| Kamperowanie - bezsens | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | Bajaga   Kombatant
 
 Nazwa załogi: FiveStars
 Pomógł: 4 razy
 Dołączył: 22 Lut 2012
 Piwa: 108/7
 
 | 
            
               |    Wysłany: 2017-03-27, 17:17   Kamperowanie - bezsens |   
 |  
               | 
 |  
               | Spotkaliście się w swoim środowisku  z totalnym niezrozumieniem/krytyką zabawy w kamperowanie ? Ja mam kilku znajomych dla których wydanie X tysięcy złotych na kampera a potem chodzenie z kupą (my to ładnie  kotem zwiemy) w plastikowym zbiorniku ociera się o szczyt idotyzmu  Serio, sprawa skazana na porażkę, nie do wyjaśnienia. Różnice  między fanami PO a PIS to małe  miki w stosunku do różnic w postrzeganiu karawaningu   ps. Największą  satysfakcję  miałem  kiedyś  nad polskim morzem. Umówiliśmy się tam ze znajomą  rodzinką na 2 tygodnie lipca. My w kamperze oni w  domku. Za domek płacili 400/doba bez wyżywienia i 30% zaliczki z góry. Czyli 2 tygodnie 5600 plus jedzenie i rozrywki. Drugiego dnia zaczęło  padać i było  +12°C. Trzeciego tak samo. Czwartego też  i prognozy takie same na kolejne dni. To ja za kierownicę i odpalam, spieprzam
  Oni byli 14 dni. Ale i tak uważają że  to chore spać w aucie z własnej  woli  Nie namówisz. |  
				| _________________ Pozdrawiam,
 
 Bajaga&Instruktori
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | ferguson   zaawansowany
 
  
 Twój sprzęt: Nissan Urvan 4x4
 Pomógł: 1 raz
 Dołączył: 02 Sty 2014
 Piwa: 5/1
 Skąd: Bielsko-Biała
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-03-27, 17:33 |   
 |  
               | 
 |  
               | A kto bogatemu zabroni. Nie każdy bogaty musi mieć olej w czerepie. No i jeden lubi rybki, a drugi akwarium. Jak byśmy byli tacy sami i by było ciągle tak samo,  byłoby nudno i w dyskusjach byśmy się szybko znudzili. Ja też czasami spotykam się ze zdziwieniem nawet w rodzinie, na mój sposób spędzania wolnego czasu i się już przyzwyczaiłem i uodporniłem. |  
				| _________________ Pozdrawia Krzysztof
 |  
				|  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | brams   Kombatant
 
  
 Twój sprzęt: DajLaika Kreos 5010
 Pomógł: 1 raz
 Dołączył: 23 Mar 2010
 Piwa: 172/171
 Skąd: Poznań
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-03-27, 18:47 |   
 |  
               | 
 |  
               | Bajaga, wiem, że to bolesna rada, ale. 
 Zmień znajomych, bo to się będzie pogłębiać.
   
 W moim środowisku jest jedynie chęć dorównania.....
   |  
				| _________________ www.wesolepodroze.pl
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | radecki1972   zaawansowany
 Klub Budujących Powoli
 
 Twój sprzęt: Bezdomny
 Dołączył: 02 Cze 2009
 Piwa: 31/8
 Skąd: Warszawa Wawer
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-03-27, 18:50 |   
 |  
               | 
 |  
               | Olej to. Ja poległem ze względu na brak wsparcia... |  
				| _________________ HOLOWNIK: Daewoo Lanos '98
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Bronek   Kombatant
 
 Pomógł: 31 razy
 Dołączył: 06 Cze 2013
 Piwa: 478/990
 Skąd: Ooo
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-03-27, 18:51 |   
 |  
               | 
 |  
               |   
 A taki fajny np.  motocykl, kosztuje tyle co dobre auto a dachu nie ma...
   
 Albo winobluszcz na ścianie. Rośnie i  tyle, a jakby tak buraki posadzić?
 
 Itd....
 
 Garaż bez kanału.  Dom bez piwnicy.
 Po prostu to się w głowie nie mieści niektórym,  nawet i rozum tam nie wejdzie. A co dopiero inny pkt widzenia świata.
   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Bajaga   Kombatant
 
 Nazwa załogi: FiveStars
 Pomógł: 4 razy
 Dołączył: 22 Lut 2012
 Piwa: 108/7
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-03-27, 19:00 |   
 |  
               | 
 |  
               |  	  | brams napisał/a: |  	  | Bajaga, wiem, że to bolesna rada, ale. 
 Zmień znajomych, bo to się będzie pogłębiać.
   | 
 
 Eeee tam. Ja z nich też sie nabijam. Np z posiadania jachtu motorowego by nim czasem pośmigać po zalewie zegrzyńskim albo wyprawowego motocykla BMW GS z mega profesjonalnymi aluminiowymi kuframi po to żeby. .. nie wiadomo po co
   Nie czuję  się zaszczuty, chodzi  mi tylko o to czy i u was sporo osób maluje kółka  na czole na myśl  o kamperowaniu
   |  
				| _________________ Pozdrawiam,
 
 Bajaga&Instruktori
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | qdlaty_78   stary wyga
 
  
 Twój sprzęt: Ford Beisl 94'
 Nazwa załogi: Ekipa z BAZYLA
 Pomógł: 3 razy
 Dołączył: 31 Lip 2013
 Piwa: 19/22
 Skąd: Łódź
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-03-27, 19:12 |   
 |  
               | 
 |  
               | U nas było "po co mamy kupować jak ty masz, to pożyczysz?" NIE POŻYCZĘ!!!
 I krąg znajomych się skurczył
 Nie ubolewam
 Inni za to przyglądali się z politowaniem co on tam kupił. Stary rympoł z 1994 , to jeździ?
 Śmichy chichy i takie tam.
 Po powrocie z Grecji pierwsze pytanie - Nie nawalił?
 I to mnie irytuje , nie jak było ? ciepło , zimno? Tylko czy ku..a nie na walił!
 Krąg znajomych się znowu skurczył z mojej woli.
 A w sumie to pieprze bez sensu bo od kiedy mamy kampera to krąg znajomych stale się powiększa za sprawą CT i nie zrzeszonych spotkanych w trasie
 |  
				| _________________ 
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
	| Wyświetl szczegóły Więcej szczegółów
 | Wystawiono 1 piw(a): grzegorz_wol
 | 
   
	|  | 
      
         
      | Roberto   weteran
 
  
 Twój sprzęt: EuraMobil 555 + Jumper H3L3 (w budowie)
 Nazwa załogi: techserwis
 Pomógł: 8 razy
 Dołączył: 25 Lip 2013
 Piwa: 69/30
 Skąd: Elbląg
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-03-27, 19:14 |   
 |  
               | 
 |  
               | Szukasz wśród znajomych   
 U nas jest tak, że nawet nasz prywatny osobisty syn nie rozumie naszej fascynacji takim sposobem spędzania czasu
  , córka może i by się skusiła, ale oboje są dorośli więc nawet gdyby - teraz to my nie chcemy ich zabierać     |  
				| _________________ pozdrawiam
 Robert
 
 PS.
 Używajcie polskich znaków !!  Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE...
   
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Załoga G   stary wyga
 
 Twój sprzęt: Trafic Grand Passenger
 Nazwa załogi: Załoga"G"
 Pomógł: 1 raz
 Dołączył: 01 Lis 2010
 Piwa: 20/3
 Skąd: Lubliniec
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-03-27, 19:20 |   
 |  
               | 
 |  
               | Odpowiedź jest prosta Kamper to wolność.  Dla mnie to jest najważniejsze od dziecka.
 W młodości zawsze wolałam jechać pod namiot ze znajomymi niż na obóz czy kolonie.
 Kamper to tylko narzędzie pomagające osiągnąć wolność,  dla innych to może być motocykl, dla innych łódź a jeszcze dla innych nogi i plecak.
   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | Pawcio   Kombatant
 
  
 Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
 Nazwa załogi: PabemanaTeam
 Pomógł: 12 razy
 Dołączył: 29 Wrz 2008
 Piwa: 141/471
 Skąd: z Nienacka
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-03-27, 19:31 |   
 |  
               | 
 |  
               | Ja powiem szerze, iż wśród naszych znajomych nie sotkaliśmy się z krytyką czy niezrozumieniem naszej fascynacji kamperowaniem. Ich reakcja to z regułty fascynacja. 
 Chciaż dla odmiany mi osobiście nie chciałoby się np. spędzać wakacji pod namiotem, a mam znajomych, którzy nie wyobrażają sobie wakacji bez roweru, plecaka i namiotu. Szacun dla nich
   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | DC   zaawansowany
 
  
 Twój sprzęt: Mc Louis Nevis 822
 Nazwa załogi: Pingwiny
 Pomógł: 7 razy
 Dołączył: 31 Lip 2015
 Piwa: 15/18
 Skąd: Lniska
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-03-27, 19:40 |   
 |  
               | 
 |  
               | Tutaj objawia się potęga Camperteam, piszemy, spotykamy się, dyskutujemy, młodzi, starsi, z dziećmi, z wnukami, i wszyscy ten sposób spędzania wolnego czasu uwielbiamy. Rodzina, znajomi, koledzy z pracy to często ludzie którzy postrzegają spędzanie wolnego czasu tylko przez pryzmat grila na balkonie lub wykupionych wakacji w biurze podróży, wspólnego języka trudno szukać. Wśród naszych znajomych jesteśmy pionierami karawaningu, a że zawsze robiliśmy inaczej niż wszyscy to już nawet rodzina przestała się dopytywać po co, na co, czy się opłaca   |  
				| _________________ Living a Boys Adventure Tale
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | qdlaty_78   stary wyga
 
  
 Twój sprzęt: Ford Beisl 94'
 Nazwa załogi: Ekipa z BAZYLA
 Pomógł: 3 razy
 Dołączył: 31 Lip 2013
 Piwa: 19/22
 Skąd: Łódź
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-03-27, 20:05 |   
 |  
               | 
 |  
               |   |  
				| _________________ 
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | chemik   weteran
 
  
 Twój sprzęt: Ford zabudowa EuraMobil
 Nazwa załogi: Ela i Wojtek
 Pomógł: 3 razy
 Dołączył: 04 Lis 2014
 Piwa: 116/19
 Skąd: podlaskie
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-03-27, 20:06 |   
 |  
               | 
 |  
               | Sorki, to nie ten wątek   już go przeniosłem, gdzie jego miejsce..
 |  
				| _________________ Chemik
 |  
				|  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | qdlaty_78   stary wyga
 
  
 Twój sprzęt: Ford Beisl 94'
 Nazwa załogi: Ekipa z BAZYLA
 Pomógł: 3 razy
 Dołączył: 31 Lip 2013
 Piwa: 19/22
 Skąd: Łódź
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-03-27, 20:08 |   
 |  
               | 
 |  
               | A już myślałem że mam jakieś haluny |  
				| _________________ 
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      | mrsulki   weteran
 w średnim wieku
 
  
 Twój sprzęt: Knaus BoxStar Street 600
 Nazwa załogi: SULAKI
 Pomógł: 12 razy
 Dołączył: 06 Gru 2007
 Piwa: 44/22
 Skąd: Szczecin
 
 | 
            
               |  Wysłany: 2017-03-27, 20:09 |   
 |  
               | 
 |  
               | Turystyka kamperowa jest formą hobby i jako taka nie ma być postrzegana jako coś lepsze lub gorsze od innych rodzajów spędzania wolnego czasu. Z kolei hobby jest formą stanu umysłu której nie da się i nie należy tłumaczyć osobom jej nie rozumiącym. To mniej więcej tak jak rozmowa z niewidomym od urodzenia o kolorach, nie pojmie choćbyś nie wiem jakich argumentów używał. I w tym całe piękno polega że jeden zbiera rybki drugi hoduje znaczki. Ktoś się da zarazić tym hobby inny za Chiny nie pojmie i nie ma co się tym przejmować tylko robić swoje. |  
				| _________________ Radek
 Ignavis semper feriae sunt...
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
      
         
      |  |