Przesunięty przez: janusz 2009-01-19, 11:46 |
Ciepłota w kabinie gdy na zewnątrz zimno,bardzo zimno! |
Autor |
Wiadomość |
Jarosław69
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: LMC Finish 640
Dołączył: 29 Lis 2007 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Praszka-opolskie
|
Wysłany: 2007-11-29, 22:35 Ciepłota w kabinie gdy na zewnątrz zimno,bardzo zimno!
|
|
|
Jak wygląda temat ciepełka w kamperze w czasie jazdy gdy np. na zewnątrz +1 stopień.Czy wystarcza ciepło samej nagrzewnicy?Czy są jakieś inne rozwiązania?P rzestrzeń spora więc myślę,że sam silnik to mało.W transporterze busowatym miałem na tyle dodatkową nagrzewnicę zasilaną ciepłą wodą z chłodnicy.Transporter miał małą kubaturę a wcale nie było w nim za ciepło.W przypadku kampera wchodzi w rachubę jazda na zimowe wypady.I co wtedy z ciepełkiem kiedy śnieg za oknem?Jak to u was koledzy wygląda? |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1595/2326 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2007-11-29, 23:45
|
|
|
Ja również jestem ciekawy jak to jest w większych kamperach. W czasie mej ostatniej mazurskiej wyprawy jechałem w temperaturach ujemnych, ale przy długości mojego kamperka 462 cm. jest w nim ciepło jak w puchu. :-) |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
jelo71
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Duży, ciężki i kochany
Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 3/6 Skąd: tuż obok Krakowa
|
Wysłany: 2007-12-09, 23:04
|
|
|
wówczas Kolego włącza się Trumę i jeżdzi na "gazie". gdzieś na forum był już ten temacik. Też miałem ten problem, obawy, strach przed gazem. Teraz włączam piecyk i jadę. I Żonka mi nie marznie.
pozdrawiam jelo |
|
|
|
 |
takisobie
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Transit CI 210 Riviera Rok 94
Nazwa załogi: Ela i Jan
Dołączył: 01 Gru 2008 Skąd: Monachium
|
Wysłany: 2008-12-01, 22:37
|
|
|
jelo71 napisał/a: | wówczas Kolego włącza się Trumę i jeżdzi na "gazie". gdzieś na forum był już ten temacik. Też miałem ten problem, obawy, strach przed gazem. Teraz włączam piecyk i jadę. I Żonka mi nie marznie.
pozdrawiam jelo |
Witaj,
niektore Truma grzejniki nie nadaja sie do eksploatacji w czasie jazdy
poniewaz ciag powietrza sasysa plomien i powoduje "przepalanie" palnika!
Naprawa palnika jest wtedy "zaprogramowana"
Co zrobisz, gdy palnik odmowi posluszenstwa
w nocy przy minusowej temperaturze...? |
|
|
|
 |
jacekiagatka
weteran

Twój sprzęt: HYMER 2.8 jtd
Pomógł: 3 razy Dołączył: 24 Mar 2008 Piwa: 9/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2008-12-01, 22:51
|
|
|
to już było. są inne kominy. |
|
|
|
 |
Jarosław69
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: LMC Finish 640
Dołączył: 29 Lis 2007 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Praszka-opolskie
|
Wysłany: 2008-12-02, 09:42
|
|
|
Moje pytanko nie ma nic wspólnego z obawami jazdy "na gazie".
Kręcąc się np.3 tygodnie po Austrii czy Włoszech zimą nie starczy butli.Problemy z wymianami.I raczej spore koszty.
Ja zamontuję u siebie klasyczne ogrzewanie Eberspechera na olej napędowy ze zbiornika auta.
Nawet jak mi braknie gazu na postoju mogę zawsze "podgrzać" atmosferę olejem.A tego nigdzie nie brakuje.No i małe zużycie.
|
_________________ Jarosław |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2008-12-02, 17:03
|
|
|
JA MAM ZASLONKE ODZIELAJACA KABINE OD ZABUDOWY....
dzieki temu nawet w mrozie..w kabinie jest cieplutko..a, jak ogrzewanie zabudowy jest sprawne, to po zatrzymaniu, zabudowe nagrzewa w 10-15min do 20c....
dodam, ze...moge tez uzywac TRUMY, u mnie nie gasnie..i dziala prawdlowo rowniez w czasie jazdy...... |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
Jarosław69
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: LMC Finish 640
Dołączył: 29 Lis 2007 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Praszka-opolskie
|
Wysłany: 2008-12-03, 15:14
|
|
|
Gino to się zgadza.Ale u mnie przeważnie pełny "autobus' więc nie mogę im zasłonić kabiny. |
_________________ Jarosław |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2008-12-03, 15:27
|
|
|
Jarosław69 napisał/a: | Gino to się zgadza.Ale u mnie przeważnie pełny "autobus' więc nie mogę im zasłonić kabiny. |
hehe...no fakt...
ale z drugiej strony...moga byc z tego korzysci..jak zmarzna..przestana tyle gadac cala droge
a Ty dzieki temu bedziesz jechal w ciepelku i......ciszy... |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|