Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Niemowle w podrozy
Autor Wiadomość
Johny_Walker 
Kombatant


Twój sprzęt: Był Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Wrz 2012
Piwa: 45/20
Skąd: zielonogórskie
Wysłany: 2016-03-24, 13:15   

krzlac napisał/a:
Dla mnie to czysty egoizm. Trzeba pewne rzeczy, na pewien czas "odwiesić na kołku".
Noworodki do kamera, 2 letnie dzieci na narty... :stop: tylko dlatego, że sami nie potrafimy zrezygnować na rok czy dwa. No bo co potem znajomym opowiadać, że urlop był nad okolicznym jeziorem, bez pięciu gwiazdek, bez koni, bez helikoptera......

Dla mnie taka zapobiegliwość to czysta nadopiekuńczość. Potem tacy rodzice biegają po alergologach i innych lekarzach. Czteroletnie dziecko boi się zjechać ze zjeżdżalni na placu zabaw. Płacze wchodząc do wody na basenie. Zostają pizdami życiowymi tylko dlatego, że rodzice woleli na wszystko czekać rok czy dwa. W tym czasie przytyło się rodzicom po 10kg z powodu obniżenia poziomu aktywności życiowej. I już tak zostało. Potem też się nic nie chciało, bo brzuch przeszkadzał. Ale przynajmniej mogą opowiadać znajomym jacy to oni są troskliwi i opiekuńczy. I prezentować święte oburzenie jak tam można traktować dzieci. :haha:
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 478/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2016-03-24, 13:16   

Kur,..
Cytat:
podróż w maju z 3,5 latkiem i miesiecznym dzieckiem


Czytać nie umiecie!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Johny_Walker 
Kombatant


Twój sprzęt: Był Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Wrz 2012
Piwa: 45/20
Skąd: zielonogórskie
Wysłany: 2016-03-24, 13:18   

Bronek napisał/a:
Kur,..
Cytat:
podróż w maju z 3,5 latkiem i miesiecznym dzieckiem


Czytać nie umiecie!

No właśnie. 3,5 letnie dziecko już wiele pamięta i rozumie. Miesięczne ma rozwinięty układ odpornościowy. Tylko przez pierwszy miesiąc powinno być sterylnie.
Brak przeciwwskazań. Jedynie decyzja rodziców oparta na ich i dzieci stanie zdrowia.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 478/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2016-03-24, 13:23   

Johny mój ostani post :wyszczerzony:

Wiesz..... lubię Cię.

Jesteś jak Szymek :wyszczerzony:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rodzinka Cztery Plus 
zaawansowany

Twój sprzęt: Ducato 2.8 jtd GANTE GIGANT 500
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 22 Kwi 2015
Piwa: 26/5
Skąd: Nowa Wieś
Wysłany: 2016-03-24, 13:35   

Mówią, że z małym dzieckiem unikać supermarketów. Fajnie. To co z nim zrobić? Moje miały z miesiąc średnio, jak zaczęliśmy ganiać po sklepach. Światełka, kolory - kapitalna stymulacja mózgu.

Mówią, że podłoga ma być czysta, smoczki steryle i inne duperele - moje za przeproszeniem żre co znajdzie, a jak spadnie coś na podłogę, to zwykle przyraczkuje szybciej niż ja zauważę. A jak już włoży w paszczę, to po ptokach. Cała czwórka ma się świetnie, z wyjątkiem pierwszego którego chowałem książkowo. Ten ma alergię. Reszta nie. Problemy gastryczne? Brak, brzuszki wytrenowane.

Mówią, że niemowlę trzeba myć codziennie, specjalnym szamponem, woda nie za ciepła, nie za zimna, oliwki, kremy. Moją najmłodszą myję w całości raz na tydzień - półtora, codziennie zadek, paszczę i organy chwytne. Zwykłym płynem do kąpieli. Żadnych olejków. Skóra w stanie idealnym, brak jakichkolwiek problemów. Po co myć dzieciaka który się nie poci ani jeszcze nie brudzi straszliwie?

Mówią, że dzieci nie mogą słonego, słodkiego, ostrego, tłustego. Wciskają nam Gerbery, Bobovity i inne bezsmakowe papki. Moja najmłodsza słoikami pluje za to schaboszczaka z zasmażaną kapustką i ziemniaczkami wchodzi jej cudnie, że to kurczaczku w sosie z tabasco nie wspomnę. Ma 14 miesięcy. Żyje? Konsumuje urozmaicone, SMACZNE jedzonko.

No i mówią, że z miesięcznym dzieckiem nie da się podróżować, że to egoizm, bla, bla, bla. Mówią. A potem rozpacz, że dziecko zabrane w dłuższą podróż w wieku 2 lat, ma chorobę lokomocyjną, albo inne przypadłości.

Reasumując - niech sobie mówią, a rodzic wie, co dla dziecka najlepsze. Każdy ma inne zdanie i przy tym pozostańmy. Mnie, z moimi zasadami wychowawczymi, baby na E-dziecko zjadły i zmieszały z błotem ;) Bardzo się przejąłem... :wyszczerzony:
_________________
Marcin & Aśka & Olek & Olga & Zuza &Tośka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Simbus 
zaawansowany


Twój sprzęt: Eura Mobil Activia 690 VB
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 24 Cze 2013
Piwa: 10/16
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2016-03-24, 13:49   

Rodzinka Cztery Plus napisał/a:
Mówią, że z małym dzieckiem unikać supermarketów. Fajnie. To co z nim zrobić? Moje miały z miesiąc średnio, jak zaczęliśmy ganiać po sklepach. Światełka, kolory - kapitalna stymulacja mózgu.


Świat się kończy.

Do stymulacji mózgu polecam jeszcze programy w telewizji w stylu Dlaczego ja i tym podobny szrot.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ZEUS 
Kombatant


Twój sprzęt: Roller Team Zefiro 285 TL, 121 kW 2025 r.
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 08 Paź 2014
Piwa: 66/70
Skąd: Olimp ?
Wysłany: 2016-03-24, 13:55   

Simbus napisał/a:
Do stymulacji mózgu polecam jeszcze programy w telewizji w stylu Dlaczego ja i tym podobny szrot.
:brawo: :szeroki_usmiech
_________________
Uśmiech to magia-powstaje z niczego a cuda zdziała
--
moje kampery:
- campervan Peugeot Boxer - 2011 r.
- Chausson Flash 02 - 2011 r.
- CI Elliot 84 XT - 2017 r.
- Weinsberg 600MG - 2019 r.
- Roller Team Zefiro 285 TL - 2025 r.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
minimaniak 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Laika ecovip3009
Dołączył: 26 Cze 2011
Piwa: 2/5
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-03-24, 13:57   

Forumowicze

Bardzo się cieszę że temat się rozwinął bo to zawsze kompedium dla innych
Bronek ja nie potraktowałem Cię jako chwalipięte bo na podstawie Twoich wypowiedzi zweryfikowałem lekko swoje poglądy więc jakby szanuje Cie za to że masz specjalistyczną wiedzę i doświadczenie + jesteś kamperowiczem więć PEACE - szacun dla Ciebie że chcesz pomóc - tyle w temacie

Fakty są takie urlop sztywny 10-31 maj. Poród termin na 7 kwiecień - pewnie urodzimy 1 kwietnia wcześniej jak pierwszą 3,5 miesięczną córkę.
Dla mnie kamper jest mega wygodny - duża sypialnia z tyłu łazienka kuchnia - słowem jak w domu stad pomyslałem że fajnie posiedzieć w lepszym klimacie.
Oczywiście noworodkowi nie pozostanie w pamięciu wyprawa to jasne ale jest jeszcze 3,5 letnia córka która też jest dla Nas ważna.

Dzięki serdeczne innym za wypowiedzi - gdyby maleńka miała 3-5 misięcy nie zastanawiałbym się tylko jechał bo wiem że to nie problem - można 1200 km podzielić na 4 odcinki po 300 km i jechać 6 dni w dwie strony to nadal w naszym przypadku dwa tygodnie na miejscu. Problem w tym że maleńka będzie miała 1,5 miesiąca więc pewnie temat odpuścimy. Zresztą zobaczymy co będzie jak się pojawi i jak będą wyglądały pierwsze tygodnie mamy i córeczki. Pierwsze dziecko było super grzeczne piło z cyca i nie było żadnych problemów.

Ja nie mam nic nikomu do udowodnienia poprostu raz na kilka lat jest taki czas w życiu gdzie zmienia się pracę i można sobie pozwolić na urlop dłuższy urlop niż 2 tygodnie. Oczywiście nic na siłę - bo Chorwacja nie ucieknie tym bardziej że byliśmy w tamtym roku

jeszcze raz dzięki i wesołych świąt
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rodzinka Cztery Plus 
zaawansowany

Twój sprzęt: Ducato 2.8 jtd GANTE GIGANT 500
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 22 Kwi 2015
Piwa: 26/5
Skąd: Nowa Wieś
Wysłany: 2016-03-24, 14:11   

Simbus napisał/a:
Do stymulacji mózgu polecam jeszcze programy w telewizji w stylu Dlaczego ja i tym podobny szrot.


Wiesz, widuję w sklepach matki z niemowlętami w wózkach otulone po czubek nosa śpiworkiem i budką wózka otwartą na maksa. Dzieciak widzi nad sobą pustkę, szarość, czy niebieskość. Niezwykłe doznanie - wpatrywać się dwie godziny w szarość. Ja swoją nosiłem na ręku gadając i pokazując, a bobo z otwartym dziobem rozglądało się po tym kolorowym świecie. To jest coś nowego, ciekawego i nie wiem, po diabła tego unikać. Tak samo jak stymulujące rozwój mózgu będzie posadzenie dziecka w błotku i pozwolenie na taplanie się i macanie rączkami nowych faktur i konsystencji, tak samo stymulujące będzie oglądanie świata, tak ciekawego dla malca, jak kolorowy supermarket.
A mottem miało być to, że wbrew pozorom, nawet miesięczny berbeć zabrany w długą podróż i zwiedzanie, coś z niej wyniesie, nawet jeśli na pewno wszytko zapomni w sensie wspomnień.
Jestem niemal pewien, że moja najmłodsza nie będzie pamiętać plaży, wodospadu, czy aquaparku, ale jej rozwój dzięki kontaktowi z wodą, piaskiem, wiatrem, szumem fal, jest bogatszy niż dzieciaka wychowywanego w sterylnych warunkach.
_________________
Marcin & Aśka & Olek & Olga & Zuza &Tośka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Załoga G 
stary wyga

Twój sprzęt: Trafic Grand Passenger
Nazwa załogi: Załoga"G"
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Lis 2010
Piwa: 20/3
Skąd: Lubliniec
Wysłany: 2016-03-24, 20:08   

Rodzinka Cztery plus :spoko
tak trzymać, Wszyscy moi znajomi co mają jedno dziecko to mają w domu sterylne warunki i małe laboratorium w łazience a jak miałeś 2 tygodnie temu kaszel to nie waż się ich odwiedzać bo zabijesz im dziecko.
Przy każdym następnym człowiek mądrzeje a dzieci na tym korzystają.

Jeszce raz wspomnę o tym urlopie bo on nazywa się ojcowski i nie ma nic wspólnego z macierzyńskim i tacierzyńskim, pracodawca musi go udzielić i to musi być pełne 2 tygodnie a nie rozbite na kilka dni. W tym roku była nowelizacja i można go wykorzystać raz czyli 2 tygodnie do 24 miesiąca życia dziecka a nie jak wcześniej do 12 miesiąca. Może udałoby się Wam z tego skorzystać i przesunąć coś tym bardziej, że Chorwacja w maju, może nie być tak ciekawa jak w czerwcu gdzie już woda bywa zdatna do kąpieli.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rav 
weteran

Twój sprzęt: Mobilvetta Kea
Nazwa załogi: Chmielki4
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 31 Maj 2014
Piwa: 145/22
Skąd: z prawilnego kraju
Wysłany: 2016-03-24, 20:53   

Johny_Walker napisał/a:

Niemowlę po miesiącu może już mieć styczność z nowymi bakteriami, bo wtedy ma już świetnie pracujący układ odpornościowy.


Ja p..lę. JW pisz książki medyczne, bo ... piszesz bzdury. Pisujesz na co dzień w aszdziennik? Marsjan też już spotkałeś?
_________________
Byle do przodu
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rav 
weteran

Twój sprzęt: Mobilvetta Kea
Nazwa załogi: Chmielki4
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 31 Maj 2014
Piwa: 145/22
Skąd: z prawilnego kraju
Wysłany: 2016-03-24, 21:05   

Rodzinka Cztery Plus napisał/a:
Mówią, że z małym dzieckiem unikać supermarketów. Fajnie. To co z nim zrobić? Moje miały z miesiąc średnio, jak zaczęliśmy ganiać po sklepach. Światełka, kolory - kapitalna stymulacja mózgu.


No takiego uzasadnienia to nawet JW by nie wymyślił

Rodzinka Cztery Plus napisał/a:
Mówią, że podłoga ma być czysta, smoczki steryle i inne duperele - moje za przeproszeniem żre co znajdzie, a jak spadnie coś na podłogę, to zwykle przyraczkuje szybciej niż ja zauważę. A jak już włoży w paszczę, to po ptokach. Cała czwórka ma się świetnie, z wyjątkiem pierwszego którego chowałem książkowo. Ten ma alergię. Reszta nie. Problemy gastryczne? Brak, brzuszki wytrenowane.


Zbieg okoliczności i nic więcej. Zabierz je jeszcze na "ospa party" itp. Wytrenujesz lepiej


Rodzinka Cztery Plus napisał/a:
Mówią, że niemowlę trzeba myć codziennie, specjalnym szamponem, woda nie za ciepła, nie za zimna, oliwki, kremy. Moją najmłodszą myję w całości raz na tydzień - półtora, codziennie zadek, paszczę i organy chwytne. Zwykłym płynem do kąpieli. Żadnych olejków. Skóra w stanie idealnym, brak jakichkolwiek problemów. Po co myć dzieciaka który się nie poci ani jeszcze nie brudzi straszliwie?


Póki nie zatęchnie nie myj!

Rodzinka Cztery Plus napisał/a:
Mówią, że dzieci nie mogą słonego, słodkiego, ostrego, tłustego. Wciskają nam Gerbery, Bobovity i inne bezsmakowe papki. Moja najmłodsza słoikami pluje za to schaboszczaka z zasmażaną kapustką i ziemniaczkami wchodzi jej cudnie, że to kurczaczku w sosie z tabasco nie wspomnę. Ma 14 miesięcy. Żyje? Konsumuje urozmaicone, SMACZNE jedzonko.


Esencja zdrowego jedzenia dla 14 miesięcznego dziecka. Trawi to żarcie pewnie w mig. Zadaj sobie pytanie nie o smak, a o walory odżywcze. Jak będzie miało 8 lat i 80 kg wagi to może coś zrozumiesz.

Rodzinka Cztery Plus napisał/a:
No i mówią, że z miesięcznym dzieckiem nie da się podróżować, że to egoizm, bla, bla, bla. Mówią. A potem rozpacz, że dziecko zabrane w dłuższą podróż w wieku 2 lat, ma chorobę lokomocyjną, albo inne przypadłości.


To czy będziesz je wozić jako małego brzdąca nie ma wpływu na ewentualną chorobę lokomocyjną w przyszłości.

Rodzinka Cztery Plus napisał/a:
Reasumując - niech sobie mówią, a rodzic wie, co dla dziecka najlepsze. Każdy ma inne zdanie i przy tym pozostańmy. Mnie, z moimi zasadami wychowawczymi, baby na E-dziecko zjadły i zmieszały z błotem ;) Bardzo się przejąłem... :wyszczerzony:


Reasumując: niektórzy wiedzą, a niektórym wydaje się, że wiedzą.
_________________
Byle do przodu
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rodzinka Cztery Plus 
zaawansowany

Twój sprzęt: Ducato 2.8 jtd GANTE GIGANT 500
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 22 Kwi 2015
Piwa: 26/5
Skąd: Nowa Wieś
Wysłany: 2016-03-25, 00:06   

Niektórzy mają czwórkę dzieci, dwójkę adoptowanych i spotkali się z takim ogromem krzywdy czynionej dzieciom, że idiotyzmy wypisywane w kolorowych tygodnikach tudzież głoszone przez nawiedzonych rodziców już po nich spływają.
Wystarczy odwiedzić dowolny dom małego dziecka lub zaliczyć kurs pod tytułem "Zaburzenia postraumatyczne u dzieci i terapia dzieci z traumą" by definitywnie przewartościować swoje podejście.
Ja piszę o czwartym dziecku. Nie o pierwszym. Nie trzeba mnie uczyć co dobre a co złe, bo sprawdziłem. Jestem również biochemikiem po kosmetologii, więc o higienie skóry też co nieco wiem...
Jak wspomniałem, na Bocianie i e dziecku baby mnie zjadły. Tu widać też ekstremizm ma swoje macki ;) .... A mi to lotto. Dziecko brudne-dziecko szczęśliwe.
_________________
Marcin & Aśka & Olek & Olga & Zuza &Tośka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Rav 
weteran

Twój sprzęt: Mobilvetta Kea
Nazwa załogi: Chmielki4
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 31 Maj 2014
Piwa: 145/22
Skąd: z prawilnego kraju
Wysłany: 2016-03-25, 00:29   

Rodzinka Cztery Plus napisał/a:
Niektórzy mają czwórkę dzieci, dwójkę adoptowanych i spotkali się z takim ogromem krzywdy czynionej dzieciom, że idiotyzmy wypisywane w kolorowych tygodnikach tudzież głoszone przez nawiedzonych rodziców już po nich spływają.
Wystarczy odwiedzić dowolny dom małego dziecka lub zaliczyć kurs pod tytułem "Zaburzenia postraumatyczne u dzieci i terapia dzieci z traumą" by definitywnie przewartościować swoje podejście.
Ja piszę o czwartym dziecku. Nie o pierwszym. Nie trzeba mnie uczyć co dobre a co złe, bo sprawdziłem. Jestem również biochemikiem po kosmetologii, więc o higienie skóry też co nieco wiem...


Liczba dzieci nie ma tu nic do rzeczy - znam takich co mają 10-tkę i co? Jeśli piszemy to postarajmy się do rzeczy i bez opowiastkach o traumie, domach dziecka i zdecydowanie bez argumentów typu "a u was biją murzynów".

Cieszę się Twoim gruntownym wykształceniem i doświadczeniem - w tym w karmieniu rocznego dziecka smażonym schabowym i zasmażaną kapustą. Ja Twoich poglądów zdecydowanie nie podzielam, co wykazałem (z pewną dozą ironii) w poście poprzedzającym. Życzę samych sukcesów wychowawczych i hartowania dzieci w sposób inny aniżeli niestrawna, ciężka dieta podawana z podłogi (tak zdrowiej) itp.

Rodzinka Cztery Plus napisał/a:

Jak wspomniałem, na Bocianie i e dziecku baby mnie zjadły. Tu widać też ekstremizm ma swoje macki ;) .... A mi to lotto. Dziecko brudne-dziecko szczęśliwe.


Jeżeli tak dużo osób sugeruje, abyś przewartościował swoje poglądy to ... może warto jednak się zastanowić?
_________________
Byle do przodu
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Gorczański dziad 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Ford Transit - Granduca
Dołączył: 10 Sty 2015
Piwa: 4/6
Skąd: Kraków
Wysłany: 2016-03-25, 05:01   

Pewnie, że można tylko lepiej o to na forum nie pytać.
Zaraz masa mędrców Cię zakrzyczy a Ty zamiast uzyskać radę musisz się tłumaczyć że jesteś normalny i na pewno wiesz co robisz.
Z rzeczy które musisz zabrać to: puder dla niemowląt i Sudocrem, może być gorąco a bez tego i tak są potrzebne. Odparzenia w lecie to norma.
Czyli nic ponad to czego byś potrzebował zostając w domu.
Dodatkowo kara EKUZ.
Życzę udanego wyjazdu, jeśli masz jakieś pytana pisz na priw, przerabiam wyjazdy z małymi dziećmi już od 10 lat więc mogę się podzielić doświadczeniami.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***