Odbudowa alkowy Frankia |
Autor |
Wiadomość |
Jackfruits
trochę już popisał

Twój sprzęt: Peugeot J5 2.5TD Frankia Model 570
Nazwa załogi: Marek, Krzysztof, Karolina, Leon, Gustaw
Dołączył: 11 Sie 2015 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2017-05-07, 22:32 Odbudowa alkowy Frankia
|
|
|
Witam
Po zakupie Franki w tym roku niby 1993, niby ładna ale.. w środku nie było zacieków ani zapachu. Przy wymianie materaca okazało się to co się okazało płyta zgnita po zdarciu płyty w lewym dolnym rogu ukazał się dramat.
Po rozebraniu okazało się że są zgnite listwy a styropian nasiąknięty wodą.
Coś w lewym rogu było kombinowane bo listwa narożna jest sztukowana. Ktoś już coś takiego robił sugestie, spostrzeżenia mile widziane. Myślę że najgorsze będzie odbudowanie zaokrąglenia z przodu alkowy.
DSC02128.JPG 1.Lewa strona |
 |
Plik ściągnięto 6714 raz(y) 164,67 KB |
DSC02132.JPG 2.Przód od środka |
 |
Plik ściągnięto 6714 raz(y) 164,99 KB |
DSC02129.JPG 3.Lewa strona |
 |
Plik ściągnięto 6714 raz(y) 164,48 KB |
DSC02144.JPG 4.Lewa strona i nieszczęśliwe dziury przez które zapewne dostawała się woda po fabrycznym uszczelnieniu. |
 |
Plik ściągnięto 6714 raz(y) 163,59 KB |
DSC02140.JPG 5.A tak wygląda przód po zdjęciu styropianu nasiąkniętego. Czy to możliwe że z gr. 3 zrobiła się 5 po nasiąknięciu? |
 |
Plik ściągnięto 6714 raz(y) 165,21 KB |
|
|
|
|
 |
CAPOMAN
weteran

Pomógł: 3 razy Dołączył: 01 Maj 2014 Piwa: 37/34 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2017-05-07, 23:49
|
|
|
ooo kolega - patrząc na listwy drewniane i styropian to woda musiała od dłuuuuższego czasu robić swoje.
Zajrzyj w mój dawny temat- przerabiałem dokładnie to samo co ty z przodem alkowy- wymieniałem wtedy cały przedni płat blachy na nowy- przy okazji likwidując przednie okno w alkowie- tak mi w ówczesnym czasie doradzali i z perspektywy czasu nie żałuję tego |
_________________
 |
|
|
|
 |
Jackfruits
trochę już popisał

Twój sprzęt: Peugeot J5 2.5TD Frankia Model 570
Nazwa załogi: Marek, Krzysztof, Karolina, Leon, Gustaw
Dołączył: 11 Sie 2015 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2017-05-08, 06:02
|
|
|
Spod okien nigdzie nie ciekło a listwa co jest pod oknem. Okna są fajne bo są skręcane i to jest na+. Co do wymiany poszycia faktycznie warto by było ale przeraża mnie ta listwa górna (która jest przyklejona na amen gdzie alkowa łączy się z dachem a wbrew wszystkiemu tam jest sucho. |
|
|
|
 |
kubanski
doświadczony pisarz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Lut 2010 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 2017-05-08, 06:57
|
|
|
Odginanie bocznych blach alkowy (jeżeli były nieuszkodzone)to błąd,ale chyba już za późno. |
|
|
|
 |
SZEJK
weteran

Twój sprzęt: Fiat Dukato 2,8 JTD BAVARIA
Nazwa załogi: Grab Klan
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2016 Piwa: 216/310 Skąd: Dębica
|
Wysłany: 2017-05-08, 09:36
|
|
|
Potwierdzam , dokładnie przeczytaj remont CAPOMAN-a zrobił to profesjonalnie i nie żałuj listew wycinaj do suchego. |
_________________ Pozdrawiam SZEJK
Ten co zna swoją wartość, nigdy nie będzie niszczył innych, by budować siebie.
Dr. Mateusz Grzesiak
Moje poprzednie i aktualna karawana:
 |
|
|
|
 |
Jackfruits
trochę już popisał

Twój sprzęt: Peugeot J5 2.5TD Frankia Model 570
Nazwa załogi: Marek, Krzysztof, Karolina, Leon, Gustaw
Dołączył: 11 Sie 2015 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2017-05-08, 12:40
|
|
|
Za późno Blachy alkowej posiadają małe dziurki które muszę zakleić. Wydawało mi się dobrym pomysłem aby się dobrać do wszystkiego tak też zrobię wycinając trupy. Dużo roboty. Dziś zamawiam listwy, gdyż u nas ciężko coś dostać takie są uroki mieszkania w małej miejscowości |
|
|
|
 |
Marianusz
trochę już popisał

Twój sprzęt: VW LT45 82r, Westfalia Florida 2,4TD 94'
Dołączył: 19 Lut 2017 Piwa: 1/1 Skąd: Świnoujście/Kraków
|
Wysłany: 2017-05-08, 13:02
|
|
|
Woda zawsze ścieka na dół. Jak się mają sprawy niżej ? |
|
|
|
 |
Jackfruits
trochę już popisał

Twój sprzęt: Peugeot J5 2.5TD Frankia Model 570
Nazwa załogi: Marek, Krzysztof, Karolina, Leon, Gustaw
Dołączył: 11 Sie 2015 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2017-05-08, 19:12
|
|
|
Niżej znaczy w alkowej, listwy nie istnieją trzeba było jeździć cały czas z wycieraczkami tyle wody musiało być ! Ale listwy za drzwiami są o.k. Listwy dachowe są o.k. Przeciekało tylko w części dachu alkowy. Od jutra czyszczenie blach po pozostałościach kleju itp. Kantówki zamówione u stolarza zrobi ekstra będą za tydzień i pewnie drogie pieniądze a co tam |
|
|
|
 |
1506edi
zaawansowany

Twój sprzęt: Fiat Ducato 2.5D z 85r.HEKU 580
Nazwa załogi: Anna-Edward
Dołączył: 03 Gru 2010 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: Siemianowice Śl.
|
Wysłany: 2017-05-09, 13:06
|
|
|
Kolego ja też zacząłem od alkowy i skończyłem przy połowie zabudowy,szukaj przyczyny przy klapie dachowej,samochód nigdy nie stoi prosto woda idzie w boki na dół i tam dalej niszczy.
1 zasada zrywaj do zdrowego dobrze połącz szkielet alkowy, ma duże opory wiatru.Cały dach po remoncie zabezpieczyłem taśmą dekarską mam spokój 7 rok.Największym wyzwaniem będzie połączenie ,zabezpieczenie-USZCZELNIENIE. Szybkiej naprawy i na szlak
pozdrawiam |
|
|
|
 |
figifig
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: DUCATO I TEC
Nazwa załogi: Paweł, Gosia, nawigator psina przewodnik KOLA
Dołączył: 19 Sie 2016 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2017-05-10, 13:50
|
|
|
Idąc dalej po listwach poszukaj "luźnych wkrętów" może się okazać że wilgoć w drewnie poszła nawet pod górę. Pruj zgniliznę do ostatniego kawałka, ja zacząłem od rogu z tylu a skończyłem na górnej listwie i kawałku podłogi. Po naprawie komfort się poprawił znacznie.
Brak wilgoci to duży komfort w naszych staruszkach. Niewielkie kawałki blachy - mikro dziurki naprawiałem klasycznie żywica epoksydowa i mata szklana /nie włókno/ trzyma jak diabeł sołtysa. |
|
|
|
 |
Jackfruits
trochę już popisał

Twój sprzęt: Peugeot J5 2.5TD Frankia Model 570
Nazwa załogi: Marek, Krzysztof, Karolina, Leon, Gustaw
Dołączył: 11 Sie 2015 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2017-05-11, 07:29
|
|
|
figifig napisał/a: | Idąc dalej po listwach poszukaj "luźnych wkrętów" może się okazać że wilgoć w drewnie poszła nawet pod górę. Pruj zgniliznę do ostatniego kawałka, ja zacząłem od rogu z tylu a skończyłem na górnej listwie i kawałku podłogi. Po naprawie komfort się poprawił znacznie.
Brak wilgoci to duży komfort w naszych staruszkach. Niewielkie kawałki blachy - mikro dziurki naprawiałem klasycznie żywica epoksydowa i mata szklana /nie włókno/ trzyma jak diabeł sołtysa. |
Dzięki aaaaaaa z tyłu gdzie jest przymocowany stopień też jest próchno i na rogu, gdyż chyba pan Niemiec zahaczył o coś. Dziś jeszcze wrzucę parę fotek.
I pytanie jak wam się udało oderwać płytę w środku od kantówek i styroduru bo tam gdzie jest bagno to odchodzi fajnie ale tam gdzie jest sucho to diabeł nie oderwie! Jutro spróbuję urządzeniem wielofunkcyjnym myślę że dam radę |
|
|
|
|
 |
Wojciechu
Kombatant

Twój sprzęt: był - ducato frankia,jest- burstner t603
Nazwa załogi: marwoj
Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2013 Piwa: 159/151 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 2017-05-11, 07:59
|
|
|
Jak pamiętam - przyspawanie kawałka pręta od klatki schodków do ramy, załatwiło sprawę. |
_________________ prof-os
Jesteśmy jedyni i niepowtarzalni, pamiętajmy tylko że niedoskonali…
 |
|
|
|
 |
figifig
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: DUCATO I TEC
Nazwa załogi: Paweł, Gosia, nawigator psina przewodnik KOLA
Dołączył: 19 Sie 2016 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2017-05-11, 19:56
|
|
|
Niestety lekko nie odchodzi zdrowe drewno od blachy. Wyciąłem ile się dało, a tam gdzie listwy były tylko zamoczone wysuszyłem malowanie żywicą i przykręcenie nowej listwy obok na zakładkę. Na szczęście u mnie nie było tego zbyt wiele.
U mnie główne przecieki były na łączeniu blach. Takie zaprasowane zagięcie. W tych miejscach zrobiło się ogniwo i widać ze elektroliza załatwiła sprawę. Uszczelka z sikaflexu a na to pas taśmy dekarskiej butylowej załatwiła sprawę. Prawie nie ma śladu. |
|
|
|
 |
DC
zaawansowany

Twój sprzęt: Mc Louis Nevis 822
Nazwa załogi: Pingwiny
Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Lip 2015 Piwa: 15/18 Skąd: Lniska
|
Wysłany: 2017-05-11, 20:35
|
|
|
Ło matulu, to żeś otworzył puszkę z Pandorą Tak na serio to teraz po malutku dbudować szkielet, wypełniś, zakleić, poszycie od środka na nowe, uszczelnić. Zaciekać mogło z pod okien dachowych lub listew narożnych. Jeśli Cię to trochę przerasta i zniechęca to zapraszam do trójmiasta |
_________________ Living a Boys Adventure Tale |
|
|
|
 |
Jackfruits
trochę już popisał

Twój sprzęt: Peugeot J5 2.5TD Frankia Model 570
Nazwa załogi: Marek, Krzysztof, Karolina, Leon, Gustaw
Dołączył: 11 Sie 2015 Otrzymał 2 piw(a) Skąd: Koszalin
|
Wysłany: 2017-05-23, 19:06
|
|
|
Ale do rzeczy kantówki piękne posklejane sztywne i powolna odbudowa najgorsze łuki ale i z tym jakoś sobie poradzę. Dziurki elegancko pozaklejane wyczyszczone odtłuszczone kropelka Sika i taśma butylowa. Będzie git, raczej Wszystkie wymiary wysokości biorę ze ściany przeciwnej która jest o.k. ale widzę że i Niemcy budując też nie byli specjalnie za dokładni. Teść był na wizytacji powiedział że sam by się do tego nie zabrał. Myślę że i tak będzie lepiej niż było ... tak myślę.
Ciekawe dlaczego nie przymocowali żadnego wspornika nad słupkami A (tak jak idzie przednia szyba i na tym można by oprzeć część konstrukcji alkowej, spania, bocznych, ścian?
Chyba najgorsze w tym wszystkim że robi się samemu jak jakiś pomysł się zafiksuje w głowie to się ciśnie a być może ktoś by miał inne spojrzenie, pomysł
P.S. Jak myślicie w tamtych czasach fabryka na ile lat przewidziała zabudowę że będzie się trzymać bez ingerencji "LUDZIA" oczywiście bez żadnych uszkodzeń mechanicznych?
DSC02147.JPG Kantówki |
 |
Plik ściągnięto 5858 raz(y) 163,27 KB |
20170520_180653.jpg Okno alkowy w sensie ramki wklejone uff |
 |
Plik ściągnięto 51 raz(y) 1,6 MB |
20170520_203530.jpg Dolny łuk już wyprowadziłem z górnym walczę niby nos jest podparty ale grawitacja robi swoje. |
 |
Plik ściągnięto 58 raz(y) 1,29 MB |
20170520_203524.jpg Ramka pod okno boczne. |
 |
Plik ściągnięto 58 raz(y) 1,91 MB |
|
|
|
|
 |
|