Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Padl silnik
Autor Wiadomość
Looshyo 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: Ducato II 97r.
Dołączył: 07 Cze 2016
Postawił 1 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2018-08-27, 10:05   Padl silnik

Koleżanki i Koledzy.. padl mi silnik pod Toruniem - nie ma chyba sensu brac lawety do Wawy, wiec zapytam o pomoc- czy ktos ma jakis warsztat godny polecenia w okolicach Torunia? HELP !

W razie co to jestem pod telefon 517262715
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
drzevo 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 1996 Ducato Dethleffs A5250 2.8 JTD :)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Wrz 2016
Piwa: 9/21
Skąd: Maciek WWL
Wysłany: 2018-08-27, 19:35   Re: Padl silnik

Looshyo napisał/a:
Koleżanki i Koledzy.. padl mi silnik pod Toruniem - nie ma chyba sensu brac lawety do Wawy, wiec zapytam o pomoc- czy ktos ma jakis warsztat godny polecenia w okolicach Torunia? HELP !

W razie co to jestem pod telefon 517262715


Jest sens wziąć lawetę do Warszawy i odstawić auto do KMJ Serwis. Będziesz zadowolony, gwarantuję.

https://www.kmjserwis.pl/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
pasza 
weteran

Twój sprzęt: ADRIA - Adriatik 360
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 08 Lis 2017
Piwa: 21/2
Skąd: Trieste
Wysłany: 2018-09-09, 21:47   Re: Padl silnik

drzevo napisał/a:
Looshyo napisał/a:
Koleżanki i Koledzy.. padl mi silnik pod Toruniem - nie ma chyba sensu brac lawety do Wawy, wiec zapytam o pomoc- czy ktos ma jakis warsztat godny polecenia w okolicach Torunia? HELP !

W razie co to jestem pod telefon 517262715


Jest sens wziąć lawetę do Warszawy i odstawić auto do KMJ Serwis. Będziesz zadowolony, gwarantuję.

https://www.kmjserwis.pl/


Czy taka bezczelna reklama nie podpada pod spam?
Tym bardziej ze w wawce taniej nie będzie tylko ogólnie ~2x drożej za to samo.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Camp77 
zaawansowany


Twój sprzęt: Chausson Fiat Ducato 1,9 TD, 1999r.
Dołączył: 31 Paź 2010
Piwa: 6/1
Skąd: Warszawa i Białystok
Wysłany: 2018-09-15, 20:35   Re: Padl silnik

Looshyo napisał/a:
Koleżanki i Koledzy.. padl mi silnik pod Toruniem - nie ma chyba sensu brac lawety do Wawy, wiec zapytam o pomoc- czy ktos ma jakis warsztat godny polecenia w okolicach Torunia? HELP !

W razie co to jestem pod telefon 517262715


Jestem ciekaw czy koleżeństwo pomogło. :lol:
Rada wziąć lawetę i do Warszawy nie jest pomocą. :gwm
_________________
Jeśli ktoś prosi nas o pomoc, to znaczy że jesteśmy jeszcze coś warci. (Paulo Coelho)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
KACPERKI 2 
weteran
Dawniej nick: Agat ;-)


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: Palma na boku ;-)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 25 Lut 2016
Piwa: 60/59
Skąd: z nad morza ;-)
Wysłany: 2018-09-15, 20:41   

Camp77 napisał/a:
Rada wziąć lawetę i do Warszawy nie jest pomocą. :gwm


A i owszem jest. I to dobrą radą. No chyba że sformułowanie "padł silnik" oznacza coś typu zerwany pasek wieloklinowy albo coś podobnej małej rangi.
Jeśli poważna naprawa to również uważam że lepiej zawieźć auto tam, gdzie mas się szansę być i podejmować decyzje na miejscu a nie na telefon lub za każdym razem lecieć 400 km osobówką...

Ale każdy robi jak uważa...
_________________
Po prostu od dawna lubię Mercedesy... ;-) osobowe i takie... z "Palmą na boku" ;-)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Tadeusz 
Administrator
CamperPapa


Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 06 Lis 2007
Piwa: 1610/2343
Skąd: Otwock
Wysłany: 2018-09-15, 20:51   

pasza napisał/a:
Czy taka bezczelna reklama nie podpada pod spam?


Pasza, to nie jest reklama. To jest adres do znakomitej firmy, która uratowała dziesiątki naszych kamperów.
Jestem przekonany, że i Ty z niej skorzystasz gdy inni Ciebie zawiodą.

Zapamietaj tę firmę. Tam pracuje nasz Kolega i dba o nasze auta.

Pozdrawiam. :) :spoko
_________________
W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MAWI 
Kombatant


Twój sprzęt: Carthago E-line L55 Yachting
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 19 Sty 2010
Piwa: 100/17
Skąd: Kutno
Wysłany: 2018-09-15, 21:36   

Po co od razu laweta .Można wziąć na hol. Zaciągniesz gdzie Ci się podoba . Ważną sprawą jest co Ci w tym silniku padło ? Bo może istotnie jak byle co to można na miejscu czegoś poszukać . Spać masz gdzie. Napisz więcej o awarii . Może coś wymyślimy
_________________
Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy.
MARZENKA i WIESIEK
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MAWI 
Kombatant


Twój sprzęt: Carthago E-line L55 Yachting
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 19 Sty 2010
Piwa: 100/17
Skąd: Kutno
Wysłany: 2018-09-15, 21:37   

Sorki nie zauważyłem ,że sprawa to suchar.
_________________
Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy.
MARZENKA i WIESIEK
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
silny 
Kombatant
czlonek KBP

Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 07 Wrz 2011
Piwa: 51/50
Skąd: PSL z nad Warty
Wysłany: 2018-09-16, 04:59   

Wiesiu , to było w sierpniu czyli jak mówi moja mała jak coś było dawno- miliony milionów lat temu :haha:
_________________
----------------------------------------------------------

gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........

--------------------------------------------------------
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MAWI 
Kombatant


Twój sprzęt: Carthago E-line L55 Yachting
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 19 Sty 2010
Piwa: 100/17
Skąd: Kutno
Wysłany: 2018-09-16, 06:28   

Wiem, zauważyłem ale za późno. :spoko
_________________
Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy.
MARZENKA i WIESIEK
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
drzevo 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 1996 Ducato Dethleffs A5250 2.8 JTD :)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Wrz 2016
Piwa: 9/21
Skąd: Maciek WWL
Wysłany: 2018-09-16, 06:48   Re: Padl silnik

Camp77 napisał/a:

Jestem ciekaw czy koleżeństwo pomogło. :lol:
Rada wziąć lawetę i do Warszawy nie jest pomocą. :gwm


Co zatem, według Ciebie, jest pomocą?
Wesprzeć dobrym słowem?
Odezwać się w wątku po dwóch tygodniach, z wyrazami współczucia?
Moim zdaniem pomocą jest wskazanie sprawdzonego przez wielu warsztatu, który od dawna niesie nam, kamperowcom pomoc.

Autor postu sam pyta, czy warto przywieźć auto do Warszawy... Owszem, warto, bo masz je pod ręką, u fachowców, u kolegi z Camperteam.

Przeraża mnie poziom mentalny wielu z nas... rzucanie słów na wiatr, wydawanie ocen przy braku jakiegokolwiek doświadczenia, pisanie czczych, nic nie wnoszących postów i krytyka konstruktywnych porad, przy braku własnych...

Holowanie kampera? Zaoszczędzę kilkaset złotych, a potem nie wyhamuję i narobię szkód na 10000...

Naprawdę warto zastanowić się, czy potrzeba odzywać się w wątku, w którym nie ma się zupełnie nic do powiedzenia...
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Camp77 
zaawansowany


Twój sprzęt: Chausson Fiat Ducato 1,9 TD, 1999r.
Dołączył: 31 Paź 2010
Piwa: 6/1
Skąd: Warszawa i Białystok
Wysłany: 2018-09-16, 09:49   

Co jest pomocą?
Podanie namiarów na warsztat / warsztaty w Toruniu lub okolicach przez kolegów z CT.
Czyżby w Toruniu wybili wszystkich mechaników???
_________________
Jeśli ktoś prosi nas o pomoc, to znaczy że jesteśmy jeszcze coś warci. (Paulo Coelho)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MAWI 
Kombatant


Twój sprzęt: Carthago E-line L55 Yachting
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 19 Sty 2010
Piwa: 100/17
Skąd: Kutno
Wysłany: 2018-09-16, 10:42   

Holowanie kampera? Zaoszczędzę kilkaset złotych, a potem nie wyhamuję i narobię szkód na 10000...
Na prawdę nigdy nie widziałeś holowanych pojazdów???
Fakt że nie znam twojch możliwość ,jako kierowcy. Ale uwierz mi. Ja często spotkam się z autami na holu. Pewnie. Trzeba uważać , ale się da. Ja mam auto lawetę. Ale używam też motyla jak również holu. Kampera jest sam w sobie wysoki i zwykła laweta a na niej kamper to wysokość często uniemożliwiajaca przejazd pod wiaduktami itd a zastosowanie niskopodwoziowych lawet to już koszt. Wiem co piszę bo z tego żyję
_________________
Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy.
MARZENKA i WIESIEK
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
drzevo 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: 1996 Ducato Dethleffs A5250 2.8 JTD :)
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Wrz 2016
Piwa: 9/21
Skąd: Maciek WWL
Wysłany: 2018-09-16, 11:34   

Camp77 napisał/a:
Co jest pomocą?
Podanie namiarów na warsztat / warsztaty w Toruniu lub okolicach przez kolegów z CT.
Czyżby w Toruniu wybili wszystkich mechaników???


No to podaj namiar na mechanika w Toruniu :)
Nie znasz?
Ja też nie, nikt inny też nikogo nie potrafił polecić. Skoro kolega jest z Warszawy, to polecam sprawdzony przez wielu warsztat w Warszawie.
Jeżeli czytam, że "padł silnik", a kolega ma Ducato II, to polecam warsztat, który dłubie niemalże wyłącznie w takich autach od przeszło 20 lat.
Przy naprawie silnika liczy się przede wszystkim wiedza / doświadczenie - naprawa w pierwszym lepszym warsztacie może się odbić finansową czkawką... dlatego czasami po prostu warto zapłacić za transport auta pod pewny adres...

Mawi...
Widziałem holowane pojazdy. Zwykle holujące się osobówki. Holowałem i byłem holowany.
widziałem nie raz pęknięty hol, widziałem ślepego kierowcę, który wjechał między holujące się pojazdy...

Nie jestem mędrcem, ale potrafię kojarzyć fakty... jeżeli padł silnik, to z hamowaniem może być słabo... nieprawdaż?
Dlatego odradzam holowanie.

Jeżeli pisząc o holowaniu, myślisz o motylu, to napisz, że masz na myśli motyl... ale czy to będzie dużo tańsze od lawety? Może - nie wiem.

Obawa o wiadukty... uzasadniona.

Obawa o wysoki koszt - w pełni uzasadniona. Jednak sam wiesz, że nie zawsze da się dobrze i tanio. Takie życie.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MAWI 
Kombatant


Twój sprzęt: Carthago E-line L55 Yachting
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 19 Sty 2010
Piwa: 100/17
Skąd: Kutno
Wysłany: 2018-09-16, 11:57   

drzevo napisał/a:
widziałem ślepego kierowcę, który wjechał między holujące się pojazdy...

holowanie w/g prawa jest możliwe ,ale tylko ze szczególną uwagą i ostrożnoęsią,ale się da..
drzevo napisał/a:
jeżeli padł silnik, to z hamowaniem może być słabo.

Wybiramy wyłącznie hol sztywny ,albo motyl,Ale się da....
Cytat:
Jednak sam wiesz, że nie zawsze da się dobrze i tanio. Takie życie.

Święte słowa :spoko :spoko :spoko :spoko :spoko
_________________
Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy.
MARZENKA i WIESIEK
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***