Twój sprzęt: F.Ducato 2,5 td 90
Dołączył: 07 Sie 2016 Otrzymał 2 piw(a)
Wysłany: 2016-08-23, 15:14
nie zrozumiałam ale nawet taka logistyka o której piszesz jest dla mnie i zony bardziej zabawą niż koniecznością a naklad pracy smieszny w stosunku do efektów i satysfakcji - jeden lubi leżeć na plazy a inny szwedać sie i lazic
No właśnie.
Czy po USB czy BT: port jest wirtualny i trzeba odpowiednio go skonfigurować (numer COM a często i odpowiednią jego prędkość).
Konfigurujesz po podłączeniu odbiornika GPS.
roldis napisał/a:
.........ale nie mogę mapy w kompie zmusic........
Jakiej mapy?
Różne programy różnie się konfiguruje: jedne w menu programu- inne wpisami w plikach konfiguracyjnych.
To proszę trochę oświeć nas co i jak . Najlepiej na IGO
Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax Pomógł: 10 razy Dołączył: 08 Mar 2016 Piwa: 196/350 Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-08-23, 20:22
andi at napisał/a:
onionskin napisał/a:
No właśnie.
Czy po USB czy BT: port jest wirtualny i trzeba odpowiednio go skonfigurować (numer COM a często i odpowiednią jego prędkość).
Konfigurujesz po podłączeniu odbiornika GPS.
roldis napisał/a:
.........ale nie mogę mapy w kompie zmusic........
Jakiej mapy?
Różne programy różnie się konfiguruje: jedne w menu programu- inne wpisami w plikach konfiguracyjnych.
To proszę trochę oświeć nas co i jak . Najlepiej na IGO
głównie chodzi o to aby program z mapą kontaktował się z obiornikiem GPS na tym samym porcie COM i śmigał z tą samą prędkością.
obejrzyj dokładnie przykład:
Metoda dotyczy właściwie każdego oprogramowania pod windowsem
W przypadku połączenia po Bluetooth- w konfiguracji urządzenia przesyłającego sygnał GPS należy włączyć wirtualizację portu COM:
W iGO-PC w pliku konfiguracyjnym ( sys_pc.txt ), w sekcji GPS określamy parametry portu na takie- jakie pokazuje Menadżer urządzeń w Panelu sterowania systemu, przykład:
Kod:
[gps]
port="4"
baud="57600"
set_messages="1" ;0 for SiRF - 1 for NMEA
Możliwa jest sytuacja, że konieczne będzie dobranie prędkości Baudrate portu COM: swoje wymagania może mieć szczególnie odbiornik GPS ale i iGO.
Trzeba nieraz pokombinować (i to dla różnych programów nawigacyjnych).
Oczywiście ustawienia prędkości wszędzie muszą być takie same (Menadżer urządzeń, konfiguracja odbiornika GPS oraz programu nawigacyjnego).
Ostatnio zmieniony przez onionskin 2019-07-06, 17:57, w całości zmieniany 1 raz
Ku.... a ale wakacje ja perdziu .
Logistyka wojenna .
(..)
Bronek masz 100% racji... po co sobie komplikować życie, ustawiać 1500 różnych programów, urządzeń itd... ja mam jedną nawigację - AutoMapa (fajnie , ze teraz można wykupić czasowa licencję). Do tego starą nawigację kupioną kiedyś w Biedronce... i działa. Jakoś do domu trafiam. A jak się zgubiłem to mam radość bo zwiedziłem kolejny kawałek świata
Sorry bo to nie w temacie ale żona + mapa danego regionu kupiona na stacji - to klucz do sukcesu
Ale podziwiam kreatywność i zapał do testowania tylu programów i to na wakacjach - niektórym za to płacą.
_________________ Załoga: Agnieszka, Stefan oraz Piotuś i Gabrysia.
Sprzęt: było: Xsara picasso 1.8 LPG + KIP 42TTZ; i cudowny T4 EuroSky 550
Jest Hymer BR 544
Zdjęcia z wypraw i nie tylko: http://mojuaz.com
Johny to mój ideał . Ja już weekend od 11.00 w czwartek zaczynam . Zbliżam się do środy .
Byłem fanem Automapy , ptem trochę Here itd. ,
Automapę mam/miałem od samego jej początku . I zawsze maożna wrócić .
Świat sie zmienia . Już trudno zostać w lesie bez zasięgu czegokolwiek , lun offline .
Chyba ,że ktoś po tajdze podróżuje . Zresztą inna optyka podróży kamperem .
Zawsze zabawiam sie w konfigurowania pod siebie i .... potem zapominam jak to było .
Teraz rozkminiam radio z nawigacją w Jeepie i sterowaniem głosowym . Nie wiem poco , bo i tak nim jeździć nie będe . A znając swa SZP M.... , to ona ma w nosie duperele . Niemniej audio dobre Alpine .
Becker , i Bose , wysiada wg. mnie . Ale to może wrażenie , bo to nowe.
W każdym bądź razie , dzięki "fanatykom " poszczególnych aplikacji , one się doskonalą i rozwijają .
jak ktoś lubi , to niech grzebie .
Też tak mam na początku używania kolejnego urządzenia , lub programu nawigacji . .
Potem to okazuje się jak większość funkcji telefonu , magnetowidu , itp do niczego.
Szczerze mówiąc nie mam teraz faworyta .
Wybór to jak z komputerem , kupisz nowy i już stary .
Twój sprzęt: Knaus BoxStar Street 600
Nazwa załogi: SULAKI Pomógł: 12 razy Dołączył: 06 Gru 2007 Piwa: 44/22 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2016-08-24, 20:50
Uzależnienie od elektroniki strasznie utrudnia życie. Starczy awaria nawigacji i tragedia. Nic nie zastąpi rozwagi, dobrej mapy papierowej i umiejętności korzystania z niej. Nawigacje, sracje i inne gadgety i owszem upraszczają życie ale trzeba umieć też radzić sobie bez tego. Ktoś mądry kiedyś zauważył że w buszu ludzie nie zauważą nawet końca świata bo są samowystarczalni i do niczego im nie potrzebna cywilizacja.
_________________ Radek
Ignavis semper feriae sunt...
Twój sprzęt: Był Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Wrz 2012 Piwa: 45/20 Skąd: zielonogórskie
Wysłany: 2016-08-24, 20:57
Rav napisał/a:
Johny_Walker napisał/a:
A wakacje mam kilkanaście miesięcy w roku.
Ile miesięcy ma Twój rok? Zakładam, że całe życie musisz być na wakacjach, skoro w 12 miesięcznym roku znajdujesz kilkanaście miesięcy wakacji.
Całe życie to nie, ale te 12 miesięcy w roku ostatnio wyrabiam. Kryzys ekonomiczny, recesja, czekam na lepsze czasy, nie dam zarobić PiS, przepuszczam szmal z 500+.
Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 134/101 Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2016-08-24, 21:01
stef napisał/a:
Do tego starą nawigację kupioną kiedyś w Biedronce... i działa. Jakoś do domu trafiam. A jak się zgubiłem to mam radość bo zwiedziłem kolejny kawałek świata
Sorry bo to nie w temacie ale żona + mapa danego regionu kupiona na stacji - to klucz do sukcesu
Też tak miałem doputy mi nie zdechła
Mam na myśli nawigację zeby nie było
Wrażenia mam bezcenne jadąć przez Duress w szczycie po 20 czy Salonikach bez nawigacji oj zwiedziliśmy troche tych miast
Twój sprzęt: F.Ducato 2,5 td 90
Dołączył: 07 Sie 2016 Otrzymał 2 piw(a)
Wysłany: 2016-08-25, 00:27
ja lubie mieć , rózne rzeczy , mam profesjonalną nawigacje , i w telefenie tez i zona ma tez, i chce miec tez w laptopie a jak mi ten caly majdan zawiedzie to sobie z mapy tradycyjnej tez poradze - spoko - cale to zamieszanie jest wywolane wlasnie tym ze ja chcę jechac według mojej woli a nie nawigacji ktora wybiera zazwyczaj droge dla mnie nie wlasciwą a że dla kogos to strata czasu zajmowanie sie takimi bzdetami jak droga którą jedzie to jego sprawa i tego zwyczaju nie mam zamiaru z głowy mu wybijać , wszak wolność jeszcze jest wiec luz
toscaner Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2016-08-25, 00:53
Rav napisał/a:
Johny_Walker napisał/a:
A wakacje mam kilkanaście miesięcy w roku.
Ile miesięcy ma Twój rok? Zakładam, że całe życie musisz być na wakacjach, skoro w 12 miesięcznym roku znajdujesz kilkanaście miesięcy wakacji.
12 to kilkanaście, 11 też kilkanaście. Wg tego znaczyłoby, że Johny pracuje max do miesiąca (może mniej) w roku. Czyli jak tak, to napisał prawdę.
Ale wam dobrze. Ja w zeszłym roku byłem tylko raz na wakacjach...
Coby w temacie, ja stałem się fanem nawigacji google. No ale potrzeba neta do tego. Jak nie mam to AM. Ale jakaś drewniana się teraz wydaje. Sygica wywaliłem, bo mnie wkurzały krzywe jeziora i znikające i pojawiające się obszary wodne w zależności od przybliżenia. I na tablecie i telefonie. Może czegoś nie wiem.
No i oczywiście papierowe. Na UK nawet dostałem taką specjalną od kogoś z poznaczonymi długopisem atrakcjami
Wiecie miejscówki, delfiny itp.
...........ja chcę jechac według mojej woli a nie nawigacji ...............
Również tak mam, więc w programie nawigacyjnym (w moim przypadku iGO) mam wyłączoną całkowicie jego sztuczną inteligencję.
A próbuje on brać pod uwagę wiele niuansów.
Wyłączone mam:
- funkcje przewidywania prędkości "przelotu" na trasie na bazie statystyk,
- predefiniowane obliczanie tras (szybkie, eko, proste itp/itd),
- wyłączam automatyczne branie pod uwagę zdarzeń z TMC (ostrzega tylko głosowo),
- i coś tam jeszcze ale nie chce mi się szukać
W katalogu map mam tylko pliki map, ostrzeżenia drogowe i punkty adresowe (reszta na wszelki wypadek oczywiście jest w innym katalogu).
Może w szachach sztuczna inteligencja jest wydajna- ale na pewno nie w nawigowaniu, wręcz wydaje mi się, że na wiele programów nawigacyjnych jakie próbowałem- im jej mniej w w nim tym lepiej
Wysłany: 2019-12-01, 17:36 Odświeżam wątek po ponad 3 latach...
Jak widzę wszyscy wszystko zapewne mają... a ja szukam...
Do tej pory korzystam z kilku rozwiązań:
1. nawigacja to: garmin zumo 595LM (dedykowany motocyklowy, z czasów intensywnej jazdy na moto), google maps+waze+sygic+offlineMaps+yanosik+CoPilot na tablecie/smartfonie i coś tam jeszcze na wbudowanym "kombajnie z radiem"
2. do ustalania campingów/stellplatzów itd - korzystam z kilku apek na smartphona
Tak naprawdę, to byłoby wszystko OK i nie szukał niczego, ale ... o mało nie zaliczyłbym mostu, znacznie niższego niż mój kamper - a tak właśnie wyprowadziła mnie moja ulubiona (ale coraz mniej nawigacja Garmin, do której przywykłem od prawie 12 lat - kilka modeli). Dodatkowo, wielokrotnie naprowadzała mnie na trasy, rzeczywiście piękne, ale nie za bardzo .... na kampera.
Dlatego też szukam, najlepiej wszystko w jednym. Rozważam dalej Garmina, ale dla kamperów!
Dzisiaj na rynku są: Garmin 780, 785, są też starsze.
Co myślicie o starszych modelach?
Ceny na ebay-u - znacznie niższe niż w Polsce
Jakie doświadczenia wśród forumowiczów? Czy polecacie? Jakie opinie? Może jakaś alternatywa?
Ceny Ebay TUTAJ
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum