 |
|
|
Rodzina... |
| Autor |
Wiadomość |
MarudaiCzarnowidz
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Peugeot J5 1992 2.5 TD Burstner
Nazwa załogi: Maruderzy
Dołączyła: 09 Lis 2015 Piwa: 13/6 Skąd: Karpniki pod Jelenią
|
Wysłany: 2015-12-16, 20:14
|
|
|
My już miesiąc po zakupie pożyczyliśmy mojemu ojcu, z racji tego, że jeździ na co dzień autobusem, że żeglarz to i wie jak dbać o sprzęt, i że zlecamy mu różne rzeczy, pomaga przy różnych robótkach. Siostra za to jest imprezowiczka i nigdy takim dużym nie jeździła, więc usłyszała kategoryczne NIE. Był foch dwa dni, ale jej przeszło...
Na wiosnę obiecaliśmy pożyczyć dobrze znanej nam osobie, bardzo solidnej. Wychodzimy z założenia, że to jest do używania a nie patrzenia. Staruszek ma prawo się sypać, każdego informujemy, że to nie luksus i czasem coś odpadnie. To jak z książkami, kochamy książki, mamy swoje, ale są upaprane, zalane kawą, bo to też świadczy, że żyją, że służą komuś. Ale my też siedzimy na Couchsurfingu, wpuszczamy obcych do domu itp...
M. |
_________________ Maruda i Czarnowidz, choć głównie to Maruda tu marudzi
http://marudaiczarnowidz.blogspot.com
http://expeditionportal.c...be-doing-wrong/ |
|
|
|
 |
jarek73
weteran
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Maj 2014 Piwa: 72/95 Skąd: torun
|
Wysłany: 2015-12-16, 21:57
|
|
|
A ja pozyczam , na razie jednemu kumplowi , bratu , rodzicom Na razie nie żałuję oddali w stanie nie nagannym. Obiecałem sobie ze nie pozycze wspolnikowi, gdyż przed zakupem proponowalem zakup auta na firmę. Nie chciał a teraz by chciał , ale jemu też pozycze gdyż to taki zboczeniecz techniczny, że odda w lepszym stanie niż wziął.
A tak na poważnie póki nie będę musiał nikomu nie pozycze auta za pieniądze.
Do tej pory nie miałem sytuacji że jakaś osoba ( nie powołana ) chciała ode mnie pożyczyć campera, ale myślę że odesłabym go do wypożyczalni |
_________________ DOBA MA 1440 MINUT I ŻADNA NIE WYKORZYSTANA NIE PRZECHODZI NA NASTĘPNY DZIEŃ |
|
|
|
 |
grzegorz_wol
weteran
Twój sprzęt: Knaus 595 '98
Nazwa załogi: powolniaki
Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Kwi 2015 Piwa: 80/64 Skąd: Piła
|
Wysłany: 2015-12-17, 18:35
|
|
|
Ja pożyczyłem koledze mechanikowi... w dwa dni przed wyjazdem poogarniał tyle rzeczy na pokładzie że mi by miesiąca nie starczyło. Decyzja o pożyczeniu była szybka ale taktycznie umocowana, bałem się jechać do Włoch dorosłym kamperem którego stanu technicznego nie znam. Coś co dla mnie mogło być problemem dla mechanika jest błachostką. Pojechali łykneli bakcyla i kupują nową cepkę. Mam sprawdzonego kampera i w przyszłości załogę do wspólnych wyjazdów. Więc z pożyczaniem jest różnie.
Ja nie odmawiam znajomym. Nigdy nie mówie że nie pożycze tylko, że nie wiem kiedy bedę chciał nim sam gdzieś pojechać. Mówie im: Nie kupiłem kampera żeby zarabiać tylko żeby mieć frajde ze spędzania znim czasu a np w kwietniu nie wiem kiedy pojade w lipcu więc nie potrafie obiecać wolnego terminu i to załatwia sprawę, |
|
|
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|