Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Jerzy
2007-12-13, 13:42
Truma bojler - awaria
Autor Wiadomość
Czarna i Krzysiek 
weteran


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2,5 D 87` Zabudowa Dethleffs
Nazwa załogi: Żółwiki :-)
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Lut 2015
Piwa: 29/24
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2015-03-31, 05:50   

Poczytalem jeszcze w temacie, w nocy czas sie dłuży i wnioskuje, że za brak napięcia może być odpowiedzialny bezpiecznik na płytce. Poowiedzcie mi, jak ja mam sie do niego dbrac? Plytke widzę"plecami" i nie wiem jak mam ja wyjąć :-/ To co jest na zdjęciu zasila zawór czy zapalnik? Jakie napięcie powinno być na tych kolorowych kabelkach ?
_________________
Czarna i Krzysiek
z dzieciakami :)
Fiat Ducato 2,5 D Pełnoletni ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Valec
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Peugeot J5 2,5D 1990 Burstner A570
Dołączył: 01 Sie 2014
Piwa: 2/4
Skąd: Morąg
Wysłany: 2015-03-31, 08:14   

Element, o który pytasz, to aparat zapłonowy, podaje prąd do iskrownika nad palnikiem. Jakie powinno być napięcie na wyjściu nie wiem, bo akurat nie mam bojlera, pewnie zaraz ktoś Ci poda. Natomiast po włączeniu zmierz napięcie na kablach doprowadzających prąd do aparatu zapłonowego, będziesz chociaż wiedział, czy to jego wina, czy problem jest gdzieś wcześniej.

Jeżeli chodzi o bezpiecznik, to musisz odłączyć kostki z kablami od płytki i wysunąć ją do góry. Bezpiecznik jest szklany, od razu go zauważysz.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Czarna i Krzysiek 
weteran


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2,5 D 87` Zabudowa Dethleffs
Nazwa załogi: Żółwiki :-)
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Lut 2015
Piwa: 29/24
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2015-03-31, 14:12   

No właśnie na tych doprowadzających nie ma. Domyślam się, że to te kolorowe + oraz - i tam nie ma żadnego napięcia :-( Stąd podejrzenie padło na wspomniany w tym wątku bezpiecznik, ale nie wiem jak mam się do niego dostać :-/
_________________
Czarna i Krzysiek
z dzieciakami :)
Fiat Ducato 2,5 D Pełnoletni ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Czarna i Krzysiek 
weteran


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2,5 D 87` Zabudowa Dethleffs
Nazwa załogi: Żółwiki :-)
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Lut 2015
Piwa: 29/24
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2015-03-31, 18:28   

No dobra, dobrałem się do płytki. Pomierzyłem napięcia według instrukcji kolegi maszakov i bingo :-) Brak napięcia na pinie 5, czyli walnięty bezpiecznik termiczny. Pytanie za 100pkt. gdzie on jest i jak go wymienić ??
_________________
Czarna i Krzysiek
z dzieciakami :)
Fiat Ducato 2,5 D Pełnoletni ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maszakow 
Kombatant
JAFO? No way ...


Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2009
Piwa: 79/63
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2015-04-05, 01:42   

Dla porządku tu jeszcze opublikuję co nieco zanim pociągnę płytke Krzysia w oddzielnym temacie.
Sporo już powiedziałem w poście do miciurina jak diagnozować początek.

Na zdjęciu ponownie złącze 10pinowe Trumy B10, umieszczam fotkę tak jak zwykle widać je po wmontowaniu w płytkę i numerował będę od lewej do prawej wg zdjęcia a nie wg oryginalnej rozpiski na wtyku.

1. + zasilania - dla całego układu.
2. WYJŚCIE na bezpiecznik termiczny - po zabezpieczeniach na płytce itp itd. Jak tu nie ma napięcia zasilania - to padły zabezpieczenia na laminacie.
3, 4 - MASA. na masie macie m.in. końcówkę iskrownika oraz jeden z pinów termistora.
5 - powrót z bezpiecznika termicznego - jak tu nie ma napięcia zasilania - walnięty bezpiecznik termiczny.
(Czyli zabezpieczenie termiczne można sprawdzić na 2 sposoby - albo na właczonym urządzeniu mierzymy napięcie między masą a pinem 5 - albo na wyłączonym urządzeniu mierzymy omomierzem przejście między pinem 2 a 5)

6. "wejście" z termistora.- w temperaturze pokojowej będzie on miał wartość ok 10 kOhm. w niższych temperaturach jego rezystancja będzie wyższa, to przydatne dla amatorów dłubania zimą :)

7. czujnik płomienia - 2 kierunkowy. W trakcie uruchamiania się bojlera ( kiedy pracuje iskrownik) powinno tu być ok 40V AC . UWAGA - napięcie zmienne... Natomiast podczas normalnej pracy - powinno byc tu UJEMNE napięcie rzędu kilku woltów, -0,7V spodziewane.

8. Zasilanie iskrownika - WYJŚCIE. napięcie ciut niższe od napięcia zasilania - w czasie od 4s po starcie do momentu zapalenia się diody FAIL - LUB do momentu zapalenia się palnika.

9. Przewód to cewki otwierającej elektrozawór. Normalnym miernikiem nie zaobserwujemy tu napięcia bo ono pojawia w krótkim impulsie po ok 4s od włączenia wyłącznika - idzie taki strzał do otwarcia się elektrozaworu. Brak "strzału" - elektrozawór (bardzo mało prawdopodobne) lub elektronika padła.

10. Wyjście - przewód do cewki podtrzymującej elektrozawór. Napięcie ok 1V niższe od zasilającego, występuje po 4s od włączenia boilera do momentu włączenia diody FAIL oraz podczas normalnej pracy palnika oczywiście :) przy braku gazu lub braku zapalenia się diody FAIL po ok 8-10s od właczenia układu pozostające tu napięcie oznacza problem z elektroniką.

Te informacje powinny pomóc określić elementarne przyczyny problemów z bojlerem.

Pewne wnioski...
a) Z mojego skromnego doświadczenia wynika że w 99% zapalenie się czerwonej diody FAIL na stałe - oznacza problem koło palnika. Gaz (albo jego brak), elektrozawory, iskrownik, czujnik płomienia, przewody ... whatever.
b) Brak jakiejkolwiek reakcji na wyłącznik - zasilanie, brak masy lub zabezpieczenia zasilania, bezpiecznik termiczny.
c) Zielona dioda na sterowniku ... NIE OZNACZA ŻE UKŁAD JEST SPRAWNY - tylko tyle, że układ ma zasilanie - I NIC WIĘCEJ. Jeśli więc po ok 4s nie słychać charakterystycznego walnięcia elektrozaworu i cykania iskrownika - to już temat dla serwisu i (lub) elektroników.
d) czerwona doda gaśnie co 4 sekundy na ok 100-200ms po czym znów się zapala - walnięta elektronika.
e) podczas pracy iskrownika cyfrowe mierniki głupieją i możecie mieć wariackie odczyty napięć. tak więc Jeśli jesteście już pewni że iskrownik działa, to wyjmijcie mu wtyczkę i można dalej spokojnie baz zdziwienia obmierzać sobie układ. Problem nie dotyczy znakomitej mniejszości wiarusów i osób przypadkowo wyposażonych w mierniki wskazówkowe (wychyłowe).

J1_10pin.jpg
główne złącze Truma B10
Plik ściągnięto 50 raz(y) 43,39 KB

_________________
Pozdrawiam, maszakow
Ostatnio zmieniony przez maszakow 2018-04-24, 18:56, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Valec
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Peugeot J5 2,5D 1990 Burstner A570
Dołączył: 01 Sie 2014
Piwa: 2/4
Skąd: Morąg
Wysłany: 2015-04-14, 21:13   

Oficjalnie dziękuję Ci Maćku za reanimowanie mojej płytki. Jeżeli ktoś ma problemy z bojlerem to bardzo kolegę polecam, maszakow zna się na tym i na pewno pomoże :) A ja pierwszy raz od zakupu kampera w sierpniu zeszłego roku mam ciepłą wodę z kranu :wyszczerzony:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maszakow 
Kombatant
JAFO? No way ...


Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2009
Piwa: 79/63
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2015-04-14, 22:26   

Prosze bardzo. :spoko
Uściślijmy - chodzi o elektronikę bo od połączeń gazowych są lepsi.

To co poniżej tworzę już od 3h może w końcu skończę :-P
Pewien etap dyskusji na forum można podsumować, Chciałbym drobne uwagi przytoczyć ku potomności, aby czytający wątek bieżący i przyszli majsterkowicze parę rzeczy przyswoili.

Valec - od tego się zaczęło ... elektronika BO-192 rev. B
objawy - nie działa ... bo grzebana.
Diagnoza - elektronika nieudolnie naprawiana przez jakiegoś drwala z podlaskiej puszczy (lub innych prawnie chronionych ostępów) z pominięciem rzeczywiście uszkodzonych detali ... naprawa niemal jak w tym dowcipie o autach z Niemiec "Panie powiedz pan co za marka bo jak nie spróbujemy wychodzi przystanek autobusowy" :haha: Do tego sterownik z uszkodzonym potencjometrem - teoretycznie boiler grzał na maxa dobrze że termika nie załatwił.
Elektronika naprawiona, sterownik również - z użyciem "prawie" oryginalnego komponentu - do sprawdzenia w praktyce jaki ma teraz zakres temperatur.

W międzyczasie po cichu zgłosił się kolega henbot z płytką w rewizji C.
Objawy - zapala się zielona dioda i ... nic.
Diagnoza - uszkodzona elektronika prawdopodobnie przez jakieś przepięcie lub zwarcie od strony palnika które trzepnęło sterowanie MIMO diody zabezpieczającej ( ją też trzepnęło tylko później :-P ... )
Naprawione - i działa.

Krzysiek i jego płytka - rewizja B.
objawy - zapala się zielona dioda i ... nic.
Diagnoza - płytka sprawna - problem najprawdopodobniej ze sterownikiem o który nie poprosiłem do sprawdzenia... :gwm

Wnioski:
a) Zdobyłem nową wiedzę i doświadczenie, służę pomocą.
b) Płytki najlepiej sprawdzać z oryginalnym sterownikiem - łatwy w demontażu - a jak jest możliwość to również z palnikiem i czujkami jeśli można go łatwo wyjąć.
b) Nieelektronik grzebiąc w elektronice naraża się stek inwektyw gorszy niż fala powodziowa na Wiśle
c) Uwaga na to jak i czym czyścicie i regulujecie piecyki - Zwarcie zasilania, przypadkowe przesunięcie i złe ustawienie iskrownika lub czujki płomienia MOŻE doprowadzić do uszkodzenia płytki sterującej.
d) Oba złącza do płytki są dość podatne na zniszczenie z powodu odstających blaszek kontaktowych z przylutowanymi do nich przewodami. szarpanie za przewody wygina blaszki i te w końcu trzasną. tak więc wyjmując złącza najlepiej sugeruję podważać je od laminatu np małym płaskim śrubokrętem, NIE CIĄGNĄĆ z góry za przewody.
przy wkładaniu - pchać plastikową oprawkę złącza a nie przewody.
e) w nawiązaniu do d)... ww operacje przeprowadzamy na ODPIĘTYCH PRZEWODACH ZASILANIA. W przeciwnym razie płytka cały czas jest pod prądem na bezpieczniku i filtrach zasilania - do wyłącznika na sterowniku. Jedno nieostrożne wsadzenie śrubokręta - i w najlepszym wypadku bezpiecznik do wymiany, w najgorszym - jak ktoś go wcześniej zdrutował (na forum taki przykład był....) więcej dłubania w komponentach . Jak ktoś często/gęsto eksperymentuje i nie lubi szarpać się ze złączkami wciskowymi - warto na przewodzie zasilającym przed płytka dołożyć zwykły wyłącznik kołyskowy( pstryczek) 2A, albo coś samochodowego.

i dwie uwagi dla fachowców którzy nie boją się lutowania.
f) przewody przy gęstej manipulacji lubią się łamać - najbardziej wrażliwy jest ten od elektrody jonizacyjnej(czujki płomienia) - dośc sztywny, ze względu na materiał trudno go polutować.
należy użyć sporej ilości topnika zwykłego, co nie zawsze zadziała - albo... znikomej ilości topnika używanego do lutowania rur miedzianych.
g) Stary boiler - stara elektronika -Laminat nie jest obojętny na upływ czasu, lutowane pady i ścieżki grzane bez umiaru odejda przysparzając problemów. Lutownice transformatorowe też z daleka od takiej płytki - nie wiadomo czy grot ma 300 czy 500 stopni, a odklejony pad lub ścieżka ciągną do takiego grota jak do magnesu.

Podziękowania już były ale jeszcze raz tym co pomogli - dziękuję. :bigok
_________________
Pozdrawiam, maszakow
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Bunio2
trochę już popisał


Twój sprzęt: Peugeot J5 Burstner
Nazwa załogi: Buńki
Dołączył: 20 Sty 2013
Piwa: 1/1
Skąd: Koniecpol
Wysłany: 2015-04-18, 20:11   

Witam.Używałem bojler na 230V wszystko ok.zaistniała potrzeba użyć zasilania gazowego? Wyczyścilem komin po wyjęciu bojlera, sprawdziłem podłączenia sterowania,gazowe na płytce z elektroniką wymieniłem przepalony bezpiecznik.Odpalam -słychać puknięcie zaworu i zapala sie czerwona dioda.Zaglądam do paszportu bojlera a tam stoi 30mb jestem zszokowany bo pozostałe urządzenia mają zasilanie gazu 50mb. Do tej pory nie zwróciłem na powyższy fakt uwagi? Czy macie Szanowni Koledzy jakieś sugestje w powyższej sprawie - jakies sensowne rozwiązanie
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ABCkamp.pl 
weteran


Twój sprzęt: BAVARIA IO71
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 10 Mar 2014
Piwa: 10/4
Skąd: Żukowo Pomorskie
Wysłany: 2015-04-18, 20:23   

:spoko
:stop:
Montujesz dodatkowy reduktor na 30 Mb na instalacji gazowej do tego bojlera :spoko
_________________
===============================

http://www.abckamp.pl
https://www.facebook.com/...howicz.kampery/
===============================
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bunio2
trochę już popisał


Twój sprzęt: Peugeot J5 Burstner
Nazwa załogi: Buńki
Dołączył: 20 Sty 2013
Piwa: 1/1
Skąd: Koniecpol
Wysłany: 2015-04-18, 21:19   

ABCkamp.pl Dzięki za podpowiedż.Czyli na doprowadzeniu montuję reduktor 30Mb mam 37Mb i zgodnie z paszportem mogę go zamontować gdyż jest tam napisane iż w niektórycch krajach można zastosować 37Mb.a kraje te to:GB\FR\IT\BE\ES\PT - 28/37mb tak pisze na bojlerze m-ki TRUMA typ:BN-10
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bunio2
trochę już popisał


Twój sprzęt: Peugeot J5 Burstner
Nazwa załogi: Buńki
Dołączył: 20 Sty 2013
Piwa: 1/1
Skąd: Koniecpol
Wysłany: 2015-04-18, 21:28   

ABCkamp.pl Dzięki za podpowiedż.Czyli na doprowadzeniu montuję reduktor 30Mb mam 37Mb i zgodnie z paszportem mogę go zamontować gdyż jest tam napisane iż w niektórycch krajach można zastosować 37Mb.a kraje te to:GB\FR\IT\BE\ES\PT - 28/37mb tak pisze na bojlerze m-ki TRUMA typ:BN-10 :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ABCkamp.pl 
weteran


Twój sprzęt: BAVARIA IO71
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 10 Mar 2014
Piwa: 10/4
Skąd: Żukowo Pomorskie
Wysłany: 2015-04-18, 21:31   

:spoko Bunio2 jest napisane 30 Mb to tak ma być a nie ze gdzieś to dopuszczają
Zajrzyj na PW
_________________
===============================

http://www.abckamp.pl
https://www.facebook.com/...howicz.kampery/
===============================
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maszakow 
Kombatant
JAFO? No way ...


Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2009
Piwa: 79/63
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2015-04-19, 15:03   

Zacznijmy od tego że nie Mb tylko mbar.
Po drugie reduktor na wyższe ciśnienie w instalacji nie jest przyczyną twojego problemu.
PO prostu twój bojler funkcjonował znacznie intensywniej :) Dołożenie reduktora unormalni jego pracę i zmniejszy zużycie gazu - ale problemu nie rozwiąże jeśli takowy faktycznie istnieje.
O czerwonej diodzie FAIL i przyczynach pisałem parę postów wcześniej. Na tej stronie.
dołożę zapowietrzone przewody które można podciągnąć pod brak gazu ...
_________________
Pozdrawiam, maszakow
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
naristo 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Ducato 2.5d Hymer
Nazwa załogi: Jarek, Lida
Dołączył: 30 Wrz 2014
Piwa: 1/1
Skąd: Aleksandrów Łódzki
Wysłany: 2015-04-29, 21:14   

Do tematu bojlera dołożę swoje doświadczenie. U mnie iskra zapalała gaz i bojler grzał wodę ale często iskrownik włączał się mimo zapalonego płomienia i po chwili wyłączał dopływ gazu. Rozwiązaniem okazało zakupienie Propanu, tak jak miał oryginalnie w Niemczech.
:ok
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
pilot 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Peugeot J5 Adria
Dołączył: 21 Wrz 2013
Postawił 1 piw(a)
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2015-04-30, 00:14   

Witajcie
Pół zimy walczyłem ze swoim bojlerem, po włączeniu zapalał sie na moment palnik i gasł.
Rozebrałem , wyciągnąłem i zapaliłem bez zbiornika. Palnik działał bez problemu. No to dawaj składam... poskręcałem całość do kupy właczam i objaw taki sam jak na początku pyka pyka słysze szum palnika i cyk odcięcie gazu. Rozbieram... wyjmuje zbiornik ...działa. No to z powrotem do środka i znów porażka. Po wielu próbach doszedłem do tego, że bojler działa jak nie założe opaski metalowej łączącej zbiornik z resztą bojlera. Ma ktoś z Was jakiś pomysł dlaczego tak się dzieje ?
Bojler oczywiście Truma 10l
Pozdrawiam
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***