  | 
               
                  
            
                   
				  
                  
                | 
                            
          
         		            
 
	
			| 
		poszukiwania kampera | 
    
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
    
            
      
         
		 Tec  		  
		 
         początkujący forumowicz
  
                  Twój sprzęt: Roller Team 2.0 
                  Nazwa załogi: Tec 
                  Dołączył: 25 Paź 2016 Skąd: Zielona Góra 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-11-06, 22:56   poszukiwania kampera
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Witam.
 
Po sezonie z przyczepą, drogą ewolucji postanowiłem kupić kampera.
 
Kilkanaście weekendów plus urlop, w sumie prawie 60 dni wyjazdowych w tym sezonie  utwierdziło mnie w przekonaniu, ze kamper będzie dla mnie lepszym rozwiązaniem. 
 
Szukam kampera dla dwóch, czasami 3-4 osób, głównie na weekendowe wyjazdy. 
 
Na początek coś do 50 - 70k PLN. Przeglądam ogłoszenia, jeżdżę oglądać i nic...
 
Zaciekawiły mnie te ogłoszenia:
 
https://www.olx.pl/oferta...html#075b93147e
 
Cena okazyjna, na pograniczu miny.
 
Widać uszkodzone tylne okienko w garażu i chyba dół alkowy.
 
Z Zielonej Góry mam blisko, ale sprzedający zajęty mocno w weekendy, oględziny tylko w tygodniu, najlepiej wieczorem   
 
 
http://otomoto.pl/oferta/...html#e498f4f247
 
Widać uszkodzenie prawego tylnego narożnika.
 
Podoba mi się bardzo, ale odległość 500km...
 
 
Może Wam uda dostrzec coś więcej, za co z góry dziękuję.
 
 
https://www.olx.pl/oferta...html#e53edf67e9
 
Tego oglądałem dzisiaj 5 minut i wróciłem do domu, brak widocznych śladów napraw, ale wnętrze w strasznym stanie... | 
             
									
				|    | 
			 
			          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 zbyszekwoj  		  
		 
         Kombatant
  
  
                  Twój sprzęt: Rapido 707F 
                  Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 332/226 Skąd: Lublin 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-11-07, 09:41   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Auta tanie, nie mogą być dobre.     | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 Bronek  		  
		 
         Kombatant
  
                  Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-11-07, 10:40   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | zbyszekwoj napisał/a: | 	 		  Auta tanie, nie mogą być dobre.     | 	  
 
 
Dodam ,że drogie też niekoniecznie .
 
 
Czyli daj sobie spokój. 
 
 
    | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 zbyszekwoj  		  
		 
         Kombatant
  
  
                  Twój sprzęt: Rapido 707F 
                  Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 332/226 Skąd: Lublin 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-11-07, 10:51   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Bronek napisał/a: | 	 		   	  | zbyszekwoj napisał/a: | 	 		  Auta tanie, nie mogą być dobre.     | 	  
 
 
Dodam ,że drogie też niekoniecznie .
 
 
Czyli daj sobie spokój. 
 
 
    | 	  
 
 
Wyjaśnie dokładnie. Jeżeli auto z 2004 r powinno kosztować ok. 80 tyś a kosztuje 60 to wiadomo o  co chodzi. Oczywiście mozna jeździć autem po dzwonie tylko trzeba mieć świadomość że wszystkie połączenia są rozszczelnione co niebawem będzie skutkowało wilgocią. Chyba że trafi się na super wyremontowane przed sprzedażą. Ryzyko spada na kupującego.Czy się opłaca- trzeba samemu rozważyć, dlatego tak trudno kupić uzywkę. | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 Tec  		  
		 
         początkujący forumowicz
  
                  Twój sprzęt: Roller Team 2.0 
                  Nazwa załogi: Tec 
                  Dołączył: 25 Paź 2016 Skąd: Zielona Góra 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-11-07, 11:20   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Rok temu przerabiałem to samo kupując przyczepę, zjechałem pół Polski i naoglądałem się różnych ciekawostek.
 
Powoli traciłem nadzieje, ale dzięki pomocy forumowiczów z karawaning.pl udało mi się w końcu kupić zadbaną przyczepę bez żadnych wad. | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 chris201  		  
		 
         początkujący forumowicz
  
  
                  Twój sprzęt: W planach alkowa 
                  Nazwa załogi: Kris, Monia, Mimo i Maja 
                  Dołączył: 05 Lis 2016 Skąd: Będzin 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-11-07, 11:28   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Co prawda jestem tu nowy, ale zawodowo od kilkunastu lat jestem też sprzedawcą nowych samochodów dostawczych jednej z popularnych marek w Polsce. Siłą rzeczy mam też styczność z rynkiem aut używanych, co pozwoliło mi wykształcić pewien zmysł samozachowawczy, pozwalający [jak dotąd skutecznie] nie wdepnąć w g.... kupując dla siebie inne/nowsze auto. 
 
 
Nie do końca zgodzę się ze słowami Zbyszka, choć jest w nich dużo prawdy. Widząc samochód, który rocznikowo powinien kosztować powiedzmy 50k, a jest wystawiony za dużo mniej - od razu zapala mi się lampka ostrzegawcza. Nie uwierzę, że sprzedający jest matką Teresą i tak po prostu obniża cenę, mówiąc że auto jest w perfekcyjnym/idealnym/świetnym itd. stanie. Może i jest, wszak zdarzają się rodzynki, ale tak cholernie rzadko, że trzeba mieć dużo cierpliwości zanim się na niego trafi [o ile w ogóle się uda].
 
Skoro cena jest zaniżona - jest wielce prawdopodobne, że w pojeździe jest schowana jej przyczyna, którą trzeba znaleźć, czyli inaczej mówiąc - sprawdzić auto bardzo dokładnie. I życzę wszystkim aby po takim sprawdzeniu okazało się że to faktycznie ten rodzynek [okazyjnie tani a naprawdę dobry] - bo takie też się zdarzają.
 
No chyba, że ktoś lubi hazard i chce po zakupie wydać, jako pakiet startowy, niezłą sumkę to co innego     | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 zbyszekwoj  		  
		 
         Kombatant
  
  
                  Twój sprzęt: Rapido 707F 
                  Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 332/226 Skąd: Lublin 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-11-07, 15:47   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                  | 
             
									
				|    | 
			 
			          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 Janusszr  		  
		 
         Kombatant
  
                  Twój sprzęt: T600 GFLC Siesta 
                  Nazwa załogi: Jola & Janusz 
                  Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2016 Piwa: 96/95 Skąd: Suwałki 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-11-07, 18:17   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | zbyszekwoj napisał/a: | 	 		   	  | Bronek napisał/a: | 	 		   	  | zbyszekwoj napisał/a: | 	 		  Auta tanie, nie mogą być dobre.     | 	  
 
 
Dodam ,że drogie też niekoniecznie .
 
 
Czyli daj sobie spokój. 
 
 
    | 	  
 
 
Wyjaśnie dokładnie. Jeżeli auto z 2004 r powinno kosztować ok. 80 tyś a kosztuje 60 to wiadomo o  co chodzi. Oczywiście mozna jeździć autem po dzwonie tylko trzeba mieć świadomość że wszystkie połączenia są rozszczelnione co niebawem będzie skutkowało wilgocią. Chyba że trafi się na super wyremontowane przed sprzedażą. Ryzyko spada na kupującego.Czy się opłaca- trzeba samemu rozważyć, dlatego tak trudno kupić uzywkę. | 	  
 
A ja właśnie zastanawiam się nad takim wariantem.
 
Kupić auto za 60, które wg rocznika powinno kosztować 80 i "zaoszczędzone" 20 włożyć w remont.
 
Jestem w błędzie? | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 Rav  		  
		 
         weteran
  
                  Twój sprzęt: Mobilvetta Kea 
                  Nazwa załogi: Chmielki4 
                  Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Maj 2014 Piwa: 145/22 Skąd: z prawilnego kraju 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-11-07, 19:53   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Janusszr napisał/a: | 	 		  
 
A ja właśnie zastanawiam się nad takim wariantem.
 
Kupić auto za 60, które wg rocznika powinno kosztować 80 i "zaoszczędzone" 20 włożyć w remont.
 
Jestem w błędzie? | 	  
 
 
Nie idź tą drogą. Jeśli już - ściągnij samodzielnie uszkodzone z zagranicy i gruntownie wyremontuj w Polsce. Masz przynajmniej szansę, że trafisz na coś z małym przebiegiem, niezniszczonego wewnątrz, gdzie jedyną przyczyną sprzedaży jest powstałe uszkodzenie. | 
             
						
				_________________ Byle do przodu | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 Janusszr  		  
		 
         Kombatant
  
                  Twój sprzęt: T600 GFLC Siesta 
                  Nazwa załogi: Jola & Janusz 
                  Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2016 Piwa: 96/95 Skąd: Suwałki 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-11-08, 14:39   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Rav,
 
taką możliwość również rozważam.
 
Ostatnio był oglądany kamper z 2009r. Miało to być cacuszko, a okazało się  poobijaną gruszką ulęgałką. Cena 120.000. Szok.
 
Ja mam tylko 100.000 | 
             
									
				|    | 
			 
			          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 Tec  		  
		 
         początkujący forumowicz
  
                  Twój sprzęt: Roller Team 2.0 
                  Nazwa załogi: Tec 
                  Dołączył: 25 Paź 2016 Skąd: Zielona Góra 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-11-09, 09:12   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Dostałem wczoraj zdjęcia chałupniczej naprawy narożnika w Hymerze Eriba z linku w pierwszym poście.
 
Porażka, z grubsza poprostowane blachy, na to uszczelniacz, listwa narożnikowa i gotowe...
 
Zaczynam szukać za granicą, szkoda prądu na oglądanie ofert z Otomoto i tym podobnych. | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 kubanski  		  
		 
         doświadczony pisarz
  
                  Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Lut 2010 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Dolny Śląsk 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-11-09, 16:48   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Tec napisał/a: | 	 		  Dostałem wczoraj zdjęcia chałupniczej naprawy narożnika w Hymerze Eriba z linku w pierwszym poście.
 
Porażka, z grubsza poprostowane blachy, na to uszczelniacz, listwa narożnikowa i gotowe...
 
Zaczynam szukać za granicą, szkoda prądu na oglądanie ofert z Otomoto i tym podobnych. | 	  
 
 
Masz rację.Zapłać tyle co trzeba,opłać legalnie akcyzę,a najpierw zorientuj się jakie ceny są za granicą.Ciekawe czy zapłacisz średnio +50% do cen z linków które podałeś.Najlepiej wymagać stanu idealnego przy najpodlejszej cenie z możliwych. | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 mrsulki  		  
		 
         weteran w średnim wieku
  
  
                  Twój sprzęt: Knaus BoxStar Street 600 
                  Nazwa załogi: SULAKI 
                  Pomógł: 12 razy Dołączył: 06 Gru 2007 Piwa: 44/22 Skąd: Szczecin 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-11-09, 17:18   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Tec napisał/a: | 	 		  | Zaczynam szukać za granicą, szkoda prądu na oglądanie ofert z Otomoto i tym podobnych. | 	  
 
Jak zaliczysz kilka wycieczek na darmo płatnych w euro też Ci przejdzie. Za granicą kampery gniją tak samo jak u nas. A nasi handlarze uczyli się oszukiwać od tych z zachodu. | 
             
						
				_________________ Radek
 
Ignavis semper feriae sunt...
   | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 Janusszr  		  
		 
         Kombatant
  
                  Twój sprzęt: T600 GFLC Siesta 
                  Nazwa załogi: Jola & Janusz 
                  Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2016 Piwa: 96/95 Skąd: Suwałki 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-11-09, 17:52   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Nie ma to jak tekścik ku pokrzepieniu serc     | 
             
						
				_________________ Pozdrawiam, Janusz, na drugie mam Wojtek   
 
Marzenia są po to, żeby nigdy nie przestało się chcieć żyć. I po to, żeby o tym przypominały. | 
			 
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      
         
		 Tec  		  
		 
         początkujący forumowicz
  
                  Twój sprzęt: Roller Team 2.0 
                  Nazwa załogi: Tec 
                  Dołączył: 25 Paź 2016 Skąd: Zielona Góra 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 2016-11-09, 20:32   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Smutne to...
 
Równy rok temu szukałem przyczepy i na forum karawaning.pl udzielono mi dużo większej pomocy nie tylko w ocenie wrzucanych linków z ogłoszeniami.
 
Jeden z doświadczonych forumowiczów przyjechał bezinteresownie ponad 100 km w niedziele, żeby udzielić mi pomocy przy zakupie przyczepy. Dzięki niemu kupiłem dobry sprzęt.
 
Mój przypadek nie był na tamtym forum odosobniony...
 
Znalazłem już wymarzoną pólintegrę w Holandii, wątek do zamknięcia.
 
Pozdrawiam | 
             
						          
       | 
    
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
    
	  
      
		  | 
    
   
      
         
      | 
         
       | 
    
 
    
      Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
  | 
       Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
 
  | 
    
 
      
 |