Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: janusz
2009-11-03, 20:48
Apel do kupujących.
Autor Wiadomość
Pawcio 
Kombatant


Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 29 Wrz 2008
Piwa: 141/471
Skąd: z Nienacka
Wysłany: 2008-10-03, 20:27   

W przypadku zakupu pojazdu w Niemczech należy wystrzegać się jak ognia ogłoszeń, w których sprzedawca zaznacza iż pojazd jest do sprzedaży tylko na eksport (fur export lub oder export). Takie auto na 95% posiada ukrytą wadę, uszkodzenie lub było po naprawie, za które sprzedawca przy sprzedaży na wewnętrzny rynek będzie odpowiedzialny.
Ponadto sprzedając osobie prywatnej musi udzielić gwarancji.

Najlepszym rozwiązaniem jest zakup z prywatnych rąk lub od dilera który posiada autoryzację. Bardzo częst można trafić na auto, które właściciel zostawił dilerowi w rozliczeniu podczas zakupu nowego kamperka.

Pozdoro
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Dembomen 
weteran


Twój sprzęt: KOMEDIA Fiat-Detleffs Globetrotter 2,5D 1989
Nazwa załogi: Dembomenki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Mar 2008
Piwa: 23/24
Skąd: Ełk
Wysłany: 2008-10-03, 20:45   

Hej!
Rzecz jest wiadoma i takich ogłoszeń trza unikać!, oglądałem jakiś czas temu je i fakt!
:wyszczerzony: Hej!
_________________
Misiek
Świat jest piękny,tylko my go psujemy!
Ostatnio zmieniony przez Dembomen 2008-11-09, 19:38, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
DAKOTA 
stary wyga

Twój sprzęt: CARTHAGO chic T 4.9 nastepny tez T 4.9
Nazwa załogi: DAGOCIK
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 25 Mar 2008
Piwa: 12/20
Skąd: Wieden, Tarifa
Wysłany: 2008-10-03, 20:59   

Dembomen napisał/a:
Hej!
Rzecz jest wiadoma i takich ogłoszeń tża unikać!, oglądałem jakiś czas temu je i fakt!
:wyszczerzony: Hej!



witam
info dla mocno zdecydowanych

w dniach 15. bis 19. Oktober 2008 veranstaltet die Messe Wels erstmals den Caravan Salon Austria. ECOCAMPING tritt als Kooperationspartner von Caravan Salon Austria auf und wird auf der neuen Messe in Österreich als Experte für Campingtourismus mit einem Stand und bei vielen Veranstaltungen präsent sein.


bedzie z czego wybierac i na 100% z gwarancja ja jestem tam w odwiedziny od piatku wiec w razie czego sluze pomoca.

Jak na innych wczesniejszych targach bedzie duza gama uzywanych samochodow tez z prywatnej reki , nie trzeba nigdzie jezdzic tylko wybierac sa to drugie tego rodzaju targi w Wels wiec oranizator przylozy sie do wystawy , poza tym duzo prywatnych sprzedawcow na forum oglasza sie ze przyjedzie
_________________
http//kamper-meine-freiheit.blogspot.co.at/

Zaden Penis nie jest tak twardy jak zycie
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Dembomen 
weteran


Twój sprzęt: KOMEDIA Fiat-Detleffs Globetrotter 2,5D 1989
Nazwa załogi: Dembomenki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 07 Mar 2008
Piwa: 23/24
Skąd: Ełk
Wysłany: 2008-10-03, 21:13   

Hej!
Będę chciał skorzystac w przyszłym roku, tylko autko 2 letnie? Będzie coś.
Hej!
_________________
Misiek
Świat jest piękny,tylko my go psujemy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
stefan 
weteran


Twój sprzęt: Peugeot Tabbert 510
Nazwa załogi: Majka i Stefan
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Wrz 2007
Piwa: 2/4
Skąd: okolice Duesseldorfu
Wysłany: 2008-10-04, 11:07   

Witam!
GRWK napisał/a:
lepiej nawet jemu zapłacić 500,600zł niż później wydawać tysiące na naprawę - ja raz kupiłem samochód bez takiej pomocy i jako laik w branży mechaniczno - blacharskiej nieźle wdepnąłem
-bo tak to sie zwykle konczy.Wszystkie uzywane auta maja swoja "historie".Znaczna jej czesc mozna "przeczytac" przed kupnem i wowczas jest ZNACZNIE taniej. :ok Pozdrawiam.Stefan.
_________________
Psy szczekaja karawana idzie dalej. majkaistefan@googlemail.com
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Miłosz 
trochę już popisał


Twój sprzęt: Fiat Ducato Dethleffs
Dołączył: 04 Wrz 2008
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Rzuchowa k.Tarnowa
Wysłany: 2008-10-06, 20:52   

Potencjalni kupujący pamiętajcie nikt Wam nie naprawi zabudowy kampera/przyczepy poza warsztatami wyspecjalizowanymi , tylko Wy sami lub mechanik pod waszym nadzorem (poczytajcie o remontach na forum)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Jacek M 
weteran


Twój sprzęt: Dethleffs na J5 2,5D '89 - ciągle jeździ :)
Dołączył: 20 Sty 2007
Piwa: 15/46
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2008-11-08, 02:12   

Witajcie

na potrzeby niniejszego postu dokonałem szybkich obliczeń i wyszło mi, że kupiłem w zyciu dla siebie ze 14 używanych samochodów, chyba że o czymś zapomniałem. Do tego dochodzi zblizona liczba ujeżdżonych służbowych i w sumie jakieś 600-700 tys. km za kółkiem. Dłubanie w pojazdach nigdy nie było moją pasją, ale siłą faktu, jak mawiał pewien docent, trochę doświadczeń się przypałętało.

Które w skrócie poniżej nieśmiało zamieszczam:

1/. kupując używany pojazd dobrze jest założyć, że jakieś 10-20% ceny zakupu dołożymy na wykryte wady, które zechcemy usunąć. Z racji tej, że kamper składa się jakby z dwóch "bytów" czyli samochodu i części mieszkalnej z odnośnym wyposażeniem, nie od rzeczy byłoby ten margines nawet zwiększyć :)
2/. zawsze kupowanie używanego samochodu jest loterią, im starszy samochód tym większą i trzeba to założyć przed kupnem. Jeżeli trafi się ten "trefny" czasem warto przecenić o połowę i przekazać zmartwienie dalej. Kwestia informowania szczęśliwego nabywcy o detalach jest kwestią sumienia zbywcy i tu nie o tym :) W wielu środowiskach automobilowych znane są takie "miny" przechodzące od lat z rąk do rąk...
3/. jak już nabędziemy autko warto zstanowić się, czy wszystkie wykryte wady na pewno trzeba usuwać. Jakiś czas temu naprawiałem zmurszały komin. Ceglanny. Rozbieraliśmy go od góry, mając nadzieję, że któraś kolejna warstwa cegieł będzie ok. Nie była, więc w którymś momencie zdecydowaliśmy, że już rozebraliśmy ile było trzeba :) Skrajnym jest tu doświadczenie pewnego operatora żurawia z uszkodzonym siłownikiem - tym od "wciągania" wysięgnika po skończonej robocie. Własciciel i operator zarazem składał onże wysięgnik dojeżdżając do jakiegoś świeżo zapoznanego drzewa, uwagę o koniecznej naprawie skwitował: "nie ma co upiększać, jeśli działa". Zgoda, że przypadek skrajny, ale dający do myślenia. Jest taka mądra teoria - nie wiem czy nie kol. Murphy'ego czasem, że zrobienie czegoś na 90% wymaga 50% energii, pozostałe 50% zużywamy na to kończące 10%, czyli dopieszczenie tematu. Autor postu (czyli ja) ma świadomość, że zamieszczona tu teoria będzie dla wielu estetów i perfekcjonistów nie-do-przyjęcia i prezentuje ją jako wyłącznie własny pogląd i odradza do stosowania w przypadku
a) statków kosmicznych
b) łodzi podwodnych oraz wszelkich batyskafów
c) pozostałych spadochronów z reaktorami termojadrowymi włacznie...
d) wreszcie najgroźniejsze: rzeczy, które będzie oceniała nasza małżonka :)

Na zakończenie, ku przestrodze, opowiem taką oto drobną dykteryjkę:

Kupiłem swojego kamperka od p. Niemca - ogłoszenie na ebayu, kilka stron rzetelnego opisu wywlekającego wszystkie zalety ale i wady: "Beulen und Kratzer", ślady dawniejszych napraw etc. Samochód okazał się zadbany i pachnący, a sprzedający Familievater robił bardzo solidne wrażenie - przez kilka godzin opowiadał o wszystkich tajnikach sprzętu i jego obsługi.
Byłem przekonany, że po tak rzetelnym opisie i wprowadzeniu nic mnie nie zaskoczy. Pominę fakt, że naprawa sprzegła pokazała, że niewłasciwie je złozono, przez co się ślizgało - w końcu może się zdarzyć. To co naprawdę mnie zbulwersowało to tylne opony. Załozono stare sparciałe polskie "kormorany" zużyte tak, jakby były użytkowane na przodzie ze złą zbieżnością - były załozone na tylnej osi, zużytymi krawędziami do wewnątrz, druty wystawały do środka. Ani ja ani bardzo drobiazgowy diagnosta nie zauważyliśy tego detalu. Samochód przejechał na tych kapciach kilka przełęczy alpejskich i dojechał do domu - opony rozlazły się w czasie powrotu z Bieszczad. Nie wiem jak zachowuje się na serpentynach wyładowany kamper z pękającą tylną oponą ale nie mam dobrych przeczuć.

To było a propos dokładnego ogladania tego, co się kupuje. W każdym przypadku.

Pozdrawiam
Jacek M
_________________
"Najlepsze są amerykańskie koszule w kratę.
Bierzesz sobie winko, siadasz nad Wisłą, rozpinasz kołnierzyk.
Najlepsze są amerykańskie koszule w kratę"
M. Piwowski vel A. Krost
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
dr.big
trochę już popisał
i trochę poczytał


Twój sprzęt: na 4 lub 6 kolach
Dołączył: 03 Kwi 2008
Postawił 2 piw(a)
Skąd: stolica
Wysłany: 2008-11-09, 10:23   

Pawcio napisał/a:
(...)za które sprzedawca przy sprzedaży na wewnętrzny rynek będzie odpowiedzialny.Ponadto sprzedając osobie prywatnej musi udzielić gwarancji.(...)


Nie, gwarancje otrzymujemy przy zakupie od firmy. Zakup prywatny jest "bez gwarancji" :) ... Troche to bardziej skomplikowane, bo sprzedawca odpowiada m.in za wady o ktorych wiedzial, ale nie poinformowal o nich kupujacego... Jesli w przypadku wypadkowosci (w ktorej uczestniczyl np. sprzedajacy) mozna to na 100% stwiedzic, to np. wada skrzyni, silnika czy przegnile sciany sa praktycznie nie za bardzo jednoznaczne...

Zgadza sie natomiast, ze wszelakie wpisy typu "na export", "tylko na eksport" stanowia ZAZWYCZAJ ogloszenie dla produktu wiadomej jakosci ;) ...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
BiG Team 
Kombatant


Nazwa załogi: Beata I Grzegorz
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 29 Gru 2007
Piwa: 53/40
Skąd: Karpacz
Wysłany: 2008-11-09, 12:11   

My przeszliśmy całą procedurę zakupu kampera w ciągu 3 miesięcy. Przejechaliśmy ok. 3 tys. km, wszystkie oglądane egzemplarze, w rozmowie telefonicznej były w doskonałym stanie. Niektóre nadal są na allegro /od stycznia/. A nasz ukochany kamperek kupiliśmy 60 km od domu i jesteśmy z niego zadowoleni. Kupujmy na spokojnie, nie nastawiajmy się, że już musi być.
_________________
Najlepsze, co może nas spotkać to ludzie, których kochamy, miejsca, które oglądamy oraz wspomnienia, które nam pozostaną
Beatka i Grześ
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pawcio 
Kombatant


Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 29 Wrz 2008
Piwa: 141/471
Skąd: z Nienacka
Wysłany: 2008-11-09, 18:22   

dr.big napisał/a:

Nie, gwarancje otrzymujemy przy zakupie od firmy. Zakup prywatny jest "bez gwarancji"


Prawda :!:
Ale nie spotakłem się jeszcze z ogłoszeniem prywatnego sprszedawcy zastrzegającego sprzedaż tylko na eksport :spoko .
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
stefan 
weteran


Twój sprzęt: Peugeot Tabbert 510
Nazwa załogi: Majka i Stefan
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Wrz 2007
Piwa: 2/4
Skąd: okolice Duesseldorfu
Wysłany: 2008-11-09, 18:46   

Witam! :shock:
Pawcio napisał/a:
nie spotakłem się jeszcze z ogłoszeniem prywatnego sprszedawcy zastrzegającego sprzedaż tylko na eksport
:shock: -a co kolega czytal? :szeroki_usmiech :szeroki_usmiech Pozdrawiam.Stefan.
_________________
Psy szczekaja karawana idzie dalej. majkaistefan@googlemail.com
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
OMEGA 
weteran

Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINIE 4,9
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 22 Lip 2007
Piwa: 40/52
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2008-11-09, 19:32   

stefan napisał/a:
a co kolega czytal



- posty Stefana,
_________________
Marian

za stary by pracować , za młody by umierać , za to akurat do podróży bliskich i dalekich.
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=10387
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
stefan 
weteran


Twój sprzęt: Peugeot Tabbert 510
Nazwa załogi: Majka i Stefan
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Wrz 2007
Piwa: 2/4
Skąd: okolice Duesseldorfu
Wysłany: 2008-11-09, 19:35   

Witam! :szeroki_usmiech
Cytat:
stefan napisał/a:
a co kolega czytal



- posty Stefana
:szeroki_usmiech -gdyby tak bylo to tego by nie napisal. :ok Pozdrawiam.Stefan.
_________________
Psy szczekaja karawana idzie dalej. majkaistefan@googlemail.com
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pawcio 
Kombatant


Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 29 Wrz 2008
Piwa: 141/471
Skąd: z Nienacka
Wysłany: 2008-11-09, 20:29   

:2kc
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
stefan 
weteran


Twój sprzęt: Peugeot Tabbert 510
Nazwa załogi: Majka i Stefan
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Wrz 2007
Piwa: 2/4
Skąd: okolice Duesseldorfu
Wysłany: 2008-11-09, 21:03   

Witam!
Pawcio napisał/a:
:2kc
-szukajac auta dla nas wielokrotnie widzialem takie ogloszenia OSOB PRYWATNYCH.Czesto podczas wstepnego telefonu okazywalo sie ze auto "nur fuer export"! Pisalem o tym nawet gdzies na tym forum. :ok Pozdrawiam.Stefan.
_________________
Psy szczekaja karawana idzie dalej. majkaistefan@googlemail.com
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***