Dach kampera jak wanna Zbierająca się woda. Glony, brud itp. |
Autor |
Wiadomość |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-05-27, 09:18 Dach kampera jak wanna Zbierająca się woda. Glony, brud itp.
|
|
|
Większość kamperów ze względów chyba technologicznych ma dysfunkcyjny , głupawy , idiotyczny itp sposób konstrukcji .
Czyli dach poniżej krawędzi ścian , czapki przedniej, nie wiem jak w integrach ?? itd.
Większość ... to na wypadek chwalipięt.
U mnie np . z natury stojąc normalnie samochód jest lekko pochylony do przodu .
Zbiera się woda kilka mm w przedniej cz. dachu .
Jak sobie postoi , to pyłki kurz itd tworzą kałużę . Potem glony
Nie musi padać , różnice temperatur itd .. zawsze w tej części jest woda.
Znalazłem patent na to , w miarę skuteczny .
W tej części dachu kładę długa szmatę .
Tak by jej koniec przechodząc przez próg zatrzymujący wodę był niżej . U mnie na kapeluszu nad szoferką.
Fajnie odsącza i dach rano bez plamy wody .
Taka rynna higroskopijna .
Szukam jakiegoś kapilarnego materiału , by go na stałe zamocować w rogach dachu.
Macie jakieś pomysły ?? Zarówno co do idei jak sposobu zamocowania , by nie włazić i nie zdejmować np szmaty. Sznur itd ???? |
|
|
|
 |
TomekM
stary wyga

Twój sprzęt: Blaszana Choinka Jumper L3H3
Pomógł: 8 razy Dołączył: 10 Sie 2011 Piwa: 25/24 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: 2015-05-27, 09:48
|
|
|
A nie prościej w najniższym miejscu wywiercic dziurkę? Wtedy wystarczy wewnątrz kampera wiaderko i po problemie.
Dobra, wiem głupi żart ale tak mnie jakoś naszło. |
_________________ Misiów5
 |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2015-05-27, 09:52
|
|
|
Ja stawiam kampera pod górkę żeby spływało do tyłu. Niektórzy mają specjalne najazdy np zbite z desek. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
onionskin
stary wyga
Pomógł: 4 razy Dołączył: 30 Gru 2013 Piwa: 46/141 Skąd: FMI
|
Wysłany: 2015-05-27, 09:54 Re: Dach kampera jak wanna Zbierająca się woda. Glony, brud
|
|
|
Bronek napisał/a: | ...........................
Macie jakieś pomysły ?? Zarówno co do idei jak sposobu zamocowania , by nie włazić i nie zdejmować np szmaty. Sznur itd ???? |
Knot do lampy naftowej?
Jak daje radę "pompować" do góry- to i w dół chyba też. |
|
|
|
 |
OMEGA
weteran
Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINIE 4,9
Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Lip 2007 Piwa: 40/52 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2015-05-27, 09:56
|
|
|
a ja mam wiatę i po problemie , wody ,śniegu , gradu itp. zjawisk atmosferycznych |
_________________ Marian
za stary by pracować , za młody by umierać , za to akurat do podróży bliskich i dalekich.
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=10387 |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-05-27, 09:57
|
|
|
Myślisz ,że nie rozważałem . Dla mnie kamper to kamper i jak się wk.... to wkleję malutki lejek na sikafleksie .
Ja kampera myję ???? ..... rzadko .... bardzo rzadko .... o właśnie teraz umyłem i zobaczyłem ten syf .
Nie mam sentymentu za bardzo . Mogę wiercić ...
Miniaturowa pompka zęzowa .
To takie zęzy kamperowe .
Straszne badziewie robią za dużą kasę .
Dlatego |
|
|
|
 |
stef
zaawansowany

Twój sprzęt: Kamper Hymer BR 598
Dołączył: 25 Lis 2012 Piwa: 45/20 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2015-05-27, 09:58
|
|
|
Ja stawiam lekko pochylony do przodu - tam nie mam żadnych ograniczeń i ładnie dp przodu spływa woda. Na szczęście mam takie ukształtowanie terenu przed domem, że nie muszę kombinować. Po prostu stawiam.
A latem zrobię wiatę dla Rakiety. |
_________________ Załoga: Agnieszka, Stefan oraz Piotuś i Gabrysia.
Sprzęt: było: Xsara picasso 1.8 LPG + KIP 42TTZ; i cudowny T4 EuroSky 550
Jest Hymer BR 544
Zdjęcia z wypraw i nie tylko: http://mojuaz.com |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-05-27, 09:59 Re: Dach kampera jak wanna Zbierająca się woda. Glony, brud
|
|
|
onionskin napisał/a: | Bronek napisał/a: | ...........................
Macie jakieś pomysły ?? Zarówno co do idei jak sposobu zamocowania , by nie włazić i nie zdejmować np szmaty. Sznur itd ???? |
Knot do lampy naftowej?
Jak daje radę "pompować" do góry- to i w dół chyba też. |
MISTRZU !!!!!!! PŁASKI można kilka, z lekka po brzegach sikafleksem !!!!!!!!!
Tak to dobry pomysł z tym stawianiem pd górkę , ale na dłuższy postój .
Lecz ja grzebie w kamperze , i naprawdę musi być "krzywo by się nie zbierało . . Wanna na każdym końcu .
U mnie to nie wyda ..... Na zimę pod pokrowcem tak robię .
Woda przy odsączaniu tez będzie się zbierała , ale jak wyschnie, to prawdopodobieństwo zaglonienia mniejsze . Pyłki i kurz mniej przyklejony .
Wiata pewnie , nie mam ochoty czasu szkoda . Ale przerobie którąś, czyli podniosę .
To łatwizna .
Tu chodzi o kombinację ... |
|
|
|
|
 |
moskit
weteran

Twój sprzęt: CARTHAGO CHIC-C LINE
Nazwa załogi: moskit
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2014 Piwa: 117/43 Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: 2015-05-27, 10:30
|
|
|
Po 7 miesiącach wszedłem na dach integry i też już była piękna zieleń i brud w rynienkach
Zainwestowałem w wiatę pomaga ale i tak widzę że dach trzeba myć co najmniej dwa razy w roku, bo jak glony zaczną rosnąć w miejscach zarysowań, rynienek, zabudowy anten, okien, wentylatorów i innych BARDZO potrzebnych urządzeń a nie daj Bożę wejdą w reakcję chemiczną z powłoką dachu to kapota i będzie taki problem jak już parę osób pisało że poszukują blachy na dach
Ale co tam "bogatemu wszystko wolno" i kamperki jadą do serwisu na mycie dachu i uszczelnianie w sumie serwis też musi zarobić .Ja dlatego myję dach i tak sobie myślę że zdecydowanie przedłużę szczelność zabudowy.
Przy braku wiaty czy namiotu to ustawianie pod kątem też jest sposobem na zalegającą wodę |
_________________ Wielkie rzeczy nie powstają w wyniku impulsu, a w wyniku poskładania małych rzeczy w jedną całość
Vincent Van Gogh |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2015-05-27, 10:33
|
|
|
Z knotem to czarno to widzę. Dosłownie w takim kolorze bo dobry knot zrobiony jest z bawełny. Mokra (wodą, nie naftą) bawełna, jako że produkt biologiczny, szybko zgnije i oprócz nabrania czarnej barwy nabierze jeszcze zbutwiałego smrodu. Tak myślę. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-05-27, 10:39
|
|
|
janusz napisał/a: | Z knotem to czarno to widzę. Dosłownie w takim kolorze bo dobry knot zrobiony jest z bawełny. Mokra (wodą, nie naftą) bawełna, jako że produkt biologiczny, szybko zgnije i oprócz nabrania czarnej barwy nabierze jeszcze zbutwiałego smrodu. Tak myślę. |
No i racja ...
Ale ......
Nie na amen . Mozna zrobić takie szyny prowadnice dla knota z plastiku i wymieniać co jakiś czas .
Przecież i tak myć dach trzeba ..
Tylko nie ta zupa wkurza . Cofam a tu chlup po szybie nasiona itd.
Niech to leci do tyłu jak juz sie rozpędzę |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2015-05-27, 10:42
|
|
|
A gdyby tak zastosować rozwiązanie z kasków F1.
Oni mają na maskę naklejone kilka warstw folii przezroczystej i co jakiś czas zdejmują jedną. Dach kilkakrotnie pokryć taką folią/foliami. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
onionskin
stary wyga
Pomógł: 4 razy Dołączył: 30 Gru 2013 Piwa: 46/141 Skąd: FMI
|
Wysłany: 2015-05-27, 10:54
|
|
|
Z tym sznurem/knotem to trzeba by poeksperymentować jak koder z chłodziarką
Bo są sznury z wł. sztucznych, z wł. szklanego, ceramiczne (szczeliwo do pieców) i diabli wiedzą z czego jeszcze.
Ale czy tak samo "ssają" to nie wiem. |
|
|
|
 |
moskit
weteran

Twój sprzęt: CARTHAGO CHIC-C LINE
Nazwa załogi: moskit
Pomógł: 3 razy Dołączył: 10 Mar 2014 Piwa: 117/43 Skąd: Ożarów Maz.
|
Wysłany: 2015-05-27, 12:42
|
|
|
Włóka wiskozowe są dość dobrze absorbują wodę,
ale po co kombinować, częściej myć dach to wtedy żur na szyby nie poleci |
_________________ Wielkie rzeczy nie powstają w wyniku impulsu, a w wyniku poskładania małych rzeczy w jedną całość
Vincent Van Gogh |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-05-27, 12:46
|
|
|
janusz napisał/a: | A gdyby tak zastosować rozwiązanie z kasków F1.
Oni mają na maskę naklejone kilka warstw folii przezroczystej i co jakiś czas zdejmują jedną. Dach kilkakrotnie pokryć taką folią/foliami. |
Patent dobry na robale pod "kapeluszem" pseudo kampera czyli półintegry
W tym rowie jak to w rowie, syf się zbiera, a umycie to problem nad środkiem szyby |
|
|
|
|
 |
|