Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przegląd rejestracyjny kampera za granicą
Autor Wiadomość
Ahmed 
Kombatant
Burak


Twój sprzęt: Bezdomny
Nazwa załogi: Buraki
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lut 2009
Piwa: 207/306
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2015-12-29, 22:50   

bert napisał/a:
gino napisał/a:


jeśli w dowodzie brak jest miejsca na pieczątki, należy go wymienić
nawet jeśli autko macie zarejestrowane na siebie, należy pamiętać o zabraniu tablic, celem wklejenia nowych hologramów identyfikacyjnych



prościej jest zabrać urzędniczkę na parking


Coś mi po głowie chodzi , że już nie trzeba , ale pewny nie jestem :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 420/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2015-12-29, 23:09   

oskp napisał/a:
że już nie trzeba

Dobrowolnie nie odpuszczą bo stare tablice na zło sprzedają i maja kaskę. :-P
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2015-12-29, 23:16   

ode mnie tablic dziś nie chcieli , naklejki pozostaną stare .
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 420/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2015-12-29, 23:29   

BIORCA napisał/a:
ode mnie tablic dziś nie chcieli , naklejki pozostaną stare .

Naklejki dopiero jak będzie stały dowód przykleją. Mają obowiązek przykleić. Czasami dają do ręki ale to nie jest prawidłowo.
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2015-12-29, 23:47   

janusz napisał/a:
BIORCA napisał/a:
ode mnie tablic dziś nie chcieli , naklejki pozostaną stare .

Naklejki dopiero jak będzie stały dowód przykleją. Mają obowiązek przykleić. Czasami dają do ręki ale to nie jest prawidłowo.


panienka z okienka nic o tym nie mówiła... ciekawe :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 420/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2015-12-30, 00:07   

BIORCA napisał/a:
panienka z okienka nic o tym nie mówiła... ciekawe :)

Naklejka na dowodzie i na tablicy to para i muszą być jednakowe. Jak dają do ręki to ludzie wożą w dowodach rejestracyjnych i nie naklejają. Później gdy upierdliwy policjant czepia się to tłumaczą się, że panienka nie nakleiła.
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 246/618
Skąd: z głębokiego buszu
Wysłany: 2015-12-30, 07:33   

janusz napisał/a:
Naklejka na dowodzie i na tablicy to para i muszą być jednakowe.

Dwa dowody wymieniałem w połowie tego roku i naklejek brak.
janusz napisał/a:
Jak dają do ręki to ludzie wożą w dowodach rejestracyjnych i nie naklejają.

Do ręki to dają nowy DR i starą KP z adnotacją o wydanym nowym DR.
Tablice zostają ze starymi naklejkami :bigok
_________________
Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
gino 
Kombatant


Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy
Dołączył: 29 Mar 2008
Piwa: 639/978
Skąd: ta Radość
Wysłany: 2015-12-30, 08:51   

BIORCA napisał/a:
janusz napisał/a:
BIORCA napisał/a:
ode mnie tablic dziś nie chcieli , naklejki pozostaną stare .

Naklejki dopiero jak będzie stały dowód przykleją. Mają obowiązek przykleić. Czasami dają do ręki ale to nie jest prawidłowo.


panienka z okienka nic o tym nie mówiła... ciekawe :)

wydaje mi się że ja tym wpisem
gino napisał/a:
należy pamiętać o zabraniu tablic

wprowadziłem w błąd..

tak jak mówiłem,sprawę opisałem z ''własnego ogródka''
zapominając, iż po zabraniu dowodu rejestracyjnego za brak pieczątki/z braku miejsca/ garbuska musiałem od razu przerejestrować , dlatego zabierałem ze sobą tablice

co, przy wymianie dowodu bez przerejestrowania, chyba nie jest konieczne..
za wprowadzenie w błąd-przepraszam :bukiet:

nasz garbi.jpg
Plik ściągnięto 24 raz(y) 109,32 KB

garbi.jpg
Plik ściągnięto 31 raz(y) 154,18 KB

garbi ..jpg
Plik ściągnięto 25 raz(y) 78,93 KB

_________________
często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
moskit
weteran


Twój sprzęt: CARTHAGO CHIC-C LINE
Nazwa załogi: moskit
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Mar 2014
Piwa: 117/43
Skąd: Ożarów Maz.
Wysłany: 2015-12-30, 09:31   

???
Bert
a niby gdzie(?) skoro ktoś PODRÓŻUJE[/quote]

W żadnym kraju nie interesuje policjanta, celnika, urzędnika itp. że Ty podróżujesz pojazd ma spełniać wymogi prawa w kraju w jakim jest zarejestrowany i przepisy prawa kraju po którym się porusza jedynie konwencja wiedeńska częściowo zwalnia z obostrzeń kraju na terenie którego się obecnie znajduje ale nie zwalnia z przepisów kraju rejestracji pojazdu. KONIEC I KROPKA

Spytajcie się Witka gdzie jeździ na przeglądy - dyma 1800 km w jedną stronę i nie wtedy kiedy chce tylko kiedy mu wskażą dzień i godzinę i tylko raz można przesunąć termin chyba z 30-to dniowym wyprzedzeniem
To użytkownik chce poruszać się tym pojazdem a nie policjant, urzędnik, celnik, itp. i to użytkownikowi zależy na dopuszczeniu do ruchu jego pojazdu
Nie dorabiajcie teorii "żółtej ciżemki" do spraw raczej oczywistych, zaś jeżeli się to komuś nie podoba może zrezygnować z mania pojazdu

Oczywiście jest to moje i tylko moje zdanie
_________________
Wielkie rzeczy nie powstają w wyniku impulsu, a w wyniku poskładania małych rzeczy w jedną całość
Vincent Van Gogh
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bert 
weteran


Twój sprzęt: Iveco 4010 (4x4) Iveco 9016 (4x4) STAR (4x4)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Paź 2014
Piwa: 140/4
Skąd: ZDR
Wysłany: 2015-12-30, 23:38   

Cytat:
Cytat:
moskit napisał/a:
???
Bert
a niby gdzie(?) skoro ktoś PODRÓŻUJE


W żadnym kraju nie interesuje policjanta, celnika, urzędnika itp. że Ty podróżujesz pojazd ma spełniać wymogi prawa w kraju w jakim jest zarejestrowany i przepisy prawa kraju po którym się porusza jedynie konwencja wiedeńska częściowo zwalnia z obostrzeń kraju na terenie którego się obecnie znajduje ale nie zwalnia z przepisów kraju rejestracji pojazdu. KONIEC I KROPKA


Spytajcie się Witka gdzie jeździ na przeglądy - dyma 1800 km w jedną stronę i nie wtedy kiedy chce tylko kiedy mu wskażą dzień i godzinę i tylko raz można przesunąć termin chyba z 30-to dniowym wyprzedzeniem
To użytkownik chce poruszać się tym pojazdem a nie policjant, urzędnik, celnik, itp. i to użytkownikowi zależy na dopuszczeniu do ruchu jego pojazdu
Nie dorabiajcie teorii "żółtej ciżemki" do spraw raczej oczywistych, zaś jeżeli się to komuś nie podoba może zrezygnować z mania pojazdu

Oczywiście jest to moje i tylko moje zdanie
[/quote]

świetny wykład "co kogo obchodzi", ale ja nie o to pytałem.
Zapytałem, na konkretne stwierdzenie: żeby sobie zarejestrować za granicą niby gdzie, skoro ktoś jest w podróży to nie siedzi gdzieś, więc gdzie niby miałby "se" zarejestrować. Do tej niekonsekwencji odnosiło się moje: gdzie?
ale mniejsza o to, czasem ktoś "palnie" a potem udaje, że nie wie o co chodzi.

Temat w zasadzie czysto teoretyczny, niewiele osób podróżuje w ten sposób, by ponad rok przebywać poza granicami kraju (pomijam "podróżników" osiadłych w jakimś Lądku Zdroju). Częściej zdarza się sytuacja, że w trakcie wyjazdu mija nam termin badania. Tu sprawa prosta badania robimy przed wyjazdem, fakt tracąc jakiś okres aktualnych, ale zyskując rok "świętego spokoju"

Osobiście, gdybym wyjeżdżał na ponad rok, najmniej przejmowałbym się przeglądem, zrobił bym na chwile przed wyjazdem i pojechał cieszyć WOLNYM CZASEM, a wracając wjechał na pierwszą lepszą napotkana stacje diagnostyczną w kraju

Mam taki problem z przyczepa podłodziową, z jachtem (załadowanym) przeglądu mi nie zrobią, zresztą nie chciało by mi się z klonkrem jechać tylko na przegląd (mieszkam w lesie i drogi mam po drodze do cywilizacji leśne). Zatem przeglądy robię w płynnych terminach (jesienią) przed zdjęciem łódki z wody, czasem jestem miesiąc do tyły, czasem miesiąc do przodu.
Czasem wypada mi tak z autem którymś, że jadę przed wyjazdem miesiąc czy dwa tracąc, ale zaliczając całą podróż z ważnym przeglądem.
Ni postszego
_________________
Norbert J. Zbróg

świat w odsłonach różnych
https://jasawa.flog.pl/
Maraton wszystkich odcinków "Sąsiadów" nie jest tak wyniszczający dla mózgu jak to co się od...erdala w tym kraju. Karol Zbróg
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
gino 
Kombatant


Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy
Dołączył: 29 Mar 2008
Piwa: 639/978
Skąd: ta Radość
Wysłany: 2015-12-31, 08:02   

podsumowując, chyba nie pozostaje nic innego, jak podróż planować tak, aby chociaż raz czy dwa razy w roku odwiedzić kraj w którym autko masz zarejestrowane, i zrobić to w momencie gdy przegląd , czy ubezpieczenie właśnie się kończy...
przecież podróżowanie to czysta przyjemność, planowanie podróży również
a zaplanowany taki powrót do macierzy,spotkanie swoich bliskich na kilka chwil, również da radochę , a przy okazji załatwiamy wymagane urzędowe sprawy

gorzej, gdy podczas planowania nie weźmiemy dokumentów autka w ręce, i okazuje się że owe dni wymaganej wizyty u diagnosty zbliżają się, gdy jesteśmy akurat w najdalszym punkcie wycieczki :)

wówczas, taka niespodzianka może nawet zniechęcić do dalszego podróżowania :spoko
_________________
często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bert 
weteran


Twój sprzęt: Iveco 4010 (4x4) Iveco 9016 (4x4) STAR (4x4)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 27 Paź 2014
Piwa: 140/4
Skąd: ZDR
Wysłany: 2015-12-31, 11:00   

gino napisał/a:
podsumowując, chyba nie pozostaje nic innego, jak podróż planować tak, aby chociaż raz czy dwa razy w roku odwiedzić kraj w którym autko masz zarejestrowane, i zrobić to w momencie gdy przegląd , czy ubezpieczenie właśnie się kończy...
przecież podróżowanie to czysta przyjemność, planowanie podróży również
a zaplanowany taki powrót do macierzy,spotkanie swoich bliskich na kilka chwil, również da radochę , a przy okazji załatwiamy wymagane urzędowe sprawy

gorzej, gdy podczas planowania nie weźmiemy dokumentów autka w ręce, i okazuje się że owe dni wymaganej wizyty u diagnosty zbliżają się, gdy jesteśmy akurat w najdalszym punkcie wycieczki :)

wówczas, taka niespodzianka może nawet zniechęcić do dalszego podróżowania :spoko


ubezpieczenie można spokojnie "elektronicznie" i przelewowo załatwić.
_________________
Norbert J. Zbróg

świat w odsłonach różnych
https://jasawa.flog.pl/
Maraton wszystkich odcinków "Sąsiadów" nie jest tak wyniszczający dla mózgu jak to co się od...erdala w tym kraju. Karol Zbróg
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Socale 
Kombatant


Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy
Dołączył: 07 Sty 2012
Piwa: 524/636
Skąd: Gubin
Wysłany: 2015-12-31, 11:02   

gino napisał/a:
garbi.jpg

O!
Oooooo, łooooo tutaj zawiało cudownym klimatem tak mniej więcej z Polskiego wybrzeża około 16 lipca 1979r godz 13.08
Tak mniej więcej.
_________________
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
gino 
Kombatant


Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy
Dołączył: 29 Mar 2008
Piwa: 639/978
Skąd: ta Radość
Wysłany: 2015-12-31, 11:47   

Socale napisał/a:
Tak mniej więcej.

no mniej więcej owszem..
ale nie :P
fotka zrobiona w Stanicy Wodnej Cierzpięty nad jeź.Mokrym w 2013r.
o naszych nostalgicznych wakacjach było nawet słówko w Polskim Caravaningu
_________________
często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Socale 
Kombatant


Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy
Dołączył: 07 Sty 2012
Piwa: 524/636
Skąd: Gubin
Wysłany: 2015-12-31, 12:10   

Cierzpięty!!! toż to prawie na wybrzeżu ;)
Plus/minus 30 lat przy tak dokładnej dacie jaką napisałem to w dziejach żadna różnica.
To był żarcik oczywiście, ale ta fotka technicznie i zawartością została zrobiona tak celowo i dokładnie z sentymentem ją zrozumiałem.
:)
_________________
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
Ostatnio zmieniony przez Socale 2015-12-31, 12:13, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***