Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Sycylia ze Złombolem 2016 Africa Edition
Autor Wiadomość
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
  Wysłany: 2016-09-24, 14:32   Sycylia ze Złombolem 2016 Africa Edition

Temat zainspirowany przez Świstaka:
http://www.camperteam.pl/...t=23252&start=0
Chłopaki jadą a Świstak i moja skromna osoba będziemy podążać śladem Lublinka, czyli złombolowego pojazdu kolegów z Camperteam'u.

Jeszcze tylko lekkie pakowanie i za jakąś godzinkę wyruszam w kierunku Katowic. Lublinek z chłopakami na pokładzie, już pewnie w drodze :)

Celem tej relacji niby-podróżniczej, będzie w miarę dokładne pokazanie trasy przejazdu i związanych z tym złombolowych przygód. Biorąc pod uwagę czas, który jest przeznaczony na przejazd na Sycylię, trzeba będzie się sprężać. Tylko tydzień!

Czytajcie i komentujcie :) Zobaczymy jak z Internetem, ale będę starł się umieszczać tu coś codziennie, a może nawet częściej.

_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Ostatnio zmieniony przez Spax 2016-10-12, 11:29, w całości zmieniany 2 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
slawwoj 
Kombatant

Twój sprzęt: Laika x695 Ford
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 08 Sie 2012
Piwa: 142/306
Skąd: Bielsk Podlaski
Wysłany: 2016-09-24, 14:40   

No i gitara. Bardzo dobra inicjatywa.

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 241/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2016-09-24, 15:29   

Darek, masz 12GB internetów, więc dasz radę.
Pamiętaj tylko, że nie w każdej sieci da się zalogować, trzeba czasem ręcznie do innej, a jak wywali, to reset i od nowa jeśli ustawiasz jako ruter, bo oficjalnie niby nie pozwalają routować na inne sprzęty.

A za pomysła stawiam :pifko
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-09-24, 15:39   

Oki doki - to nrz. Czyli ciao ciao :)
Robert piwko jeszcze raz za Big Helpa :pifko
_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-09-24, 22:18   

Chłopaki dotarli na miejsce. Przywitano ich tortem . Ale cieniasy 😀 śpią w hotelu. Jutro o 9 zbiórka a start około południa. Świstak jeszcze w drodze. Późno wyjechał. :spoko
_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-09-25, 00:46   

Nie mogłem się powstrzymać ha ha. Podjechałem na miejsce proponowane prze kolegów Bim oraz kaimar Pomyślałem zajadę na ten camping, zobaczę co i jak. :ok Impreza na full wypas. Kilkadziesiąt ekip złombolowych. Tam grają, tam śpiewają. Ogólnie wesoło :) Właśnie Istvan podesłał mi wiadomość, że Świstak dotarł do Katowic. Jutro ciąg dalszy i może jakieś fotki. Dobranoc.
_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 241/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2016-09-25, 02:35   

Spax The Dog napisał/a:
Oki doki - to nrz. Czyli ciao ciao :)
Robert piwko jeszcze raz za Big Helpa :pifko


Chyba Ci się linijki pomieszały z tym piwkiem :spoko
Pewnie po piwku :ok

Ale najważniejsze, że wiemy na bieżąco co i jak. :szeroki_usmiech
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-09-29, 19:01   

EDIT : otwieram :-P
Zamykam chwilowo ten wątek. Miało być na bieżąco - nie dałem rady. Po powrocie do Polski coś tu popiszę. Reszta dla zainteresowanych jest tu: http://www.camperteam.pl/...t=23252&start=0 od karty 38
_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Ostatnio zmieniony przez Spax 2016-10-12, 12:05, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-10-12, 12:03   

Tu zacytuję BIORCĘ z wątku złombolowego:

BIORCA napisał/a:
Spax proponuje by jechać na południe na kemping który zna , blisko morza , będzie fajnie ...

... za Neapolem ... nasz plan nagle ulega zmianie ... jakiś impuls , komuś coś zaświtało , ogólnie prawidłowo bo przypomnieliśmy sobie ,że na rajdzie jesteśmy i mamy w spisie takie coś jak " moduł SORENTO " ... trochę w prawo od szlaku ale jak nie dziś to kiedy ???

Mimo starań Spax nie daje się namówić na odbicie , obawia się górek , chce odpocząć ... rozdzielamy się .


Chętnie bym z chłopakami pojechał. Przeczucie mówiło mi, że Osiołek może tych górek nie przeżyć. Mapka na zdjęciu pokazuje dość obrazowo ukształtowanie terenu. Nie chciałem być obciążeniem dla złombolowców. Od tej chwili zdany byłem już na tylko na siebie i fochy osiołka. Ale o tym później.

punkt rozstania.jpg
Gdzieś tu się rozstaliśmy
Plik ściągnięto 35 raz(y) 170,54 KB

_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Ostatnio zmieniony przez Spax 2016-10-13, 13:00, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-10-12, 12:35   

Nie będę dublował wątku złombolowego. Kto chce, ten przeczyta tam co się po drodze działo. BIORCA z dozą dokładności sięgającej prawie stu procent już w tym temacie pisze. Zdjęć też zbytnio nie będzie, nie miałem czasu robić. Chłopaki tak gonili Lublinka, że zwykle nie było na to czasu. Jedyne miejsce na dłuższą pauzę od kierownicy, chłopaki zafundowali nam w San Marino.

Ekipa złombolowa.jpg
W Katowicach
Plik ściągnięto 28 raz(y) 101,19 KB

Ekipa w pełnym składzie.jpg
Jeszcze w pełnym składzie
Plik ściągnięto 38 raz(y) 195,82 KB

O poranku za Rimini.jpg
Ciasno i w ukryciu.
Plik ściągnięto 31 raz(y) 261,85 KB

Przed San Marino.jpg
Plik ściągnięto 24 raz(y) 303,78 KB

San Marino.jpg
Plik ściągnięto 36 raz(y) 146,1 KB

_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-10-12, 13:02   

Poważne kłopoty z Osiołkiem zaczeły się na autostradzie za Teramo. Silnik zaczął tracić moc. Podjazd dłuuuuugi, bardzo długi. Około 30 km ostro pod górę. Właściwie od 0 n.p.m. do 1800 m n.p.m.
Tak to wygląda na googlach: https://goo.gl/maps/2PQ5VhJyw5z
Większość tego kawałka pokonałem na trzecim biegu. Chłopaki pognali do przodu i nawet CB ich już nie wyłapywało. Kilka tuneli po drodze i straciłem z nimi kontakt na amen. Zjechać z autostrady nie było gdzie. Same wiochy i duchy. Nie było opcji - trzeba przez to przebrnąć.

Ostro w górki.jpg
Plik ściągnięto 28 raz(y) 265,7 KB

_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-10-12, 13:19   

Po zjechaniu z pagórka, gdzieś niedaleko Rzymu dogoniłem chłopaków. Osiołek się jakby sam naprawił i po równym szedł normalnie. Nic nie wskazywało na jakieś poważne uszkodzenie. Dopiero po noclegu w Rzymie jeszcze przed wyjazdem z kampingu ujawnił swój prawdziwy stan. Odpalam silnik - jest normalnie. Cieszę się i dojeżdżam do bramki wyjazdowej z noclegowni. Chłopaki coś tam jeszcze załatwiają na recepcji. Więc gaszę silnik. :diabelski_usmiech Odpalam a tu... Lepiej nie mówić (pisać) co było słychać. Mechanik ze mnie żaden, dobrze że Adam był na miejscu. Analiza odgłosów i diagnoza - padł wtrysk. Kurde ... W upale niemiłosiernym Adam z Jarkiem dają radę wtryskowi. Po podwyższeniu jałowych obrotów jest w miarę ok. Ruszamy. Tu odsyłam ponownie do wątku złombolowego.
_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-10-13, 11:29   

Wbrew temu co pisze BIORCA, dobrze zrobiłem, że nie pojechałem z nimi na cypel. "Kilka tuneli i tylko pod koniec ostro pod górki." Znałem te okolice z moich wcześniejszych wyjazdów. Ja od momentu oddzielenia się od ekipy złombolowej miałem już praktycznie tylko z górki. Zaznaczyć muszę, że prowizoryczna naprawa przetrwała prawie 5 godzin autostradowej jazdy z prędkością około 90/95 km/h Po zjechaniu z autostrady w okolicach Battipaglia zaczęły się jednak kłopoty. Silnik dostawał takich obrotów, że trudno mi było go utrzymać w ryzach. Dosłownie Osiołek przemieniał się w konika Ferrari. Wcale fajnie nie było: przez mieściny przemieszczałem się ze średnią 80-90 km/h albo na wyłączonym silniku. Stres niesamowity. Dotarłem jednak szczęśliwie do kampingu. Z wielkim hałasem silnika po 21.30 wdarłem się na parcelę wzbudzając ogólną irytację tam przebywających. Uff :ok
Następnego dzionka jeszcze w lekkim stresie "co dalej?" pognałem na recepcję. Krótka rozmowa z Pepe (właściciel kampingu) i pojawia się uśmiech na mojej nieogolonej gębie. " - będzie dobrze, zobaczysz, znam dobrego meccanico" Za pół godzinki podjeżdża gostek starym opelkiem. Kazał odpalić silnik i natychmaist wyłączyć :) Pyta mnie jeszcze czy ja na tych obrotach dam radę za nim do warszatu dojechać. Na co ja - spoko :diabelski_usmiech I ponownie ku ogólnej irytacji innych kamperowiczów z wielkim rozmachem Osiołek wyjeżdza w stronę warsztau. Na miejscu, po krótkich ustaleniach uzgadniamy, że czekam na telefon od mechanika.
_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-10-13, 12:25   

Vincenzo dzwoni na kamping po jakiś 3 godzinach i oznajmia, że padła pompa wtryskowa a za nią trzy wtryski. No myślę sobie doopa blada. Się uziemniłem. Pepe występujący jako tłumacz oznajmia ponownie, że będzie dobrze! Szczerze mówiąc mało mnie to w tym momencie uspokaja i to wcale nie z powodu awarii, lecz raczej z powodu weekendu. Otóż, miałem plan taki aby w poniedziałek wieczorem być w Dreźnie, gdzie następnego dnia poustalane miałem ważne terminy i spotkania. Szlag by to...
Dobra myślę sobie - trzeba zaangażować ADAC. Nie ma co czekać na jakiś cud. Pani z adaca pyta czy chcę wrócić do domu czy jednak poczekać na naprawę samochodu? Krótkie wyjaśnienia co i jak. Czekamy do piątku na kosztorys naprawy i dopiero podejmiemy ostateczną decyzję. Następnego dnia podjeżdża na kamping Vincenzo z wyceną: 950 € z robocizną - regeneracja pompy plus nowe wtryski plus filtr paliwa plus kompletny rozrząd. O kurde myślę sobie - słono!

Teraz was zaskoczę:
:bigok Ja, człowiek trochę przewidujący i znający już co nieco Osiołka i jego fochy przezornie zapakowałem przed wyjazdem zapasową pompę wtryskową na pakę. Tkwiła sobie w czeluściach bagażnika, czekając na swój moment. Nie byłem w stu procentach pewny jej sprawności. Vincenzo na to: do pompiarza i sprawdzimy. :) Po kliku godzinach dzwoni i oznajmia, że pompa jest w bardzo dobrym stanie. Juppiiii. :ok Odpadły koszty regeneracji starej pompy (360 euraków)

Upewniam się jeszcze w ADAC co i jak. Decyzja zapadła. Czekam na naprawę. Dzwonię do niemaszków i oznajmiam przesunięcie terminu na 10 października. Nie będę się dodatkowo tym stresował.
_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2016-10-13, 13:12   

Silnik zaczął pracować głośno bo odblokował się pierwszy wtrysk , praktycznie trzeba było na cięgnie zbić wolne obroty do włąściwych i używać fury ... gdyby znowy wtrysk zastrajkował to ponownie podnieść obroty i tak w kółko aż do Polski ...

Nie twierdzę,że mechanik nie miał racji co do stanu układu zasilania ale można to było zrobić w Polsce za 1/4 ceny ... tyle ode mnie w sprawie i sam się dziwię sobie,że się odezwałem :roll:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***