Twój sprzęt: Hyundai Starex_RV
Nazwa załogi: Mariola_Darek
Dołączył: 27 Sty 2016 Otrzymał 8 piw(a) Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2016-02-04, 19:25 Busem po Polsce.
Witamy wszystkich serdecznie!!!
W czerwcu 2015 r. mając kilka dni wolnego, zorganizowaliśmy mały wyjazd w plener. Nasze priorytety to natura, cisza, spokój. Czas spędzamy podziwiając piękno otaczającej nas natury, lubimy aktywny wypoczynek, spacery, jazdę na rowerach, etc. miło jest planować wakacje w czasie wakacji, daje to niesamowitą wolność, zresztą wy to znacie z autopsji. Stworzyliśmy sobie mapę Polski z ciekawymi miejscami, które chcieliśmy zobaczyć podróżując w danej okolicy. Wykorzystujemy ją podróżując, dodajemy do niej cały czas nowe miejsca.
Ale nie zanudzając, sprawdzamy pogodę ustalamy rejon, południe kraju. Pakujemy busa, ”Henia,, mocujemy na bagażniku dwa oldschoolowe „ JUBILATY” i ruszamy w drogę.
Pierwszy przystanek to Lublin pogoda dopisuje, znajdujemy spokojny parking w rejonie starówki, rowerami zwiedzamy stare miasto, zamek i zalew Zemborzycki.
Następnie jedziemy do Sandomierza docieramy tam późnym popołudniem. Zatrzymujemy się na kameralnym, rewelacyjnie zorganizowanym kempingu ,,Browarny,, z tego miejsca rozciąga się bardzo ładny widok starych kamieniczek na wzgórzu i jest on dobrym miejscem do wypadów na miasto i okolicę.
Drugiego dnia zwiedzamy starówkę, port na Wiśle i wąwóz św. Jadwigi. Sandomierz to urokliwe miasto, przepiękne zabytki i ładne ścieżki rowerowe, cudowna roślinność, można tu w ciszy i spokoju miło wypocząć.
Po drodze na Szlak Orlich Gniazd, korzystając z naszej mapy docieramy do Zamku Krzyżtopór w Ujeździe. Jego wielkość robi na nas duże wrażenie, ruina jest zagubiona wśród pól i wzgórz ziemi opatowskiej, z dala od głównych dróg i szlaków.
Zwiedzamy zamek, wyobrażając sobie jaki musiał być piękny w latach swojej świetności, oglądamy stajnie w których konie według legendy, miały złote podkowy i przeglądały się w kryształowych lustrach.
Po drodze odwiedzamy też pałac w Kurozwękach. Wieczorem docieramy do Brandysówki w Dolinie Będkowskiej następnego punktu naszej trasy. Pole namiotowe pięknie położone pod Sokolicą, mekką wspinaczy skałkowych z małopolski. Pijąc poranną kawę obserwujemy ludzi zdobywających najwyższą skałę na Jurze. Dolina oferuje szereg atrakcji: tereny do spacerów i wycieczek rowerowych, drogi wspinaczkowe dla początkujących i zaawansowanych, Małopolski Szlak Geoturystyczny, skały, jak np. Dupa Słonia, Skała Brandysa, Cmentarzysko, Czarcie Wrota, Iglica, Jaskinia Nietoperzowa.
Po śniadanku bierzemy nasze Jubilaty i wyruszamy ??? Jak się później okazało do Ojcowskiego Parku Narodowego. Jedziemy wśród wspaniałych ostańców, podziwiając okolicę, docieramy do zamku w Ojcowie. Czas mija szybko i trzeba wracać do naszej dolinki. Wycieczka bardzo udana tego dnia przejechaliśmy rowerami przeszło 50 km zwiedzając okoliczne miejscowości i podziwiając wspaniałe krajobrazy.
Następnego dnia jedziemy Szlakiem Orlich Gniazd szukając zamków na Jurze. Pierwszy zamek w Pieskowej Skale, ale jest zamknięty dla zwiedzających , remont , następny Smoleń też w remoncie, Ogrodzieniec na szczęście czynny, ale zaskakuje nas panująca tu wszechobecna komercja, ze szczytu widać nieopodal położony Gród na Górze Birów. Zamek Ogrodzieniecki to najbardziej imponujące Orle Gniazdo spośród wszystkich zamków Jury Krakowsko - Częstochowskiej. Usytuowany na Górze Janowskiego - najwyższym wzniesieniu Jury, przetrwał wieki będąc długo niezdobytą twierdzą.
Najładniej położone naszym zdaniem są ruiny zamku w Mirowie i odnowiony zamek Bobolice, ze wzgórza roztacza się nie zapomniany widok. Po zwiedzaniu zamków jedziemy na obiad do Złotego Potoku. Świeży pstrąg z najstarszej hodowli w Polsce smakuje wyśmienicie. Stawy znajdują się w pięknej dolinie na rzece Wiercicy.
Pogoda zaczyna się psuć a my mamy jeszcze dwa dni wolnego. Mała narada, jedziemy do Augustowa. Wieczorem docieramy na dzikie pole namiotowe ,,Leśne,, nad jeziorem Białym. Następny dzień wita nas piękną pogodą, czysta woda, zachęca do kąpieli z czego korzystamy później wyruszamy nad jezioro Serwy słynące z czystej wody. Odkrywamy przy okazji trzy nowe pola namiotowe. Jeden z nich to Boracamp. Zostawiamy Henia na parkingu w Płaskiej i dalej jedziemy rowerami, ścieżką przez rezerwat „Perkuć”, wzdłuż malowniczo położonych jeziorek Orle, Paniewo, Krzywe, docieramy do śluzy Perkuć i oglądamy śluzowanie kajaków. Dzień wypełniony wrażeniami i obcowaniem z naturą. Bosko
Czas wracać do domu, nasza objazdówka wyniosła 1100 km Heniem i 200km rowerami. Za miło spędzony czas dziękuję Darkowi mojemu towarzyszowi podróży, pozytywnie zakręconemu, wymyślającemu codziennie nowe plany i gwarantującemu dobrą zabawę do łez, jak zrobił efektowną wywrotkę rowerem w środek kałuży i stojąc wymazany w błocie w Dolinie Będkowskiej z uśmiechem na twarz mówi, jak wyschnie to odpadnie błotko Żegnamy do następnego razu, który był też na południu Polski.
Dla zainteresowanych zamieszczamy mały filmik z wyjazdu.
Twój sprzęt: Ducato 1,9 Heku 530
Nazwa załogi: ROSOMAK Pomógł: 3 razy Dołączył: 09 Sty 2013 Piwa: 33/25 Skąd: Katowice
Wysłany: 2016-02-04, 20:51
....wspaniała relacja, zdjęcia i film. Mimo, że często bywam na Jurze to miło się oglądało Twój film. ...pewnie jeszcze wrócisz w te ciekawe/ historyczne miejsca.
Życzę dużo ciekawych wypraw i dobrze wykonanych filmów z Waszych wycieczek.
Pozdrawiam - rosomak
_________________ always look on the bright side of life
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum