Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Izolacja, materiały, technologie, prawdy i mity
Autor Wiadomość
rysiol 
stary wyga


Twój sprzęt: Dethleffs RT6844 Renault
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 30 Wrz 2008
Piwa: 81/27
Skąd: Lubartów
Wysłany: 2015-07-31, 22:53   

Zaciekawiło mnie jaką grubość izolacji trzeba by zastosować aby zniwelować różnice nagrzewania spowodowaną kolorami.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 478/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2015-08-01, 03:55   

Kurczę , jak to jest ?
Afryka , gorąco ...........a taki murzyn to czarny ...

Norwegia np. zimno noce polarne ..... A tam biały człowiek .

natura się pomyliła , albo PB za karę?

:spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Więcej szczegółów
Wystawiono 1 piw(a):
krolisie1
Skwarek 
Kombatant


Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 29 Mar 2011
Piwa: 377/159
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2015-08-01, 09:34   

Mój znajomy wygłuszył sobie w "doskonały" sposób auto.

Pewne elementy jego pomysłu można by wykorzystać w hałaśliwych autkach przy okazji wykonania izolacji cieplnej.

Nowiutkiego wartburga w 80-tych latach rozkręcił na pojedyncze elementy. Oddzielił ramę. Czasu miał dużo bo paliwo na kartki i przez dwa lata dzień w dzień po pracy pacykował auto.

Starannie i wielokrotnie pomalowana każda część została oklejona Olkitem (niedźwiedzie gówno) czy jakoś tak, teraz podobny jest autokit. Okleił grubością 1-1,5 cm, każda blacha była ciężka i głucha. Naprawdę dużo pracy.

Wszelkie profile zamknięte włącznie z ramą zaślepił i wypełnił gęstym olejem.

Tak obciążone wyrobami petrochemii auto było cichutkie i majestatycznie się kołysało.

Cóż z tego, przy pierwszej jeździe na oblodzonym zakręcie ów znajomy przywalił autem w drzewo. :gwm

Jemu się nic nie stało, ale drwiny ciągnęły się za nim długo.




Wykonując izolację termiczną i wygłuszając można by wypełniać autokitem jakieś niewdzięczne miejsca, zamiast się bawić w mozolne docinanie mat bitumicznych.

:spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2015-08-17, 14:44   

Rawic napisał/a:
można z pierwszej klasy perlitu ekspandowanego wyselekcjonować 1 m3 perlitu o wadze 30 kg a z tego m3 otrzymasz 20 m2 izolacji zasypowej w szczelinie 5 cm, o współczyniku 0.045- 0.065 Wm -1K-1

Masz chyba doświadczenie z tym perlitem ekspandowanym z pierwszej ręki. Czy to ma otwarte czy zamknięte komórki? Czy powierzchnia jest ostra?

Konkretnie wpadł mi do głowy taki pomysł: włożenie w przegrodę/formę worka z grubej folii, zasypanie perlitem ekspandowanym, odessanie powietrza i zgrzanie. Jeżeli komórki są otwarte a powierzchnia nie jest zbytnio ostra, powinno to zarówno znacząco polepszyć izolacyjność (niska próżnia w komórkach) jak i umożliwić formowanie dowolnych kształtów z materiału izolacyjnego. Tylko pod warunkiem, że od wibracji on nie przetrze poszycia, wytrzyma podciśnienie i jest co da się powietrze ze środka odessać.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
tolo61 
Kombatant
DUDI


Twój sprzęt: Blaszak Ducato Jeszcze blaszak...kiedy???
Nazwa załogi: DUDI
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 01 Maj 2009
Piwa: 102/26
Skąd: Poznan
Wysłany: 2015-08-18, 21:55   

Hej
Właśnie wróciliśmy naszym nowym.... powiedzmy.... kamperkiem z Albanii
Auto nie jest do końca zrobione ale cóż trzeba było ....
Jak wiecie / a jak nie wiecie to już wiecie / auto wypełniłem pianką zamknięto komorową .
Staliśmy w słońcu / kto był wie jak mało drzew przy plażach / kolor jak widać ...podatny na promienie słoneczne :mrgreen:
Auto w środku nagrzewało się bardzo powoli / warunek zasłonięte wszystkie okna /
Nie korzystaliśmy z kuchenki w samochodzie bo po zagotowaniu wody na herbatę temperatura w środku była masakryczna .
W drodze na plażę , przy działającej klimie samochodowej , wnętrze zostało schłodzone do ok 22*
Po czterech godzinach byczenia się na plaży sprawdziliśmy temperaturę w środku ....27*
Dach , boki auta tak gorące że można jajka sadzone zrobić nim całość ze ściany spadnie na ziemię
Jak okna zostawiliśmy niezasłonięte to największe nagrzewanie wnętrza pomimo słońca z drugiej strony było przez przednią szybę .
Temperatura wzrastała bardzo szybko . Największą mieliśmy 37* dalej nie eksperymentowaliśmy .
W czesci bagażowej o 2-3* mniej
Uważam że bardzo dobrze zabezpiecza środek , zarówno gdy chcemy mieć ciepło jak i wtedy gdy chcemy mieć chłodniej.
Myślę że w okresie jesienno zimowym auto może zostać nagrzane w środku tylko z ciepłego powietrza wytwarzanego prze lodówkę / czyli potocznie mówiąc mam nadzieję ogrzać je przysłowiową świeczka / ale ....
Wnioski.... wyciągnijcie sami
:spoko
_________________
Przed nim było parę ale ten ..Był zaje...
https://www.camperteam.pl...pic.php?t=20376
Teraz próbuję
https://www.camperteam.pl...pic.php?t=31540
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rawic 
Kombatant


Twój sprzęt: Hymer Tramp CL 698
Nazwa załogi: Ewa,Karolina,Zbyszek
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Wrz 2010
Piwa: 53/3
Skąd: Gorzkowice
Wysłany: 2015-08-19, 12:42   

koder napisał/a:
Masz chyba doświadczenie z tym perlitem ekspandowanym z pierwszej ręki.
owszem, ale to było 30 lat temu jak pracowałem na tlenowni, o ile mnie pamięć nie zawodzi to komórki są otwarte i granulki są łagodne, tzn. nie powinny przecierać folii. Gorzej będzie z utrzymaniem podciśnienia w zgrzewanym worku foliowym. Można by na próbę napełnić perlitem materac dmuchany , wyciągając z niego powietrze. Są takie materace z dużym zaworem (otworem) do pompowania za pomocą turbinki. :spoko
_________________
Stacja Kontroli Pojazdów przyjazna pojazdom specjalnym z przeznaczeniem kempingowym.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2015-08-19, 12:57   

Do celów testowych to mam taki "worek próżniowy do ubrań" i podciśnienie się odkurzaczem zrobi - tylko to raczej słaba próżnia. W budownictwie stosuje się podobną technologię, występuje pod nazwą VIP (Vacuum Insulated Panels) i chwalą się rewelacyjnymi prarametrami (przewodność cieplna 0.006 W/mK, to 6x lepiej od styroduru).

Przy zasotowaniu w budowanym kamperze to chyba jednak trzeba by doprowadzić o paneli rurki podciśnieniowe i jakąś centralną pompkę próżniową z akumulatorem podciśnienia, wtedy małe nieszczelości i przenikanie powietrza przez ścianki folii można kompensować na bierząco.

Pompki próżniowe stosuje się przecież do wspomagania hamulców i siłowników w samochodach. Jeżeli dało by się uzyskać izolację rzędu 0.006, to byłaby to świetna izolacja. Przy grubości 2cm zastępuje 10cm styroduru i można ułożyć w dowolny kształ i "utrwalić" - granulaty przy podciśnieniu robią się bardzo sztywne.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 241/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2015-08-19, 13:46   

Ja widzę tylko jedną zaletę takiej próżniowej izolacji z instalacją z pompkami. Można ją zapowietrzać i traci parametry. Czyli mamy regulowaną izolacyjność w zakresie 6x lepsza od styroduru do jak pamiętam 2x gorsza, więc skala 12 stopni powiedzmy.
Wyjaśniam, jeśli mielibyśmy 3cm styrodur, to z taką izolacją regulujemy próżnią izolację odpowiednik styroduru 1,5 cm do 18 cm.
Czemu zaleta? Bo gdy nie ma prunda i klima nie zadziała, a nagle noc się zrobi chłodna to gdy izolacja jest za dobra, to nie wypuszcza ciepła na zewnątrz. Sprawdziłem na sobie. :-/
Potrzeba było uciekając po iluś dniach znad Trasimeno (+41C) do Abetone (nocą +14C) aż 2 nocy, żeby to cholerne ciepło z kampera wylazło. Jeszcze 2-go dnia jak otwierałem garaż to wszystko było ciepłe. Klimy nie mam więc nie miałem czym ciepła na bieżąco wypompowywać.
Dlatego też dołożyłem okno dachowe, które znacznie przyśpieszyło wychładzanie.
Gdybym teoretycznie miał taką regulowaną izolację, to zapowietrzyłbym ją i ciepło by szybciej spier...ło. No albo klima. Nasza zdechła.
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rawic 
Kombatant


Twój sprzęt: Hymer Tramp CL 698
Nazwa załogi: Ewa,Karolina,Zbyszek
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Wrz 2010
Piwa: 53/3
Skąd: Gorzkowice
Wysłany: 2015-08-19, 13:48   

koder napisał/a:
Przy zasotowaniu w budowanym kamperze to chyba jednak trzeba by doprowadzić o paneli rurki podciśnieniowe i jakąś centralną pompkę próżniową z akumulatorem podciśnienia, wtedy małe nieszczelości i przenikanie powietrza przez ścianki folii można kompensować na bierząco.
miałem to właśnie napisać, zdjąłeś mi to z klawiatury :spoko można by jakieś wakum samochodowe uży
_________________
Stacja Kontroli Pojazdów przyjazna pojazdom specjalnym z przeznaczeniem kempingowym.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 478/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2015-08-19, 17:32   

Można by wręcz kształtować kampera , klinujące się kawałeczki , inaczej formujemy do jazdy inaczej do mieszkania... Niekoniecznie cały ale np dach?
:wyszczerzony:
Kwestia kruszenia i wytrzymałości na tarcie itp.

W wąskim blaszaku, upuszczasz powietrze z fragmentu ściany , wypychasz nogami , kształtujesz , odsysacz i śpisz w poprzek. Masz ciepłe stopy bez skarpet , a la Ferdek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2015-08-19, 17:36   

Nie, kształtowanie niepraktyczne. Ale próżnia może przydać się do siłowników (powszechnie stosowane w co fajniejszych samochodach - wydajne i ciche w porównaniu z elektrycznymi), robienia podciśnienia w lodówce (żywność dłużej wytrzymuje), można wypompowywać powietrze z szyb poprawiając izolacyjność tego newralgicznego elementu...

Z drugiej strony, trochę skomplikowane.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 478/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2015-08-19, 18:44   

Odessać w ogóle z budy.
Pójdę dalej , długie kamperowanie w rozrzedzonej atmosferze , dobre dla anemików . :mrgreen:

O ile przeżyją wysokogórskie warunki.
Itd itp. :confused
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2015-08-19, 18:53   

Bronek napisał/a:
Odessać w ogóle z budy.

Ale masz coś do powiedzenia, czy piszesz, żeby posta nabić?
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 478/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2015-08-19, 19:00   

Sorry , ale z kształtowaniem fragmentu izolowanej ściany i póžniejszym jej ustabilizowaniem przez odessanie powietrza może być na poważnie.
To by mogło być sposobem w blaszakach gdy spanie w poprzek , a tam mniej niż 2 m.
Powiedzmy w nogach jest okno (Jazda -zamknięte). A od środka perlit w lużny w przestrzeni z materiału .
na czas spania - otwierasz okno , wypychasz izolowany worek . Stelaż?
I odsysasz, by poprawić izolację .
dół okna na poziomie wyrka.

Uff. Wybrnąłem ?
Wywal co uważasz, nabijanie mam w ..nie piszę życzeń i dzień dobry.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
darek 61 
Kombatant


Twój sprzęt: Jumper Odyssee 78
Nazwa załogi: Violetta Darek
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 08 Mar 2009
Piwa: 146/103
Skąd: Poznań
Wysłany: 2015-08-19, 20:14   

Spędziłem kilka zimowych wyjazdów i powiem wam nigdy nie zmarzłem,co najwyżej poszło więcej gazu.Za to latem jest gorąco,dlatego letnie chłodzenie by mnie interesowało.Co myślicie o nawilżaniu dachu i może markizy.Można by wykorzystać coś takiego http://allegro.pl/opryski...5606357881.html .Woda to nie problem,a do kiedy mam solara to i prądu za dużo.Wystarczyła by odpowiednia pompka i wężyki.Co o tym myślicie,czy to ma sens.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***