[Tomasz]

Wreszcie się odważyłem!Zimowy wyjazd na narty kamperem.Wybór padł na Spindlerowy Mlyn-nocleg na parkingu pod wyciągiem,bez 230V.Przeczytałem wszystkie wątki na forum-opinie różne-od negacji idei,przez rady typu:mieszkać to można,ale woda tylko w bańkach a toaleta w knajpie,po entuzjazm.Postanowiłem sam wszystkiego doświadczyć.Założyłem zimowe opony,kupiłem łańcuchy i osłonę termiczną na przednią szybę samochodu.
Zgodnie z radami z forum dobę przed wyjazdem włączyłem Trumę.Po osiągnięciu 20st.nalałem wody do zbiornika.W drogę!
Wyjechałem w piątek po pracy.Drogi czarne,bez problemów ok.20 dojechałem na parking dla autobusów tuż za parkingiem P2 Hromovka w Spindlerowym Mlynie.Stał tam już jeden kamper na bydgoskich numerach.Mili ludzie powiedzieli mi,że smiało można nocować,opłata wynosi 240Kcz czyli ok 40zł.Założyłem osłonę na szybę,podstawiłem wiaderko pod otwarty zawór wody szarej,i wypiłem powitalnego drinka.

---

IMG_6422 (Small).JPG

Plik ściągnięto 4386 raz(y) 49,1 KB

IMG_6423 (Small).JPG

Plik ściągnięto 4386 raz(y) 56,46 KB

IMG_6467 (Small).JPG Patent z forum-woda z kominka nie lodzi kampera

Plik ściągnięto 4386 raz(y) 52,15 KB

[Tomasz]

Rano-temperatura -15,piękne słońce.Noc w pełnym komforcie-grzanie na 2 prysznic,toaleta,śniadanko i na narty.Wieczorem zrobiłem jeszcze prowizoryczne oddzielenie kabin z koca.W przyszłości trzeba to zrobić inaczej by nie blokować przednich foteli.Na innym forum widziałem dociętą przegrodę z maty Ondutherm lub inny patent.

---

IMG_6465 (Small).JPG

Plik ściągnięto 4368 raz(y) 45,15 KB

IMG_6443 (Small).JPG

Plik ściągnięto 4368 raz(y) 79,59 KB

IMG_6468 (Small).JPG

Plik ściągnięto 4368 raz(y) 59,45 KB

IMG_6472 (Small).JPG

Plik ściągnięto 4368 raz(y) 66,13 KB

IMG_6470 (Small).JPG Niektórzy już rozwineli markizę i rozstawili foteliki

Plik ściągnięto 4368 raz(y) 96 KB

IMG_6469 (Small).JPG

Plik ściągnięto 4368 raz(y) 67,33 KB

[Tomasz]

W trakcie nart zostawiałem grzanie na 1,po powrocie po 10 min było już 20st.
Narciarsko też wyjazd bardzo udany.Szerokie,dobrze przygotowane trasy,od 8.30 do 11 jazda na okrągło,potem 15-20 min oczekiwania.
Podsumowując:zimowe kamperowanie nawet przy -15st jest wielką przyjemnością,nie różni się specjalnie od letnich wyjazdów,-prysznic,toaleta itp.Suszenie ciuchów-w prysznicu gdzie jest bardzo ciepło.U mnie jest on oddzielny co na pewno ułatwia sprawę.Wystarczy spęłnić kilka warunków,by nawet letnia wersja doskonale sprawdziła się w czasie zimowego wyjazdu.Na parkingu gdzie stałem było 6 kamperów z Polski.Cały czas sprawdzałem stan akumulatorów-dwudniowy wyjazd to żaden problem,solar dawał radę.Na dłuższe pobyty agregat lub Efoy o którym intensywnie myślę.Na pewno przyda się wykładzina dywanowa na podłogę-przy braku wersji zimowej od podłogi bardzo ciągnie.Nic mi nie zamarzło,a przyjemność stanie własnym kamperem tuż pod wyciągiem jez bezcenna.Zachęcam wszystkich do zimowego kamperowania-było super!

---

IMG_6464 (Small).JPG

Plik ściągnięto 4351 raz(y) 33,38 KB

756ca5f8-2ff8-495c-84dc-f23eda46310d (1) (Small).jpg

Plik ściągnięto 17 raz(y) 64,61 KB

[matro]

A czy to przypadkiem jest kamperek z jednej z pilskich "wylotówek" ?

Zapraszamy do Trzcianki (Baza PCT) - z tego co wiem macie już tu swych znajomych
Pozdrawiam

[Tomasz]

Tak,na Kotuń.Pozdrawiam i podziwiam prężne trzcianeckie środowisko kamperowe!

[miciurin]

[bmalu]

Dla wyjeżdżających podręczny słowniczek, niektórych wyrazów nie używać na granicy podczas dyskusji z celnikiem

---

CZESKI.jpg

Plik ściągnięto 46 raz(y) 93,61 KB