 |
|
Naprawa czy wymiana drzwi przesuwanych w MB? |
Autor |
Wiadomość |
izola
Kombatant

Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 20 Sty 2015 Piwa: 232/165 Skąd: Westfalia
|
Wysłany: 2016-12-30, 14:06 Naprawa czy wymiana drzwi przesuwanych w MB?
|
|
|
Chodzi o szkodę na drzwiach przesuwanych w moim MB, na wyboistym podłożu zsunęło mnie trochę przy wjeździe na parking, i oparłam się o słupek z bramki
Wgniecenia są raczej z gładkimi kantami tylko przy dolnej listwie się odbiła na powierzchni jakaś śruba znajdująca się pod osłoną w drzwiach.
Lakier też mało ucierpiał - czerwoną farbę ze słupka potrafiłam z drobnych miejsc sama z acetonem i wacikiem ostrożnie bez szkody zdjąć.
Zaczyna mnie ta optyka powoli przeszkadzać i myślę o naprawie tego.
By podjąć decyzję co i jak, chciałabym wiedzieć jak się naprawia takie szkody w PL?
- czy się takie wgniecenia jeszcze wyklepuje czy po prostej linii oporu drzwi wymienia ?
Jak się przedstawia w przybliżeniu kosztorys takiej naprawy. A może znacie jakąś "złotą rączkę" która takie naprawy dobrze wykonuje?
Dzięki za wszelkie infos |
_________________ http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640 |
Ostatnio zmieniony przez izola 2017-10-09, 16:40, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Bajaga
Kombatant
Nazwa załogi: FiveStars
Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Lut 2012 Piwa: 108/7
|
Wysłany: 2016-12-30, 14:59 Re: Naprawa czy wymiana drzwi przesuwanych w MB?
|
|
|
izola napisał/a: |
Jak się przedstawia w przybliżeniu kosztorys takiej naprawy. A może znacie jakąś "złotą rączkę" która takie naprawy dobrze wykonuje? |
Prostowanie i malowanie ok. 1000 zł, tylko, że ciut szpachli będzie no i lakiernik pewnie będzie "cieniował" czyli delikatnie podmalowywał sąsiednie elementy.
Drugi wariant: zakup identycznych drzwi w identycznym kolorze (używane) w stanie idealnym i przekładka. Będzie trochę drożej ale o ile nie ma konieczności malowania progu czy innych elementów to będzie orginał i kiedyś przy sprzedaży auta nikt nie będzie ci wmawiał, że było rozwalone w drobny mak. |
_________________ Pozdrawiam,
Bajaga&Instruktori |
|
|
|
 |
miklo75
zaawansowany
Twój sprzęt: Tabbert na MB
Dołączył: 09 Sty 2012 Piwa: 3/26 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2016-12-30, 15:04
|
|
|
Tak na oko nie wygląda źle, raczej kwalifikuje się do naprawy, jednak rozważyłbym opcję nie klepania, szpachlowania i malowania, tylko metodę mniej inwazyjną usunięcia wgnieceń bez lakierowania. Jest to coraz bardziej popularne i w niektórych przypadkach "prawie nic nie widać".
Wrzuć na google "usuwanie wgnieceń bez lakierowania" wyskoczy cała masa specjalistów. |
|
|
|
 |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2016-12-30, 16:18
|
|
|
a ja bym skorzystał z AC jeśli jest oczywiście, oddał do autoryzowanego serwisu i walczył o nowe drzwi orginalne a przy okazji zrobili by tą wgniotkę na błotniku tylnym |
_________________ możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie |
|
|
|
|
 |
izola
Kombatant

Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 20 Sty 2015 Piwa: 232/165 Skąd: Westfalia
|
Wysłany: 2016-12-30, 16:37
|
|
|
Martini44 Ty masz jednak sokole oko!
Ta wgniotka na tylnym leci na kapę mojego małża i jeździ już z nami 6 lat , a widać ją tylko pod odpowiednim kątem patrzenia .
Tak mam OC, nawet na szkody "własnej roboty" , ale myślałam że jak taka naprawa nie będzie zbyt droga to ją ewentualnie prywatnie ureguluję.
Bo jak dam takie coś zrobić przez ubezpieczenie , to mi zaraz % podniosą na następne lata + wkład własny też do tego trzeba doliczyć - dlatego pytam by wyjść na tym jak najkorzystniej (najtaniej)
Dzięki panowie za dotychczasowe porady |
_________________ http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640 |
|
|
|
 |
ZEUS
Kombatant

Twój sprzęt: Roller Team Zefiro 285 TL, 121 kW 2025 r.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Paź 2014 Piwa: 65/69 Skąd: Olimp ?
|
Wysłany: 2016-12-30, 16:48
|
|
|
izola napisał/a: | Tak mam OC, nawet na szkody "własnej roboty" |
ale chyba z OC to nie podlega ewentualnej naprawie... |
_________________ Uśmiech to magia-powstaje z niczego a cuda zdziała
--
moje kampery:
- campervan Peugeot Boxer - 2011 r.
- Chausson Flash 02 - 2011 r.
- CI Elliot 84 XT - 2017 r.
- Weinsberg 600MG - 2019 r.
- Roller Team Zefiro 285 TL - 2025 r.
 |
|
|
|
 |
izola
Kombatant

Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 20 Sty 2015 Piwa: 232/165 Skąd: Westfalia
|
Wysłany: 2016-12-30, 16:59
|
|
|
może się zle podpięłam pod text Martinni44 jeśli chodzi o te OC,
w każdym razie mam nasze Vollkasko, ono płaci i za samemu sobie zrobione szkody.
Po ich regulacji zapłaty - naturalnie wzrasta wysokość składek na przyszłe ileś tam lat, i tego chcę uniknąć przy małych rachunkach
Czasami jest nie warto poświęcić dobre Rabaty za długoletnie jazdy bezwypadkowe, w zamian za błahostkowe naprawy.
Edit. douczyłam się w www co znaczy Polskie OC już wiem że tego nie mam - ja mam na "bogato" Vollkasko |
_________________ http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640 |
|
|
|
|
 |
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR

Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2016-12-31, 00:10
|
|
|
miklo75 napisał/a: | tylko metodę mniej inwazyjną usunięcia wgnieceń bez lakierowania. Jest to coraz bardziej popularne |
ale nie w tym przypadku , zostanie ślad a to reprezentacyjne drzwi tego auta ... w Polsce taki element nie jest tani , na dziś w ofertach nie ma prawych w srebrnym kolorze ale gdy pojawią się takie jak trzeba to niżej 2500 PLN nie do dostania , przesyłka , przekładka i spokojnie 3000 pln popłynie . Najtaniej i najrozsądniej to porządne wyklepanie i lakierka , przy dobrych układach w tysiaku się zmieścisz jak wyżej sugerowano i tak bym zrobił gdyby chodziło o moje auto z tym, że mnie by to kosztowało tyle co materiały |
|
|
|
 |
izola
Kombatant

Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 20 Sty 2015 Piwa: 232/165 Skąd: Westfalia
|
Wysłany: 2016-12-31, 00:54
|
|
|
Biorca dzięki za info - bardzo rozsądnie mówisz , ja też w tym kierunku patrzę...
tyle już jeżdżę z tym mankamentem, że przestało mi to nawet przeszkadzać - ale coś trzeba z tym zrobić - by przyglądacze przestali wreszcie żałować to "biedne" zdeformowane auto ...
jak stoję na dziko to zbyt wiele oczu patrzy na to ...a ja chcę być przeciętna jak inne dookoła mnie stojące...
Cytat: | przy dobrych układach w tysiaku się zmieścisz jak wyżej sugerowano |
to są dobre nowiny i zachęta na zmiany planów i smaków urlopowych |
_________________ http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640 |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|