Elektryczny hamulec postojowy do Jumper/Ducato |
Czy masz elektryczny hamulec postojowy w kamperze? |
Mam fabryczny |
|
16% |
[ 4 ] |
Mam dorobiony |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie mam, ale marzę o tym |
|
24% |
[ 6 ] |
Nie mam, nie cierpię elektrycznych |
|
32% |
[ 8 ] |
Nie mam, ale sąsiad / brat szwagra / etc. ma |
|
4% |
[ 1 ] |
Inne, niewymienione... |
|
24% |
[ 6 ] |
|
Głosowań: 25 |
Wszystkich Głosów: 25 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2015-03-30, 23:07 Elektryczny hamulec postojowy do Jumper/Ducato
|
|
|
Rozważam wywalić linkę ręcznego na zawsze z całą wajchą koło fotela i montaż siłownika elektrycznego hamulca postojowego.
U mnie na 99% są z tyłu tarczo-bębny. Na ten 1% muszę to zweryfikować.
Po prostu zamontowałbym siłownik do tylnej linki od ręcznego i elegancki guziczek do tego.
Parkuje, "naduszam guziora" i mam spokój, ręczny zaciągnięty na maxa.
Co o tym myślicie? |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
|
|
|
 |
Gewehr
weteran

Pomógł: 39 razy Dołączył: 30 Paź 2013 Piwa: 226/114 Skąd: AmWarsztat.pl
|
Wysłany: 2015-03-30, 23:13
|
|
|
Tarczobębny były montowane powyżej 2002 roku
Jaki chcesz wykorzystać siłownik? Sam jestem ciekaw jak to wyjdzie. |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-03-30, 23:23
|
|
|
Bez atomatyki...
A co z ruszaniem pod górę.
Półgaz, półsprzęgło
i ręczny z wyczuciem.... |
|
|
|
 |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2015-03-30, 23:41
|
|
|
Bronek napisał/a: | Bez atomatyki...
A co z ruszaniem pod górę.
Półgaz, półsprzęgło
i ręczny z wyczuciem.... |
Nigdy nie używam ręcznego ruszając pod górę. Nawet te toskańskie góry mi nie straszne.
Prawko na szczęście robiłem w czasach, gdy w niejednym aucie ręczny nie działał. |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-03-31, 06:38
|
|
|
Mnie 1976r też uczyli.
Jak juz tak sie napinamy, i kto większy Hammilton, to fajnie się rusza motocyklem z pasażerką z pełnym bagażem (waga całości ok 500 kg) np w korku w górach. gdy za tobą Taki TIR stoi. A i to jest lipiec, a my w pełnym rynsztunku. I takich "cykli" masz kilkadziesiąt. Pod tyłkiem 1500cc chłodzone powietrzem odebranym Twoim jajkom.
Wtedy masz ochotę , by skończyć z tym, nawet za cenę życia
Przy tej g... pozycji za kierownicą Ducato mi chyba byłoby trudno jedną stopą kombinować Spróbuję
Bardziej bym był za zdwojeniem systemu, np siłownik...? Cel "wagowy" niestety tu nie będzie osiągnięty.
Ta wajcha od ręcznego to dla kierowców po 180 cm wzrostu, niewygodna jest |
|
|
|
 |
Rawic
Kombatant

Twój sprzęt: Hymer Tramp CL 698
Nazwa załogi: Ewa,Karolina,Zbyszek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Wrz 2010 Piwa: 53/3 Skąd: Gorzkowice
|
Wysłany: 2015-03-31, 08:17
|
|
|
toscaner napisał/a: | Bronek napisał/a: | Bez atomatyki...
A co z ruszaniem pod górę.
Półgaz, półsprzęgło
i ręczny z wyczuciem.... |
Nigdy nie używam ręcznego ruszając pod górę. Nawet te toskańskie góry mi nie straszne.
Prawko na szczęście robiłem w czasach, gdy w niejednym aucie ręczny nie działał. |
dasz radę, przecież wiele samochodów posiada elektryczny hamulec postojowy a nie wszystkie z nich mają dodatkowo HAC (górskiego asystenta) |
_________________ Stacja Kontroli Pojazdów przyjazna pojazdom specjalnym z przeznaczeniem kempingowym. |
|
|
|
 |
Rawic
Kombatant

Twój sprzęt: Hymer Tramp CL 698
Nazwa załogi: Ewa,Karolina,Zbyszek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Wrz 2010 Piwa: 53/3 Skąd: Gorzkowice
|
Wysłany: 2015-03-31, 08:23
|
|
|
Bronek napisał/a: | Mnie 1976r też uczyli. | o! a tutaj zróbmy ranking kogo wcześniej uczyli, bo mnie w 1974, mogę skan prawka dołączyć, kogo wcześniej uczyli? |
_________________ Stacja Kontroli Pojazdów przyjazna pojazdom specjalnym z przeznaczeniem kempingowym. |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2015-03-31, 08:55
|
|
|
toscaner napisał/a: | Po prostu zamontowałbym siłownik do tylnej linki od ręcznego i elegancki guziczek do tego. |
A co z przeglądami rejestracyjnymi? Hamulec ręczny to przeważnie jednocześnie hamulec awaryjny i za bardzo przerabiać układu hamulcowego nie nada. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2015-03-31, 09:03
|
|
|
Ja mam hamulec na guzik ale w osobówce |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
 |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2015-03-31, 09:24
|
|
|
Nie no ruszając pod górę nigdy nie używam, to będę pisał, głupoty, że używam? Gdzie by mi się chciało machać wajchą przy ruszaniu.
No właśnie te przeglądy mnie zastanawiają.
Logicznym jest, że teraz też już nie mam oryginalnego całego układu ręcznego, bo zbiornik, więc linka jest przerobiona. Upierdliwy diagnosta i to co mam już uzna za przeróbkę i łaskawie przeglądu nie podbije.
Stąd pomysł.
Myślałem jeszcze o opcji - zostawię wajchę, dołożę potencjometr i sobie "wystrugam" elektronikę sterującą siłownikiem, a dokładniej jego naciągiem. |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
|
|
|
 |
eMKa
Kombatant

Twój sprzęt: Ducato 2,3 09 CAMPERIA
Nazwa załogi: eMKa
Pomógł: 18 razy Dołączył: 22 Sty 2010 Piwa: 297/156 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 2015-03-31, 09:25
|
|
|
Na co dzień jeżdżę samochodem z elektrycznym hamulcem postojowym - i go nie lubię.
W Ducacie mam tradycyjny. Przy ruszaniu na wzniesieniach ręcznego używam dla wygody
i zdrowotności sprzęgła. Elektryczny hamulec postojowy później reaguje i w razie “W” może być różnie.
Raz hamulec ręczny uratował mi życie... Wpadłbym z mostu do rzeki, zatrzymałem się przed symboliczna barierką.
Czy elektryczny by zdążył zadziałać - nie wiem |
_________________ Gosia & Krzysiek
 |
|
|
|
 |
eMKa
Kombatant

Twój sprzęt: Ducato 2,3 09 CAMPERIA
Nazwa załogi: eMKa
Pomógł: 18 razy Dołączył: 22 Sty 2010 Piwa: 297/156 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: 2015-03-31, 09:33
|
|
|
Na wzniesieniach, mam na myśli prawdziwe góry. |
_________________ Gosia & Krzysiek
 |
|
|
|
 |
Rawic
Kombatant

Twój sprzęt: Hymer Tramp CL 698
Nazwa załogi: Ewa,Karolina,Zbyszek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Wrz 2010 Piwa: 53/3 Skąd: Gorzkowice
|
Wysłany: 2015-03-31, 10:07
|
|
|
toscaner napisał/a: |
No właśnie te przeglądy mnie zastanawiają.
Myślałem jeszcze o opcji - zostawię wajchę, dołożę potencjometr i sobie "wystrugam" elektronikę sterującą siłownikiem, a dokładniej jego naciągiem. |
Dorabiasz siłownik do dźwigni hamulca ręcznego i zwalniacz blokady zapadkowej a jadąc na przegląd po prostu go rozłączasz. Można to tak skonstruować, żeby działało albo elektrycznie albo ręcznie taka hybryda hamulcowa Mam już fajnego pomysła jak prosto zrobić hamulec hybrydowy, w Poznaniu możemy to wykonać. Toskaner Ty przywieź narzędzia, Bronek przywiezie parę elektrycznych siłowników, żeby coś dobrać, Janusz zajmie się sprawami patentowymi. |
_________________ Stacja Kontroli Pojazdów przyjazna pojazdom specjalnym z przeznaczeniem kempingowym. |
|
|
|
 |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2015-03-31, 10:21
|
|
|
No w Toskanii też właśnie są góry. Np. Amiata, gdzie byliśmy ok. 6 tygodni ma około 1740m.n.p.m. ale nawet tam nie używałem. Tylko po zaparkowaniu. Zresztą kto palił kapcie bmką, czy amerykańcem, to wie o co mi chodzi. Noga w poprzek itd.
Ale o tym rozważamy.
Załóżmy, że w 99,9% przypadków to będzie postój. Parkuje i "bzyt" zaciągnięty. Może to jest też to, że nie do końca ufam przerobionemu ręcznemu i przedłużanej lince?
Siłownik elektryczny naciągałby końcową linkę.
O problem z badaniem technicznym na forum nie pytam, bo to zawsze co stacja to inna historia. |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
Ostatnio zmieniony przez toscaner 2015-03-31, 10:41, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-03-31, 10:26
|
|
|
Stojąc pod górę , gdy za mną są ludzie samochody ...
Nie wyobrażam sobie nie zaasekurować się ręcznym .
Dla bezpieczeństwa inny asekuruje ręcznym , Tak mam w tym kretyńsko rozwiązanym Dukaciaku , nieprzyjaznym kierowcy . Pozycja beznadziejna. też i tym bardziej .
Mówię o normalnych autach , bez elektroniki .
Jakiś niekumaty jestem .
cały czas mówię o tradycyjnym rozwiązaniu . .
jak procedura startu wygląda u Ciebie Toscaner. ( pisalismy razem - ok po ruszaniu....)
Stoisz pod górę na biegu ???
A na światłach ?? pod górkę cały czas świecisz po oczach hamulcami ??
Pomijam sprawę zawracania . w maluchu bez ręcznego połowę mniej frajdy z jazdy było .
No zaraz spece najlepsi .. zaczną. Bo tu same asy . |
|
|
|
 |
|