Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Naprawa palników w kuchence
Autor Wiadomość
Rodzinka Cztery Plus 
zaawansowany

Twój sprzęt: Ducato 2.8 jtd GANTE GIGANT 500
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 22 Kwi 2015
Piwa: 26/5
Skąd: Nowa Wieś
Wysłany: 2017-05-08, 12:29   Naprawa palników w kuchence

Kuchenka Dometic Smev, trzy palniki. Jeden pali bardzo ładnie, drugi trzeba przypalać na około, bo potrafi się palić połówka, a trzeci dosłownie ćmi maleńkimi płomyczkami i trzeba zapałką go na około podpalać, ale i tak często gaśnie.
Intuicja mówi mi, że pewnie dysze przypchane, ale dekielki od palników są poprzykręcane a śruby całkiem skorodowane i zapieczone. Pytanie brzmi - czy po ewentualnym rozwierceniu śrub i zdjęciu wierzchu palników dobiorę się do dysz? Praktykował już ktoś taką operację?
Ewentualnie - czy palniki występują jako części zamienne?
_________________
Marcin & Aśka & Olek & Olga & Zuza &Tośka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Krzysztof M 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2000
Dołączył: 25 Wrz 2007
Piwa: 28/5
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2017-05-08, 12:58   

Pod koniec ubiegłego sezonu też zabrałem się za czyszczenie palników. Po odkręceniu śrubek i zdjęciu przykrywki z palnika dostęp do dyszy jak najbardziej oczywisty. Z tym rozwiercaniem to bym się tak nie spieszył. Śrubki z racji działania ciepła mogą wyglądać na zapieczone, ale mając na uwadze, że często dostaje się na nie tłuszcz to proponuje spróbować je wykręcić. W moim te śrubki są na gwiazdkowy kluczyk.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rodzinka Cztery Plus 
zaawansowany

Twój sprzęt: Ducato 2.8 jtd GANTE GIGANT 500
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 22 Kwi 2015
Piwa: 26/5
Skąd: Nowa Wieś
Wysłany: 2017-05-08, 13:15   

Moje nie mają już otworków na żadne narzędzie... Fabrycznie chyba był wkrętak krzyżakowy.
Ale z praktyki wychodzi, że jak już łebka nie ma, to reszta wykręca się bezboleśnie. A czy to czyszczenie coś pomogło?
_________________
Marcin & Aśka & Olek & Olga & Zuza &Tośka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Krzysztof M 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2000
Dołączył: 25 Wrz 2007
Piwa: 28/5
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2017-05-08, 13:22   

Pomogło i to zdecydowanie. Gdybyś zdecydował się rozwiercenie to miej na uwadze że do złapania kombinerkami to tej śrubki pozostanie na grubość tel blaszki czyli dekielka. Czyli staraj się jak najmniej ją spiłować.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Roberto 
weteran


Twój sprzęt: EuraMobil 555 + Jumper H3L3 (w budowie)
Nazwa załogi: techserwis
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25 Lip 2013
Piwa: 69/30
Skąd: Elbląg
Wysłany: 2017-05-08, 17:26   

Moje wyglądały identycznie - czyli z totalnie zapieczonymi główkami :(
Wystarczyło je dobrze opukać i poskrobać igłą, a okazało się że jest zagłębienie pod gwiazdkę.
Później trochę gimnastyki lewo-prawo i poszło :wyszczerzony:
Kolejny krok to czyszczenie palników delikatną szczoteczką drucianą oraz przepchanie dyszy igłą i znów działają jak nowe :ok
_________________
pozdrawiam
Robert

PS.
Używajcie polskich znaków !! Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE... ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
dominik 
stary wyga


Twój sprzęt: FIAT DUCATO 2,3 Burstner Nexxo T740
Nazwa załogi: dominiki
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Cze 2008
Piwa: 12/18
Skąd: Ostrowiec Św.
Wysłany: 2017-05-08, 19:04   

Palnik może być do czyszczenia lub pająk zacerował dopływ powietrza do palnika. Wystarczy dmuchnąć sprężonym powietrzem.
_________________
Ewa i Piotrek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rodzinka Cztery Plus 
zaawansowany

Twój sprzęt: Ducato 2.8 jtd GANTE GIGANT 500
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 22 Kwi 2015
Piwa: 26/5
Skąd: Nowa Wieś
Wysłany: 2017-05-12, 09:26   

No więc wczoraj wykonałem akcję naprawczą.
"Odkręcić" dała się jedna śrubka, a właściwie wkręt. W cudzysłowie, bo po obrocie się złamał ;)
Pozostałe wymagały rozwiercenia łbów, co akurat poszło bezproblemowo. Wbrew obawom, po usunięciu łba pozostaje długaśny kawał wkręta przechodzący przez podstawę palnika i wkręcony w blachę kuchenki. Wkręty z dwóch palników dały się pięknie wykręcić, ale z jednego ukręciły się tuż przy płycie, więc czeka mnie zabawa dremelkiem i rozwiercanie resztek.
W palnikach znalazłem sporo płatków rdzy, trochę kuchennego śmiecia. Same płytki palników (te górne) miały śmieszne wysepki korozji włażące w światło palnika. Nożyk, szlifierka i są jak nowe. Dysze o dziwo wykręciłem bez problemu. Przeczyściłem igiełką i kilkoma drucikami z mosiężnej szczotki ro rdzy.
Po tej operacji palnik który działał wydajnie ale nie równo - pali równiutko. Drugi, niby tak samo mocny co to ledwo bździł - pali równo i mocno. Najmniejszy takoż odzyskał pełną moc.
Dziś trza kupić nowe wkręty, może uda się z nierdzewki i skręcam całość do kupy.
_________________
Marcin & Aśka & Olek & Olga & Zuza &Tośka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***