[michal_olk]

będę oglądał lada dzień campera który miał przygodę z odfruwającą markizą.
Obecny właściciel zakupił już nową markizę (0,5m dłuższą).
Problem w tym że to "wywiatrowanie" markizy spowodowało uszkodzenie mocowania od wewnątrz campera - widoczne na zdjęciu.

- czy to poważny problem, czy można z tym jeździć / przymocować nową markizę?

- czy jest jakiś powód aby to naprawiać?

- ewentualnie jak naprawiać?

Z góry dziękuję.
ps. co mam oglądać campera to ma jakiś feler - fatum jakies

---

IMG_3719.JPG

Plik ściągnięto 1918 raz(y) 24,23 KB

IMG_3742.JPG

Plik ściągnięto 1918 raz(y) 27,11 KB

IMG_3743.JPG

Plik ściągnięto 1918 raz(y) 35,81 KB

[przemo.d]

każdy coś będzie miał - przyzwyczaj się
Dach dobrze obejrzyj.. ta dykta pęknięta od środka to raczej poradzisz sobie z nią większym wzmocnieniem później i jakąś maskownicą; tak już zostanie ..
Pozdro.

[Czarna i Krzysiek]

U mnie np. Z tego co patrzylem te mocowania przewiercone są przez kątownik szkieletu zabudowy, jak pękł szkielet to już troche wieksza naprawa będzie i raczej nie założysz nowej markizy.

[kaimar]

Markiza była zamocowana za nisko. W tym modelu powyżej w ścianie jest listwa do mocowania markizy.
Jestem prawie pewny , że uszkodzone zostało poszycie z włókna szklanego pod mocowaniem zewnętrzny.
To wszystko jest do naprawy.

[tosiek159]

[Mikesz]

MICHAŁ_olk ,czy mógłbyś się zapytać co z poprzednią markizą ,czy jest mocno wyłopotana,jeśli nie odleciała to może jest do sprzedaży?

[dominik]

Od środka wygląda raczej jakby ktoś się uwiesił na markizie.

[EwaMarek]

Trochę dziwne to wyrwanie od środka.... to jakby markiza była pociągnięta w dół a nie poderwana do góry.

Co do wysokości montażu to jest zdecydowanie za nisko bo drzwi przy otwieraniu będą zaczepiać o markizę...