[jibo]

Witam,

mam pytanie, czy mozna znalezt kampera dla 8 osob, ktory by byl jesce na prawo jazdy B? Chcial bym coz do 5 lat, cena +-100k PLN. Jest szansa? Macie moze jakez modele do polecenia? Dziekuje za wszelka pomoc.

Pozdrawiam serdecznie

[CORONAVIRUS]

jaka cena bo nie rozumiem

[ZEUS]

100 000 zł... (+/-)

[jibo]

dzieki

[Załoga G]

Może się da znaleźć ale, kim jest te 8 osób to w zasadzie ważne, czy to rodzice i 6 dzieci, czy 8 kumpli. Czy te 8 osób to tak sporadycznie będzie korzystało czy na stałe?

Od tych odpowiedzi możesz się spodziewać lawiny ważnych informacji, które może znasz a może nie jesteś uświadomiony. Pewne jest jedno tutaj są ludzie, którzy zęby na tym zjedli i wszyskie za i przeciw Ci wytłumaczą.
Pozdrawiam.

[ZEUS]

[CORONAVIRUS]

To na jeden tysiąc zł będziemy teraz mawiać 1K PLN ??? Czy takie nazewnictwo ma jakieś podstawy i zasady ?

[krimar]

tak
https://pl.wikipedia.org/wiki/Przedrostek_SI
a molin zł to megazłoty, a grosz to centyzłoty (podobnie jak przy $ i €)

[jibo]

Zaloga G, dzieki. Wlasnie dlatego tutaj pisze Moze zaczne od poczatku. Kupujemy s kumplem kamperka na spolke. My jestesmy 3, oni sa 4. Razem 4 dorostli, 3 dzieci (5+5+6 lat) Raczej bedziemy jezdzic pojedynczo, moze sie stac ze bedac powiedzmy w Portugalii, do nas na tydzien doleca. Dlatego taki duzy kamper. Ja bym kupil 6, bo kiepsko to widze ze sie wmiescimy do 3500kg, kumpel sie narazie upiera, ze 8 Zobaczymy jak to bedzie wygladac. Z racji tego, ze mam sporo wolnego czasu dostalem zadanie zbadania rynku.

PS: widze, ze sporo ludzi lubi tutaj komentowac glupoty, to zanim bedzie burza, ze kdziez zrobilem literowke i zamest kupowac kampera mial bym sobie kupic najpierw slownik, to dodam ze jestem z Czech...

[TomekM]

Da się (patrz posty GorczanskiDziad) ale w twoim układzie lepiej chyba kupić kampera "normalnego" (4-5 osób) i zbudować przedsionek na awaryjne spanie dla dzieci.
Inna sprawa to kamper na spółkę to chyba najsłabszy punkt twojego planu.

[Kuba L.]

Coś znalazłem ale to to jest 7-os. i wyjdzie po opłatach ze 140.000pln: http://suchen.mobile.de/f...t=&pageNumber=2 te DMC 3,5T to też dyskusyjna sprawa w tym przypadku..

[Beras]

Witam. Z 8-osobowym spotkałem się tylko raz. Rocznik koło '99. Nawet niezbyt duży. Z nowszych to ani w cenie ani w wadze się raczej nie zmieścisz. 6-ki to juź potwory min 6.80 m a przy 7-kach to i wielkość i oczywiście waga idzie w górę. Koledzy niedawno wspominali, że Fordy korzystniej wagowo wychodzą.

Koło 100 KOŁA (k) to liczyłbym na coś w okolicach 2005-07 ale trzeba dobrze poszukać.

Pozdrawiam południowca

[MAWI]

Życzę szczęścia ale sądzę ,że nie znajdziesz. W teorii może tak ,ale w realu nic z tego. Osiem osób realnie to ok 600-700 kg golasów .Każdy chociaż 10-20kg bagażu osobistego to już 800-850 kg. Ropa 50-80kg, woda 100-150kg. Razem ponad tonę . na kampera zostaje Ci mało . Mimo ,że jak piszesz nie zawsze będziecie podróżować wszyscy razem ,ale tak trzeba zakładać . Ale trzeba szukać.

[Załoga G]

Podałeś, że Was jest 3 a ich 4 to mi wychodzi razem 7. (chyba, że 8 jest w planie).
7 osobowe da się znaleźć sam mam taki. Nie raz było na forum o tym, że dwie rodziny w kamperze to kończy się zerwaniem przyjaźni. Ja byłem tylko na jednym wypadzie 100km od domu na weekend w układzie my 4 a oni 3 i nigdy więcej już tak nie chcę.
Wystarczy trochę niepogody i w kamperze przestaje być fajnie. Jeżeli chodzi o DMC to oczywiście nie ma szans. Taki kamper juz pusty przekracza 3000kg.
Na pewno więcej frajdy będzie jak kupicie dwa małe kampery po 50 tys niż jeden za 100tys. Jak Wam się nie spodoba możecie sprzedać, aż tak na wartości te samochody nie tracą.

[inhalt]

Nie widzę tego by 2 rodziny jechały jednym kamperem mieszczącym się w DMC=3,5 tony.
Ale pomijając kwestię masy to też uważam, że najsłabszym punktem planu jest wspólne posiadanie pojazdu. Podobnie jak wspólne posiadanie jachtu, choć tu już jest łatwiej. Ćwiczyłem już wspólne żaglówki i ... nigdy więcej!

Myślę, że lepszym rozwiązaniem jest kamper z porządną markizą i safari room, a tam podpinana dodatkowa sypialnia albo nawet stawiany namiot. Wówczas druga załoga jedzie osobówką.
Miałem już podobne manewry ćwiczone w praktyce. Jechałem z rodziną swoim zestawem (auto + przyczepa), a dodatkowe osoby jechały osobówką. Na miejscu rozstawiałem przedsionek i wewnątrz tego przedsionka rzucałem namiot samorozkładający się. Mówię "rzucałem" bo mam taki tani, prosty namiot, który po podrzuceniu do góry rozkłada się sam. Gdy go stawiam wewnątrz przedsionka to nie mocuję niczym, żadnych śledzi, odciągów, absolutnie nic. Wiatr nie wieje, deszcze nie pada, bo namiot w przedsionku. Do tego jest ciepło nawet jesienią, bo niby to tylko namiot, ale rozstawiony w przedsionku oddaje ciepło dużo wolniej niż stojący na otwartej przestrzeni. U mnie zdało to egzamin w praktyce.
Oczywiście lepiej mieć dwa kampery, ale odnosząc się do opisanych w pierwszym poście założeń uważam, że moja propozycja nie podnosi kosztów, a daje wygodę i jakiś komfort.