do Chorwacji),
Wniosek jest taki:odpalam campera(jeszcze nie uśpiłem Go na zimę) i ruszam na sylwestra zabierając nic nie podejrzewającą żonę.
Fajnie by było ,gdyby Ktoś też miał podobne plany,bo zawsze raźniej w kilka załóg......
Jeśli jest Ktoś kto wybiera się w interesującą mnie okolicę.................
Pozdrawiam!

[mkawaler]

My z dziećmi w piątek startujemy na sycylie i malte. Myślę że sylwester w Syrakuz