|
Agregat prądotwórczy z pilota/kluczyka |
| Autor |
Wiadomość |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2017-01-28, 20:46 Agregat prądotwórczy z pilota/kluczyka
|
|
|
Wróciłem do tematu "trzeba wreszcie coś kupić" i najchętniej chyba brałbym coś na pilota albo kluczyk, coś co ma jakiś rozrusznik. Ma ktoś takie coś?
Moc od 1-3kW
Ktoś coś? |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
|
|
|
 |
Andrzej 73
Kombatant lawendowy

Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 36 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 339/86 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
 |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2017-01-28, 21:34
|
|
|
Fajna sprawa to LPG do agregatu. Rozwiązuje problem małego zbiorniczka na paliwo. Muszę przemyśleć sprawy energetyczne dla Z2. Tam planuję mieć zbiornik pod autem, więc byłoby z czego zasilać taki agregat |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
| |
|
|
|
 |
łoś
Kombatant szary stary łoś
Twój sprzęt: złom hymer eriba 544 87'
Nazwa załogi: łoś
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Gru 2009 Piwa: 79/24
|
Wysłany: 2017-01-30, 02:34
|
|
|
Wyrażę swoje zdanie o tym pomyśle.
1) użytkuję kampra kilka lat i z baterią taką jak do wózków inwalidzkich 100A nie mam problemu.
2) Mimo to planuję instalację panelu na dachu.
3)W mojej sytuacji zakupiłem agregad 2kw z rozrusznikiem na kluczyk.
Ale to jest problem mojej działki na której nie mam prądu.A muszę korzystać np. z wiertarki
4)Załatwiłem to agregatem 2kw za 600pln. |
|
|
|
 |
MAWI
Kombatant

Twój sprzęt: Carthago E-line L55 Yachting
Pomógł: 17 razy Dołączył: 19 Sty 2010 Piwa: 100/17 Skąd: Kutno
|
Wysłany: 2017-01-30, 16:24
|
|
|
Miałem kiedyś samochód na gaz . Od tej pory uważam ,że gaz to jest do kuchenek celem gotowania kartofelków. może ktoś ma inne zdanie .Ma do tego prawo |
_________________ Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy.
MARZENKA i WIESIEK |
|
|
|
 |
| Wyświetl szczegóły |
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2017-01-30, 16:32
|
|
|
Piwko za opinie ad "auto na gaz"
Z tym gazem do agregatu , to już może być nawet nieźle .
A to ze względu na eliminację lub zmniejszenie ilości wożenia Trzeciego medium energetycznego . ON , Gaz , Etylina .
Jeśli ktoś zamierza intensywnie ten agregat użytkować .
Jako sprawa awaryjna te 5 literków benzyny nie zaszkodzi . Ale więcej to już upierdliwe . |
|
|
|
 |
MAWI
Kombatant

Twój sprzęt: Carthago E-line L55 Yachting
Pomógł: 17 razy Dołączył: 19 Sty 2010 Piwa: 100/17 Skąd: Kutno
|
Wysłany: 2017-01-30, 18:10
|
|
|
Za piwko dzięki. Darek ,a gaz to za damo jest i też się zużywa. I jeszcze ten śmieszny parownik przy agregacie . Kolejna rzecz do zepsucia .Wszystko działa jak nowe. Mam agregat wiekowy ale benzyniak .DZIAŁA Ciekaw jestem jak by to było gdyby miał być zasilany gazem.Pewnie gorzej z uwagi na złożoność w instalacji zasilania.
Co innego gdyby to miało być zasilanie 'stałe" lub chociaż częste. Ale jako awaryjne , nic bym nie kombinował Gaz do kuchni |
_________________ Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy.
MARZENKA i WIESIEK |
|
|
|
 |
amples
Kombatant
Twój sprzęt: Master III
Pomógł: 13 razy Dołączył: 28 Lut 2013 Piwa: 129/18 Skąd: UE
|
Wysłany: 2017-01-30, 18:50
|
|
|
| MAWI napisał/a: | Miałem kiedyś samochód na gaz . Od tej pory uważam ,że gaz to jest do kuchenek celem gotowania kartofelków. może ktoś ma inne zdanie .Ma do tego prawo | Około 70% użytkowników benzyniaków jest innego zdania niż ty. Prawdo podobnie się sparzyłeś , trafiłeś na spapraną instalację lub pseudo instalatora i stad to podejście. Od ćwierć wieku traktuję podtlenkiem lpg każdego benzyniaka i same zyski żadnych problemów ,
Co do agregatu jeśli ma być używany sporadycznie to LPG nie ma sensu ekonomicznego i tu pełna zgoda z twym zdaniem. |
|
|
|
 |
mrsulki
weteran w średnim wieku

Twój sprzęt: Knaus BoxStar Street 600
Nazwa załogi: SULAKI
Pomógł: 12 razy Dołączył: 06 Gru 2007 Piwa: 44/22 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2017-01-30, 19:19
|
|
|
| amples napisał/a: | | Około 70% użytkowników benzyniaków jest innego zdania niż ty. Prawdo podobnie się sparzyłeś , trafiłeś na spapraną instalację lub pseudo instalatora i stad to podejście. Od ćwierć wieku traktuję podtlenkiem lpg każdego benzyniaka i same zyski żadnych problemów , |
Jestem podobnego zdania - wszystkie prywatne auta to jakie miałem to zgazowane benzyniaki i póki produkowane silniki dadzą się gazować inaczej jeździć nie zamierzam.
| amples napisał/a: | | Co do agregatu jeśli ma być używany sporadycznie to LPG nie ma sensu ekonomicznego i tu pełna zgoda z twym zdaniem. |
Co do LPG w agregacie to nie ma to nic wspólnego z ekonomią a raczej z wygodą. Nie wypalana benzyna wietrzeje (odparowują substancje lotna i zostaje ciecz coraz bardziej przypominająca lak która potrafi skutecznie unieruchomić silnik) więc trzeba pamiętać o regularnej wymianie co jest mało wygodne. Zasilanie LPG jest w tym wypadku dobrym rozwiązaniem nie wymagającym takich zabiegów. |
_________________ Radek
Ignavis semper feriae sunt...
 |
|
|
|
 |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2017-01-30, 20:11
|
|
|
| amples napisał/a: |
Co do agregatu jeśli ma być używany sporadycznie to LPG nie ma sensu ekonomicznego i tu pełna zgoda z twym zdaniem. |
Do samochodu bym pewnie też gazu nie pchał, ale tu o agregatach. No i do tego o agregacie dla mnie
No kto jak kto, ale ja bym używał pewnie każdego dnia. A taki z pilota/kluczyka startowałby sterowany przez Arduino i ładował aku kiedy trzeba. Wiem chciałem Hondę, ale nie startują same. Nie chce mi się codziennie ciągać za sznurek, bo go w końcu urwę.
Teraz w zimie przy minusowych czy okolicach do +5C np. ładuję akumulatory 2-3h/dobę silnikiem. Nie ma słońca, a nawet jak jest to da może 5-10% dobowego zużycia, jak podniosę panele to ze 20%. Jeszcze lipa, ale za 2-3 mies już zacznie powoli wystarczać na podniesionych. O ile będzie słońce.
A jak się jeszcze bardziej wku... na ta pogodę, to odpalę silnik i zgaszę gdzieś koło Gibraltaru
Chociaż wolałbym już coś budować, a agregat się przyda zawsze do wszystkiego
Oczywiście nie pchałbym go do Z01, ale pozwoliłby mi już zrobić wiele testów do automatycznego startu, a to bardzo mi się przyda dla Z02.
I dokładnie jak pisze mrsulki, chodzi o to, żeby wyeliminować kolejne paliwo. Diesel, LPG, no i do agregatu benzyna. Do tego malutkie zbiorniczki. Przy moim użytkowaniu to pewnie musiałbym co 2 dni dolewać. Totalnie bez sensu. LPG ze 45l pod auto i spokój na tydzień albo dwa |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
| |
|
|
|
 |
MAWI
Kombatant

Twój sprzęt: Carthago E-line L55 Yachting
Pomógł: 17 razy Dołączył: 19 Sty 2010 Piwa: 100/17 Skąd: Kutno
|
Wysłany: 2017-01-30, 21:23
|
|
|
Nie chcę Ci nic sugerować ale to auto o którym pisałem zawsze startowało na benzynie dopiero potem przełączało się na gaz. Pewnie racja nowe instalacje ,nowe rozwiązania. U mnie to był JEEP z 5,7 l HEMI , instalacja to BRU i tak co jakiś czas prychnął.
Toscaner a gdyby tak do tego zbiornika 45 l. zamiast gazu zalać benzynkę. Myślę ,że łatwiej ją kupić a w razie braku to w butelce po mleku dowieziesz.
Nie chcę wchodzić w polemiki co lepsze i dlaczego. Fabrycznie zamontowanego tego paliwa w niczym jeszcze ni widziałem .Zawsze były to dobudówki. Ale czemu nie. |
_________________ Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy.
MARZENKA i WIESIEK |
|
|
|
 |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2017-01-30, 21:34
|
|
|
No dla mnie akurat nie ma znaczenia czy to będzie LPG czy benzyna - nie chodzi o oszczędności. Właśnie chodziło mi o to, że te agregaty mają takie malutkie zbiorniczki, że aż masakra. Kilka godzin i lataj za stacją. Stąd pomysł z gazem.
W sumie ja nie mam gazu w kamperze w ogóle. No dobra, kuchnia Amica jest na gaz, ale zasilam od ponad roku z kartuszy i sobie chwalę to rozwiązanie, bo wyleciała butla 10kg. Alternatywą była butla pod auto, ale do samej kuchni bez sensu. No byłoby taniej. Ale na jednym tankowaniu gotowałbym z rok albo ponad. Stąd ten pomysł, jak już wsadziłbym butlę dla kuchenki, to od razu coś jeszcze zasilić. No ale nie mam ciśnienia. Teraz 1kW kosztuje mnie pewnie ze 2-3x więcej niż z agregatu i mam to w d...
Kolejny kamper w zamyśle ma być energetycznie jeszcze bardziej niezależny. No może nie niezależny ale chodzi mi o osiągnięcie celu: czy zima czy lato, tankuję co tam mam i mam prąd, wodę, ciepło, lub chłodek. Agregat musi być, bo klima będzie. No i ładowanie aku zimą. No i automatycznie wszystko. Ja tylko naciskam guzik w pilocie albo klikam komórką zdalnie.
A czy to będzie z LPG czy benzyny nie ma znaczenia. W razie W ma nie braknąć prądu bo np. po 5 godzinach w agregacie paliwo się skończyło. |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
|
|
|
 |
MAWI
Kombatant

Twój sprzęt: Carthago E-line L55 Yachting
Pomógł: 17 razy Dołączył: 19 Sty 2010 Piwa: 100/17 Skąd: Kutno
|
Wysłany: 2017-01-30, 22:13
|
|
|
| toscaner napisał/a: | | w agregacie paliwo się skończyło. |
W zbiorniku 45 l??? |
_________________ Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy.
MARZENKA i WIESIEK |
|
|
|
 |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2017-01-30, 22:51
|
|
|
| MAWI napisał/a: | | toscaner napisał/a: | | w agregacie paliwo się skończyło. |
W zbiorniku 45 l??? |
A to mi chodziło o oryginalne. W takim dorobionym to wiadomo.
Pytanie tylko jak z przewozem paliwa przez granice? Ponoć paliwo powinno być w homologowanym oryginalnym zbiorniku. A tu miałbym dwa różne ale dwa baki. |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2017-01-30, 23:29
|
|
|
Wieziesz pusty zbiornik jak na wodę. ścieki itp. Kto zabroni mieć pusty baniak.. Zalewasz za granicą
Wada, trzeba opróżniać przed nadtępnym przekroczeniem.
Ps. w profilach zamiast pianki |
|
|
|
 |
|
|