[TomekM]

Chciałem sobie zamontować gniazdka 12v do kampera (bo oryginalnie było tylko jedno i to schowane w szafce) i podczas montażu zwarłem kable lecące od regulatora do akumulatora. Oczywiście momentalnie wybiło bezpiecznik ale... mam wrażenie, że teraz ładowanie przebiega znacznie wolniej niż poprzednio (o ile w ogóle).
Co sprawdziłem:
1. napięcie na odłączonym od regulatora solarze wynosi 17-18V
2. napięcie na kablach biegnacych od akumulatora (po naładowaniu tegoż) odłączonych od regulatora wynosi 13-14V.
3. po podłączeniu kabli do regulatora napięcie na kablach z akumulatora pozostaje na poziomie 13-14V a na kablach z solara spada do 2-3V.
Ponieważ regulator jest schowany w szafie nie zaobserwowałem jak świeciły wcześniej zainstalowane na nim diody ale teraz dioda zielona (jak sądzę ta od ładowania delikatnie mruga) a dioda poziomu naładowania akumulatora jest żółta co na skali czerwony-żółty-zielony oznacza, że szału nie ma.
Ma ktoś jakieś pomysły co sprawdzić lub gdzie może być błąd?

[Johny_Walker]

Napięcie na panelu solarnym 2-3V? Czyli masz prawie zwarcie w regulatorze.

[zibikruk]

Tomku, uszkodziłeś regulator solara. Taki spadek napięcia wskazuje na to. Prawdopodobnie solar jest OK, spróbuj podłączyć do innego regulatora.

[TomekM]

Hmmm. Poszedłem dzisiaj do kampera wymontować regulator. Patrzę a akumulatory naładowane (14v), dioda ładowania świeci na zielono, dioda naładowania tez zielona. Włączę na noc lampkę żeby rozładować akumulator i zobaczę jutro po południu.