|
Gdzie te wszytkie polskie kampery? |
| Autor |
Wiadomość |
marian.marian
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Ford Transit Trigano Challanger
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Maj 2013 Piwa: 8/7 Skąd: Chełm
|
Wysłany: 2015-08-30, 13:54
|
|
|
| Skwarek! Masz rację, bez worka kartofli na pokładzie nie wsiadamy nawet mdo kampera. Piwa może zabraknąć ale pyry muszą być! |
|
|
|
 |
Endi
Kombatant

Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team
Pomógł: 18 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Piwa: 315/492 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 2015-08-30, 16:01
|
|
|
| MILUŚ napisał/a: | | Czyli pytanie dalej czeka na odpowiedź ........gdzie one są .........bo nie tam gdzie my są ... |
Ja uważam , że nasze kamperki są wszędzie. Praktycznie jezdżą po całej Europie nawet do Chin pojechali.
Ludzie czytają jakieś pseudo „fakty” np. o Norwegii a i tak jadą w tym kierunku. Właśnie w Norwegii spotkaliśmy ich kilkanaście. Na trasie atlantyckiej 6 na Lofotach ze 3 w Trondheim 1 w Molde 2. Na Troll Stingen też 2. Kilka leciało w przeciwną stronę na E6.
Nie mówię, że ich jest mnóstwo ale są.
W Liliehamer spotkaliśmy Reginę i Zenka z CT z Elbląga na atlantyckiej Jurka z Essen na Store Molla kolega Jacek z CT z Dolnego Śląska.
A ile ich „przeleciało” będąc nie zauważonym ??
Myślę, że po wakacjach będzie ich jeszcze więcej, przynajmniej tych… statecznych |
_________________ Najpiękniejsze hobby świata ! |
|
|
|
 |
chemik
weteran

Twój sprzęt: Ford zabudowa EuraMobil
Nazwa załogi: Ela i Wojtek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 04 Lis 2014 Piwa: 116/19 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: 2015-08-30, 16:47
|
|
|
fakt - niewiele kamperów można spotkać na trasie - my 2 czasie 54 dni podróży po Grecji na drogach spotkaliśmy jednego (!) kampera a na campingu na wyspie Elefonis - aż dwa. Poza tym - makarony, makarony, dojcze .... |
_________________ Chemik |
|
|
|
 |
chemik
weteran

Twój sprzęt: Ford zabudowa EuraMobil
Nazwa załogi: Ela i Wojtek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 04 Lis 2014 Piwa: 116/19 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: 2015-08-30, 16:59
|
|
|
i zastanawiamy się z żoną - czy jesteśmy wariaci czy zapaleńcy?
Jesteśmy bardzo początkujący - dwa lata posiadamy kampera i dopiero przejechaliśmy ok. 21 ooo km ( i były to wyjazdy na długie trasy)- a samochodzik ma 25 lat. Ale nigdy nie sprawił żadnego problemy - silnik mruczy i jedzie, zresztą zawsze sprawdzamy wszystko przed podróżą. A poza tym nie ma co w nim psuć , bo to bardzo prosta konstrukcja. A dużo elektroniki i bajerów to nie zawsze dobrze. |
_________________ Chemik |
|
|
|
 |
joko
Kombatant

Twój sprzęt: Rapido i96M
Pomógł: 14 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 546/45 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2015-08-30, 19:47
|
|
|
| Skwarek napisał/a: | O właśnie może to wynika z mentalności wczasowej, Nasze kampery jadą do celu, mają dużo ziemniaków i tam siedzą, więc ich nie widać.
A inne nacje krążą, zwiedzają, siedząc w jednym miejscu nie za długo i dlatego ich widać. Są bardziej aktywne.
Ale właściwie kamper do tego służy, by się bez kłopotu często przemieszczać a nie siedzieć na wczasach. Tv, kanapa, piwko, kiepsko to widać prawie jak w domu.
|
Pozwolisz że się z tym nie zgodzę. Z moich obserwacji wynika, że najbardziej stacjonarne wczasy na kempingu preferują niemcy i to bez względu na to czy przyjechali cepką czy kamperem czy z namiotem.
Zwożą na kemping połowę swojego majątku, budują mini miasta i stoją tygodniami w jednym miejscu.
Ja trzy tygodnie , 7 kempingów. jak rozkładam podłogę, markizę , wyciągam dwa stołeczki, stolik i kosz na śmieci to wyglądam przy nich dziwnie |
|
|
|
 |
Johny_Walker
Kombatant

Twój sprzęt: Był Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Wrz 2012 Piwa: 45/20 Skąd: zielonogórskie
|
Wysłany: 2015-08-30, 20:00
|
|
|
| marian.marian napisał/a: | | Skwarek! Masz rację, bez worka kartofli na pokładzie nie wsiadamy nawet mdo kampera. Piwa może zabraknąć ale pyry muszą być! |
Proponuję nową definicję kampera. Musi mieć na wyposażeniu nie tylko prysznic i kibel, ale dodatkowo worek ziemniaków! |
|
|
|
 |
darek 61
Kombatant

Twój sprzęt: Jumper Odyssee 78
Nazwa załogi: Violetta Darek
Pomógł: 4 razy Dołączył: 08 Mar 2009 Piwa: 146/103 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2015-08-30, 20:15
|
|
|
| Za dwa tygodnie lecę do Grecji.Dlaczego lecę, bo do dyspozycji mam tylko 10 dni,nawet na dwutygodniowe nie można był wykroić czasu.Poza tym na dwie osoby to cenowo wychodzi pewnie to samo.Gdybym miał miesiąc do dyspozycji na pewno by był kamper. |
_________________
 |
|
|
|
 |
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA

Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 208/165 Skąd: Gliwice w przelocie

|
Wysłany: 2015-08-30, 20:26
|
|
|
| darek 61 napisał/a: | | ........... na pewno by był kamper. |
Już się nie tłumacz |
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
 |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2015-08-30, 20:26
|
|
|
| darek 61 napisał/a: | | Za dwa tygodnie lecę do Grecji. |
Nie leć z "Alfa Starem"
I sprawdź biuro z którym lecisz. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
tom-cio
weteran

Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Sty 2014 Piwa: 68/144 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2015-08-30, 20:29
|
|
|
Darek,ja tez mialem 11 dni na Grecje i kamperem pojechalem.Na Cro mialem dokladnie 7 dni i tez nie pole ialem.Ale dlatego,ze wiem ,ze przy mojej dzialalnosci jestem w stanie dosc czesto,ale tylko kilka dni wykroic,to se na blaszaczku zbudowalem-do cro dolecialem w 1 dzien,do grecji 2.No i w grudniu zonka ma 2 tygodnie urlopu,na poczatku grudnia,to wale na Krete,jak zobaczylem zdjecia Basi Muzykowej w grudniu sie w morzu kapiacej....W grecji w maju ani jednego na polskich blachach,a cro teoche polakow bylo,ale wiekszosc cepkami,kampery widzialem 2 |
_________________ moja budowa http://www.camperteam.pl/...hlight=bud%BFet |
|
|
|
 |
joko
Kombatant

Twój sprzęt: Rapido i96M
Pomógł: 14 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 546/45 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2015-08-30, 20:43
|
|
|
Ale może Darek lubi po prostu samolotem , do hotelu , wygodnie , zawiozą , odwiozą , obwiozą .
Nie ma się czego wstydzić Też całe życie tak podróżowałem i zawsze mi to pasowało i pasuje nadal. To, że kupiłem kampera i nim podróżuję nie oznacza , że mam rezygnować z innych form turystyki. Każda ma swoje wady i zalety a wszystkie uzupełniają się wzajemnie. Piękno właśnie w różnorodności
Też nabiłem w sezonie trochę kilometrów kamperem i jeszcze pewnie nabije bo jesień ma być ładna....... a w zimie której z założenia nie znoszę , dla odmiany będę szukał lata w dalszych destynacjach |
|
|
|
 |
darek 61
Kombatant

Twój sprzęt: Jumper Odyssee 78
Nazwa załogi: Violetta Darek
Pomógł: 4 razy Dołączył: 08 Mar 2009 Piwa: 146/103 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2015-08-30, 20:45
|
|
|
| janusz napisał/a: | | darek 61 napisał/a: | | Za dwa tygodnie lecę do Grecji. |
Nie leć z "Alfa Starem"
I sprawdź biuro z którym lecisz. |
Lecę z grekosa(wykupione w Tui).Naprawdę nie bałbym się jechać swoim,ale zabrało by mi to połowę dostępnego czasu.Wątpię czy przyjechałbym wypoczęty,zresztą gdyby nie Grecja(żonka się uparła)to był by wyjazd kamperem w kierunku Pragi .Może gdyby szybsze auto i z klimatyzacją. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Zaradek
stary wyga

Twój sprzęt: Peugeot Boxer PILOTE Pacific 65px
Pomógł: 7 razy Dołączył: 24 Sie 2008 Piwa: 16/9 Skąd: P-ń
|
Wysłany: 2015-08-30, 21:10
|
|
|
| chemik napisał/a: | i zastanawiamy się z żoną - czy jesteśmy wariaci czy zapaleńcy?
|
Tez sie nad tym zastanawialem i wychodzi na to, ze jestem zapalencem bo jakos nie moge zaakceptowac, ze moglbym byc wariatem (kamper 24letni) |
|
|
|
 |
|
|