Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Poszycie "rybia łuska" czy ktoś szpachlował / malo
Autor Wiadomość
Robold 
zaawansowany


Twój sprzęt: Samodzielnie zbudowany Jumper
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 17 Cze 2007
Piwa: 18/18
Skąd: Giżycko
Wysłany: 2016-04-05, 10:02   

Zamykam temat, zadałem pytani specjaliście z firmy NOVOL i to załatwia sprawę.
Poniżej treść odpowiedzi:

Wyrównanie takiej nawierzchni nie należy do najłatwiejszych ponieważ aluminium jest materiałem, które pokrywa się tlenkami, do których powłoki następne mają słabą przyczepność.
Tak więc w pierwszej kolejności należałoby powierzchnię dokładnie oszlifować i odtłuścić
Następnie można podejść do tego na dwa sposoby:
- taniej: nanieść szpachlówkę Fiber Micro (dobrze wypełni i ma niski skurcz), przeszlifować papierem ściernym, nanieść cienko szpachlówkę Uni (daje gładszą powierzchnię po obróbce niż Fiber Micro), podkład epoksydowy dwukomponentowy np. Protect 360 z utwardzaczem H5950 w proporcji 1:1 obj. (ochrona przed wnikaniem wilgoci do szpachlówki, wysoka gładkość powierzchni), po utwardzeniu delikatnie zmatowić podkład w celu uzyskania dobrej przyczepności następnej warstwy, emalia nawierzchnio
- drożej: podkład epoksydowy dwukomponentowy Protect 360 z utwardzaczem H5950 w proporcji 1:1 obj. (poprawiona przyczepność do blachy aluminiowej), zmatowić podkład i dalej postępować jak wyżej.
Muszę zwrócić uwagę, że zastosowanie jest dość nietypowe. Jeżeli "łuski" są grube to grubość warstwy szpachlówki będzie także gruba a to wpływa bezpośrednio na usztywnienie szpachlówki i jej sztywność i na możliwość późniejszego ewentualnego pęknięcia podczas większych odkształceń.
_________________
Na wschód i nie tylko... :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
gino 
Kombatant


Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy
Dołączył: 29 Mar 2008
Piwa: 639/978
Skąd: ta Radość
Wysłany: 2016-04-05, 10:15   

Robold napisał/a:
Zamykam temat

ale gdzie tu odpowiedź jak zrobić....''rybią łuskę''
napisali tylko, czym szpachlować ...a te porady, to żadna nowość :spoko
_________________
często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Skwarek 
Kombatant


Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 29 Mar 2011
Piwa: 357/142
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2016-04-05, 11:11   

Nie wiem dlaczego prawie wszyscy się uparli by drzeć lakierowaną - fabrycznie zabezpieczoną łuskę do żywego i od nowa ją amatorsko zabezpieczać przed utlenianiem. Obawiając się, że wszystko odlezie.
Problem tutaj jest wydumany, co innego blacha surowa nigdy nie malowana.
Istniejący lakier (delikatnie by go nie przetrzeć) zmatowić i nakładać kolejne warstwy jak na zwykłą blachę. Nowe powłoki nawet nie będą wiedziały, że pod spodem jest aluminium, glin. :spoko
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2016-04-05, 16:46   

Skwarek napisał/a:
. Nowe powłoki nawet nie będą wiedziały, że pod spodem jest aluminium, glin. :spoko



oczywista oczywistość ...

Osobiście matuję powierzchnię starego lakieru , potem baza / jaką kto sobie życzy lub pod oryginał / i clar czyli lakier bezbarwny ..... koniec lakierowania . Mam na oku kampera którego tak "załatwiłem" 11 lat temu , miejsca z przetarciami do amelinium :) i te na których pozostała warstwa oryginalnego lakieru , niczym się nie różnią tak na elementach białych jak i metalicznych ...

Ważne by nie lakierować gównem z allegro bo tanio i będzie OK :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
łoś 
Kombatant
szary stary łoś

Twój sprzęt: złom hymer eriba 544 87'
Nazwa załogi: łoś
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Gru 2009
Piwa: 79/24
Wysłany: 2016-04-05, 23:59   

Obiecałem nie pisać. Nie obiecałem nie czytać.
Czasem czytam i nie wierzę, że forum łyka różne bzdury.
Dopiero opisałem lakierowanie swojego kampera i wiem, że zrobiłem to dobrze.
Spierać się nad prostotą lakierowania nie zamierzam.
Jako amator mam dość doświadczenia w lakierowaniu i kit tu wciskany mnie nie urobi.
:gwm
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***